Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość niewiemczemu

TOTALNIE SAMA, BEZ RODZINY I PRZYJACIÓŁ

Polecane posty

Gość gość
A ja tak nie mam, nowy facet to inna osoba i pomimo przejsc nie bawialbym sie w jakas niedostepna, skoro jestem gtowa i chce kogos poznac to nie ma opcji, zebym zgrywala pokrzywdzona przez los, bo od takich osob to ludzie tylko uciekaja. Bardzo chetnie pospedzalabym czas z jakims facetem, u mnie problem to totalna pusta wokół mnie. Gdyby jakakolwiek okazja sie tylko natrafila to nie zastanawialabym sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćP1
niewiemczemu dziś Poczytałem twoje wpisy które zamieściłaś zaraz na początku oraz te z końca. Zauważyłem że na początku byłaś podłamana samotnością ale byłaś silna i mimo samotności dążyłaś do jakiegoś celu. To dawało ci siłę . Teraz trochę się poddałaś i twój zapał minął, praca czyli twój mocny bodziec też się posypała. Ale trzymaj się i nie poddawaj, życie czasem potrafi pisać zaskakujące scenarjusze. Głowa do góry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość single od 27lat
gosc idealnie opisales

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość single od 27lat
do niewiemczemu, sledzilem i sledze Twoje wypowiedzi od samego poczatku i mysle ze masz problem natury osobistej .Masz jakies swoje wrodzone hobby?? ,lubisz cos wiecej robic po pracy?? zyjesz tylko praca?? czytalem wszystko i moze jestes zbyt snobistyczna , na koniec dodam ze mozesz miec cos z dystymii tzw- pozdrawiam serdecznie . ( jeszcze raz podkresle gosc opisal wszystko idealnie i nalezy to zapamietac).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość single od 27lat
niewiem czemu, poczytaj tez na temat bezradnosci wyuczonej - moze byc tak ze sama nie dasz sobie juz rady i potrzebna Ci pomoc fachowa ! wiem wiele na ten temat. lub z Toba jest wszystko ok a piszesz bo piszesz hmhm ( gdybym cie zobaczyl to w ciagu 5 minut rozmowy z Toba bym chyba wszystkiego sie dowiedział...... pzdr.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wspolczuje bo ja rowniez zyje samotnie mam juz 50 lat I I t roche chorob ,bez pracy.pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćP1
Do gość 16:07 Współczuję ci , bo musi być ci naprawdę ciężko. Nie mieć nikogo z kim można dzielić wspólnie życie , to straszne. Ale próbujcie bo według mnie nikt nie powinien być sam . Życie zbyt szybko mija i szkoda czasu na to żeby być samotnym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale samotność to nie tylko życie w pojedynkę. Można nie być samym ale być jednak samotnym. U mnie chyba brak wiary w siebie i niska samoocena? A może emocjonalne uzaleznienie od partnera? Nie umiem życ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćP1
Do gość 17:09. Doskonale wiem o czym mówisz , moi rodzice tak mają. Już są staży, ale od kiedy pamiętam żyli niby razem ale tak naprawdę osobno. Często się kłócili każde żyło na swój własny sposób, nie było między nimi bliskości, jakby dwie obce osoby w jednym domu. Być może dlatego ja tak bardzo doceniam bliskość i życie wspólnie, wspólne decydowanie o wszystkim i nie tylko branie ale i dawanie siebie. I wiem że jak się naprawdę kocha to wcale nie jest trudne. Ale wiem też że to uczucie musi być pomiędzy obojgiem partnerów życiowych, inaczej to się nie uda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wycieczka na wyspy
Też tak mam.39latka po zakończonym parę lat temu związku -nadal sama.Przyjaciółki pozskladaly rodziny ,kontakt rzadki,zwykle niejaka czasu.Kuzynostwo to samo.Szukałam kogoś na ortalach randkowych-porazka. Ostatni facet poznany poza Internetem okazał się żonaty.Długo by opowiadać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zmęczony życiem
Chyba nikt tu mnie nie przebije.Jestem facetem mam 26 lat,mam tylko mamę oraz babcię która wymaga opieki.Nie mam rodzeństwa,nie mam kuzynów.Jestem jedynym wnukiem babci co jest żadkością.Dziewczyny nigdy nie miałem,zawsze mną gardziły ponieważ jestem chory i niezbyt piekny,wyglądam na 40latka.Od kolegów sam się odizolowałem ponieważ wpadli w narkotyki,alkohol,to nie są już ci sami ludzie co kiedyś.Jestem nieśmiałym introwertykiem,spędzam w domu czas i zajmuje się swoim hobby ale często brak kogoś obok.I niestety tego nie da się zmienić,mam same obowiązki głównie(chora babcia którą nikt inny się nie zajmie bo nikogo innego NIE MA)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zmęczony życiem: stary bądz silny... Bądz dumny z tego ze niejesteś jak niektórzy, ze pija cpaja... Doceniaj każdy dzień i mimo ze jest strasznie trudny idz do przodu.... Kiedyś ktos doceni to ze tyle robisz do bliskich.... nie miec nikogo ciezko, jednak masz najblizsza sobie osobe, ktora jak tylko mozna nalezy szanowac! trzymam kciuki, wlasnie za to ze kazdy dzien bedziessz cenil za to ze jest taki jak jest... bo kazdy nas uczy pokory i pokazuje ze dajemy rade:) gdyby zyie bylo łatwe to by nas nudzilo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cześć Dziś wstałem wcześniej ostatni dzień urlopu trzeba organizm przyzwyczaić do wstawania :D ale do rzeczy , tak was czytam i rozumiem waszą samotność ,sam żyję już sporo czasu jako singiel , mam znajomych w swoim środowisku ale to nie to nie czarujmy się wiekszość z nich ma rodziny co nie bardzo sprzyja nawiązaniu wiekszej przyjaźni z singlem (nie lubię tego słowa) ale poznałem kilka lat temu właśnie tu na kafe sporo fajnych ludzi i mam przyjaciół mamy kontakt nie tylko przez kafe ale i realny jedyny - to to że są porozrzucani po całej Polsce i nie tylko . To tez jakiś sposób na nie bycie tak całkiem sam a sama świadomość ze jest ktoś kto rozumie i ze można zadzwonić zawsze pogadać czy spotkać się to już coś , powiem wiecej te osoby postawiły mnie na nogi kiedyś i wiem że zycie nie ma tylko szarą barwę ale i kolory ,poznacie te kolory jak przeżyjecie spotkanie z takimi ludzmi w realu , będę tu zaglądał jak wam idzie może kiedyś sie zaloguje i tu pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do Zmęczonego Życiem - masz dopiero 26 lat...wszystko przed Tobą... Ja mam 42 lata, Jestem sama. Opiekuję się matką, która cierpi na demencję. Dzień w dzień kłótnie, bo matka mimo choroby, nie daje sobie nic przetłumaczyć. Kilkadziesiąt razy dziennie człowiek słucha tych samych tekstów. Niedoszły "pan młody" zostawił mnie 3 miesiące przed ślubem bo wpadł z inną. Na kolejny związek już nie miałam sił. A znajomi od paru miesięcy po prostu unikają kontaktów. Rozumiem ich, wszyscy są sparowani, a ja jedyna singielką, więc nie mają ze mną o czym gadać. A na domiar złego ojcu, który 40 lat temu odszedł od mojej matki, przypomniało się, że też potrzebuje opieki na starość,bo nie stać go na to żeby samemu się utrzymać bo ma za małą emeryturę (przez 40 lat nie zapłacił ani grosza alimentów). On, ciotka (jego siostra), kuzyn i kuzynka wydzwaniają, żebym się nim zajęła, bo on teraz takie biedny,a ja jako córka powinnam się nim zająć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja 38 lat po nie udanym związku. 4 lata sam, bez przyjaciół. Wszyscy są zajęci własnymi rodzinami. próbowałem kogoś poznać ale nic z tego nie wyszło, może dlatego że jestem trochę zamknięty w sobie i trzeba mnie bliżej poznać. Rodzina jakaś niby jest ale właśnie niby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja droga niewiemczemu jestem gośka mam za tydzień 39 lat . Nie mam męża ani dzieci fakt faktem mieszkam z mamą i starszą siostrą również panną ale wiesz co mam mam dwie zdrowe ręce dwie zdrowe nogi [ sorry nie wiem jak ty ] Acha zapomniałam o takim drobiażdżku że jestem na ręcie tej inwalidzkiej . [ To tylko taki drobiażdżek nerwica natręctw ] ale świeci słońce i spoko jest ok. Pozdrawiam .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
witam miłe Panie głowa do góry tez jestem sam gdyby któraś z Pań chciała się poznać zapraszam do kontaktu gg 4565909

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moje zycie to tez praca -dom 30pare lat zero prawdziwych przyjaciol, a jak sa to daleko.. nie sa to rowiesnicy, starsi ludzie z ktorymi mozna normalnie pogadac.. rodzina daleko.. nie mam meza, ani chlopaka, ani dzieci ani nawet psa nie chodze nigdzie, nie lubie pubow, pijane, podpite towarzystwo to nie dla mnie tak leci dzien za dniem czy sie to kiedys zmieni, moze, mam nadzieje :) autorko jak widzisz nie jestes sama :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
duzo jest takich osob.. dzis ciezko o prawdziwa przyjazn..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość342
Sporo osob tak ma, ciezko dzis o prawdziwa przyjazn..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tez jestem sama :( czasem jest ok, ale wiadomo ze lepiej we dwoje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
We dwoje wiele rzeczy staje się prostsze i świat jest lepszy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość wczoraj tez jestem sama czasem jest ok, ale wiadomo ze lepiej we dwoje.. Xxx dlaczego jesteś sama ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
słuchajcie, miałem w swoim pod gore... moze tez dlatego ze nigdy nei mialem super przyjaciol, tylko to wszystko takie nijakie... ale to mnei nauczyło ze liczyc mozna tylko na siebie, isc do przodu nie ogladac sie.... cieszyc sie naprawde z drobnych rzeczy, chociaz by usmiech do sprzedawczyni w sklepie, czy chociażby pomoc starszemu przeniesc torbe z zakupami.. skupmy sie na drobnych rzeczach, bo to wraca spowrotem... takie niby nic, a dla kogos mozesz byc bardzo pomocną osoba w danej chwili, pamietajmy ze tez czasem potrzebujemy chocby małego impulsu od osoby ktorej nie znamy :) swiat w zwiazku jest nie do przyjecia:) bronie się nogami i rekoma, bo się boje, bo sie przejechałem, wiec nie ma co siedziec, rozpaczać tylko ŻYĆ, nawet jak nei ma sie kasy, znajomych itd, cieszyc sie tym co mamy, a mamy naprawde wiele:) Wyżej napisane, ze nawet nie masz psa, dzien za dniem... fakt czasem to przytłącza, ale nie mysl w ten sposob.... zrob cos miłego, a zobaczysz nawet dla chwili ze sie usmiechniesz sama do siebie, warto :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mam szczęścia do kobiet

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość wczoraj tez jestem sama czasem jest ok, ale wiadomo ze lepiej we dwoje.. Xxx dlaczego jesteś sama ? x najwyrazniej nie mam szczescia do facetow, ostatni ex okazal sie toksyczny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do 11:26 Ale to nie oznacza, ze zawsze tak musi być. Może wybierasz podobne charakterologicznie a zamykasz się na te, które wydają Ci się nieznane. Często popadamy w schematy, ktore maja swoje podloze juz w dziecinstwie. Do tego jeszcze jak np. zyles w dysfunkcyjnej rodzinie to może być ta przyczyna. Trzeba otworzyć się na coś zupełnie nowego, to może zagra..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mieszkam w maleńkiej miejscowości i nie mam już szans na poznanie kobiety. Najlepsze lata uciekły, niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×