lara85 0 Napisano Lipiec 15, 2012 nieee łózko nieee u mnie nie ma mowy mimo jego wyglądu Sama nie jestem gotowa ooo w życiu nie teraz Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
lara85 0 Napisano Lipiec 15, 2012 Uciekam do jutra ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kochanka 1976 0 Napisano Lipiec 15, 2012 To chwytaj Lara szczescie za nogi i nie puszczaj.To twoje zycie i zrobisz z nim co bedziesz chciala. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
woodo 0 Napisano Lipiec 15, 2012 slusznie ..to sie samo z siebie wykreuje ... jeszcze za wczesnie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
woodo 0 Napisano Lipiec 15, 2012 i jakie nastroje w niedzielny wieczor ? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
taka sobie babeczka..... 0 Napisano Lipiec 15, 2012 Zanim się dzisiaj z Wami pozegnam, chciałam Wam jeszcze napisać, że jestem zbudowana postawą tej młodej dziewczyny która dzisiaj do nas napisała. Młoda, a mądrości jej nie brakuje. I tak naprawdę pokazała mi że to co robimy jest piękne. Niby sie bnie znamy ale staliśmy się sobie bardzo bliscy. Przynajmniej ja to tak czuję. Jest to fajne gdy mozemy się nawzajem wspierać, czasem śmiać . I zyczmy sobie a moze postarajmy sie zeby ta nasza fajna grupa przetrwała jak najdłużej. Co wy na to? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kochanka 1976 0 Napisano Lipiec 15, 2012 Przyjdzie i czas na lozko.Samo zycie pouklada ukladanke,ale to prawda,pomalu nigdzie ci nie ucieknie,jest juz twoj. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kochanka 1976 0 Napisano Lipiec 15, 2012 Jak najdluzej razem to fantastyczne.Dzieki ze jestescie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kochanka 1976 0 Napisano Lipiec 15, 2012 Woodu zostaniesz z nami jak najdluzej? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
woodo 0 Napisano Lipiec 15, 2012 Tez mnie jej wypowiedziec poruszyla. Moze jeszcze kiedys tu zagladnie. caly dzien sie dzisiaj zastanawialem, jak ta nasza znajomosc podtrzymac, bo nie chcialbym zebysmy zeby to "umarlo smiercia naturalna", To jest po prostu fajne i mile, ze zaufalismy sobie wlasciwie niczego nie oczekujac w zamian a to cechuje po prostu szczera i bezinteresowna przyjazn Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
woodo 0 Napisano Lipiec 15, 2012 no ta gwiazdka juz nie byla ode mnie :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
woodo 0 Napisano Lipiec 15, 2012 Mysle, ze moze kiedys by sie udalo nam spotkac, podobno dla chcacego nic trudnego :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
taka sobie babeczka..... 0 Napisano Lipiec 15, 2012 Na dzisiaj wystarczy, muszę się z wami pożegnać. Spijcie słodko. Niewiadoma, byłas dzisiaj daleko od nas, wróć jutro, a teraz przytul sie do podusi i pomyśl że to ramiona twego ukochanego i powiedz mu głosna jak bardzo Go kochasz. Kochanka, ty pomyśl o swojej straconej miości. Nie myśl o nim żle, tylko ciepło bo należy mu się to nawet za te chwile szczescia które dzięki niemu przeżyłaś. Lara, młoda niecierpliwa wariatko, niech ci się przyśni twój przystojniak Woodo, nalej sobie szklaneczkę swojego Jasia i zapal papierosa, i zza chmurki dymu popatrz na nas ciepłym spojrzeniem. Bardzo Was lubię, dobranoc. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kochanka 1976 0 Napisano Lipiec 15, 2012 Damy rade.Zobaczcie cigle ktos do nas zaglada.Bedziemy pomagac zblakanym duszyczka dobrym slowem i rada.Pogonimy zlych i wulgarnych moherowcow bo to nasze forum i juz. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
woodo 0 Napisano Lipiec 15, 2012 i tak wlasnie zrobie ...ciesze sie, ze sie tu spotkalismy a reszta .. kto wie, moze kiedys nasze drogi na prawde sie skrzyzuja i dane nam bedzie pogawedzic nie tylko przy wirtualnej kawie :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
woodo 0 Napisano Lipiec 15, 2012 zbudowaly mnie te 2 nowe komentarze, na pewna zagladna tu jeszcze i moze musza nabrac odwagi i zaufaja nam swoje historie ...spijcie gladoa i snijcie wasze marzenia ... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kochanka 1976 0 Napisano Lipiec 15, 2012 Podtrzymamy przyjazn jak dlugo damy rade.Dzieki babeczka.Dobrej nocy.Posnie o moim ukochanym,bo wiem ze w glebi serca mnie kocha ,ale tak musi byc.Nie umiem go znienawidziec,dlatego schowam go w serduszku i tam zostanie na zawsze. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kochanka 1976 0 Napisano Lipiec 15, 2012 Dobranoc Damian spij dobrze.Przytul sie do ukochanej zony i pomys o czyms milym.Do jutra kochani. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
woodo 0 Napisano Lipiec 15, 2012 Gosiu ..Tobie tez kolorowych snow. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
NiewiadomaX 0 Napisano Lipiec 15, 2012 Jestem teraz Kochani, czytam tylko nic nie pisałam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
woodo 0 Napisano Lipiec 15, 2012 czesc Aniu, jak sie czujesz dzisiaj? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
NiewiadomaX 0 Napisano Lipiec 15, 2012 U mnie bez zmian... Cały czas w to nie wierzę, ciagle mam go przed oczami uśmiechniętego z tym dołeczkiem w policzku... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
woodo 0 Napisano Lipiec 15, 2012 Dzisiaj poswiecilismy troche czasu naszemu piskleciu i jakos serce sie cieszy, ze jakos jej pomoglismy, ale jakos twoj przypadek wlazl mi za skore. Przez ostanie kilkanascie minut przekopalem sie przez kilka tematow tutaj i znalazlem wielu, ktorzy walcza z przeciwnosciami losu Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kochanka 1976 0 Napisano Lipiec 15, 2012 Aniu bedzie czuwal nad toba i pomoze ci sie pozbierac.Czas jest najlepszym lekarzem.Przytul glowe do podusi i snij o nim.Pamietaj tylko te dobre chwile.Na zawsze zostanie w twoim sercu.Musisz byc silna dla niego,bo tego wlasnie by chcial. Do jutra spijcie dobrze. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
woodo 0 Napisano Lipiec 15, 2012 ten obraz nie zniknie, zostanie na zawsze ale to dobrze, nawet jezeli kiedys poznasz kogos, kogo tez pokochasz, dzisiaj to jest jeszcze bardzo swieze i pewnie nie jest latwo ci o tym mowic Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
NiewiadomaX 0 Napisano Lipiec 15, 2012 Dzisiaj się nad czymś zastanawiałam. Czy ja kiedykolwiek będę w stanie przestać go kochać? Przy normalnych rozstaniach po konfliktach, wypaleniach itp na pewno się przestaje z czasem coś czuć. Myślę, że ja nigdy nie przestanę... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
woodo 0 Napisano Lipiec 15, 2012 nie przestawaj. Robert to Twoja milosc a ta zyje, mimo tego, ze jego nie ma juz miedzy nami ale milosc jest niesmiwrtelna. Gdyby udalo ci sie kogos innego pokochac (czego ci zycze z calego serca), to opwiedz mu o Robercie, niech wie, ze masz go w dalszym ciagu w sercu i niech bedzie dumny, ze wlasnie jego pokochalas. Ja bym sie czul w takiej sytucji tym wybranym, ktory dostapil zaszczytu byc przez ciebie kochanym. Zycze ci tez zebys nawiazala wspanialy kontakt z jego synem, zeby zrozumiaj, jak bardzo kochal jego ojciec ... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
NiewiadomaX 0 Napisano Lipiec 15, 2012 Nie wiem jak się potoczą sprawy z synem, na razie nie ma odzewu, może wyjechał, nie zaglądał do gg albo zwyczajnie nie wie co napisać tak jak ja nie wiedziałam. A ja sama boję się tej rozmowy z nim. Nie zna mnie, nigdy mnie nie widział. Może nawet nie będzie chciał znać. Dobrze,że mam Was bo moje myśli teraz również Wy zajmujecie. Przedtem nie potrafiłam myśleć o niczym innym. Najgorsze są wieczory i noce... Dobrze, że Was mam. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
woodo 0 Napisano Lipiec 16, 2012 wiesz to czasem glupie ale to dobrze sie wygadac ... to jest tak jak cos ci siedzi na zoladku i wtedy terapia na 2 palce daje zaskakujace wyniki. Tak sie tu wlasnie pare osob spotkalo i widac, ze troche nam wszystkim ulzylo i nagle chcemy wiecej, cieszymy sie i martwimy razem ... to mile, bo zaufalismy sobie. Syn Roberta jest mlody, 18 lat to piekny wiek, ale nacechowany brakiem doswiadczenia i konfrontacja z brutalna rzeczywistoscia zycia, z jego wszystkimi zakretami bywa bardzo bolesna. Moze wlasnie wie, ze zostal skonfrontowany z zakretem w zyciu swojego ojca i nie bardzo wie, jak sobie z tym poradzic. Ty mozesz mu w tym pomoc ale sobie rowniez ... moze takie jest przeznaczenie .. moze Robert tak by wlasnie chcial ... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
NiewiadomaX 0 Napisano Lipiec 16, 2012 Tyle lat go znałam a nie wiem czy by tego chciał, nie mam pojęcia. Podobno wszystko dzieje się po coś, więc skoro on mnie znalazł to może to ma czemuś służyć. Wiesz co jest najbardziej przerażające w tym wszystkim? On miesiąc przed śmiercią powiedział mi, że ma wrażenie że życie mu się znudziło, że chyba za szybko tyle osiągnął, nic go nie cieszy... Kilka dni później kiedy rozmawialiśmy o tym, że ma przyjechać do mnie powiedział : przecież jeszcze nie umieram... Ktoś na górze chyba to podsłuchał .... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach