Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość evelin7046

Czy macierzyństwo odebrało Wam wolność ;/?

Polecane posty

Gość .....Sorella.....
styrana cos w tym jest ;) Teraz z perspektywy czasu wydaje mi sie ze jak corka miala te 2-3 miesiace bylo wiecej spokoju, bo zjadla i praktycznie spala w dzien, obudzi sie popatrzy z 30-40 minut zje i znowu spi a teraz tajfun. Oczy dookola glowy bo wszedzie wlezie, wszystko chce dotknąc, sprawdzic, pomacac itp. totalna rozpierducha a spacer to bieg z przeszkodami bo przeciez spokojnie to ona chodzic nie bedzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mireczkowataa
sorrela- co to mamy już za sobą :) Teraz jest etap filozofowania, czyli gada jak nakrecona o wszystkim. Uszy puchną:) A jeszcze nie tak dawno mówiłam mojej mamie "kiedy ona wreszcie zacznie mówić"...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .....Sorella.....
mireczkowataa oooo to ja tak mowie " kiedy ona w koncu zacznie gadac" nie moge sie doczekac bo narazie to tylko jakies tam pojedyncze slowa i to nie za wiele niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość styrana
Sorella, u nas spacer - to samo ! Jedno wielkie ganianie za dzieckiem, czy to na spacerze, czy w sklepie, czy gdziekolwiek. Nie ma mowy o grzecznym chodzeniu za rączkę, wciąż ma swoje drogi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dobrze powiedziane............
Ja tez gadam: Mogłaby juz mówic cos konkretnego, powiedziec o co jej chodzi a nie ciagle tylko pokazuje i trzeba zgdywac. Moja niestety wciaz w piluszce. bedziemy dzialac razem z przedszkolem - moze sie uda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość styrana
Ojej mireczk,a ja teraz to wciąż mówię "kiedy on zacznie wreszcie gadać ?" Nic prawie nie mówi i już czekam tak bardzo na to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość styrana
dobrze powiedziane - a ile ma twoje dziecko ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mireczkowataa
Uwaga, jako "starsza" matka powiem Wam- spokojnie, jeszcze będziecie mowiły "rety, chociaż chwili ciszy potrzebuję" :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .....Sorella.....
ja nie spodziewalam sie ze uda mi sie ja odpieluchowac przed pojsciem do przedszkola tj przed 1 wrzesnia. Tracilam juz nadzieje bo non stop tylko wszedzie lała aby tylko nie do nocnika az tu z dnia na dzien i masz. I wez tu zrozum wlasne dziecko. i mi tez wszyscy dookola mowia ze zobaczysz jak sie rozgada to ci uszy spuchnal i bedziesz miala serdecznie dosc i wspomnisz tą cisze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .....Sorella.....
styrana a twoje ile ma?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość styrana
Mój ma 2 latka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .....Sorella.....
no to wszystko jasne i wiadomo jak to wyglada przy 2 latku ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dobrze powiedziane............
w niedziele kończy 2 latka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .....Sorella.....
no to jedziemy na tym samym wozku ;) pt "bunt 2-latka czyli duzo chce malo mogę"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 232131223
jak dla mnie to byl koszmar. Miałam dziecko na studiach jeszcze, nie przerwałam ich, bo zajec było mało. nie miałam pojęcia, jak absorbujacy jest taki bachor. Albo mi się trafił jakiś złosliwy... byłam jedynaczką, i miałam kiedyś małego pieska, myślałam, że z dzciekiem jest podobnie... :p Ze nalezy go nakarmic ze trzy razy dziennie, połozyc spac.... a tu taki szook. Ja nie rozumiem jednego- dlaczego tylko u człowieka młode sa tak złośliwe? Przy innych gatunkach kilka tygodni- miesięcy i sa czesciowo samodzielne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość styrana
No dokładnie - bunt pełną parą, konflikt tego,co dziecko by chciało, a co może.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dobrze powiedziane............
Niedługo znowu trzeba pędzić do domu, zrobic szybko obiad, wykorzystac kazda chwile zanim przyjedzie mąż z córką, zeby zrobic obiad. Samo zycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .....Sorella.....
ja tez za pol godziny zmykam. Dzisij musimy zakupy zrobic bo lodowka pusta a na obiad mam gołabki zamrozone w weekend bedzie jak znalazł .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .....Sorella.....
Dobrze powiedziane............ to twoj mąz jest w miare wczesnie w domu? ja to sama bede na placu boju z corka, mąz wroci po 18

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mireczkowataa
mój wraca po 18-ej albo później. Ja po 16-ej, do tego czasu córa jest z nianią. Wyszło, że największy narzekacz "Dobrze powiedziane" ma meża najwczesniej:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dobrze powiedziane............
mąz po pracy zabiera córke od Niani a ja mam jeszcze ok 20-30 minut zeby cos porobic, a dokładnie zrobic obiad ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Największy narzekacz..........
To zmieniam nicka ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mireczkowataa
narzekaczu, żartowałam przecież :P:P Dziewczyny, tak z ciekawości, ile macie lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Największy narzekacz..........
Przyznam sie bez bicia - 32 rocznikowo, ale jeszcze nie skończone ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .....Sorella.....
ja 30 ot i sie wydało najwiekszy narzekacz ma najlepiej ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mireczkowataa
phi, to w takim razie nie zalezy od wieku- ja mam prawie 35 :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .....Sorella.....
a myslałas ze marudzenie jest związane z wiekiem? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość styrana
Ja mam 32

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Największy narzekacz..........
To jestesmy klubem 30-latek ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .....Sorella.....
i to marudzacych 30-stek, sa ryczące 40-ski i marudzące 30-tki nowy gatunek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×