Do jakiego wieku kobieta jest według was atrakcyjna fizycznie?

Strzała amora nie liczy wieku! Trafia w ludzi w każdym wieku!

Kiedy wybucha płomień pożądania to wiek nie gra roli!

sorry za byki

A taka 40latka może być równie płodna co 30latka

no to moja droga się różnimy....ja nie szukałam bardzo przystojnych mężczyzn, tylko chodziło mi o człowieka do życia i nie szukałam ideałów, bo nie ma ideałów każdy z nas ma zalety i wady, po prostu tylko trzeba umieć się dogadać....i często iść na jakieś kompromisy i ustępstwa w związku

40lat temu kobiety rodziły swoje pierwsze dzieci po 45roku życia bez najmniejszych komplikacji

akurat ja kiesy szukałam już nie chcę dzieci...

Bo ja jestem ta niepokorna Niepokorna z niepokornym się nie dogadają

ok nie każdy kiedy szukałam odnajdzie kogoś z kim może żyć różnie się ludziom w życiu układa

Ty jesteś kiedy szukałam niepokorna czy ja kiedy szukałam jestem niepokorna??? bo już się pogubiłam, ja jestem normalna

Ja mam w sobie sporo egoizmu nieby mam rodzeństwo ale jestem jak jedynaczka Wymyśliłam sobie że pasowałby do mnie człowiek w wielodzietnej rodziny najlepiej niepełnej i biednej-wyobraziłam go sobie jakby był idealnie pasującym do mnie trybikiem

Ja jestem niepokorna -zdecydowanie

tak??? o kim teraz piszesz o mnie??? myślisz, że jestem egoistyczna??? mylisz się, mam nadzieję że nie sprawiam takiego wrażenia:)

Ty wydajesz mi się być zupełnie w porządku i pewnie wybierasz sobie drani-takie wielkie dzieci co min. gadają gadają i nic z tego nie wynika...

aha Ty jesteś niepokorna kiedy szukałam no to ok......

Ktoś by pomyślał-daleko jej do ideału,(piszę o sobie:))) ale ktoś inny pomyśli-jest idealna!))))

No nie wiem, może.......tak duże dzieci to fakt i co dużo gadają też prawda.......

Czasem trzeba się zastanowić i stworzyć sobie profil idealnego dla siebie partnera żeby wiedzieć kogo unikać i z kim nie umawiać na drugą randkę.

kto jest idealny??? nikt nie jest idealny wszyscy mamy wady i zalety

aha no tak, to może być interesujące taki profil wiesz na pierwszym spotkaniu nikogo nie poznasz

Tacy pozerzy prawda? -Co to twierdzą że wszystko potrafią-ale jakoś do niczego się nie nadają no chyba żeby im mównicę postawić...

Ja kiedyś miałam przez kilka lat konto na sympatii i tak się wykwalifikowałam że jedno spotkanie mi wystarczyło żeby mnie zaintrygować lub nie swoją osobowością.

no raczej każda osoba chce się zaprezentować z jak najlepszej strony, więc jest to jakaś tam gra, głupie przedstawienie....

Zrozumiałam że jedno spotkanie to jest dość a drugie to już poważny błąd. Kiedy zaczełam się stosować do tej zasady ani sie spostrzegłam i strzała amora mnie dopadła.

aha.......ja też mam tam swoje konto, ale nigdy w życiu z nikim się nie spotkałam nie wiem nawet po co tam jestem, chyba tak sobie mam zdjęcie a Ty często się umawiałaś?

ja nikogo nie chcę poznać z Sympatii, uważam że nie są to wartościowi mężczyźni

A ja taka zakochana czasami komórka dzwoniła non stop przez wiele godzin bo panowie się ,,dobijali" moje serce było już zajęte Dawniej pewnie bym odbierała te telefony zastanawiając się z kim znów sie umówić,ale wtedy postanowiła konsekwentnie do przodu i nie oglądać za siebie-i to była dobra decyzja najlepsza!

Często.

aha? facet z Sympatii wybacz ale to jest niemożliwe...tam nikt nie jest do życia

Nie jestem w stanie zliczyć więc sporo razy .