Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Olorinek

Bezrobocie i nienawisc w rodzinie...

Polecane posty

Gość oi3oi4o32
Kevin Poniatowski- tylko teraz nieco mnozysz problemy, na co mu kawalerka na początek??? Przeciez moze wynając pokój, ze studentami chocby, współdzieleni epokoju w kiepskich warunkach to pewnie za 400 zł nawet by się dało znalezc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja zaczelam prace na wlasny rachunek od ogloszen w necie. Najpierw duzo robilam darmowo i za referencje, potem powoli zaczelam dostawac platne zlecenia. Wtedy tez zalozylam wlasna dzialalnosc. Na poczatku tez: praca w nocy, troche jak spalo dziecko, miedzy prasowaniem i sprzataniem. Maz tez nie byl zachwycony, ale ja sie uparlam. I nie pomogl mi w tym ani razu, mimo ze tu juz Kevinek napomknal, ze niby pasozytowalam na mezu. Po to zaczelam pracowac by byc niezalezna od niego, rowniez dlatego, ze od urodzenia dziecka srednio sie nam uklada i niestety mam swiadomosc, ze byc moze kiedy powiemy sobie bye bye. Rodzice nie mogli mi nic dac bo sa w Polsce. Autorowi moge podpowiedzial by uruchomil wszystkie swoje znajomosci i wysylal jak najwiecej ogloszen i gdzie sie da, nie jedno na pol roku, ale codziennie minimum dziesiec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rotflandlol
Jak ja się cieszę, ze wychowałem się w wielkim mieście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oi3oi4o32
albo mozna dac w ogłoszeniu, ze popracujesz- np. tam u siebie za 400 zł na mc, moze tak tanio ktoś będzie chętny cię zatrudnic, moze da referencje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja juz nawysylalem gdzie sie dalo od marketow po zaklady pogrzebowe szczerze to juz nawet nie mam pomyslu gdzie dalej wyslac ... zreszta bywaly firmy nieprzyjmujace CV

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja bym wyjachala z tego domu
MOPS kasy za bardzo nie daje, bo sam nie ma, predzej cos zorganizuje. tez przy kosciolach sa rozne stowarzyszenia, ktore pomagaja ludziom dostac pracę. Moze np w jakims ogrodnictwie, przy kopaniu, grabieniu? Chodzi o to,zeby zarobic pierwsze pieniadze i miec chocby na dalszy wyjazd. Np do afryki potrzebuja wolontariuszy - nie placa,a le daja utrzymanie- no i cos coiekawego i pozytecznego sie robi. Wejdz na strony wolontariatow w necie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sklepy, magazyny, dowiedz sie gdzie sa jakies budowle i czy nie szukaja robotnikow, hotele, motele, restauracje, knajpy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale jakie refernccje? polowa pracodawcow nawet nie zainteresowala sie kim ty wgl jestes zwyczajnie --> nie zatrudniamy i huj a raz mialem oferte pracy za 300 zl na miesiac przy czym musial wykupic szkolenie za 2000 zl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość HAYS HAYS
Ide spać Ale wiem jedno dał mi ten temat do myślenia. I niby się ludziom wydaje śmieszny ale byłbym w totalnej dupie gdyby nie technikum. Potem wykonywanie napraw znajomym. Zgromadzenie kapitału i poszukanie pracy. I jakże wdzięczny jestem rodzicom że wydali na mnie te 150pln miesięcznie. No bo mniej więcej tyle na początku bilety były po 60 na końcu po 105. + kilka 2pln pewnie będzie tak co 2 3 dni. No i 150pln za SEP. Ciuchów nie liczę Wydali na mnie aż 7200pln w 4 lata. Gdyby nie to że się zgodzili po kłótniach bo jak to tu nie ma liceum. Skończył bym w rowie. Kurwa sory ale naprawdę jestem przez to szczęśliwy jak tak teraz pomyśle. Tak bym zapierdalał na roli z pretensjami od ojca cza sie było uczyć. Tylko kiedy.......... Nawet jak o tej 18 przyjeżdżałem to czesto trzeba mu było coś przenieść gdzieś pojechać czy coś. A brat święta krowa........ Trzym się i dobranoc a co ci poradzić nie wiem.. Dopuki nie uskładasz naprawdę ok 2 tys nic nie zrobisz... Ojciec jeszcze miał pretensje że mu tej pensji nie oddałem i że powinienem teraz mu płacić to się wyniosłem. Musisz po prostu uskładać 2 tyś choćby za dawanie dupy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wejdz na strone ngo.pl tam oglaszaja sie rozne organizacje nopn profit i czesto szukaja wolontariuszy na rozne wyjazdy, zawssze zapewniaja dach nad glowa i wyzywienie, czasem tez daja kieszonkowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
budowy i magazyny to bylo pierwsze co szukalem--> jedna rozmowa sie odbyla na magazyn z zastrzezeniem ze nie mam co liczyc ze oddzwonia... przynajmniej szcerzy koles byl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A może ...
znajdź sobie babkę z forsą, pomoże przynajmniej na początku wzamian za sex. Jeśli nie ma ekstra prezencji to może jakaś starsza kobieta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A może ...
jeśli nie masz prezencji miało być

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grewgregre
DUŻE MIASTA CZY NIE I TAK NIE MA PRACY ! A PO ZA TYM NEI PRZYJEZDZAJCIE DO DUZYCH MIAST WIESNIAKI BO TYLKO ZABIERACIE PRACE RODOWITYM MIESZCZANINOM W Y NA WSIACH I TAK MACIE TERAZ ULGI CHUJ WIE CO CUDA JAKIES ZA KAWALEK POLA A NARZEKACIE .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kevin - moj maz nie dal mi ani grosza, co wiecej byl przeciwny abym zakladala dzialnosc. Zadnych pieniedzy na nic mi nie dal (chyba ze na zakupy). Wiec nie pieprz glupot, ze gdyby nie on to bym steczala z glodu. To samo mozesz powiedziec autorowi - ma rodzicow, daja mu jesc, wiec nie steczy. W przeciwienstwie do niego ja dziennie wysylalam setki CV, aplikacji na dzien a nie jedno na pol roku. Odzywali sie do mnie nawet po miesiacu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość śmieszyMnie PRACA W KRAJU PEło
Praca dla młodych ; nie istnieje jeśli ci nie pracują u mamy, taty, wuja, ciotki którzy mają jakąś firmę, często zakładaną jeszcze w latach 90 zanim przystąpiliśmy do UE... Dla młodych się dziś oferuje na gównianej umowie takie prace jak kasjer w markecie,magazynie, call center, mcdonald,dla ładnych pindek hostessa,ulotki i takie jedno wielkie gówno za max ok 8zł(to już WOW!) brutto ... Do tego są to takei roboty żebys popracował miesiac-2 i spierdalal i wchodza kolejni na twoje miejsce itd.. ;/ Śmiech na sali! Jak za to wyżyć? Jak opłacić cokolwiek i mieć?? JAK MŁODY MOŻE miec jakies PERSPEKTYWY, MIESZKANIE JEŚLI NIE CIĄGNIE NIC OD RODZICÓW ??? Nie da się! albo praca fizyczna; 10 zł/h ?! ŚMIECH NA SALI! za 10-12h ciężkiej roboty! PONIŻAJĄCE. Do tego ZAWSZE Z DOŚWIADCZENIEM :) a gdzie je nabyć??? Zazwyczaj na czarno... A i tak tylko MŁODYCH! A niby mamy do 67 lat pracować... NIE MA NORMALNEJ PRACY W TYM KRAJU !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oi3oi4o32
rzeczywiscie wkurawiająca ta twoja rodzina, chca zebys był na miejscu bo licza że ich będziesz utrzymywac... :( myslę, że jest jakies wyjscie tylko musisz szukac chocby 8 godzin na dobę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
taaa w miescie schorowanych emerytek... bycie utrzymankiem to niegodne ale fakt jakas kasa z tego jest tylko ze ja nie spotkalem staruszki z kasa nigdy sa to albo schorowane biedne emerytki albo takie ktorym dzieci z kasa wszystko funduja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jestem z totalnej dziury jak
Autor i zupełnie cię rozumiem, też 100 km do najbliższego 200-tysięcznego miasta, w którym głownie rozwinięta jest turystyka, a zarobki 1500, do wawy mam 250 km i pracy nie mam od roku. Moja jedyna rada to rozglądanie się za dobrymi znajomymi,m którzy może ci coś załatwią. Ja właśnie po znajomości wybieram się zagranicę, a jak tam trochę zarobię to będę miała na start np. w Warszawie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rotflandlol
Przecież często są organizowane wyjazdy za granicę, gdzie załatwiają ludziom oprócz pracy i pensji zakwaterowanie jeszcze. Czasem nawet zdarza się taka organizacja w Polsce. Generalnie musisz coś zacząć robić, bo z pustym cv będzie Ci coraz gorzej. Ja mam 23 lata i pracuję od zakończenia matury. Gdy czytam taie wpisy to naprawdę uwarzam się za szczęściarza, że mam umowę o pracę i mieszkam w wielkim mieście (Łódź).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WYPIERDALAĆ Z WARSZAWY
KMIOTY ! WRACAJCIE NA SWOJE WSIE ! NIE MAROBOTY PrZEZ WAS NAPŁYW WIESNIAKOW WYKONCZYL TO MIASTO DO TEGO WYBRALISCIE TA KWOKE HGW !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość HAYS HAYS
Jak ja sie kurwa ciesze że mi się udało. Ludzie ok miałem pojebaną rodzinę tak ?? Ale to co wy piszecie to jest doprawdy pojebane. 1 możecie na niego narzekać że jest nierobem bo może tak być. 2 Powiedzcie mi teraz gdybym nie zdobył technika co miałbym robić. Zaraz wam powiem ile moje miasteczko ma mieszkańców. 8tyś łącznie z wsiami podległymi. Miasto ma max 4 tyś. Wówczas chyba 2500mieszkańców miasta. W mieście nie ma : hoteli nie było basenów itd. Jedna jedyna siłownia. Teraz są. 2 firmy budowlane obecnie 3 ale nie możesz dźwigać Jest jedno przedszkole i 2 szkoły Policja straż Pełno sklepów odzieżowych itp W których zazwyczaj właścicielka jest jako jedyna. Jedna lodziarnia otwierana w sezonie ( obecnie są 3) 2 jadłodajnie + coś co teoretycznie było restauracja a same lumpy Obecnie 3 jako takie. I szczerze totalnie nic. Więc do sklepów itd biorą kobiety na kierowcę czy na budowlańca nie pójdziesz. Do miasta większego miałem przeszło 30km. Kelnerzy nie istnieli. Jedynie roztworzenie pizzy. No ewentualnie facet to do mechanika jeszcze bo tych było 3 teraz jest więcej. Ale ze mnie chucherko i jw absolutny zakaz dźwigania. Poza tym warsztatem nic nie widze..... Więc powiedzcie mi gdybym był jak autor co miałbym robić. Zakładając nie mam technikum więc nic nie wiem i nie miałbym oszczędności choćby z instalowania windowsow ludziom. Bo powiem szczerze totalnie kurwa nie wiem. Mam tylko nadzieje że autorowi podobnie jak mi uda sie i tego mu życze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WYPIERDALAĆ Z WARSZAWY
Wieśniaki w Warszawie sie panosza na kazdym kroju a co weekend na wiochy po jaja i mleko do rodzicow i zastrzyk kasy bo ulgi za pola itd kurwa dopłaty. WYNOCHA SIO NA WIOCHY!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz moze jakies agencje pracy jak sa do tego renomowane to cos za granica ci fajnego znajda... znajomi takk owszem byli tacy co probowali jeden nawet dosc mocno za co mu w sumie wdzieczny jestem ale niestety uslyszal ze "gdybym chociaz byl z rodziny.." drugi tez cos kombinowal ale na dniach sam stracil... reszta znajomych niestety znalazla sobie opcje zycia --> jade na studia a mamusia i tatus beda lozyli chocby z glodu umarli lub sa tacy co jak ja bezrobotni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorze wejdz na strone ngo.pl tam sie oglaszaja rozne organizacje i czasrm szukaja ludzi do wyjazdu na wolontariat, oplacaja nocleg i wyzywienie, czesto tez daja jakies kieszonkowe, zainteresuj sie moze jakimis misjami, Polska Akcja Humanitarna, przynajmniej sie od starych uwolnisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do smieszy mnie
co ma z tym wspolnego TEN KRAJ? To prawo rynku. Musisz miec dobry zawod, byc w czyms lepszy od innych. Kraj nie ma obowiazku cie utrzymywac, dawac mieszkanie i pkacic tyle za godzine , ile bys chcial.Zapalci ci, jak to co umiesz i chesz zrobic bedzie komus potrzebne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość figoofago
jest opcja pójście na morze,,,tylko kosztowało by Cię to 3,5 roku zapierdalania w szkole,,,ale zarobki potem hmmm rewelacja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do smieszy mnie
thaisse ma rację

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jestem z totalnej dziury jak
A wiesz autorze, bo znajomy słabo kombinował. A wiesz jak mi znajoma robotę załatwia (to pewne na 90%), że jestem jej siostrzenicą jakby powiedziała prawdę to nie było by mowy o robocie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×