Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość evelin7046

Czy macierzyństwo odebrało Wam wolność ;/?

Polecane posty

o matko a wy juz o świętach? Ja nienawidze świąt. Tej sztuczności, tej calej magii ktora jest gra pozorów. Wiem wiem ze to niby taka wspaniala atmosfera, ze to chyba jedynie dni kiedy ludzie wierza ze pojawia sie nowa szansa na wszystko, jedyny czas kiedy moga byc blisko siebie. Najblizej ale kiedy mijaja te 2 dni czar pryska. Niestety. Daltego nie lubie swiąt, moga dla mnie nie istniec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nic nie zdiagnozowali i raczej nie prędko to zrobią. Ona kaszle 5 tyg. a przeprowadzilismy sie 8 wrzesnia. Albo ma refluks ale leki jak narazie niepomagają, albo ma astme lek tez narazie nic nie daje albo jakis pasozyt ale nic nie wychodzi. I wez tu zdiagnozuj. Bierze kupe lekow i nic nie pomaga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nic nie zdiagnozowali i raczej nie prędko to zrobią. Ona kaszle 5 tyg. a przeprowadzilismy sie 8 wrzesnia. Albo ma refluks ale leki jak narazie niepomagają, albo ma astme lek tez narazie nic nie daje albo jakis pasozyt ale nic nie wychodzi. I wez tu zdiagnozuj. Bierze kupe lekow i nic nie pomaga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nic nie zdiagnozowali i raczej nie prędko to zrobią. Ona kaszle 5 tyg. a przeprowadzilismy sie 8 wrzesnia. Albo ma refluks ale leki jak narazie niepomagają, albo ma astme lek tez narazie nic nie daje albo jakis pasozyt ale nic nie wychodzi. I wez tu zdiagnozuj. Bierze kupe lekow i nic nie pomaga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nic nie zdiagnozowali i raczej nie prędko to zrobią. Ona kaszle 5 tyg. a przeprowadzilismy sie 8 wrzesnia. Albo ma refluks ale leki jak narazie niepomagają, albo ma astme lek tez narazie nic nie daje albo jakis pasozyt ale nic nie wychodzi. I wez tu zdiagnozuj. Bierze kupe lekow i nic nie pomaga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sorella-myślę ze to nie astma raczej upierdeliwy niezdiagnozowany wirus i obym tym razem miala ''rację'' jakiś wymaz z gardla pewnie juz zrobiłaś? Mireczkowata,Mam 31 lat!-co o świąt i tradycji-to mimo ,że mamy sztuczna choinke w piwnicy to zawsze jest swieza i pachnąca ale w donicy tak,zeby mozna bylo przesadzic ja potem do ogrodu. Ja sama bardzo lubię ubierac choinkę z dziecmi (mąż nie koniecznie,ale sztucznej też by nie chciał) Co do magii świąt to zadzam sie z Sorellą o tyle,że zawsze myślę o tym ,ż e tesciowie mają nas i dzieci gdzies a w swięta reozplywają się...... i to jest kiepskie bardzo.... Ale ogólnie zawsze lubialam swięta ,pakowanie prezentów . W tym roku mam juz 2 gotowe ,lubię zeby mile i z niespozianką chociaz nie zawsze znajduję na to czas. W tym roku postaram się zorganizowwac je w swoim domu i po swojemu i mam nadzieję,że beda wyjątkowe !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczyny. U mnie jakoś leci. W wekend kolezanka u mnie była wiec troche pomogła przy córce itp. Ale wczoraj wieczorem to juz myslalam ze mnie krew zaleje. Kiedy juz po wszystkim czyli pizamka, ksiązeczka itp gasimy światło i idziemy spac - siedze w nogach córki - to najpierw: - córka chce tate - nie mame. - jak jest tata - córka chce si - potem chce be, - potem znowu w łózku chce tate - potem znowu chce si albo be i tak w kółko... zrobiła sie 22:30 a Ona od godziny wymysla i wymysla. Zpstawiłam ja samą w jej pokoju. Zamknęłam jej drzwi od pokoju. Zamknełam naszą sypialnie i sie polozyłam. Ryk, wyk krzyk jakbysmy ja ze skóry obdzierali. W koncu Mąż poszeł, wziął na ręce i zasneła.... Czy kazdy wieczór bedzie tak wyglądac? Całe dnie są super, ale jak przychodzi wieczór to mi sie żyć oechciewa - już szybciej to se w łeb bym strzeliła... eh....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc,jak humorek dzisiaj (wieczór spokojniejszy?) U mmnie było podobnie ale to przejdzie moze jeszcze potrwa pół roku (chodz\i mi o usypiianie ).Za jakis dłuuuuuuuuuuugi czas nie będziesz nawet o tym pamiętać... Ja czekam na grzejniki maja byc za 2 godziny. Poza tym w miare okey ,chociaz pogoda taka sobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nic sie nie okazalo dalej kaszle jak kaszlała. Teraz jeszcze doszedl kaszel w nocy. Zrobilismy badanie na mykoplasme negatywny, teraz przyszla mi do glowy chlamydia to podobne kurestwo jak mykoplazma. Nie daje objawow oprocz kaszlu. Ale kuzwa znowu ja kluc? I chyba zrobie ten krzusiec mimo ze moze wyjsc wynik mylnie dodatni bo ona byla szczepiona w lutym na krzusiec. W czwartek mamy alergologa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiecie czy chlamydia wyszlaby w posiewie z gardla czy tylko z krwi? bo wymaz z gardla miala robiony i bylo czysto ale cholera wie moze po wymazie zlapala to gowno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ile razy miała badany kał na pasożyty? czy ona ma jakiekolwiek inne objawy? brak apetytu? biegunki? nerwowość? spróbuj szukać sama skoro lekarze nie wiedzą co jej jest... może to jednak glista która nie zawsze wychodzi w badaniu? :/ szkoda tej małej :( poza tym witam się jeśli jeszcze o mnie nie zapomniałyście :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie ma zadnych innych objawow. Ale czego mam szukac sama? ja nie jestem lekarzem. Jest tysiąc mozliwosci, w kotrych objawem moze byc kaszel u dzIecka. Mykoplazma i chlamydia sa nietypowymi " bakteriami", kotre nie daja konkretnych objawow. Gdyby to byla jakas infekcja bylyby zmiany osluchowe, temperatura itp. A tu nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to jezeli pasozyty nie wychodza w badaniu to jak zbadac ich obecnosc? nie bede ladowala w nia antybiotykow bez potwierdzenia bo jak pisalam jest tysiac mozliwosci od glisty ludzkiej, lamblie po mukowizcydoze i rak pluc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja chyba nie pisałam o podawaniu czegokolwiek na ślepo? chodziło mi jedynie o powtarzanie badan nic poza tym ale widze że nie ma sensu się wypowiadać bo jeszcze tylko ochrzan zbiore...narazie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sorella - na Twoim miejscu bym na łeb dostała. Nie ciepie takich sytuacji, kiedy leczy sie dziecko, ale wlasciwie to nie wie sie na co :( A może ma astme? Moja kolezanka tez miala okropny kaszel i sie okazalo ze ma astme. Chce byc mama - a co u Ciebie? ma rzenia - wczoraj wieczorne usypianie było "troche" lepsze ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Astmy u tak malego dziecka nie potwierdza bo ona fizycznie nie zrobi badania spiromertii. Wczesniej powinno sie wykluczyc pasożyty, infekcje, zrobic testy alergiczne, diagnostyke wykluczająca wszelkie wady wrodzone oskrzeli, roztrzenie oskrzeli, mukowiscydoze, zaburzenia układu śluzowo-rzęskowego, wady dużych naczyń, refluks .... i jakieś inne cuda tylko nie wiem czy jej plunow wystarczy i zycia na te badania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A może spróbuj ją odzywiac inaczej. Wyklucz nabiał krowi, mleczne produkty, surowe warzywa i owoce, oraz wieprzowine. Żadnych słodyczy. Wprowadz wszystko gotowane - duzo zup jarzynowych oraz kasze itp. Mleko, jogurty itp zaśluzowują organizm i narządy wewnętrzne zaczynają źle pracować - no i z tego biorą sie choroby. Ja bym poszła w tym kierunku. Tym bardziej, że to chyba jest logiczne, że jak podaje sie dobre paliwo to samochód lepiej jedzie - i tak samo działa organizm człowieka. A żeby Cie nie denerwowac to juz wiecej nie musze sie wypowiadac na ten temat ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość e tam....
ona jest na diecie od miesiaca....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×