szlag mnie trafi niedługo...

:(nie radze sobie z niczym

mam komornika z winy rodziców, od 18 roku zycia u niego figuruje. nie moge pracowac na caly etat bo ile bym nie zarobila zostawi mi 1100 zł... zwolnili mnie na moją prosbe z pracy, zebym miala zasilek. dostalam zasilek... 180 zł bo jakos oni to tak policzyli ze dostalam od momentu przyznania czyli od chyba 20 maja... nie mam z czego zapłacic mieszkania... wynajmuje, nikt mnie tam nie poinformował ze dostane tylko tyle... myslslam ze skoro mam przyznane 530 to tyle dostane niezaleznie od tego kiedy to zlosilam, a zglosilam tak pozno, bo czekalam na zasrane świadectwo pracy!!!!! nie mowie o tym ze nie mam juz co jesć szukam sponsora. zrobilam to raz za kase, zarobilam 250 zł ale facet nie dzwoni, nie odpowiedzial na esa... :( ja juz nie wiem co mam robic. mam 25 lat jestem sama ze wsyzstkim rodzice nie pracują są bez srodków do zycia dlaczego ja nie moge normalnie zyc????? :( :(

nie potrzebuje kokosów chce miec tylko 1500 zł na reke i normalnie spokojnie zyc, wystarczy mi... czy oczekuje za duzo?? nie chce juz nawet milosci, kiedys chcialam, ale teraz to juz tylko chce spokojnie zyc... :( bez komornika, dlugow i tego typu problemów... :( to trwa jakies 7 lat... mam juz wsyztskiego dosc...

za granice w ciemno nie pojade, pracowac na czarno...bo sie boje jedynie przez agencje... ale agencja mie przeciez zatrudnia i komornik mnie wyłapie.. :(

halo? pogada ktos? :(

?

mieszkanie, nie ejstem wlascicielem, ale z tytulu zameldowania odpowiadam za czesc dlugu, jak tylo sie dowiedzialam, wymeldowalam sie.

o matko , dużo tego?

prawie 30 tysięcy... :O

ja sie moge toba zaopiekowac

juz na pawde momentami mam ochote łyknąć tabletki... :(

meżczyzna 60... torszeczke jestes za stary,,, bez obrazy... :(

Wspolczuje.... wyjedz. Otworz dzalalnosc za graznica. Tego nie wylapie komornik.... moze.

nie ukrywam ze nie poczuwam sie do splacania tego dlugu, poza tym ja splace a spoldzielnia i tak zabierze mieszkanie bo reszty nikt nie spłaci... :( wiec jaki jest sens spłacania tego? :O musze od tego uciekac jak sie da... i przez to niemoge normalnie zyc... :( mialam tez swoje zdłuzenia, tez posrednio spowodowane przez rodziców bo przez jakis czas utrzymywalam matke... :O ale sama bralam pozyczki i je jakos pospłacałam...

wiesz co , no nie jest to proste ale jeśli rzeczywiście jest tak że nikt nie spłaci pozostałej reszty to bez sensu spłacanie Twojej części , proponuję poczekać aż się dług przedawni , jak nie będzie z czego ściągnąć to komornik Ci umorzy a potem dług się przedawni

ja wiem... zeby nie splacac tego gówna... dlatego musze uciekac od tego, pracuje na pol etatu, ale co to jest 700 zł? wynajmuje mieszkanie, a jesc co bede? :( probuje znalezc sponsora, ale mi nie idzie... :(

a prace zaczelam kilka dni temu, bylam po zasilek, tak jak mowie... i dostalam 180 zł :O skąd moglam wiedziec? :( nie mam z czego zapłacic? a ojciec i matka mi przeciez nie dadzą :( dziadkowie z emerytury? :( płakac mi sie chce... a kto mi dzis pozyczy tyle kasy? :( kazdy moj znajomy ledwo od 1 do 1 zyje...

mieszkasz z rodzicami czy sama? i za co ten dlug ze spoldzielni?...to jest ladna suma;(

wynajmuje z koleznką mieszkanie... wyprowadzilam sie od matki bo mnie okradala z pieniedzy... a wrocic tam sie nie da bo sa problemy z kanalizacja, musialabym spac na podlodze... dlug no za co? czynsz... kilka ladnych lat nie placony, duzy metraz, a to nie caly dlug...

na studia nie poszlam bo nie dalo rady, musialam isc do pracy... faceta nie mam... jestem ze wszystkim sama... rodzice mają mnie gdzies, mowią ze musze sama sobie radzic... radziłam sobie! dobrze mi się zylo, nie narzekalam! dopoki komornik nie wlazł mi na pensje...

przecież pracowac po 12 godzin co drugi dzien za tysiąć zł to jakis dramat... :( poza tym tak jak mowie, splacanie tego mija sie z celem... i co ja mam robic? :( dlatego podjelam prace na pol etatu, i postanowilam znalezc sponsora, 700 zł plus niech bedzie drugue tyle od sponsa to chyba nie zle? ale nawet mnie zaden chlop nie chce na bzykanie... :( jestem ładna, atrakcyjna, doswiadczona w sexie.

jestem poprostu w tak beznadziejnej sytuacji ze nie wiem co mam robic... :( kiedy to się skonczy?

nie pddawaj sie, jak zlapie cie taka beznadziejnosci, to wszytsko bedzie ci obojetne i pojdziesz na dno... dlug masz duzy, ale moze umow sie ze spoldzielnia, ze bedziesz w mniejszych ratach splaca,powiedz, ze poprosru nie masz...chcesz to splacic, ale nie masz jak ...a komornik dodatkowo dostaje kase... a nie wiedzialas, ze za mieszkanie jest nieplacone?...czy z premedytacja nie placilas?

Piszesz, że masz komornika z winy rodziców. To za nie płacenie czynszu? Napisz za co ten komornik.

dlug masz duzy, ale moze umow sie ze spoldzielnia, ze bedziesz w mniejszych ratach splaca,powiedz, ze poprosru nie masz... probowalam sie dogadac... :( prezes na to: pani chyba oszalała!!!! ile komornik pani zabiera? ja na to: 450 zł no to pani jest niepowazna!! pani ma zadluzenie 30 tys i 450 to i tak malo!!!! nie ma szans na ugode!!!! dowiedzenia! mowie ze nie mam za co jesc itd, to uslyszalam na to: no ale co nas to obchaodzi??? :( mowie ze to nieja jestem wlascicielem tylko rodzice i teoretycznie do nich nalezalo placenie czynszu tak??? nie mialam zielonego pojecia ze na mnie to wejdzie! byma przekonana ze skoro oni sa wlascicielami to na nich spoczywa cala odpowiedzialnosc... a tak jak mowie, placic tego nie bede bo to sie mija z celem, juz tlumaczylam.

Jacek... no spoldzielna wystąpila do komornika... :O

Ja bym poszedł po poradę do darmowego prawnika abyś nie była odpowiedzialna za dług który jest nie z twojej winy. Jeśli tam byliście zameldowani w 3 osoby i niepłaciloiście to zdrowy rozsądek sugeruje że Ty najwyżej odpowiadasz w 1/3 i to w okresie kiedy jesteś dorosła. Jeśli nie uda się polubownie to można założyć sprawę w sądzie. Gdybym ja musiał płacić za rodziców długi na które się nie zgodziłem - tak bym zrobił. Przecież w ten sposób nigdy się niczego uczciwie nie dorobisz.

a co twoi rodzice?...placa cos czy nie?...i gdzie oni mieszkaja w tym mieszkaniu? ..,..aha...a ty teraz splacasz cos czy tez nie? ile razy bylas u tego prezesa..musisz isc jeszcze raz...i porozmawiaj z nim, ze te 450 zloty to dla ciebie cholernie duzo...i moze umow sie, ze polowe kosztow komorniczych bedziesz wplacac..

u prawnikow bylam, prawnicy roskladaja rece: nic pani nie zrobi... calosc dlugu to ok 80 tys. na mnie ejst niecale 30, ale za 3 osoby zamledowane, tez chcialam placic 1/3 skoro mam placic za siebie. ale tam jest za okres kiedy bylam zameldowana za 3 osoby, ich to nie interesuje ze ja chce placic 1/3 takie prawo, zciagaja z kogo mają i nie da rady zpalacic 1/3 sparawa w sądzie? prawinik powiedzial ze są marn szanse na wygranie tego... bylam u kilku prawników.

u prezesa bylam kilak razy i u komornia tez, juzmnie wyrzucali drzwiami i wracalam oknem... nie da sie z nimidogadac, prosilam, płakałam, argumentowalam, nie da sie... :( w mieszkaniu mieszka tylko matka, rodzice sa po rozwodzie, ojca utrzymują jego rodzice, placą za wynajem jego mieszkania. rodzice nic nie splacają, matka nie pracuje, podejrzewam jakas chorobe psychiczną bo nie wychodzi z domu, nie ma znajomych, nikogo nie wpuszcza oprocz mnie i babci, ojciec ma sprawe karną i nie moze przez to podjąc pracy patologia... a ja zostane dziwką :(