Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Polecane posty

Gość Wisienka0809
A ja mam termin na 11 lutego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lidsta
O to tak jak ja :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka :) czytam codziennie ale jakoś czasu nie miałam odpisać nic... ja biorę preneatal complex staram się codziennie ale zapominalska jestem więc jakoś co 2 dni wychodzi średnio :P ja idę do lekarza we wtorek i mam nadzieję że dowiem się czy będzie chłopak czy dziewczynka....ja mam przeczucie na dziewczynkę :P ale zobaczymy...oby zdrowe było :) co do porodu to ja narazie nie myślę...jest jeszcze dużo czasu...ale zarówno moja mama jak i siostra miały bardzo cieżkie porody... mówią że będzie się miało poród podobny do matki.....sama nie wiem.... u mojej siostry po kilkunastogodzinnym porodzie sn i tak skończyła na cc :/ nie myślę o tym ... ja cosik się słabiej czuje... rano budzę się z chrypką... chyba muszę wypić jakąś herbatkę z malinami... a ja jutro na badania, morfologia mocz i badanie na wirusowe zapaenie wątroby... mam nadzieję ze w moczu mi nic nie wyjdzie :) trzymajcie sie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
green grass gratulacje !!!! Ja juz w poniedzialek dowiem sie kto to ;) szlag mnie trafia bo ja juz chce wiedziec a czas stanal w miejscu !! Wyobrazam sobie Twoje szczescie ;) dziewczyny jesli chodzi o zdrowie to lepiej nie podpatrywac co kto bral na grype czy angine... najlepiej od razu do lekarza i jesli antybiotyk ma pomoc to juz on bedzie wiedzial ktory i w jakiej dawce. Angina chyba jest najgorsza ;( wiec wspolczuje bardzo. Trzymajcie sie !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny;) Ja juz nie biore witamin staram sie jesc duzo warzyw i owocow ,ale bede musiala kupic bo wiedze ze wy jeszcze wszystkie bierzecie ... Co do porodu to ja niestety boje sie i to bardzo i co raz bardzej mysle o cc nie wiem czy jestem w stanie jeszcze raz to przezyc moj poprzedni porod był bardzo dlugi bo az 36 godz do tego zakonczyl sie kleszczami i przystwaka a ja miala komplikacje i mam straszny metlik boje sie ze po cc nie bede sie w stanie opiekowac malenstwem a w domu jeszcze jedno ....;( kaja jak samopoczucie? green gratulacje synka;) Uciekam sniadanko zrobic... Milego dnia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny mnie za to ostatnio zsypało nieźle na nogach. Mam je praktycznie całe w różowych swędzących krostkach :( Najgorzej jest pod kolanami i na jednym udzie. Byłam z tym u lekarza ale dużo się nie dowiedziałam. Podobno to jakiś rodzaj uczulenia, albo coś zjadłam albo piernik wie od czego. Raczę się więc wapnem i smaruje swędzące miejsca balsamem ale dużo to nie daje. Do tego chyba wczoraj przesadziłam ze spacerem i porządkami. Mycie okien najwyraźniej nie było najlepszym pomysłem, bo w nocy obudził mnie ból brzucha. Po no-spie trochę przeszło, ale teraz czuje z powrotem. Mam tylko nadzieje, że z maluchem jest ok. Zazdroszczę wam, że wiece już kto mieszka w waszych brzuszkach. Mnie lekarz da skierowanie na USG dopiero na najbliższej wizycie 25 września. Więc pewnie się dowiem dopiero na początku października, a ciekawość zżera mnie jak diabli. Zresztą bardzo chcę zobaczyć czy z maluchem wszystko jest ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do porodu - rodziłam sn. Od początku rozważałam tylko tę opcję. Moja mama i siostra też nie miała łatwych porodów i razem z moją ciotka straszyły , że i mnie nie będzie lekko. Starałam się przygotować do tej chwili. Duzo czytałam ale nie historii z internetu budzących grozę. Nastepnie chodziłam na zajęcia szkoły rodzenia, gdzie nauczyłam się prawidłowego oddychania w każdej fazie porodu. Termin miałam na 14 lutego a wieczorem 28 stycznia odeszły mi wody. Pojechalismy do szpitala przed północą a o 4.00 trzymałam synka w ramionach. Poród nie był trudny, ból znośny - dostałam jakiś środek trochę znieczulający dożylnie. Cały czas starałam sie byc opanowana i oddychałam tak jak mnie uczono, co było nieoceniona pomocą no i słuchałam położnych. Nie ma reguły, każdy poród jest inny, opanowanie i zdyscyplinowanie na porodówce to podstawowe elementy, położne są tam po to by wszystko szło sprawnie tylko trzeba słuchać co do nas mówią. Będzie dobrze :) Pozytywne myslenie tylko i wyłącznie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kati =)
Widzę,ze nie tylko ja przezywam świrlandie w związku z ciekawoscią kto mieszka w moim brzuszku :P hehe u mnie nie ma dnia zebym o tym nie pomyslała :P odliczam dni do 3d, zostało równe 15 dni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kati =)
Widzę,ze nie tylko ja przezywam świrlandie w związku z ciekawoscią kto mieszka w moim brzuszku :P hehe u mnie nie ma dnia zebym o tym nie pomyslała :P odliczam dni do 3d, zostało równe 15 dni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kati =)
coś ucina :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kati =)
a tak p za tym, nie jestem pewna ale chyba dzis w nocy pczułam pierwszy ruch maluszka, leżałam sobie spokojnie na boku, zawsze jak zasypiam trzymam ręke na brzuszku(niewiem czemu) i nagle "puc" takie dosyac wyrazne puknięcie :P ale wiecie potem tak sobie mysle, zasnąc z przejecia nie moglam..zaczelam sobie analizowac hmm jakies wszelakie odgłosy zołądkowe chyba odpadaja bo zazwyczaj jest to przeciez jakies burkniecie lub bulgotanie a to co ja poczułam to bylo jakby puknięcie, zeby nie powiedziec kopniaczek...nadal to do mnie nie dochodzi, i nie dowierzam, ale chce wiecej !!! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość basssia87
Hej Dziewczyny; Dawno się nie odzywałam, chociaż czytam regularnie. Kati =) w którym tygodniu jesteś? Ja też mam wizytę 20 września i chyba zwariuję do tego czasu. Ostatnio jakieś czarne myśli mnie nachodzą. Parę dni temu wydawało mi się, że czuję maluszka a teraz nic. I martwię się tym wszystkim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kati =)
18 tc leci :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość basssia87
kati =) a tak poza tym ruchem w nocy o którym piszesz to coś czujesz w ciągu dnia? Przepraszam, że tak wypytuję, ale u mnie 17t 5d i ciągle się martwię, czy już nie powinnam czuć maluszka i czarne scenariusze w głowie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
basssia ja na przykład w ciągu dnia nie czuję ruchów jak jestem aktywna tzn. chodzę, coś robię itp. bo podobno wtedy "bujamy" maleństwo i ono sobie śpi. Ja Najczęściej czuję wieczorem jak się już wyciszę i połóżę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaja-@@@@@
witajcie dziewczynki czuje sie o wiele lepiej , udało mi sie jakos przetrwać tę chorobę mąż także już zdrowszy bo jeszcze nie całkowicie co do witamin - bo widze ze o tym rozmowa się toczyła to ja biore Vita-miner prenatal w pudełku było 30 tabletek witaminowych i do tego kapsułki z kwasami DHA wczesniej łykałam folik , ale z ręką na sercu nie byłam systematyczna. a przez okres wymiotów nie brałam go w ogole, gdyz odrazu po zażyciu znów kończyło sie wymiotami od około 2 tygodni nie biore takze luteiny , nie mam krwawien ani plamien ale mam nadzieje ze dzidzia sie rozwija prawidłowo ja na kolejną wizyte ide w poniedziałek 10.09 zazdroszcze tym dziewczynom które czują już ruchy swego maleństwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
basssia87 u mnie 17 tc 3 d i też jeszcze nie czuję ruchów dzidziusia. Wieczorem lub po południu jak leżę sobie w łóżeczku i odpoczywam to czuję jak brzuszek na dole robi się taki twardy i napięty. Może to maleństwo sobie bryka ale wyraźnie jeszcze tego nie czuć. Z tego co wiem to w pierwszej ciąży wyczuwa się ruchy ok 20 tc. Wcześniej mogą wyczuć dziewczyny, które są bardzo szczupłe. Nie stresujmy się tak. U mnie na ostatnim usg wszystko było dobrze, serduszko bije. Brzuszek coraz większy się robi... Mam jeszcze pytanie do Was dziewczyny. Ile przytyłyście od początku ciąży? Ja ok 5-6 kg. Wydaje mi się, że to sporo. Ale cały czas czułam się dobrze i nie miałam wymiotów i nudności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasienka ja jak byłam tydzień temu u lekarza to miałam 2kg na plusie, ale to było rano po małym śniadaniu. Nawet pytałam lekarza czy to nie za mało bo jestem w 19 tyg, ale powiedział, że ok. ja to się boję, że później mnie nagle wywali będę mieć rozstępy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pisałam też kiedyś, że boję się porodu. Obawiam się bólu, tego że może długo trwać itp. Niektóre moje koleżanki mają już po 2 dzieci i mówią, że jak się zobaczy dzidzię to wszystko mija, zapomina się o tym całym bólu. Zastanawiam się też czy będąc w szpitalu poradzę sobie sama w opiece nad maleństwem. Jestem wrażliwą i opiekuńczą osobą ale będę się bała, że podczas przewijania, przebierania czy przytulania dziecka zrobię mu jakąś krzywdę. Nigdy wcześniej tego nie robiłam. Przecież to taka kruszynka delikatna będzie. Ale jestem dobrej myśli :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja od dłuższego czasu na rozstępy stosuję oliwkę na zmianę z kremem przeciw rozstępom i na razie nic nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość green- grass
Dziewczyny ja pierwsze ruchy czułam właśnie wieczorem, już po kąpieli jak się kładłam spać, a mały był bardziej aktywny jak zjadłam wcześniej cos słodkiego. Wiem, ze każde maleństwo ma inny rytm dobowy, ale warto spróbować zjeść cukierka, zrelaksować się, a na pewno wyczujecie smyranie w brzuszku a później już konkretne wiercenie :D Ja jutro zaczynam 19 tc i jak do tej pory przytyłam trochę ponad 4 kg a brzuszek robi się większy z tygodnia na tydzień. Denerwują mnie tylko te wymioty poranne, które już mnie pewnie do końca ciąży nie opuszcza :( Ostatnio zaglądnęłam pierwszy raz do sklepu z wózkami, wybór ogromny... zwracałam uwagę na wózki wielofunkcyjne, które wcześniej wypatrzyłam na allegro (niektóre nawet tańsze w sklepie! i serwis na miejscu). Rozczarowałam się trochę moimi faworytami, może sa super stabilne, łatwe w prowadzeniu i mają fajne bajery ułatwiające życie, ale za nic w świecie nie chciały sie bujać Jak inaczej uspokoić dziecko na spacerku albo w sklepie gdy zacznie płakać? Wózki które dają możliwość kołysania nie sa zbyt ładne a i materiały z których sa wykonane trochę tandetne. Może znacie modele idealne do bujania i solidne w wykonaniu. Co myślicie o tym (w nim tez nie pobujam, ale jest niesamowicie lekki w prowadzeniu) : http://www.youtube.com/watch?v=9IXf7R323c0&feature=player_embedded

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasienka ja mam te same obawy co do porodu co Ty dlatego zastanawiam się nad cesarką. Również boję się, że sobie nie poradzę z opieką nad dzieckiem i, że nie będę umiała karmić piersią, ale jestem dobrej myśli. Myślę, że to samo przyjdzie wraz z narodzinami maleśtwa. Ja też stosuję krem na rozstępy i na razie nic nie mam.:) Green-grass ładny ten wózek :) Ja jakoś nie patrzę żeby wózek miał funkcję bujania. Wręcz przeciwnie - nie chcę tego dziecka uczyć. Dziecko można uspokoić np. przutulając je do siebie i wydaje mi się, że jest to lepsze. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość green- grass
Ja wiem od początku, że będę mieć cesarke ze względu na stan zdrowia, ale jak miałabym wybór to rodziłabym naturalnie! Miałam już 2 operacje i wiem co to znaczy „nożem głaskane. Poród naturalny wiadomo ze boli, ale cesarka to jednak operacja, przecinają wszystkie powłoki brzuszne i jeśli martwicie się czy poradzicie sobie z opieka nad maleństwem po porodzie to po cesarce będzie o wiele gorzej. Znam kilka dziewczyn które rodziły naturalnie pierwsze dziecko a przy kolejnym decydowały się na cesarkę i mówiły ze nigdy więcej operacji. Dziewczyny teraz możecie rodzić ze znieczuleniem, macie swojego lekarza, położne znają się na swojej pracy, sa sale do porodów rodzinnych, wanny, prysznice w salach, mąż może być z wami. Ja właśnie boje się, ze po cesarce sama będę potrzebować pomocy w wykonywaniu najprostszych czynności nie mówiąc o opiece nad dzieckiem i kłopotami z karmieniem. Jesteście silne i dzielne więc dacie rade! I nie słuchajcie opowieści o porodach a już tym bardziej tych w poczekalni u lekarza. Jestem przekonana, ze im większy będzie nasz brzuszek to nie będziemy się mogły doczekać kiedy przytulimy nasze maleństwa i nie będziemy myśleć o strachu. Pozdrawiam i życzę miłego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasienka-o tym twardnieniu brzucha powiedz lekarzowi na wizycie,bo to moga byc skurcze,tzw.stawianie sie brzucha. Co do wagi,przytylam jakies 2-3kg,jestem w 20tc i raczej wszystko na razie poszlo w brzuch i dzidziola:) Pierwsze ruchy moja kuzynka wyczula na przyklad dopiero w 22 tc,wiec spokojnie,roznie to bywa. Green-grass-ja tez jakos nie pomyslalam o funkcji bujania i prawde mowiac,corki nie bujalam w wozku nigdy,jak na spacerze na lawce na przyklad chcialam ja uspic,to jezdzilam wozkiem do przodu i do tylu(mam nadzieje,ze wiesz o co mi chodzi;) ) i to wszystko. Wozek z linku bardzo ladny,kolor mi sie szczegolnie podoba,tez sie zastanawialam nad bialo-czarnym,ale jednak nie,bo obawiam sie,ze bedzie wciaz brudny,szczegolnie jesienia i zima,a szkoda,bo taki kolor mi sie bardzo podoba. Co do cesarki to zycze ci,zebys szybko wrocila do sprawnosci po,ja tak mialam i wspominam cc bardzo dobrze i dni po,juz w szpitalu na drugi dzien sie zajmowalam sama corka,ewentualnie maz jak byl i pokarm mialam od razu.Teraz chce urodzic sn,ale zobaczymy czy nie bedzie niespodzianki jak z mala. Moj synek juz zaczyna sie komunikowac ze mna;)Jak poloze reke na brzuchu to zaczyna kopac w tym miejscu,super uczucie i taki spokoj,ze zawsze moge go wywolac i sprawdzic czy wszystko w porzadku u niego.W nocy spi,w dzien bryka. Mozecie sprobowac zjesc cos slodkiego i polozyc sie na lewym boku,to moze potrwac nawet kilka minut,ale byc moze dziecko sie "odezwie".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Judka9876
Kasienka.m Ja też nieraz wieczorami mam taki napięty brzuch, ale gdzieś czytałam, że to normalne:) Ja jestem teraz w 16 tyg i 5 dni i przytyłam na razie nie całe pół kilo, poszło mi tylko w brzuch, który jest już widoczny, bo jak zaczęłam wymioty to schudłam ponad 2 kilo. Green Grass Wózek świetny, też mi chodzi dokładnie o właśnie takie:) A ile kosztuje? I gdzie jest dostępny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kati =)
A ja umieram z bólu...głowy :( wczoraj pozlozylam sie z bólem,liczyłam ze go przespie ale figa, obudzilam sie w srodku nocy i bol byl ciezki, wzielam polowke paracetamolu i jakos zasnelam, a teraz od nowa :( Bayer-lev ja tez chce sie juz komunikowac! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny, jestem w 17tc i wczoraj sie dowiedzialam ze będę miała synka!! :) cudowne uczucie jak sie wie kto "mieszka" w brzuszku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
green- grass wózek bardo ładny. Też wczoraj oglądałam wózki w sklepie, ale jest jeszcze sporo czasu na zakup. Bayer Lev dziękuję za radę. Nigdy o czymś takim nie słyszałam. Wizytę mam dopiero za ponad 2 tyg, ale chyba wybiorę się w poniedziałek. Teraz będę się bała, że to może być coś złego. kati =) Życze szybkiej poprawy samopoczucia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×