Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gość kochanka1111

mezatki ktore maja kochankow

Polecane posty

nieee łózko nieee u mnie nie ma mowy mimo jego wyglądu Sama nie jestem gotowa ooo w życiu nie teraz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
slusznie ..to sie samo z siebie wykreuje ... jeszcze za wczesnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zanim się dzisiaj z Wami pozegnam, chciałam Wam jeszcze napisać, że jestem zbudowana postawą tej młodej dziewczyny która dzisiaj do nas napisała. Młoda, a mądrości jej nie brakuje. I tak naprawdę pokazała mi że to co robimy jest piękne. Niby sie bnie znamy ale staliśmy się sobie bardzo bliscy. Przynajmniej ja to tak czuję. Jest to fajne gdy mozemy się nawzajem wspierać, czasem śmiać . I zyczmy sobie a moze postarajmy sie zeby ta nasza fajna grupa przetrwała jak najdłużej. Co wy na to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przyjdzie i czas na lozko.Samo zycie pouklada ukladanke,ale to prawda,pomalu nigdzie ci nie ucieknie,jest juz twoj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tez mnie jej wypowiedziec poruszyla. Moze jeszcze kiedys tu zagladnie. caly dzien sie dzisiaj zastanawialem, jak ta nasza znajomosc podtrzymac, bo nie chcialbym zebysmy zeby to "umarlo smiercia naturalna", To jest po prostu fajne i mile, ze zaufalismy sobie wlasciwie niczego nie oczekujac w zamian a to cechuje po prostu szczera i bezinteresowna przyjazn

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mysle, ze moze kiedys by sie udalo nam spotkac, podobno dla chcacego nic trudnego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na dzisiaj wystarczy, muszę się z wami pożegnać. Spijcie słodko. Niewiadoma, byłas dzisiaj daleko od nas, wróć jutro, a teraz przytul sie do podusi i pomyśl że to ramiona twego ukochanego i powiedz mu głosna jak bardzo Go kochasz. Kochanka, ty pomyśl o swojej straconej miości. Nie myśl o nim żle, tylko ciepło bo należy mu się to nawet za te chwile szczescia które dzięki niemu przeżyłaś. Lara, młoda niecierpliwa wariatko, niech ci się przyśni twój przystojniak Woodo, nalej sobie szklaneczkę swojego Jasia i zapal papierosa, i zza chmurki dymu popatrz na nas ciepłym spojrzeniem. Bardzo Was lubię, dobranoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Damy rade.Zobaczcie cigle ktos do nas zaglada.Bedziemy pomagac zblakanym duszyczka dobrym slowem i rada.Pogonimy zlych i wulgarnych moherowcow bo to nasze forum i juz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i tak wlasnie zrobie ...ciesze sie, ze sie tu spotkalismy a reszta .. kto wie, moze kiedys nasze drogi na prawde sie skrzyzuja i dane nam bedzie pogawedzic nie tylko przy wirtualnej kawie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zbudowaly mnie te 2 nowe komentarze, na pewna zagladna tu jeszcze i moze musza nabrac odwagi i zaufaja nam swoje historie ...spijcie gladoa i snijcie wasze marzenia ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Podtrzymamy przyjazn jak dlugo damy rade.Dzieki babeczka.Dobrej nocy.Posnie o moim ukochanym,bo wiem ze w glebi serca mnie kocha ,ale tak musi byc.Nie umiem go znienawidziec,dlatego schowam go w serduszku i tam zostanie na zawsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie bez zmian... Cały czas w to nie wierzę, ciagle mam go przed oczami uśmiechniętego z tym dołeczkiem w policzku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzisiaj poswiecilismy troche czasu naszemu piskleciu i jakos serce sie cieszy, ze jakos jej pomoglismy, ale jakos twoj przypadek wlazl mi za skore. Przez ostanie kilkanascie minut przekopalem sie przez kilka tematow tutaj i znalazlem wielu, ktorzy walcza z przeciwnosciami losu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniu bedzie czuwal nad toba i pomoze ci sie pozbierac.Czas jest najlepszym lekarzem.Przytul glowe do podusi i snij o nim.Pamietaj tylko te dobre chwile.Na zawsze zostanie w twoim sercu.Musisz byc silna dla niego,bo tego wlasnie by chcial. Do jutra spijcie dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ten obraz nie zniknie, zostanie na zawsze ale to dobrze, nawet jezeli kiedys poznasz kogos, kogo tez pokochasz, dzisiaj to jest jeszcze bardzo swieze i pewnie nie jest latwo ci o tym mowic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzisiaj się nad czymś zastanawiałam. Czy ja kiedykolwiek będę w stanie przestać go kochać? Przy normalnych rozstaniach po konfliktach, wypaleniach itp na pewno się przestaje z czasem coś czuć. Myślę, że ja nigdy nie przestanę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie przestawaj. Robert to Twoja milosc a ta zyje, mimo tego, ze jego nie ma juz miedzy nami ale milosc jest niesmiwrtelna. Gdyby udalo ci sie kogos innego pokochac (czego ci zycze z calego serca), to opwiedz mu o Robercie, niech wie, ze masz go w dalszym ciagu w sercu i niech bedzie dumny, ze wlasnie jego pokochalas. Ja bym sie czul w takiej sytucji tym wybranym, ktory dostapil zaszczytu byc przez ciebie kochanym. Zycze ci tez zebys nawiazala wspanialy kontakt z jego synem, zeby zrozumiaj, jak bardzo kochal jego ojciec ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem jak się potoczą sprawy z synem, na razie nie ma odzewu, może wyjechał, nie zaglądał do gg albo zwyczajnie nie wie co napisać tak jak ja nie wiedziałam. A ja sama boję się tej rozmowy z nim. Nie zna mnie, nigdy mnie nie widział. Może nawet nie będzie chciał znać. Dobrze,że mam Was bo moje myśli teraz również Wy zajmujecie. Przedtem nie potrafiłam myśleć o niczym innym. Najgorsze są wieczory i noce... Dobrze, że Was mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz to czasem glupie ale to dobrze sie wygadac ... to jest tak jak cos ci siedzi na zoladku i wtedy terapia na 2 palce daje zaskakujace wyniki. Tak sie tu wlasnie pare osob spotkalo i widac, ze troche nam wszystkim ulzylo i nagle chcemy wiecej, cieszymy sie i martwimy razem ... to mile, bo zaufalismy sobie. Syn Roberta jest mlody, 18 lat to piekny wiek, ale nacechowany brakiem doswiadczenia i konfrontacja z brutalna rzeczywistoscia zycia, z jego wszystkimi zakretami bywa bardzo bolesna. Moze wlasnie wie, ze zostal skonfrontowany z zakretem w zyciu swojego ojca i nie bardzo wie, jak sobie z tym poradzic. Ty mozesz mu w tym pomoc ale sobie rowniez ... moze takie jest przeznaczenie .. moze Robert tak by wlasnie chcial ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tyle lat go znałam a nie wiem czy by tego chciał, nie mam pojęcia. Podobno wszystko dzieje się po coś, więc skoro on mnie znalazł to może to ma czemuś służyć. Wiesz co jest najbardziej przerażające w tym wszystkim? On miesiąc przed śmiercią powiedział mi, że ma wrażenie że życie mu się znudziło, że chyba za szybko tyle osiągnął, nic go nie cieszy... Kilka dni później kiedy rozmawialiśmy o tym, że ma przyjechać do mnie powiedział : przecież jeszcze nie umieram... Ktoś na górze chyba to podsłuchał ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×