Mąż nie akceptuje mojego ciała po porodzie

Jestem pół roku po porodzie, wróciłam do wagi 50 kg. No ale została mi luźna skóra na brzuchu, rozstępy juz białe na brzuchu, tyłku, piersiach (tu ogromne), nogach. Mąż nie chce się kochać, twierdzi, że go nie podniecam i nic na to nie poradzi. Ogląda sie za innymi kobietami, zwraca mi uwagę na inne ładnie wyglądające mamy, ma wyrzuty, że tak wyglądam teraz. A czy to moja wina, urodziłam nasze dziecko, robiłam co mogłam żeby zapobiec takiemu stanowi ale to niewiele dało.

Twoj maz to frajer sorry !

sorry ale Twoj maz to dupek. i powiedz ze to ty nie masz ochoty kochac sie z takich kretynem.

twoj maz to chooj,skurviel i yebana ciota

Co za pieprzony egoista... A jakbys zachorowala ciezko i stracila urode to tez pokazywalby Ci inne kobiety na ulicy komentujac jakie sa piekne?? Taki facet nie warty jest iwago,rzucilabym go. Przeciez za moment Cie zdradzi bo Ty go nie podniecasz.

i dodam jeszcze tylko tyle. ty piersza go zdradz. i pozdrow go srodkowym palcem od wszystkich kaferianek!

to znajdź sobie kochanka, albo wogóle innego męża a on jest taki idealny?

Jakby Cię kochał to wszystko by zaakceptował więc chyba coś jest nie halo... Sorki ale straszny z niego palant!!! Ja też mam brzuch wiszący po ciąży bo przytyłam 36kg a rozstępów tyle,że wyglądam jak zebra ale mój mąż twierdzi,że to naturalna kolej rzeczy a tacy goście jak ten Twój pożal się Boże mąż za dużo kolorowych gazet oglądają i myślą,że każda po porodzie jest gładka i chudziutka jak Beckhamowa... popierdoliło im się we łbach i tyle! Kopnij Go w dupę bo wpadasz w kompleksy i życie zmarnujesz na gościa który nie ma do Ciebie szacunku i nie docenia,że urodziłaś mu dziecko... patałach! Sorki ale szlag mnie trafia jak słyszę o takich gnojkach...

Twój mąż jest wykształcony co nie przeszkadza mu w byciu wyjątkowym imbecylem. Znajdź sobie faceta/ znajomych/ koleżanki, którzy będą doceniać Twoje towarzystwo i to jak wyglądasz. Bo Panu Mężowi chyba się trochę w d... poprzewracało.

nie ma nic do rzeczy. Twoj maz jest niedojrzalym chlopcem, ocenia jedynie to, co powierzchowne. W dodatku nie potrafi Cie wspierac, zdaje sie nie rozumiec ogromnych zmian jakie zaszly w Twoim organizmie. Obawiam sie, ze dziewczyny powyzej maja racje - on szuka usprawiedliwienia dla zdrady... Sprobuj poszukac pomocy specjalisty, jakiegos terapeuty, seksuologa (nawet sama umow sie na wizyte). Moze oni doradza co zrobic, by uratowac Wasze malzenstwo. Bo - poki co - kiepsko to zaczyna wygladac... I to wcale nie jest Twoja wina, a charakteru meza. Zachowuje sie jak nastolatek, nie jak dorosly mezczyzna.

debil. Ale obawiam się, ze problem jest głębszy- facet Cię nie kocha. Zapytaj go wprost, ciekawe co odpowie. Strasznie mi przykro, nie wyobrażam sobie czegoś takiego...

jasne,a skąd twój mąż wie jak te inne kobiety,matki wyglądaja nago? skoro ubrane, i tez moga mieć pod spodem rozstępy i wiszącą skóre. i co?

Jak Wy sie macie razem,zestarzec?? Bedzie Ci kazda zmarszczke wypominal i mowil: 'patrz na te dwudziestki jakie sa piekne i jedrne' ! Autorko dlaczego jestes z kims kto Cie nie szanuje??

Beciaaa: Wróciłaś już do swojej wagi- jesteś na prawdę szczuplutka, możesz się ubierać w co chcesz - a dziadem się nie zamartwiaj. Te pseudoseksowne mamuśki też pod mega seksownymi ciuchami maja pewnie mniej seksowne rozstępy. Zresztą nie ważne- jak on nie docenia tego, co ma to pokarz mu, że inni mogą docenić.

niekoniecznie zaraz inni musza doceniac, nie namawiajmy autorki do zdrady. Poki co ;) ale wizyta u fryzjera, nowy ciuch i...wyjscie na impreze z kolezankami (ale niech on nie bedzie pewny z kim) powinno podkrecic meza ;) a on w domu z dzieckiem niech zostanie. Ewentualnie z dzieckiem opiekunka, jesli na niego liczyc nie mozna. Jednak koniecznie na balety nie zabieraj meza! Chocby one same mialy byc jedynie wyjsciem na zwykla kawe. Tego mu nie mow! A odwal sie, pomalul, badz piekna ;)

No faktycznie chyba wyszłam za palanta a wcześniej się wydawał taki w porządku, póki odpowiadałam jego wymogom estetycznym. A żeby było śmieszniej teraz mi wypomina bliznę po wyrostku, którą przecież miałam zanim się poznaliśmy, mówiłam że mam z tym problem ale wtedy to nie stanowiło az tak wielkiego problemu dla niego. No teraz brzuch nie jest jędrny i jeszcze ta blizna po nacięciu. Wiem, że czasem ogląda porno, jak moge konkurowąc z tymi paniami?

maż idiota,współczuje znajdz wartosciowego mezczyzne bo ten nie wie co w zyciu jest wazne.zadnej przyszłosci z nim miec nie bedziesz,przykro mi

a Twój mąż jest taki idealny??? jak tobie dogaduje to ty tez powiedz coś głupiego.Każdy ma czuły punkt..niech wie jak to jest.

tak, bądź piękna, ale po tych słowach ja już nabrałabym obrzydzenia do męża piękna fryzura sprawy nie załatwi, ajk autorka nie podnieca go, bo niby ma coś nie tak z ciałem w tym rzecz nie musi go od razu zdradzać, ale ten facet akceptuje tylko to co sam akceptuje i to zakomunikował ja już nigdy nie rozebrałabym sie przed mężem jakby cokolwiek skrytykował w moim wyglądzie, oczywiście nie mówimy o nowej fryzurze

co za podla swinia ;/ wez mu pokaz ten temat niech poczyta co o nim myslimy! Chyba nie chce wychodzic za maz :O

mam takiego kolegę kocha "piękne" kobiety, żonę ma taką grubszą, niezbyt ładną, ale się z nią ożenił, po co? nie wiem skoro teraz jej wszystko wypomina, cały jej wygląd urodziła mu tez dziecko w lutym i wiadomo nie jest idealna, ale jak sie kogoś kocha to nic w wyglądzie nie przeszkadza i wspomnę, ze lata też za smukłymi, czarnowłosymi pannami, do jednej jeździł nawet do innego miasta, ale żona jest z nim dalej nie bardzo rozumiem jej zahcowanie, chyba go kocha, ale az tak, zeby dać sie pomiatać to mój przyjaciel, ale nakopałabym go w dupę

że powieliłaś jego geny :O

asiamt- nakop mu do tyłka, serio mówię! Skoro nazywasz go swoim przyjacielem to chyba możesz go zapytać dlaczego tak własna żonę traktuje??? Niektórzy faceci to normalnie- ahhh- w kosmos takich wystrzelić!

jakoś mi tak głupio, bo tych jego skokach to wiem od jego żony i wydruku z maili, prosiłą, zeby nic nie mówić ja jej radziłam kopnąc go w dupę zanim jeszcze sie pobrali, ale mnie nikt nie słucha

durna prowokacja!!!

Wiecie, głupi mąż głupim mężem, owszem, zgodzę się, że facet, który jawnie wypomina żonie, że z powodu jej wyglądu nie podnieca go seks z nią, ogląda się dziko za innymi, nie zachowuje się zbyt mądrze. Z drugiej strony jednak czego oczekiwać od faceta, który ma przy sobie faktycznie niezbyt atrakcyjną żonę ? Wiadomo, że piękne ciało zawsze bardziej podnieca. Nie trzeba być zaraz modelką z okładki, każdy jakieś mankamenty ma, ale jak żona ma gruby tyłek czy wielkie fałdy na brzuchu, czy mnóstwo rozstępów, to nie ma bata, żeby to podniecało. Trzeba o siebie dbać i starać się wyglądać tak, żeby samemu czuć, że możemy się rozebrać i kogoś podniecić, a nie tylko płakać, że mężowi się nie podobamy. Trudno, żeby podobało się coś, co nie jest zbyt atrakcyjne, ale można być atrakcyjnym, tylko trzeba o to zadbać.

rastamka- co Ty gadasz?? Dziewczyna waży 50kg, nie jest gruba! Co ma zrobić z rozstępami??? A fałda na brzuchu- jest pół roku po porodzie, pewnie ćwiczy. I sorry, ale ja dopiero ROK po porodzie wróciłam do swojej wagi- a jakoś mój facet uwielbiał się ze mną kochać, z takim grubasem:):) Miłosć jest w głowie a nie w jędrnym tyłku kochana.

rastamanka, ile dzieci urodzilas? I jakimi metodami blyskawicznie wracalas do dawnej formy oraz uniknelas rozstepow? Moze cos doradzisz autorce? :P ...rozumiem, ze napisalo do nas dwudziestoletnie dziecko, nie majace pojecia o ciazy i okresie pologu itp."drobiazgach" :D

Mój mąż nie ogląda się za innymi, nigdy nie wypominał mi wyglądu, ale też nie mam sobie wiele do zarzucenia, owszem, idealna nie jestem, przy modelce pewnie bym zbladła, ale miło jest widzieć pożądanie w oczach faceta spowodowane widokiem mego ciała, albo komplement, że mam fajny, jędrny tyłek czy piersi, czy że mam niezłą figurę. Faceta niestety nie podnieca tylko miłość z głowy, to tylko kobietę, facet jest wzrokowcem i ładny tyłek czy nóżka robią na nim wrażenie - niestety - większe wrażenie niż gruba noga czy zwisły tyłek.

A zdziwisz się pomarańczowa, mam ponad 30 lat, 2 miesiące po porodzie ważyłam mniej niż przed ciążą i wyglądałam jak ciocia dziecka nie matka, płaski brzuch, zero rozstępów czy fałd.Mam dziecko 2 letnie, nie znam czegoś takiego jak powracanie rok do wagi po porodzie, czy rozstępy.