Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość byłażona

4 lata po rozwodzie - były mąż proponuje mi seks...

Polecane posty

Gość antymonopolowa
tak zrobilam jak tu ktos napisal, powiadomilam nowa kobiete eksmeza ale ona zakochana moze jak ja zdradzi wtedy sie obudzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Była zono, pisałaś, że eksmałzonek Cie zmienił, stlamsił, spowodował, że stałas sie innym człowiekiem, którego chyba nie do końca lubisz. Teraz chcesz mu dac szanse żeby Ci udowodnił, że miał rację, że jestes słaba i przybedziesz na każdy dźwiek jego dzwoneczka. Wczesniej mówiłam, że każy przypadek jest indywidualny ale w Twoim... to sie chyba nie może skończyc dobrze. Masz w sobie tyle siły, żeby znieść skutki tego, co chcesz zrobić? Z tym pesymistycznym zapytaniem zostawiam Cie sam na sam i życze powodzenia :) Nie przyszłam na ten topik, żeby sie wymądrzać, jestem po Twojej stronie i mam nadzieje, że cokolwiek postanowisz dasz radę przez to przejśc z podniesionym czołem i usmiechem na ustach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość byłażona
jeszcze nie wiem co zrobię, ale na pewno nie wrócę do niego, nie ma szans...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość groszek zielony
A ja bym skorzystała na Twoim miejscu. Ale z zaznaczeniem, że tylko czysty sex bez możliwości powrotu! Tak jak piszesz, zawsze myślałaś o innych więc dlaczego ie miałabyś myśleć teraz o sobie??? Ten facet to zwyczajny fiutek skoro szuka seksu na boku więc zrobi to jak nie z Tobą to z inną babką. A skoro go znasz, wiesz, że w te klocki jest dobry więc czemu nie?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stary Poznański Luj
Naiwne, głupie baby!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dlatego właśnie jak coś się kończy powinno odbywać się to na pełnej kurrwie z pełną nienawiścią włącznie. Później wychodzą takie dyrdymały. Rozumiem jeszcze szczeniaków którzy błądzą w poszukiwaniu "idealnego" partnera. Rozstają się, schodzą, później znowu się kłócą. I naprawdę nie rozumiem takich ludzi jak ty autorko i naprawdę łatwiej jest mi zrozumieć tych, co walą sobie jaką gwiazdę na boku, lub w przypadku kobiet, wdadzą się w jakiś płomienny romans, że nogi im się same rozchodzą Przyznaj się lepiej że żyła ci chodzi, że twój były mąż posuwa inną a ty nie dość że na Kafe, to jeszcze nie wiesz jak wymienić baterie w wibratorze. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stary Poznański Luj
Powtórzę raz jeszcze! NAIWNE I GŁUPIE BABY, KTÓRE CHCĄ SOBIE UDOWODNIĆ, ŻE SĄ LEPSZE NIŻ OBECNA CIZIA BYŁEGO MĘŻUSIA! Kuźwa jak długo będzie istniał ten świat, nic się nie zmieni w myśleniu ludzi. Moja sąsiądka trenowała taki układ kilka lat, wieczorem bzykał ją były mężuś, który potem wracał do kochanki. A rano biegła do kościoła modlić sie o powrót mężusia i rozgrzeszyć się! Kiedyś nie wytrzymałem i pytam dlaczego zadaje się z byłym kundlem, odpowiedziała, że tamta - jest zimną suką, a ona... Mężuś bzyka kolejną kochankę, a ta pewno nadal wierzy w cud. Ale kuźwa ludzie mają łby zryte, toksyczne relacje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość byłażona
rozstanie własnie takie było z pełną nienawiścią, złością, potem nie czułam już nic, kompletnie i stał sie dla mnie obcym człowiekiem, wcale nie jestem zazdrosna o jego partnerkę:), tak jak to piszecie, mam swoje życie i mam spokój, wibratora póki co nie musze używać:) i nie rozumiem twojej złości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stary Poznański Luj
Była żono, jeśli pytasz na forum o możliwość bzykania się z byłym, jeśli twierdzisz, że rozstanie było pełne nienawiści, a jednak coś krąży po twojej główce, to coś jet na rzeczy. Ty wiesz najlepiej co, my możemy się tylko domyślać. Jak cię bzyknie, ale będzie twój dumny męźuś chodził z piórkiem w dupie. Jaki ze mnie ogier, utopi się w pysze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość byłażona
wiecie co? macie chyba rację...to niezły manipulator, ni ch ten seks małżeński zostanie w mojej pamięci....on moze rzeczywiście chciałby tego i potem chodziłby dumny, że znowu jest górą....jeszcze nie daj boże pochwaliłby się komuś i znowu ja bym wyszła na idiotkę, tak było, ja mu ufałam, a on rozpowiadał wszystko, szczególnie mamusi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość byłażona
a tak ,mam święty spokój i nie bedę tego burzyć....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Haha, nosz kurcze, chyba powinnam popracowac nad srodkami wyrazu. Chciałam byc subtelna i dfelikatna, a jednak czasem trzeba z grubej rury. Byłażono, słuszna decyzja! :) Zdziwi sie, jak usłyszy "spadaj", bedzie punkt dla Ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość byłażona
tak, dokładnie:), czego mu najbardziej brak to kontroli nade mną i manipulacji....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a psik
najlepiej się trzymać z daleka :-) tak będzie najzdrowiej szacunek do samej siebie musi byc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość byłażona
nie boję się, od 4 lat mam święty spokój od niego i niech tak zostanie....a chyba wiem, dlaczego te propozycje z jego strony. Wciążwypytuje córki, co u mamy, czy kogoś ma..ostatnio sie wkurzyłam i kazałam powiedzieć, że mam i to moja tajemnica...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stary Poznański Luj
Przyjmuj zasadę Jak masz wątpliwości, i nie wiesz co uczynić, pozostaw tą sprawę bez decyzji. Jak znam kobiety, z byłym łączyło cię nie tylko dobre bzykanie, a jego widać tylko bzykanie ;-))), więc od razu uruchomisz uczucia, emocje, które są w tobie uśpione i zawiedzione. Nie będziesz wstanie rozdzielić seksu z byłym, od uczuć z byłym i znów obudzisz się po jakimś czasie ze snu. Wykorzystana, bez względu na to jak wytłumaczyłaś sobie puszczanie się ;-) z byłym, nawet jeśli - bo był dobry w te klocki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość byłażona
tak wiem...masz rację...ja przez niego mam nieźle zjechaną psychikę, teraz już doszłam do siebie, ale niektóre rzeczy pozostały....jeszcze w trakcie małazeństwa on miał kuratora, a ja z dziecmi terapię prawie rok, dopiero tam uświadomili mi, że ja też mam jakieś zdanie i nic nie usprawiedliwia jego zachowań

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość byłażona
był dobry w te klocki i niech tak zostanie, moze będzie ktoś lepszy/:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stary Poznański Luj
O kuźwa, ale uderzyłaś go w samcze ego, prosto przez jaja mówiąc, że kogoś masz!!! Skróciłaś jego fiuta o conajmniej 15 cm, hahaha, i poczuł się skundlonym samolem, który płynął na fali, ale jestem dobry, najlepszy w te klocki... a tu bach!!! O kuźwa nie śpi po nocach, che cię posiąść, aby udowodnić swoją męskość, wyższość, podwindowac ego. W sumie koleś musi mieć niskie poczucie wartości, zawieszone w okolicach fiuta ;-))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość byłażona
:) :) no super to ująłeś, wydaje mi się, że tak własnie jest:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość byłażona
mało tego, przyszło mi na myśl, że jak jeszcze raz zadzwoni z pretekstem co u dzieci, a potem co umnie, powiem mu, że super i jest seks jak ta lala...ja nie jestem z natury złośliwa, naprawdę, ale on zmarnował mi życie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stary Poznański Luj
Hola, hola byłażono, nie tak szybko, parę minut temu gotowa byłaś wskoczyć do wyrka z byłym, a teraz chcesz słownie zmiażdżyć jego złotego fiuta ;-))) Ostrożnie. Twoje tajemnicze milczenie, radość, że żyjesz bez niego i jego niepewność będzie po stokroć większą karą niż złośliwa gadka. Niestety nie przyzna się do tego za jasną cholerę, ale się w nim gotuje, spada jego poczucie super bzykacza. Wyczujesz więc jego większą aktywność wobec ciebie, a to znak, że coś go toczy w środku, a fiut maleje, hahahaha. Może będzie dzwonil nawalony i brał cię na wspominkowo - romantyczną gadkę? A to będzie już desperacja! A fiut w jego głowie będzie miał najwyżej 1 cm. On nie odpuści tak łatwo, a jak jest dobrym manipulatorem, to od razu wyczuje, że podjęłaś jego grę - seks - chcesz to ci udowodnię, itd, gdy mu rypniesz o ekstra seksie z nowym gościem!!! Kobiety jak mają nowego dobrego faceta w te klocki, to raczej o tym nie informują byłych, nieprawdaż? Wręcz ukrywają!? Pamiętaj, tak łatwo nieodpuści, musi sobie udowodnić, że jest nadal bardzo dobry, a ty jesteś kluczem, jak cię zerżnie mimo wszystko, będzie czul się jak król i łaskawie odzyskawszy tron odda cię swoim eunuchom. Kolejnemu gościowi, ten seks ma być jak pieczęć pod certyfikatem, którą oddaje innemu, a który zawsze będzie drugi. Pamietaj o tym!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość byłażona
ok, ok...:), nawalony to już nieraz dzwonił i pamiętasz to, pamietasz tamto....rozłączałam się po prostu:), ale masz rację...posłucham cię, niech trwa w niewiedzy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stary Poznański Luj
Kuźwa, ale ze mnie psycholog! ;-)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stary Poznański Luj
A tak poza tym, twój były chyba ma problem z alkoholem, albo innym uzależnieniem. Żeby tak cale poczucie wartości zawiesić na fiucie? ;-))) Tragedia Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość byłażona
on ma niskie poczucie wartości przez swoją matkę....oj długo by opowiadać, ale to nie temat na to forum...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja myslę, że nie ma po co analizowac dlaczego on taki jest. Jak sie przeanalizuje, to zawsze znajdzie sie jakis czynnik lagodzący (jego tatus pił, mamusia nie kochała, koledzy w szkole poniżali, jest chory itp.). A od tego juz tylko krok do litości, na co byc może on liczy, gdy inne plany zawiodą. Nic go nie tłumaczy. Nic! powinien wiedziec tylko jedno, że dajesz sobie bez niego świetnie rade i do niczego nie jest Ci potrzebny. Reszty niech sie domysla, niewiedza jest bardziej dokuczliwa, niż znajomośc przykrych nawet faktów. Po prostu nie bedzie wiedział jak walczyć, jesli nie wiadomo z czym :) Obojetność... to chyba najlepsza kara dla takich złamasów, jaką mozna im zafundować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość byłażona
Tak, masz całkowitą rację, otwarliście mi oczy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×