Czy macierzyństwo odebrało Wam wolność ;/?

Jesli zjesz coś bardzo pikantnego to zelona herbata dobrze gasi pragnienie - niestety czesto jesteśmy informowani jakie to zdrowe i otrzebne, a czasem to tylko reklama.

hmm nie znalazłam na razie nic takiego :/

Wiecie, mam starszego brata. Niestety jako 20letni chłopak został ojcem. Matka dziecka okazała się wredną s u k ą (wtedy) bo teraz dojrzala dopiero ze źle robiła, więc nie są razem. Brat później poznał (bede mówić: F) F. Jednak nie doceniał jej, tzn, Ona nie była niewiadomo jaka dobra, nie przepadałam za nią, ale kiedy odeszła, okazało się ze On ją naprawde kocha, a Ona nie chciała wrócić bo bała sie ze zmiana jest na chwile. Jak tak dzis na to patrze to może miała racje.... Brat bardzo przezywał kazde spotkanie z nią, ale Ona w końcu wyjechała na stałe i juz nie wróciła. ma juz dziecko i inne zycie. Brat przez chwile spotykal sie zm moją kolezanką... jakies 2 lata. Ale nie udało sie. Moja kolezanka mówi, ze On jest dobrym człowiekiem, ale kiedy juz ktoś jest blisko niego i o cos prosi to staje sie egoistą. No i ze nie przebolał F. Od stycznia spotyka sie z niejaką M. Polubiłam ją. Ona ma corke i swoje mieszkanie, dobra prace - to nie jest zadna desperatka która szuka faceta na siłe. Tylko, ze brat chyba znowu nie dorósł. Mówi ze mu zalezy, po czym planuje weekend z kolegąn nad morzem. Pojechał. nawet przez cały week sie do niej nie odezwał. Obawiam się że On to zepsuje jesli juz nie zepsuł. Pytanie, jak mu wutłumaczyc zeby tego nie spieprzył (jesli jest jeszcze do czego wracać?).

o kurde zawiłe to... wiesz co a może nie układało się między nimi i dlatego wolał jechać z kolegą? może nie wiesz o wszystkim... jeśli on nie będzie chciał się zaangażować to tego nie zrobi i Ty na to nie będziesz miała wpływu... a to jest dziwne, że pomimo iż wyjechał nie odezwał się do niej ani razu :/ chyba nie zależy mu na niej... :(

Qrna, wiesz - wlasnie ze widać że mu zależy - ale On chyba nie zna tych odruchów i zachowania w związku. Moze by go trzeba było wysłać na jakies szkolenie? :P

ja uwielbiam zielona herbate i pije ja litrami codziennie. Ma duzo antyoksydantow. Uwielbiam

ja bym sie nie wtrącała w jego zycie, niech robi jak chce, jest dorosły

Tzn, ja sie sama nie wtrącam, tylko chce wiedziec co mówic jak sam zapyta o rade, żeby to do niego TRAFIŁO! Chce mieć Szwagierke! A z tego co widze to szansa jest mała :(

hmm jedno drugiemu przeczy więc nie wiem... niby mu zależy ale ją olewa, dla mnie to jednoznaczne ale ja go nie znam... chyba ma swoje lata więc powinien wiedzieć na czym polega związek :/ chyba sorella dobrze mówi żeby się nie wtrącać :(

mam 31 lat- z tego co piszesz Twój brat nie dojrzał jeszcze do poważnego związku. Więc jedyne, co ja bym mu powiedziała, to żeby sie zastanowił, czy chce marnować czas tamtej dziewczynie. Piszesz, ze widać, ze ma zależy- na jakiej podstawie tak sądzisz? Bo tak mówi? Zachowuje się inaczej. Myślę, ze jak sie naprawdę zakocha to będzie umiał się zachować:) A wiecie, ze ja po zielonej herbatce mam zgage???

ej ale chcesz 'staremu' facetowi tłumaczyć jak ma się zachowywać? kurcze to nie przejdzie skoro on sam tego nie wie a dziewczyna będzie przez niego cierpieć, gdzie tu poczucie bezpieczeństwa? on jej tego raczej nie da...

Mam 31 lat! --- Ty chcesz miec szwagierke ale on nie chce miec zony... hmmm to jednak nie do pogodzenia.

hmm też mam często zgagę po zielonej ;/ ale lubie ją pić więc cierpię hihi :)

Po czym wnioskuje ze mu zalezy? Widze róznice na imprezach w jego zachowaniu: podchodzi, poglaszcze, przytuli, pocałuje w towarzystwie! nigdy sie tak nie zachowywał! Pytanie, czy bedzie umiał sobie poradzić z ograniczeniami jakie stwarza związek? Bo z tego co widze to chyba jednak sobie nie radzi skoro pojechał na week nad morze....

wiecie co... jednym palcem, jednej nogi jestem już za drzwiami biura :D

dla mnie zielona herbata jest bardzo zdrowa, lepsza niz czarna poddana fermentacji. Jeszcze lepsza jest biala ale dla mnie troche za malo wyrazista. Moja Z tez pije zielona zamiast sokow tylko odpowiednio parzona i oczywiscie w odpowiednich ilosciach bo ma duzo teiny.

Chcę być mamą!--- tylko jednym palcem? ;) zaraz bedziesz kilkoma "palcyma" ;)

Chce byc mamą - fajnie masz, ja jeszcze 2,5h musze sie kisic, no ale urlop 2 tygodnie przede mna więc wytrzymam :)

ja mam 1,5 godziny

chyba jednak od tematu calkiem odbieglyscie i kto kolwiek tu nie nawiąze swoich paru zdan do tematu calkowicie jest to przez wasze wpisy zakrywane o czym innym tutaj poiszecie.czemu osobnego topika sobie nie zalozycie tylko zelozycie bo z tego co nawet ludzie na ogolnym pisali, nie da sie tu nawiązac rozmowy dot glownego tematu ,na wszystkie tematry poiszecie ale nie na glowne

"zeszlyscie z tematu chyba jednak od tematu calkiem odbieglyscie i kto kolwiek tu nie nawiąze swoich paru zdan do tematu calkowicie jest to przez wasze wpisy zakrywane o czym innym tutaj poiszecie.czemu osobnego topika sobie nie zalozycie tylko zelozycie bo z tego co nawet ludzie na ogolnym pisali, nie da sie tu nawiązac rozmowy dot glownego tematu ,na wszystkie tematry poiszecie ale nie na glowne" Tak, zgadza sie, zeszłysmy z tematu, ale jak widac autorka nie ma nic przeciwko, bo znikneła, a że my sie tuodnalazłysmy to kontynuujemy rozmowy na rozne tematy.

statnio rowniez napisalm swoje kilka zdac co do wolnosci i macierz,ale co nie zagladam odbiegacie od glownego tematu i nijak nie mozna tutaj wdac sie w dyskusje.Moze dajcie szanse pozostalych osobom tutaj rowniez popisac, a nie wy swoimi dyskusjami miedzy sobą ignorujecie pozoslatych??

Z chęcia witamy nowe kolezanki. Ale jak ktos napisze swoje zdanie i znika to jak taka osobe traktowac?

na początku tyle tu osob pislalo na temat,zalogowani jak i nie, a teraz zostala was garstka co calkowicie zmienila sens topika i przeinaczyla go,i nawet ci co napoczątku sie wypowiadali, nadal chcieli cos wrzucic od siebie co do tenmatu to bez jakiegos nawiązanej dyskucji jak wczesniej, teraz utworzyla sie tu grupka co rozmawia tylko miedzy sobą a reszte wipisow jest ignorowanych i calkowicie pomijanych Zalozcie sobie osobnyu topik i tam prowadzcie dyskusje na jakies inne tematy ,a tenniech bedzie takim jaki byl na samympoczatku

mam 31lat- e tam, przytulenie czy publiczny pocałunek nie świadczy, że mu zależy. Natomaist brak kontaktu przez cały wekend już tak. Myslę, ze jeśli chodzi o rodzeństwo to można sie wtrącać- w końcu druga osoba chyba będzie umiała powiedzieć, ze sobie nie życzy? Serio myślę, ze ta dziewczyna to jeszcze nie to. Niech poczeka, a mnie jutro i w piatek nie ma- jade na szkolenie :) Ciekawe co zastane po powrocie? :):)

Mireczkowataaa- po powrocie mnie nie bedzie! Wróce dopiero 23 lipca. DO zeszłyscie z tematu - ale tylko tobie przeszkadza, ze zeszłysmy z tematu - nikt inny nie narzeka.

no jakos ja osobiscie kilka razy pod rząd i nie tylko ja tutaj nawiazywalam do tematu ale bez odbioru,to co? monolog prowadzic z samym sobą? na samym początku rozmowa szla gladko miedzy sobą,ludzie tutaj prowazili rozmowe co do tematyki, a teraz kazdy wpis co bul nawiązany do tematu pozostal bez eha, i nie tylko moj z tego co zauwazylam To o pogodzie,pracy,jedzieniu ,o swoich facetach mozecie na innym forum pogadac,to ejsty przylkre jak ten topik calkowice w co innego sie zamienil,nie taka idea byla jego

a ja jednak dziś troszkę dłużej zostaję z własnej nieprzymuszonej woli :) zeszlyście z tematu -- ale co to za problem dla Ciebie założyć nowy topik w tym temacie? czy komuś robimy krzywdę rozmawiając tu o wszystkim? :/

Napewno zaraz coś ciekawego napisze Ci Mireczkowataaa.

no walsnie wiele osob na "dyskucji ogolnje" o was niedawno pisalo ze calkowicie zepsulyscie sens topika i jak ktos do was tu zaglądal to calkowicie byl przycmiewany i ignorowany waszyymi wpisami na inne temat i nawet nie ma sensu i jak tutaj cos pisac .Jak znajde ten topik to dam linka Dajcie ludziom na glowny temat rowniez popisac,i moze nawiązcie jakąs rozmowe ,albo nie zasmiecajcie gdy ktos cos pisze o tym co autorka zalozyla