odpowiedzcie szczerze - jecie slodycze w ciazy?

i nie jem za dwoje, jem tyle co przed ciaza, tylko czasem zjem cos slodkiego. Np na sniadanie - 2 kromki pieczywa razowego z jakas wedlina albo serem, do tego pomidor Potem jakis owoc - np truskawki, jablko Obiad - chuda zupa i np kasza z chudym miesem + surowka albo maslanka Pozniej przewaznie kawa zbozowa i wlasnie cos slodkiego i kolacja podobna do sniadania. Czassem jeszcze jakis owoc albo jogurt pitny. Czy to sa jakies gigantyczne ilosci?

Jagoda Nie jest prawdą, że po 30 tc tyje się 1kg/tydzień. Powinno się tyć od 2. trymestru po ok. 0,5 kg/tydz i tak do końca ciąży. Poza tym większość kobiet tyje najwięcej w 2. trymestrze. Moje koleżanki też równomiernie tyły, a nie nagle takie skoki wagi. Ja codziennie jem coś słodkiego, ale ograniczam sobie, nawet jak mam ochotę na więcej. Ale nie uważam, żebym musiała odmawiać sobie lodów raz w tygodniu, 4 kostek czekolady czy kilku ciasteczek owsianych. Przez ostatnie 4 tygodnie przytylam 1,2 kg, z czego 0,5 kg na dziecko. W sumie mam na plusie 7-8 kg, a jestem w 27 tc.

Nie wydaje mi się że dużo przytyłaś. raczej w normie. I słodyczy też nie jesz na potęgę tylko normalnie (przynajmniej w mojej ocenie). Jagoda ma trochę racji. Ja w ostatnim miesiacu przytyłam 4 kg. Waga idzie w górę głównie przez wodę. A odpowiadając na Twoje pytanie nie jadłam słodyczy i nie jem ich bo nie lubię. Ale za to kocham węglowodany, ryże, kasze, pieczywo, makarony;-)

jagoda, to ze z Toba bylo tak jak bylo, to nie znaczy ze kazda z nas bedziemiala dokladnie jak Ty. Wiec ponowie pytanie - ile przytylas w ciazy?

Dobrze wiem czytałam artykuły na ten temat m, ale bez jaj ja nie wypijam butelki wina codziennie tylko raz na jakiś czas.

mamapooodluszka jagoda, amoge zapytac ile Ty przytylas w ciazy? " pO 2 CIAZACH bylam 13kg na + ale juz 8 schudlam :) wiec niewiele mi zostalo :)

jestem 10 mies po drugim porodzie

czyli w ciazy przez 9 miesiecy ile przytylas? Bo to ze napisalas,z e po ciazach mialas +13 to nic mi nie mowi.

angel.. to na zdrowie "mamusiu".................

no jasne.. bo ci co wymyslaja diety stosuja je i sa super zdrowi i mąrzy :D wcale nie jest powiedziane że jak bedzie jadła to co przeczyta w necie to dziecko bedzie super... moje jest zdrowe, lubi jesc.. i nie znam zadnej ciezarnej ktora mysli o tym ze urodzi chore dziecko bo zje frytki czy czekolade ;/

dobra na razie bo widze ze normlanje rozmowy prowadzic się nie da.

ja jadlam slodycze ale dopiero w drugim trymestrze, w pierwszym nie mialam na nie ochoty. jadlam tez chipsy od czasu do czasu- przed ciaza nie jadlam ich w ogole i uwaga- pila, cole! :D jakos nigdy za cola nie przepadalam a w ciazy to az mna telepalo jak akurat miala ochote a jej nie wypilam. nie bylo tego duzo- jakos 2 razy w tygodniu jedna puszka :D przytylam jakies 20 kg :D ale nie bylo po mnie az tak jakos widac- wielorybem nie bylam. przed ciaza wazylm 52kg przy wzroscie 168cm, dwa miesiace po porodzie ta sama waga

Juz sie nie posrajcie z tymi slodyczami w ciazy. Wszystko jest dla ludzi, tylko w odpowiednich ilosciach.

Ja jem słodycze i wszystko inne - nie piję alkoholu i nie jem surowego mięsa. Tyle.

Ja nie przepadam za lodami, a jeżeli już zjem, to muszą być naprawdę dobrej jakości, bo zaraz wyczuję jakiś syf w nich. Ale w ciąży to nie mogłam dnia wytrzymać bez choćby jednego loda, jakiejkolwiek firmy i tak było prawie do końca. W ciąży byłam w zimie i mąż jeździł po okolicznych sklepach w poszukiwaniu lodów :D A jeszcze koniecznie musiały być owocowe :) Poza tym jadłam i piłam wszystko oprócz alkoholu i napojów gazowanych, bo tych ostatnich po prostu nie lubię.

Ja słodyczy nie lubię więc nie jem, przed ciążą też nie jadłam. Zdarza mi się zjeść pare chipsów, napić coli (ale rzadko), zjeść kawałek pizzy. Pije głównie wodę litrami bo takie mam pragnienie :p Jem smażone, pieczone, gotowane, grillowane i nie panikuję. Aczkolwiek smażone i grillowane raz na miesiąc bo osobiście nie lubię za ciężkich potraw i tłustego. Gdybym lubiła słodycze to pewnie bym sobie nie odmówiła, nie dajmy się zwariować.

a ja jestem na początku 4 miesiąca i juz mam 7 kg na plusie a się wcale nie obżeram i byłam szczupła do tej pory,jestem totalnie załamana tymi 7 kg bo co bedzie potem ?! :(

to przytyłam 7 kg w całej ciąży ale ćwiczyłam całą ciąże i trzymałam dietę waga przed ciąża 52 kg pod koniec ciąży59 a po porodzie po miesiącu wagę miałam 48 i byo super druga ciaża synek waga przed porodem 48 pod koniec ciąży 69 kg jadłam wszystko nie ćwiczyłam teraz po porodzie jestem 4 miesiące a moja waga to 59 kg masakra jak ja mogłam tam żreć;/ a teraz mam ciężko bo przy 2 dzieci nie mam czasu na ćwiczenia ;/

No to chyba niezbyt zdrowo trzymać dietę w ciąży. A 7 kg to można przytyć, jak się ma dużą nadwagę, czego Ty przy 52 kg przed ciążą raczej nie miałaś (No chyba, że masz 140 cm wzrostu). Dla mnie to znowu przegięcie w drugą stronę.

czyli rozumiem, ze z moim zywieniem nie jest az tak tragicznie? Jak myslicie, jak naprawde ogranicze slodycze to jak mam na poczatku 32 tc 13 kg to jest szansa, ze skoncze na 16?

ogolnie to jadlam tyle co zwykle od ponad tygodnia wierda....m bez opamietania. Czuje ze powoli zaczyna przejadac mi sie wszystko co slodkie

no a co odp na moje pytanie? :)

jadłam w ciąży bardzo dużo słodyczy :D bardzo dobrze to wspominam!!! :D

Ja jadłam wszystko i piłam wszystko:) Zdarzało się tak: zjem słoik ogórków a potem torbę wafelków i popiję mlekiem:D Jadłam wszystko na co ochota mi przyszła:D Wyniki miałam super, dziecko zdrowe 4kg. Dziś rok po porodzie ważę 44kg:)

Na początku niczego prawie nie jadłam, odrzucało mnie od każdego jedzenia a i tak tyłam. W drugim trym jadłam normalnie, słodycze w zwykłych ilościach. Na plusie pod koniec 2 trymestru było 10 kg. W 3 trymestrze jadłam na potęgę. Wszystko. I słodycze i słone i kwaśne... W dniu porodu miałam 11 kg na plusie. Dziecko urodzone z wagą 4 kg. Kochane i zdrowe :-) Bardzo szybko się rozwija. Myślę, że wafelki mu nie zaszkodziły hehe Dziś 3 miesiace po porodzie ważę mniej niż przed ciążą.

to jest szansa, ze skoncze na + 16?

pewnie, że jem słodkie. Jak z mężem otworzymy czekolade to zjemy na raz. Cole raz na jakis czas, frytki, kebab, pizza czemu nie. Staram sie tez jesć dużo owoców. Jestem w 39 tygodniu i 11 kg na plusie. Jak jestm głodna to jem

Aż zajrzałam w swoją kartę ciąży :) w 31 tyg 53,7 a w 37 tyg. 56,7 no ale nie dotrwałam do 40 tyg. i byłam spuchnięta

no to czemu u mnie w 32 tc juz 13 kg na plusie?

a może to woda się zatrzymuje na to chyba nic nie można poradzić