Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość żona bezrobotnego męża

mój mąz nie pracuje - mam dość tego

Polecane posty

Gość żona bezrobotnego męża

ciągle gra w gry na komputerze i tak od dwóch lat. Od czasu do czasu gdzieś pójdzie zarobi, ale to rzadko, więc przyniesie czasem 300 złotych w miesiącu za jakieś zlecenie. A bywa, że wcale nie przyniesie, jak w tym miesiącu! Kurna!! mam dość tego :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghjhkj
czemu nie pracuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A Ty ile zarabiasz?
Macie własny dom? oszczędności? dzieci? Kim jesteś z zawodu i Twój mąż , jaki ma fach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A Ty ile zarabiasz?że sobie po
pozwalasz na to . Macie własny dom? oszczędności? dzieci? Kim jesteś z zawodu i Twój mąż , jaki ma fach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghjhkj
czemu nie pracuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to z czego sie utrzymujecie
?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żona bezrobotnego męża
mamy mieszkanie - kupione za oszczędności 3 lata temu - pracowaliśmy wtedy oboje, a on dobrze zarabiał - wiec było nas stać kupić mieszkanie za gotówkę, bo odkładaliśmy parę lat. Dziś pracuję tylko ja i mam tego dość!! Jak go zmobilizować? Musze też wposmniec, ze mąz od zeszłej jesieni leczy się na depresję i fobię społeczna - bierze leki, które go na początku otumaniały, to już przeszło, wygląda na to, ze czuje się lepiej - ale nadal nie przejawia żadnej aktywności w kierunku podjęcia pracy, w ogóle jakiś taki wycofany co robić??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żona bezrobotnego męża
ja zarabiam wystarczająco - ale to nie o to chodzi, prawda? Jest nas dwoje - każde powinno się poczuwać :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iguaaanka
Wyslij męża do psychiatry. Ma coś z głowa :-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żona bezrobotnego męża
chodzi od jesieni do psychiatry, przecież to napisałam! Majątek na to wydajemy, bo wizyta 120, poza tym leki, ale mniejsza z tym.. już mi ręce opadają..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsfsfdfs
psyuchiatra mu nie pomoże . Załatw mu rente . a jesli renty nie bedzie szło to załatw mu prace .. na przykład stróża na nocna zmiane .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rokzez343
też mam 30 lat fobie społeczną i nigdy nie pracowałem, i nigdy nie byłem w urzędzie pracy nie miałem statusu bezrobotnego , czy na dyskotece . To jest poważna sprawa . Twój facet nigdy się nie zmieni . Co prawda znajdzie prace , ale zawsze i do końca życia będzie taki wycofany .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miałam takiego
no to nie zazroszczę, życzę cierpliwości ale skoro o tym piszesz to znaczy że miarka się przebrałam i masz dość ja nie byłam żoną,dwa lata poświęciłam na takiego faceta, moje mieszkanie,moje opłaty,ja robiłam zakupy,ubierałam go i dbałam o niego. Czekałam, ale się nie doczekałam zmian,zawsze było jakies ale...zawsze jakiś powód , aż wkońcu powiedziałam dość, kazałam się spakować i wyprowadzić, tak zrobił, dalej nie rozumie dlaczego skoro był czuły,ciepły,nigdzie się nie włóczył,nie pił,ustępował na każdym kroku, tez miał problemy psychiczne,dołki i to ja byłam tą silniejszą,byłam zdana sama na siebie,ja decydowałam za dwoje, może twój facet też taki jest? może jest mu wygodnie kiedy widzi że sobie doskonale radzisz sama, nie chciałabym cię buntować ale pomyśl nad tym czy jest to krórkotrwała sytuacja (stan przejściowy z nie jego winy) czy może zwyczajnie robi się cwany i wygodny,może zwyczajnie czuje że nie musi się starać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miałam takiego
acha...mój miał rentę ale nie chiał z nij rezygnować, jego renta szła na stancję,jego opłaty i wydatki a mieszkał za darmo u mnie,żadnych zakupów, zero własnego wkładu, litowałam się bo było mi go zwyczajnie szkoda, tłumaczyłam to tym,że to nie jego wina ale po 2 latach nadal nic nie robił, twój mąz tak tkwi juz 3 lata więc nie licz na zmiany, musisz zrobić krótkie spięcie,być konsekwentna i wymagająca inaczej go nie uratujesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miałam takiego
acha...mój miał rentę ale nie chiał z nij rezygnować, jego renta szła na stancję,jego opłaty i wydatki a mieszkał za darmo u mnie,żadnych zakupów, zero własnego wkładu, litowałam się bo było mi go zwyczajnie szkoda, tłumaczyłam to tym,że to nie jego wina ale po 2 latach nadal nic nie robił, twój mąz tak tkwi juz 3 lata więc nie licz na zmiany, musisz zrobić krótkie spięcie,być konsekwentna i wymagająca inaczej go nie uratujesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rokzez343
ja nigdy nie miałem dziewczyny , ale to dlatego , że dawałem każdej kosza jak proponowały mi randki .. A dawałem kosza nie dlatego ze mi sie nie podobały , a dlatego , że wiem , że zycie z fobikiem społecznym byłoby cięzkie .. i dla mnie byłoby cięzej i dla dziewczyny .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żona bezrobotnego męża
rentę? no nie wiem, czy dałoby rade, raczej nie. Nie wiem, czy on się pozbiera. czytam co pisze "miałam takiego" i jestem przerażona.. nie może tak być.. on ma poczucie winy, wiem, bo rozmawiamy o tym, ale na rozmowach się kończy! nawet nie napisze sobie CV, nie podzwoni, nie popyta..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez nie.........
ja tez nigdy nie pracowalam a studia 3 lata temu skonczone... mam fobie spoleczną tez. co mnie dziwi, to czemu on chodzi prywatnie do psychiatry zamiast na NFZ za darmo? nie pojmuje tego. widac za duzo kasy macie jednak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez nie.........
pomóż mu szukać, on na pewno cche pracować ale lęk go paraliżuje przed szukaniem pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żona bezrobotnego męża
może go paraliżuje.. ale czy ja mam za niego załatwiać, kiedy na to czas znaleźć. Ale chyba tak zrobię! Sama napisze CV i poznajduję adresy firm, porozsyłamy, albo on pozawozi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdfgfhgjh
no wiesz, przysięgalas mu.... i nie opuszcze cie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żona bezrobotnego męża
nawet nie zająknęłam się w tym temacie, że zamierzam go opuścić :) A dziś jest na mnie obrażony - bo mu nie zostawiłam kasy, a chciał jechać na ryby.. Boże.. jak z dzieckiem :(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żona bezrobotnego męża
ja tez nie - a próbowałeś się dostać do dobrego psychiatry na fundusz i bez czekania pół roku? U nas się nie da, przynajmniej nie do tego doktora, do którego chodzi mąż

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żona bezrobotnego męża
Nie rozumiem jak może tak całymi dniami siedzieć i bawić się penisem albo lepić figurki z kupy :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pińcetka
a propos dziecka - macie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez nie.........
co za roznica do ktorego psychiatry? no ale jak wy cchecie do jednego konkretnego to placcie, widac jednak macie duzo kasy. normalny czlowiek chodzi raz na 3 miesiace po recepty i jest zadowolony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żona bezrobotnego męża
mamy dziecko. Nie czepiaj się tego psychiatry, dobrze? czy ja marudzę, ojejku, nie stac mnie na psychiatre?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×