Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość izabela1000

Nowy Topic dla Mam które urodzą w Listopadzie 2012!!!! ZAPRASZAM NA POGADUCHY

Polecane posty

Hej mamusie- to mówicie ze ten rogal taki fajny? bo jedna osoba mi mowila ze to takie g...ja tez sie zastanawialam nad tym bo kurcze tak plecy mnie bola i jak zaloze wyzej jedna noge to lzej sie spi, bo teraz poprostu tak koldre zwijam zeby nogi byly rowno w tym wyzej jedna- dziewczyny a jak u was z tym kopaniem ile razy dziennie kopie was? bo ja zaczelam sie martwic, nie dość ze dopiero ostatnio mnie kopnal a to 21 tydzien byl to teraz tylko bul bul slysze ale kopniaków żadnych:( w sumie to 3 razy mnie kopnal dziwne troche nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeśli chodzi o mieszkanie to szału u nas nie ma bo są 3 pokoje ale 2 małe i duży przejściowy... na razie starszy 8 lat jest sam ale w wakacje wstawimy tam łóżko pietrowe i po wakacjach jak wrócimy pójdzie tam młodszy:) on jest bardzo za starszym a na wakacjach też będą spali razem w pokoju i licze na to że po takich 2 tyg będzie łatwiej mi go przerzucić:) na razie jest w naszej sypialni ale tam ma być nowy członek rodziny:P a boję sie że jak go zostawię u nas a mały będzie płakał to będzie kiepsko:( przydałoby sie cos większego ale póki takie szkraby to starczy... niby mozna by wziąć kredyt na dom bo ziemia jest ale ja się boję:( mąż jest żołnierzem i powiem wam że praca w biedronce jest pewniejsza... szkoda gadać:( zwłaszcza że obecny dywizjon mają rozwiązywać do 3 lat i jak zostanie w wojsku trzeba będzie sie przenieść więc dom w takiej sytuacji to kiepskie rozwiązanie... póki co zostajemy na szalonych 43 m2:P marien a powiedz jakie miałaś wypełnienie i czy byłaś zadowolona z twardości podusi? lepsza twardsza czy miększa???? iza mały sie rusza tylko pewnie jeszcze ma tam sporo miejsca więc nie czujesz:) mój sie tłucze czasem a czasem nic nie czuję cały dzień:) a co do imienia to miał być bogusław albo bogumił ale brak mi tu średniej formy oprócz bogusia i wyszedł mi antoni:P bp antek antoś albo tosiek:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak wiec my teoretycznie planujemy aby malenstwo po urodzeniu nocowalo od poczatku w swoim pokoiku i myslalam o rozwiazaniu jakim jest niania elektroniczna. Wiele osob niby polecalo ale jak wyjdzie w praktyce to zobaczymy.. Napewno nie chcialabym nauczyc dziecka ze spi u nas w pokoju i potem bede miala kiedys problem zeby pieciolatka z sypialni wydostac ( stwierdzam po obserwacji zycia mojego starszego rodzenstwa jak u nich to wyglada z dziecmi..). Tylko u nas taki problem ze nasza sypialnia jest o pieterko wyzej niz pokoj dzieciecy i niewiem czy bedzie mi sie chcialo od poczatku chodzic kilka razy w nocy do pokoiku na dole i w sumie to nic niewiem :D Co do podusi- weza to ja mam juz taka bardziej twarda.Mam wypelnienie z twardego dosyc granulatu i mam tez mozliwosc w razie gdyby byla mi za twarda to moge troche odsypac ze srodka i dopasowac do siebie. Mi osobiscie warianty bardziej miekkie byly juz za miekkie a tak z ta moja podusia to przynajmniej czuje ze mam cos pomiedzy nogami i czuje sie pewniej podczas snu :) ogolnie to polecam wybrac sie do sklepu dzieciecego (bo w takim tez zrobilam zakup) i porownac sobie w dotyku jak takie cos wypada. nie kazdej pasuje takie samo rozwiazanie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
smutno mi i to bardzo:( starszy nie jest męża miał 3 lata jak sie poznaliśmy ale mąż bardzo go kocha zwłaszcza że tatuś ma go raczej w dupie:( w zeszłym roku było jeszcze ok .... syn też jest za mężem... ale do rzeczy... dziś dzień ojca... zaproponowałam synowi rano że może coś namaluje kupimy coś słodkiego i da jutro rano bo męża nie ma bo ma służbę... zgodził sie chętnie ale cały dzień byliśmy u mojej mamy i jak wracaliśmy stwierdził że nie namaluje bo mu sie ne chce:( kupiłam więc tylko coś słodkiego od młodszego... napomykałam jeszcze o tym rysunku ale nic to nie dało:( nawet to jak mu powedziałam że mężowi będzie przykro a ja wiem że będzie i to bardzo:( bo on by za młodym w ogień poszedł:( ale przecież go nie zmuszę:( a z drugiej strony nie będę udawać że dnia taty nie było żeby uniknąć tej całej sytuacji:( nie pamiętam kiedy ostatnio było mi tak źle:( są w naprawdę dobrych stosunkach.... przecież młody jak przychodzi do męża ot tak sie przytulić to chyba o czymś to świadczy nie??? nie wiem jak rozwiązać tą sytuację:(:(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Porozmawiaj z nim, może faktycznie miał gorszy dzien i mu sie nie chcialo- dzieci tez miewaja gorsze dni. My wybraliśmi imiona: Alicja lub Oliwier

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Natalia a ja dla dziewczynki też Alicja :)) a jeśli chłopak to prawdopodobnie Miłosz. 2+3:)) nie przejmuj sie, synek pewnie jest rozbity ale maż na pewno to zrozumie. Swoją drogą jako wojskowemu nie należy Wam sie spore służbowe mieszkanie? Ja jestem córką żołnierza no i mieszkaliśmy w służbowym. Teraz rodzice wykupili i mają wspólnotę. A co do spania dziecka razem z rodzicami to jest to wygodne na początku, akurat u nas nie było problemu bo gdy kupiliśmy większe mieszkanie to młody się cieszył, że będzie miał swój pokój i od razu sam chciał tam spać, czasem tylko zasypiał przy włączonej lampce nocnej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
namalował rano i to sam:D a mieszkanie służbowe to fajna sprawa ale jak masz służbę stałą a nie kontrakt:( na razie dają kontrakty a że w chcą w ciągu 3 lat rozwiązać dywizjon to nawet na 18 mc tylko:( a potem wypad z takiego mieszkania bo są ale bez możliwości wykupu.... dużo się pozmieniało od czasów twojego taty:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2+3 dzieki za otuche, bo martwilam sie tym, dziewczyny jakie macie cisnienie w ciazy? i puls pytam bo ja mam chyba za wysoki puls ... piszcie plis

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2+3:)) Masz racje,kiedyś wojsko to była fajna sprawa, pewna praca, szybsza emerytura...teraz wszystko się zmienia na gorsze niestety:) Co do synka to widzisz, przemyślał i zrobił rysunek:) Fajny chłopak z niego:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie ciśnienie w normie, np ostatnie z dwóch tygodni 115/70, 120/65 tyle że ja zawsze miałam niskie ciśnienie :) uciekam do łóżka, pewnie szybko nie zasnę bo to nie moja pora na spanie ale jutro rano na pobranie krwi muszę iść, brr jak ja tego nie lubię ale dla maluszka wszystko przeżyję :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moje cisnienie to zazwyczaj 120-130 / 70-85, a puls w granicach 90-100. Jeszcze nie mialam chyba nizszego na wizycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o wlasnie ja tez mam takie cisnienie marien21 a puls tez okolo 100 tylko ze w dzien zwykly mierze to tez mam takie, w sumie cisnienie chyba ok tylko ten puls okolo 100 mnie zastanawia.. pijecie kawe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iza ja nie pijam kawy( co najwyzej zbozowa) i tez jak raz po raz sobie zmierze w domu cisnienie i puls to takie mam. Przy kazdej wizycie pytam lekarza czy wszystko w porzadku i wogole to mowi ze takie wyniki sa ok i nie ma nic niepokojacego ale jesli Cie to nurtuje to zapytaj takze swojego gina czy to normalne u Ciebie. Bedziesz napewno spokojniejsza :) Mnie martwi u mnie twardnienie brzucha w ciagu dnia. Mam tak od jakis 2 tygodni i teraz zauwazylam ze robi sie zazwyczaj twardy krotko po szalenstwach mojego maluszka. W czwartek mam wizyte to pewnie dowiem sie czegos wiecej czy to normalne.. Wam tez sie takie cos zdarza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej:) moje ciśnienie w normie średnio 80/120 ale puls też koło 100:) a to twardnienie to skurcze ale ja jak zwykle nie pamietam ich nazwy musze poszukać:P http://polki.pl/rodzina_ciaza_artykul,10013569.html tu masz i to normalne o ile nie są zbyt częste:) no fajny ten mój chłopak:P dzięki:) napisał na niej dla taty bo stwierdził że mąż to taki przyszywany tata a ten prawie się poryczał jak zobaczył:P mam bardzo wrażliwego męża:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żołnierz a jednak wrazliwy:) Co do brzucha też mi czasem twardnieje i w ogóle zrobił mi się duży, przy pierwszym dziecku taki to miałam dopiero w 6 miesiacu. Kawę piję rzadko i jeśli już to mleko grzeje i wsypuje łyżeczkę kawy rozpuszczalnej, taki bardziej napój kawowy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2+3:))) dziekuje za link, faktycznie moje twardnienie pasuje do tego opisanego w artykule. Jedno zmartwienie mniej :) Dopadlo mnie jakies przeziebienia albo alergia i od wczoraj mam tak cieknacy nos ze juz nie daje rady :( Robie sobie od rana inhalacje z rumianku ale nic nie daje :( macie jakies sprawdzone sposoby zeby pozbyc sie takich dolegliwosci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nawet mnie nie dobijaj:/ jak mnie tak złapało to myslałam że zdechnę bo praktycznie krople ci odpadają a jak już to tylko sporadycznie i to musisz do lekarza bo w aptece ci nie dadzą jak zapytasz o cos dla ciężarówek:/ z mojego doświadczenia chorowanie w ciąży odbywa się na 2 sposoby; 1 to jak cie złapie poważnie i dostaniesz antybiotyk a tu nie ma problemu że jest ciąża bo są takie dla nas:) 3 dni i po krzyku:P 2 sposób jest taki... dopada cie np przeziebienie kaszelek i co??? zdechniesz albo wyzdrowiejesz sama albo przerodzi się w stan wymagający antybiotyku... tu nam zostaja tylko domowe sposoby i jakies łagodne syropki które nie działają:/ i tu ostrzegam przed stosowaniem na własną rękę bo kobiety w ciąży muszą bardzo uważać na zioła i preparaty z nich:( zostaje nam cytryna czosnek woda z solą do gardła i inne świństwa :/ takie moje doświadczenia:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to dziekuje za pocieszenie :( Chyba chwilowo zaliczam sie do drugiej mozliwosci:P w sumie to dokucza mi tylko cholerny katar i nic poza tym. zadnej goraczki, zadnego kaszlu, z gardlem ok wiec wiaze to raczej z alergia bo wszystko zaczelo sie po dluuugim przesiadywaniu w parku no a na to tez nie mozna zadnych lekow brac. No i w ten oto sposob za przeproszeniem jestem w czarnej du*** :( Przepraszam ze tyle marudze ale musze sie gdzies wyzalic :( Zycze Wam milego dnia a ja ide dalej umierac z tym cholernym nosem..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niekoniecznie alergia:) ja przy 2 ciaży dostałam takiego kataru że szok...:P nigdy takiego nie miałam.... lało mi sie z nosa jak z kranu... oczy zapuchniete i łzy ciurkiem.... nic poza tym.... po 3 dniach było po wszystkim i ani wcześniej ani nigdy potem takiej akcji nie miałam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hmm no to juz sama niewiem. moze wlasnie przytrafilo mi sie cos takiego jak Tobie. W kazdym badz razie jest to bardzo nieprzyjemne i utrudnia normalne funkcjonowanie. A probowalas jakos to zatrzymac czy poprostu czekalas az przejdzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc mamuski- marien po to zalozylam ten topic aby mozna bylo sie wyzalic bo kto lepiej Cie zrozumie jak nie inna ciezarowka:) powiem szczerze ze tez smuce sie czasem bo jak patrze na siebie to wieloryba widze, bola mnie pachwiny i dol plecow, mam spuchniete stopy i rece, w boku brzucha mnie kłuje.. ehhh... przynajmniej nie jestem jedyna... o przyszedl wózek jutro go odbierzemy przynajmniej to cieszy, ale w srode usg bardzo chce juz zobaczyc maluszka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie mam chyba cierpliwosci zeby lezec w lozku ale posiedze z pewnoscia w domu dopoki nie przejdzie bo nos mam taki czerwony i spuchniety ze az wstyd sie pokazac ludziom na ulicy :P Iza napewno nie jest tak zle z Twoim wygladem i pamietaj ze ten wieloryb na ktorego patrzysz w lustrze nosi w brzuszku taki maluuutki kochany skarb :)Wiec oplaca sie! Ja mam tak przed kazda zblizajaca sie wizyta u lekarza ze kilka dni wczesniej juz wszystko mnie boli, tu kluje , tam ciagnie i tez najchetniej to juz bym jutro rano od razu poleciala na wizyte ale musze sie uzbroic w cierpliwosc i grzecznie czekac do czwartku, a wtedy bedzie juz wszystko dobrze z pewnoscia jak tylko zobacze malenstwo na ekranie! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki marien.... dziewczyny jak dowiecie sie jaka plec bedzie to wpisujcie sie bo widzialam ze tylko jak narazie ja i 2+3 wiemy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny, dzisiaj sobie słuchałam o zmianach w ulgach podatkowych od przyszłego roku i okazuje się, że gdybym nadal miała tylko jedno dziecko ulga by mnie nie dotyczyła, a tak przy dwójce dzieci zostaje:) Dobra też wiadomość dla 2+3:)) że od 3 go dziecka ulga jest wyższa o 50 % (na trzecie i każde kolejne dziecko) I na szczęście dostaniemy becikowe, gdybyśmy rodziły 2 miesiące później pewnie żadna by z nas nie dostała, ponieważ też zmieniły się zasady:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja i tak bym dostała becikowe:P bo żebym nie dostała mąż musiałby przynosić do domu koło 10 tys a niestety tyle nie przynosi:P ale co jak co.... polityka prorodzinna w naszym kraju jest na wysokim poziomie:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny jak ja dziś jem, jak opętana normalnie, co chwilę włącza mi się ssanie nawet jak zjem coś porządnego :) a obiad na 18 jak zwykle i ciekawe co jeszcze pochłonę do tego czasu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Polinnka123434321!
jeżeli chodzi o politykę rodzinną to szkoda gadać, raczej można by nazwać ją antyrodzinną. Biorąc pod uwagę dzisiejsze ceny artykułów dla dzieci itp, to to 1000zł jest naprawdę kroplą w morzu... Ktoś pisał że ma katar. Ja też strasznie męczyłam się z katarem, a raczej z zatkanym nosem i mi lekarz pozwolił używać kropli nasivin takich dla dzieci od 1 roku życia, pomogło :) lepsze krople niż jakby dziecko miał się niedotlenić przez to że odychać nie można.. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2+3:)) no tak bo ten próg przy becikowym dzieli się na ilość osób w rodzinie, najgorzej będą znowu mieli ci z jednym dzieckiem. Ale fakt jest taki, że polityki prorodzinnej nie ma. Jak chciałam zapisać dziecko do przedszkola to pierwszeństwo miały samotne matki i osoby na rencie, mój syn musiał chodzić do prywatnego. O tyle o ile rozumiem samotne matki to znam przykłady z życia, że większość samotnych matek po prostu nie ma ślubu z ojcami dzieci i z tego powodu mają więcej przywilejów. Na jedzenie też mnie dzisiaj jakoś napadło i kupiłam sobie pączka i kinder bueno. Pierwszy raz w ciąźy dostałam napadu na słodycze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×