Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość anioł stróż na wakacjach

czy kobiety potrafią być szczęśliwe?

Polecane posty

i dlatego sama serce zamroziłaś - lecz tak lekko , jak maskę założyłaś ...:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
właśnie, że DOBRA sztuka wzbogaca wyobraźnię, pomaga się rozwijać wewnętrznie, propaguje dobre (zazwyczaj ) wzorce, a taka jak opisujesz jest bezwartościowa i nigdy nie powinna się narodzić ależ zło zostało narodzone i ma się dobrze - a więc i słudzy uważnie sie mnożą , by walczyć z ideami , które dano nam jako dobro :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zamiast szronu na sercu ostatnio mam je splecione lnianami, pokąsane przez kajmany z drobną domieszką gałązek kokerboom'u 💤 ależ zło zostało narodzone i ma się dobrze - a więc i słudzy uważnie sie mnożą , by walczyć z ideami , które dano nam jako dobro więc jedynym antidotum jest odcięcie się od tego i powrót do klasyki..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zamiast szronu na sercu ostatnio mam je splecione lnianami, pokąsane przez kajmany z drobną domieszką gałązek kokerboom'u tak - lecz to tylko nałożony obraz namalowany i nałożony na bardzo mocno bijące serducho :P więc jedynym antidotum jest odcięcie się od tego i powrót do klasyki.. cofnąłem sie ponad 2000 lat - mam iść dalej? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam koszulki Lazio - ww tych czasach wystarczą - czy nie? :P a Ty w co się przebierzesz? pewnie szafa sie nie domyka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wow :) :P Chyba nie wystarczą, wtedy nie było tego klubu, nie oszukuj :classic_cool: a Ty w co się przebierzesz? pewnie szafa sie nie domyka... no pewnie :P pozostanie pogniecione prześcieradło z innej szafy, bo nic innego nie pasuje :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wow Chyba nie wystarczą, wtedy nie było tego klubu, nie oszukuj muszę starać się o odpowiedni wygląd - więc na bazie tradycji , opierać się tym , co jest dziś dostępne :P czy wiedźmy nosiły prześcieradła? nie wiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powinieneś prędzej wcisnąć na głowę jakiś hełm z piuropuszem czy coś w tym stylu :classic_cool: czy wiedźmy nosiły prześcieradła? nie wiem... nosiły podobnie wiązane na ciele i zakładały tylko jak wychodzą z domu 💤 zresztą pewnie dobrze się kamuflowały, więc nikt ich nie posądził o diabelskie konszakty ... :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jowita87
witam. drogie panie. musze komus opowiedziec swoja historie poniewaz juz nie moge tego w sobie tlumic. zaczne od poczatku. gdy mialam 16lat zostalam zgwalcona,potem bardzo dlugo leczylam sie psychiatrycznie.jakies dwa lata temu zaczelam stawac na nogi i korzystac z zycia chociaz nigdy od tamtej pory nie zaufalam zadnemu mezczyznie. od jakiegos czasu mniej wiecej dwoch tygodni zaczelam pisac z takim facetem pare lat ode mnie starszym dzieli nas ok300km od siebie ale mimo swojej przeszlosci nie wwiem skad wzielam sie na odwage i pojechalam do nego.zostalam na noc a on okazal sie dla mnie ksieciem z bajki. dzis jest sobota pojechalam w czwartek a wrocilam w piatek za w poniedzilek przeprowadzam sie na drugi koniec swiata.on zyczy mi szczescia ze moze kogos poznam... tej nocy przespalam sie z nim i nigdy w zyciu nie czulam czegos cudownijeszego. nie powiedzialam mu o gwalcie ale jestem w nim tak zakochana. za granica czeka na mnie kontrakt o ktorym marzylam od ukonczenia liceum.wszystkiego mi sie odechcialo.chcialabym byc znim ulozyc sobie z nim zycie.tylko ze on nic takiego mi nie proponowal.wiem ze bardzo mu sie podobam ale nie z jego strony to napewno nie milosc.facet jest po przejsciach a ja jestem slaba emocjonalnie i moze to jest spowodowane tym ze nigdy tak naprawde nie bylam zakochana. co mam robic? czy mam leciec czy zostac , zrezygnowac z kontraktu a co jezeli onmi powie ze to dla niego byla tylko przygoda? nie wyglada na takiego i nie daje mi odczuc bym tak myslal wrecz przciwnie martwi sie o mnie troszczy ale przeciez faceci to swietni aktorzy... jak mozna zaufac komus kogo sie zna przez internet i widzialo tylko dobe. prosze powiedzcie mi cos

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powinieneś prędzej wcisnąć na głowę jakiś hełm z piuropuszem czy coś w tym stylu mam już hełm - swój łeb + pióropusz - czyli kłaki :P jeśli włożyłbym oryginał , to bym wylądował bez klamek - chyba nie o to ci chodzi ,(a może jednak...?) :P do dziś wiedźmy dobrze sie kamuflują - chowają diabelskie piękno ?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jowita87 - przykro mi z powodu przeszłości :( trochę chaotycznie napisałaś... myślę, że powinnaś przede wszystkim siebie zapytać o to, jak postąpić i dokładnie to przemyśleć... ale ja bym na Twoim miejscu nie zaufała tak szybko temu facetowi i nie wierzyła ślepo we wszystko co mówi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jowita87
on mi nie nie obiecuje. poprostu nigdy nie wierzylam w to ze kiedys bede mogla komus zaufac. ze bede mog;a byc tak poprostu szczesliwa przy jakims mezczyznie. probowlaam delikatnie go pociagnac za jezyk ale nic konkretengo mi nie powiedzial.oprocz tego czy zaprosze go jak juzsie tam urzadze. zrezygnowac nawet juz chyba nie moge po za tym tu w polsce nic mnie nie czeka, mam zwykla prace zwykle szare zycie a on ma tam swoja firme i wiem ze nigdy by tu sie nie przeprowadzil mnie zas nie stac na zyciew stolicy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rev - to dobrze, że nie ściąłeś w przeciwieństwie do większości, jeśli masz przyzwoitą długość to się chwali :P mam już hełm - swój łeb + pióropusz - czyli kłaki jeśli włożyłbym oryginał , to bym wylądował bez klamek - chyba nie o to ci chodzi ,(a może jednak...?) wtedy chyba nie było takich trwałych klamek jak dziś...:classic_cool: do dziś wiedźmy dobrze sie kamuflują - chowają diabelskie piękno ? piękno trwałe chowają głęboko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jowita87 - więc spotkaj się z nim i porozmawiaj z nim ale już tak poważnie, powiedz, że chcesz poznać właśnie teraz odpowiedź jak będzie dalej z wami, nie pozwól mu się wymigać od tego tylko niech jasno powie co myśli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
więcej nie potrafię Ci poradzić... możesz założyć temat swój i to wkleić to napisałaś tutaj, wtedy będzie większy odzew i więcej opinii, może to ułatwi Ci podjecie decyzji :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rev - to dobrze, że nie ściąłeś w przeciwieństwie do większości, jeśli masz przyzwoitą długość to się chwali nie mam długich kłaków - nie podobają mi się u facetów lecz toleruję u muzyków , bo to ich styl...:P piękno trwałe chowają głęboko tak głęboko , że faceci tracą cierpliwość? :P wtedy chyba nie było takich trwałych klamek jak dziś.. ale drzwi cięższe i tortury ciekawsze :P lecę i życzę miłego betonowania piękna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jowita87
nie mam juz na to czasu. pociag jedzie ode mnie do niego prawei 4 godz. jutro sie ze wszystkimi zegnam a w pon o 8 rano wyjezdzam. probowalam go pociagnac za jezyk powiedzial ze bedzie czekal zebym mu co jakis czas napisala co u mnie i jak sobie radze... nic zobowiazujacego. ale czy po jednym spotkaniu normalny zdrowy facet moglby sie zakochac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jowita87
zalozylam oddzielny temat ale nikt nie odpisuje. wiec tak sie wprosilam tutaj, przepraszzam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie mam długich kłaków - nie podobają mi się u facetów lecz toleruję u muzyków , bo to ich styl... mówię o długich w znaczeniu takich o długości mniej więcej od nosa do ramion, falowane najlepiej, ach... :classic_cool: tak głęboko , że faceci tracą cierpliwość? cierpliwość pozwala dostać się tam, gdzie cała reszta poległa dużo wcześniej...:P ale drzwi cięższe i tortury ciekawsze na delikatnych ciałach wiedźmich nikt by się nie odważył wypróbowywać nowych narzędzi tortur ... :classic_cool: lecę i życzę miłego betonowania piękna a ja miłej rzymskiej sauny :classic_cool: 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja potrafie, ale u mnie to cos wypracowanego, wycwiczonego. Bycia szczesliwa musialam sie nauczyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jowita87- zakochać się mógłby ale prawdziwie pokochać wątpię, na to potrzeba czasu sporo żeby narodziła się miłość :) ja bym nie potrafiła tak czekać w niepewności tyle czasu aż on coś postanowi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jowita87
A TAK MOZNA?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jowita87
nemezis. myslisz ze powinnam mu pwiedziec prawde??? bardzo chce ale boje sie go sploszyc. ze chlopak sie wystraszy tego co mu powiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jowita - tak :) więc wolisz żyć w niepewności, czy poznać od razu jego zdanie ? Moim zdaniem to, co powie obojętnie czy będzie złe czy dobre i tak będzie lepsze od złudnego (albo i nie) dawania sobie nadziei i ciągłego czekania. Teraz już lecę, więc trzymaj się i oby wszystko poszło po Twojej myśli :) 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jowita87
boje sie ze potem bede zalowala jeszcze bardziej. bo jestem pewna ze nie powie mi nie lec zostan bo cie kocham. a chyba tylko to chcialabym uslyszec :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mówię o długich w znaczeniu takich o długości mniej więcej od nosa do ramion, falowane najlepiej, ach... też takich nie lubię i nie tolerowałbym u siebie :classic_cool: cierpliwość pozwala dostać się tam, gdzie cała reszta poległa dużo wcześniej... i tak w nieskończoność? :classic_cool: na delikatnych ciałach wiedźmich nikt by się nie odważył wypróbowywać nowych narzędzi tortur ... tym bardziej delikatne wiedźmy udają grać niewinne - by pod osłoną niewinności kryć najbardziej rozpalony ogień - dlatego trzeba użyć pewnego narzędzia w celu poprawy ich sytuacji :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To jaką masz w końcu długość ? włosów :P? cierpliwość pozwala dostać się tam, gdzie cała reszta poległa dużo wcześniej... i tak w nieskończoność? niee, zresztą ja sama cierpliwością nie grzeszę :classic_cool: tym bardziej delikatne wiedźmy udają grać niewinne - by pod osłoną niewinności kryć najbardziej rozpalony ogień - dlatego trzeba użyć pewnego narzędzia w celu poprawy ich sytuacji a Ty pod płaszczykiem zimnego-ciepłego, gorzko-słodkiego cynika kryjesz zadatki na budzącego prawdziwe zgorszenie Inkwizytora, przy którym Mordimer Madderdin wymięka ...:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×