Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pewien maly skandal

Dlaczego niektorzy ludzie nienawidza prostytutek? Kolezanka jest prostytutka i..

Polecane posty

Gość bar(a)bara
luganda zdrada nie jest powszechnie akceptowana, rozumiem zez zaakceptowalabys ojca zdradzajacego twoja matke albo twojego partnera ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pewien maly skandal
eh... tylko czekalam az ktos napisze, ze jestem dziwka:D Ludzie gdybym byla to bym napisala, ze jestem i dlaczego ludzie to tak potepiaja. Co za problem skoro to forum tylko? Ale nie potrafilabym wtedy odpowiedziec na wiele pytan, bo wlasnie dziwka nie jestem:P Stad tez tak niewiele wiem o tym co czuje kolezanka i dlaczego to robi tak naprawde.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bar(a)bara
ukgyb nie wiem czy jest dziwka, ale sam pomysl ja wyraznie kreci ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dalfOlkaTolka
no ok, rozumiem, że dla Ciebie to nie problem. Mając małą córeczkę, która by podziwiała 'ciocię', twoją przyjaciółkę-prostytutkę, nie miałabyś oporów mówić, czym się ciocia zajmuje i że jest to zajęcie tak samo dobre, jak każde inne. Osobiście jednak się dziwię, bo ja bym miała opory i bym się nie zadawała z taką osobą, bo jestem absolutnie przeciwna sprzedawaniu się kobiet za kasę. Miałabym teraz udawać, że nie i kumplować się z taką koleżanką? To by była hipokryzja dopiero. Dziwisz się, że inni się przestali z nią zadawać, ale nie potrafisz pojąć, że oni mogą mieć takie a nie inne stanowisko w tej sprawie. Zarzucając hipokryzję, właśnie jej od niech wymagasz. Bo oni są właśnie szczerzy w tej sprawie. Koleżankę potrafisz zrozumieć, ale tego, że ktoś może mieć inne spojrzenie na prostytucję to już nie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pewien maly skandal
Nie kreci mnie prostytucja. Interesowalo mnie jedynie dlaczego wlasnie ludzie sa takimi hipokrytami jak grono moich znajomych. przykro mi, ze niektorzy nie wiedza nawet o czym jest temat:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dalfOlkaTolka
ciekawe jest też co napisałaś, że nie robi Ci różnicy, czy z facetem sypia kobieta dla przyjemności, czy dla kasy, a ja osobiście bym ciężko przeżyła i nie wiem czy umiałabym wybaczyć facetowi, w którym jestem zakochana, a on po kilku wspólnych randkach i nasze wspólnej nocy zostawiłby mi kasę na stoliku mówić, że to za seks. Dla mnie to robi różnicę, czy za kasę, czy dla przyjemności i uczucia. Potrafisz pojąć, że ktoś może myśleć w ten sposób? Czy dla Ciebie to jakaś abstrakcja, że ludzie myślą w inny sposób niż Ty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dalfOlkaTolka
właśnie, że to Ty wymagasz od nich hipokryzji, nie rozumiesz tego? To tak, jakbyś Ty się dowiedziała, że ktoś robi coś, co Ty uważasz za naganne i zmieniła do niego stosunek od tej chwili. Czy to byłaby hipokryzja? Weź się zastanów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pewien maly skandal
Po pierwsze dyskusja o moich dzieciach jest jalowa, bo ich nie zamierzam miec. Po drugie ja rozumiem i szanuje to, iz ktos potepia prostytucje. Nie rozumiem tylko dlaczego krzycza o tym najwiecej ci, ktorzy sami robia okropne rzeczy, krzywdza innych. Kolega zdradzajacy zone obraza kolezanke, potepia jej zachowanie, ale jakos nikt mu nie powie "halo, moj drogi dlaczego potepiasz kogos kto sie tym zajmuje skoro sam korzystales z takiej uslugi?" nie, jemu kazdy przyklasnie, bo przeciez on biedny zdradzil zone:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Petronela z pipidówy
z rozmowy w piaskownicy: bawią się dwie czterolatki, obie z babciami wyszły na spacer nagle jedna czterolatka mówi: a jak bedę duzia to będę budować takie mosty jak ten most do zamku tylko plawdziwe... a druga czterolatka mówi: a ja bedę plostytutką babcie szok, któraś z babć pyta: izuniu, a woiesz kim jest prostytutka? a mała na to: nie wiem, ale babcia mówiła, że takie to maja dobrze bo mają duzo pieniazków a naplacować się nie muszą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bar(a)bara
wszystko sprowadza sie do systemu wartosci mozemy dyskutowac, ktory jest lepszy moj czy twoj, bo relatywizm itd. niemniej jednak system wartosci wiekszosci ludzi, nakazuje nie czuc sympatii do kobiety, ktora przyjmuje do swojego ciala sperme mezczyzny, ktory jej pozniej za to placi na zaszadzie produkt -cena nie zaprzecze, ze jest wiele innym odmian "prostytuowania sie" zapieniadze jak np. podlizywanie sie znienawidzonemu szefowi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pewien maly skandal
wiesz jest roznica miedzy zakochana dziewczyna spotykajaca sie z kims kto potem nagle zostawia jej kase i traktuje tym samym jak dziwke, a miedzy jasna umowa dwojga ludzi, ze kasa za seks. Nie chcialabym byc potraktowana jak dziwka, bo sie na to nie godze. Rozumiesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bar(a)bara
dokladnie dalfolka dobrze piszesz znajomi maja inny system wartosci, a ty tupiesz nozka jak male dziecko uwazajac,ze twoj jedyny jest sluszny ja nie potepialabym tej dziewczyny, raczej byloby mi jej zal, bo nie jest latwo zyc z powszechnie napietnowana dzialalnoscoia gospodarcza, poza tym bardzo chcialabym poznac jej rodzicow, nie wierze, ze tobyla szczesliwa rodzina, a matka byla bezwarunkowo kochana przez ojca wlasnie - znasz jej rodzicow?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bar(a)bara
"zaprzecze, ze jest wiele innym odmian "prostytuowania sie" zapieniadze jak np. podlizywanie sie znienawidzonemu szefowi" naprawde wierzysz, ze jej"klienci" obdarzaja ja szczerym szacunkiem i nie traktuja jak kogos "nizszego szczebla"? zycie to nie "pretty woman"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dalfOlkaTolka
a jednak zarzucasz hipokryzję, tak naprawdę jej wymagając...Tłumaczysz dlaczego do tego faceta masz pretensje o to, ale co z resztą znajomych? Wszyscy to ludzie najgorszego kalibru dlatego nie mają prawa źle myśleć o prostytucji? Jeśli masz pretensje tylko do facetów typu kurwiarz, to potrafię to w pełni zrozumieć... ale co z resztą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pewien maly skandal
powtarzam nie potepiam ludzi, ktorzy prostytucji nie akceptuja i gardza takimi osobami. Potepiam jedynie tych, ktorzy sami nie maja zadnego systemu moralnego, a na innych naskakuja. Nie znam jej rodzicow, oni nie zyja od dawna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pewien maly skandal
Nic nie mam do znajomego, choc zdrade potepiam. Najzabawniejsze jest wlasnie to, ze z naszej calej szostki to wlasnie ci co maja wiele grzeszkow oburzali sie najbardziej. Jedna kolezanka, ktora ma meza i jest dosc normalna osoba nawet sie nie przejela ta wiadomoscia i nie obdarzyla tamtej zadnym epitetem. Ale juz ta co dzialala na dwa fronty, ta co ma czesto innego partnera na raz, kolega, ktory zdradzil zone z prostytutka wlasnie to oni najwiecej krzyczeli i obrazali. Mowili, ze sie jej brzydza itd. I to jest wlasnie dla mnie bardzo ciekawe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bar(a)bara
"Nie znam jej rodzicow, oni nie zyja od dawna" tzn od kiedy? moze gdy zmarli, mocno zatrzasnelo jej poczuciem bezpieczenstwa a klienci daja jej chociaz taKIE ZLUDNE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bar(a)bara
"Nic nie mam do znajomego, choc zdrade potepiam. Najzabawniejsze jest wlasnie to, ze z naszej calej szostki to wlasnie ci co maja wiele grzeszkow oburzali sie najbardziej." TO MNIE NIE DZIWI :D klasyczne Swietoszki Molier'a

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pewien maly skandal
oj dawno z jakies 12 lat temu. Nie wiem co jej daja klienci i dlaczego to robi. Przeciez sie jej nie zapytam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MartaKrakow
Ten facet może się dziwić dlaczego masz jakieś wąty do niego. Jak to? Laska przyjaźni się z kurwą, a mnie potępia? Ludzie różnie mają w głowach poukładane, czasem można tylko się dziwić... skoro facet ma do czynienia z tego typu kobietami, to może myśli, że w przeciwieństwie do Ciebie ma coś na ten temat więcej do powiedzenia. Dla niego takie laski, to tylko kawał bezmózgiego ciała, zwykłe zwierze, nie myślą o dziwkach w kategorii 'człowiek'. Zaspokajają ich zachcianki i są jak rzeczy, zabawić się można, ale na podłożu intelektualnym nie chcą mieć nic wspólnego. Trochę podobnie jest jeśli chodzi o bogatych ludzi, którzy gardzą biednymi z których pracy korzystają. Bo czy to nie jest dziwne, że bogata laska korzysta z usług sprzątaczki i jednocześnie ma ją w pogardzie i nie zaprosi na obiad ze swoją rodziną. Czy to kwestia hipokryzji, czy tego jakie mamy spojrzenie na świat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pewien maly skandal
przeciez nic do niego mam:O Nie krytykowalam go ani nie obrazalam i nie wyzywalam od niewyzytych samcow. Owszem potepiam zdrade, ale nie wtracam sie w cudze zycie. Skoro zdradzil to jego sprawa i problem. po glowce jak inni tez go nie glaskalam, bo nie widzialam takiej potrzeby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fgtthhbbbnn
ci twoji znajomi maja jakies poczucie moralnosci, szacunek do siebie bo ty i ta twoja kolezanka to nie. pamietam ze na studiach moj kolega mieszkal w mieszakniu z jedna taka co tez sie dawala za kase.nikomu nic nie mowila ale wpollokatorzy zauwazyli, zawsze szla do klienta tylko na weekendy przyjmowala u siebie jak nikogo na mieszkaniu nie bylo. kazdy mial ja za dziwke bo to dziwka, jak dla mnie to normalne zachowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MartaKrakow
aha, czyli potępiasz go, ale jesteś cicho, czyli nie powiesz mu wprost, że potępiasz takie zachowanie, tylko te myśli zatrzymujesz dla siebie i jest ok... hmm może nawet oficjalnie się z nim przyjaźnisz...? w towarzystwie jesteś miła, tylko na boczku z koleżanką prostytutką wymieniłaś się swoimi spostrzeżeniami, jaki to z tego faceta hipokryta... :) ciekawa postawa i jaka szczera! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pewien maly skandal
po pierwsze nie aprobuje zdrady, ale to nie znaczy, ze kazdego potepiam z tego powodu. Moze mial swoje powody? Dlaczego mialabym go wyzywac. Owszem powiedzialam, ze zle zrobil, kazdy zreszta mu mowil, ze nie powinien. Ale to nie upowaznia nikogo do wyzwisk. Nie obgaduje nikogo z kolezanka prostytutka, bo odkad dowiedzielismy sie o tym to nikt z nas sie nawet z nia nie widzial:O Takze zachowaj swoje domysly dla siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pewien maly skandal
i jeszcze jedno: w towarzystwie jestem mila dla kazdego, bo nikt z tych osob mi krzywdy nie wyrzadzil. Nie popieram zabawy na dwa fronty totez nie smialam sie jak inni a powiedzialam kolezance, ze nie powinna tak postepowac, bo krzywdzi dwoje ludzi. Ale nie nazwalam jej wyrachowana, wredna suka i nie przestalam z tego powodu z nia rozmawiac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MartaKrakow
ale obgadałaś go na boczku choćby na tym forum. ;) Wychodzi w ostatnich postach, że nie masz jednak nic przeciwko potępianiu tej prostytutki, jeśli ktoś ma takie poglądy, ale oczekujesz większej dyplomacji (trochę zmieniłaś postawę od pierwszego posta). No ok, ja też jestem przeciwna jakimś niepotrzebnym wyzwiskom, prawdy jednak się nie bójmy, nie oczekuj od ludzi, że będą ją traktować jak dawniej, gdy to jest zwyczajnie niemożliwe. Jak ty kogoś lubisz, ale dowiesz się, że robi coś co bardzo potępiasz, to sama od tej chwili zaczniesz o nim trochę inaczej myśleć, a może nawet przestaniesz lubić. To nie jest nic dziwnego. Sama byłam w odwrotnej sytuacji, bo wyszło, że jeden z kolegów, którego bardzo lubiłam chodzi na dziwki i nie mogłam milczeć, czy dalej się z nim tak samo kumplować. Mój osobisty system wartości mi na to nie pozwalał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pewien maly skandal
to nie tyle obgadywanie co przedstawienie sytuacji. najwiecej krzycza i potepiaja ci co sami sa nie lepsi. I to nie jest tak, ze ja uwazam prostytucje za cos fajnego. Wspolczuje tym ktore musza to robic i jesli kolezanka musi to mi przykro. Nie wspolczuje zas tym, ktore chca i je to kreci. To juz wtedy nie moja sprawa. Tak samo jak nie potepiam ludzi, ktorzy sypiaja z kims jednorazowo. Chca tego, kreci ich to to ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pewien maly skandal
i jak juz pisalam rozumiem, ze ktos ma taki a nie inny system wartosci moralnych i sie go trzyma wiec potepia to i owo. Ale jesli ktos nie ma zadnych zasad moralnych w zyciu, a raczej ich nie przestrzega to takie troche smieszne, ze potepia kogos a sam probuje wyjsc na swietego mimo, iz prawda jest inna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MartaKrakow
ale inni ludzie myślą inaczej niż Ty i nie boją się o tym mówić głośno. Piszesz, że najwięcej krzyczą Ci, co są najgorsi, ale skąd o tym wiesz? To przecież jest założenie subiektywne, niekoniecznie zgodne z prawdą, na podstawie jakiś danych oficjalnych, czy mniej oficjalnych. Nie wiesz np. czy jakaś cicha myszka - dyplomatka, w waszym towarzystwie nie jest jeszcze gorsza osobą niż ten koleś o którym ciągle piszesz. Tacy ludzie jak on wyrażają głośno swoją opinię i się tego nie boją. Mają silny charakter ich 'złe' postępki często są powszechnie znane, bo nie kryją się za bardzo, ale to nie znaczy, że oni są tymi najgorszymi. Dyplomacja i tolerancja nie zawsze oznaczają, że człowiek jest uczciwy i nie ma nic do ukrycia, że jest uczciwym człowiekiem skoro nie potępia głośno nikogo. Po prostu nie zgadzam się z opinią, że krzyczą Ci najgorsi, bo to oznacza, że jeśli też ktoś, kto jest uczciwy w stosunku do innych ludzi powie też głośno, że ta koleżanka to kurwa i nie chce mieć z nią nic wspólnego, to z automatu założysz, że on też pewnie jest złym człowiekiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×