Czy spotkaliście się z kimś z kafeterii w realu?

O nie, łózko musi byc przed slubem, nie kupuje sie kota w worku :) Miałam na mysli, że Ty, jako facet zapewne nie brałbys sobie na głowe baby po przejściach z inwentarzem w postaci dziecka. Ani nie chciałbys sam byc taką "nieszczęsną" kobietą. Więc ciesz sie tym, co masz :)

wiesz mówić a dotrzymać tego to 2 różne spray dwa w seksie można się dopasować tylko trzeba tego chcieć ;) trzy nie mam czym się cieszyć bo nic nie mam ;]

albo raczej tym cozego nie ma tak na temat to często mnie sie wydaje że kogoś znam ale jednak okazuje się że to wstepne złudzenie

kilka kafeterianek :D

Lwvku, z tym seksem jesteś pewien?

chciałam tak ładnie Levku napisać, ręce mi psikusa wywinęły

feger -> sądzę że da się dopasować tylko trzeba o tym rozmawiać a nie milczeć jak jest problem. i jeszcze wypadało by najpierw porozmawiać o seksie a potem robić a nie na odwrót ;P

ale nie wziołeś ślubu i nie poszedłeś z żona do łózka, prawda?

Taaa. Szkoda tylko, że po wszystkim nadal jest nabzdyczona.

nie spotkalem sie jeszcze ale poznalem dwie osoby z ktorymi sie spotkam,niestety z ta odlegloscia to prawda

dwa w seksie można się dopasować tylko trzeba tego chcieć trzy nie mam czym się cieszyć bo nic nie mam ;] Dwa, nie zgodza sie w seksie strony, które maja rózne temperamenty i rózne upodobania. Chciejstwo nie wystarczy. Jesli on chce mi wlozyc w tyłek a ja tego nie lubie to albo on bedzie nieszczęśliwy albo ja. Pewnych rzeczy pogodzic sie nie da. Jesli nie masz sie czym cieszysz, bo nic nie masz, to i tak masz sie czym cieszyc bo inni mają długi, chore dzieci, sami sa chorzy, lub tsunami zmyło im dom... zero mimo swojej zerowatosci lepsze jest, niz byc pod kreską. Nie mówię, że trzeba sie cieszyc jak ta Polyannna z każdej pierdoły ale i dramatu robic nie masz z czego. Cycki do góry i do przodu Lvie :) Dobranoc

żeby wziąć ślub trzeba najpierw mieć z kim :P

Fuck, przed lub nie mialo byc przecinka :)

no widzisz! widzisz!? nie doświadczyłes to sie nie madrzyj!

:P

cycki do góry? to chyba nie do mnie taki zwrot :P

Levviatan, czy Ty jesteś idealny?:D

idealny? buhahaha :D

sprawiasz takie wrażenie:D

Lev jest fajny i porzadny ale dzikus :P

co znaczy to, że dzikus?

chociaż na pewno jest czyimś ideałem albo się nim stanie :)

nobody is perfect ;] feger - ja niezwykle spokojny człowiek jestem a nei dzikus :P

przeczytaj kilka postów wyżej

feger - wątpię że się stanę ;]

aj od razu nikt nie jest idealny ale może się takim stać dla kogoś no co nie dawno pisałeś?! wzajemne ompromisy i porozumienia!!!

Levviatan, wydajesz się zbyt normalny jak na to miejsce:) moze to tylko złudzenia:D

tylko trzeba mieć z kim te kompromisy zawierać :P

kiedyś poznasz ta swoją niebieskozielonookanatualnowłosą i wrócą do główki słowa feger :D

coraz bardziej w to wątpię ;]