finansowanie obrączek

u nas wyglada to tak: wesele finansujemy sobie sami, tzn. rodzice nam pozyczaja, a z kopert im oddajemy. moja suknie+fryzjer+kosmetyczke i inne takie finansuja moi rodzice, a mojemu narzeczonemu stroj finansuja jego rodzice. moi rodzice chca nam jeszcze w ramach prezentu slubnego dac zloto na obraczki i zaplacic za ich zrobienie. i nie uwazam ze to jest zle. Ja mam 20 lat, poki co nie pracuje, narzeczony ma 25, pracuje. Jesli rodzicow stac zeby pomoc, to czemu nie?

Nie przybliżę bo jak nie kumasz to nie zakumasz. Na szczęście nie jesteś MOIM pracownikiem (to na 100%, ja zatrudniam same babki), więc żyj tam sobie jak chcesz " no jak z niepełnosprawnym umysłowo sie z tobą gada... co miałem "zakumać" jak nic nie napisałeś/aś

Regres chodziło o to że skoro ktoś Cię zatrudnia to Ci ufa że w czasie pracy pracujesz a nie zajmujesz się pisaniem na portalach... Bo to jak by nie patrzeć jest oszukiwaniem pracodawcy... Myślę że jesteś osobą nietolerancyjną i jak ktoś już to napisał tylko twoje zdanie i to co ty myślisz jest normą społeczną i tak ma być... Na szczęście jest tu więcej osób które trzeźwo patrzą na nasze polskie realia... A ja ci powiem tak : TWOJA RACJA MÓJ SPOKÓJ... sorki ale do rzeczowej dyskusji się nie nadajesz... nie potrafisz "grać" argumentami tylko obrażasz... a jak już pisałam nie jestem nieudacznikiem bo stać mnie w tej chwili wyprawić chuczne wesela obojgu moim dzieciom... i kupić auto w prezencie.... mimo że zaczynałam od zera... dorosłe życie po studiach i weselu FINANSOWANYM PRZEZ RODZICÓW... i tak jak oni opłacali moje studia tak i jak swoim dzieciom opłacę ich naukę i oby uczyli się jak najdłużej... Pozdrawiam

Regres jeszcze takie proste pytanko: CZY TWÓJ PRYNCYPAŁ WIE CO TY ROBISZ W CZASIE PRACY????? I nie mów że to nie ma nic do rzeczy bo świętoszka zgrywać to jesteś pierwszy... Odpowiedz proszę...

o to bądź spokojna wypełniam swoje obowiązki pracownicze nawet z nawiązką nie oszukuje pracodawcy a wrecz przeciwnie organizuje mu mnóstwo kontraktów,raz większych raz mniejszych W pracy korzystam z 2 komputerów i do swojej pracy wykorzystuje jeden z nich drugi to mój prywatny laptop i z niego pisze tu na forum Oczywiscie czasami zdarza sie (tak jak dzisiaj) ze nie mam czasu nawet kanapki zjesc nie mówić juz o pisaniu tutaj ale czesto jest tak że moge sobie po prostu pozwolić na pisanie tutaj No ale żeby mieć taką pracę trzeba sie dobrze ustawić w życiu :) wiec nie martw sie o mnie w tym temacie jak widać na załaczonym obrazku nie zamierzam wiecej dyskutowac na temat mojej pracy bvo nie jest to sensem tego topiku

winni :D

Hej! Telewizja Polsat szuka Par Młodych, które w te wakacje (lipiec, sierpień, wrzesień 2012r.) biorą ślub... W STROJACH REGIONALNYCH Szczegóły: edyta@boy.pl

Regres, tłumaczą msię tylko" no tak człowiek odpowiedział normalnie na pytanie - to teraz sie tłumaczy bo jest winien nie odpowiedziałbym na pytanie - to byłoby że coś jest na rzeczy i chyba to prawda że oszukuję pracodawce kretynom nigdy sie nie dogodzi

No i masz wyżej Regres całego siebie... Ktoś Ci za przeproszeniem dogadał że tłumaczą się winni a Ty zamiast małolata wyśmiać to go obrażasz że jest kretynem... Oj klasy to Ty żadnej nie pokazałeś w tej wypowiedzi...

tym bubku Regresie? Wystarczy zrobić sobie z niego obiekt drwin i od razu zwieracze mu puszczają i się kolo miota :D Dystansu do siebie nie ma za grosz.

Odkurzę temat, bo przypadkiem trafiłam. Użytkownikowi Regres za przeproszeniem, ale chyba narzeczona uciekła sprzed ołtarza, bo takiej zjadliwości dawno nie widziałam. Uważam, że to jest każdego indywidualna sprawa, kto komu i ile za wesele płaci. Robi tyle, na ile go stać. Jedni dla hajsu, inni dla wielkich przeżyć, a milion innych osób z kolejnego miliona innych powodów. My kupujemy obrączki na pół, bo taki mamy kaprys i amen. I nikomu to oceniać.

noszsz k******** nie moge!!! co sie niektorzy czepiaja tych co im rodzice chca wesele wyprawiac??? Chca? Stac ich na to? To jak najbardziej!!! Kieeedys bylo to normalne, powtarzam NORMALNE i nikt sie nie dziwowal strasznie. Taki zwyczaj, tradycja i jesli rodzice Mlodych maja ochote te tradycje pielegnowac, to g o w n o wam do tego. Wystarczy poczytac troche na watku sluby i wesela, matko kochana jak tam jad sie wylewa!!! A ze to czasy inne teraz i mlodzi to za swoje powinni, a ze tradycja to bee ale......kiedy sie na zaproszeniach wierszyki o kase czy o wino pojawiaja to juz z duchem czasu isc nie wolno!!! bo wiocha zaraz i wyzywaja sie c i p y od roznych.