Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Olorinek

Bezrobocie i nienawisc w rodzinie...

Polecane posty

hays nie dobijasz mnie tylko ty jedyny kapujesz coto znaczy ze nie ma sie kasy a nikt nie zatrudnia zreszta bardziej by mnie dobic musieli np znajomi ktorych starzy maja firme w huj zarobki i oni u nich pracuja na zasdadzie cokolwiek zrobie 2000 na mies bedzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość służący Jan
Nie dasz rady podprowadzac rodzicom kasy? Serio pytam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do smieszy mnie
w Afryce bylbys wolontariuszem, dostal zarcie i spanie, poznal roznych ludzi, lapał kontakty doszkolil sie w angielskim lub francuskim,robil cos dla ;ludzoi, a przede wszytkim nie siedzial na dupie przy starych i nie zrzedzil. Noz k.. tacy ludzi mnie rozwalaja,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość HAYS HAYS
Kurde nie będę miał depresji chyba już do końca zycia Dobra bo pomyślicie że to autor pisze czy coś... Ale naprawdę zawsze miałem pretensje do boga że tego mi nie dał że tamtego... a tearaz jednak widzę że pociągnoł mnie za dupę... Tak kobieta ma łatwiej i kiedyś to tu pisałem że gdybym miał rodzine jaką miałem. Został bym kurwą nad kurwami. I poszedł na medycynę. Albo dentystykę. Tak żeby zarobić na studia i dom albo choćby na miejsce na prywatę i narzędzia. Potem bym się zoperował że niby dziewica. Tak że bogacze popatrzcie sobie jak niewiele trzeba do szczęścia... 2 - 5 tyś i tyle. Żeby dać czasem ludziom po prostu szanse. Teraz tez tak patrze kurwa co to jest 2 tyś. Ja tyle w 2 giej pracy przejebałem na jakiś telefonik czy na dyktafon na studia który użyłem 3 razy a potem usiadłem na nim :( 300pln. Na garnitur pierwszy już lepszy który kupiłem wydałem 1200zł. Człowiek nie docenia tego co ma .... w jakim gównie mógł siedzieć. I teraz bym pewnie z ojcem flaszkę obalał. I do kościoła chodził

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
drobne by sie jeszcze jako tako dalo bo w skrajnych sytuacjach przetrzepywalem im kieszenie ale to tak ze 2 - 3 zl skubne grubsza kasa jest policzona czyli watpie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bhamber
Słuchaj, do Anglii można się dostać dzięki cyganom. Oni proponują pracę, przywożą ciebie i dają parę groszy. Pic polega na tym, że chcą otworzyc konta na twoje nazwiska itp. by wyludzic kasę i cię wrobic wproblemy. Potem cię pogonią i tyle. Wystarczy bys w porę się od nich zawinął, wczesniej znajdując pracę. Ryzykowne, ale może wypalić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No zes kolejny sie znalazl co czytac nie umie. Gdyby mi zalezalo na forsie meza to bym sie wogole za zadna robote nie brala. A ja sie wzelam do tego WBREW mezu i przy ZEROWEJ pomocy z jego strony. No ale nie ma to jak wymyslac jakies glupie wymowki aby usprawiedliwic brak checi do roboty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Remik Kostek
Słuchaj, a może ten Chris z Siedmiu wspaniałych szuka nowej ekipy. Ochraniał byś jakąś wioskę. Zawsze to jakis grosz i wyżywienie. Kwestia czy umiesz posługiwać się bronią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
thessa wez nie pierdol samo to ze maz mogl cie gdzies podwiezc zrobic cokolwiek to juz cos a teraz skasuj meza i pieniadze --> mila perspektywa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość służący Jan
To weź te 2-3zł i idź do sts i obstaw kilka meczy. Ja tak robiłem. Miałem np 5zł to grałem by mieć choc 20zł. Zawsze to było coś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No wlasnie tak sie sklada, ze moj maz mi nigdy zadnej pracy nie zalatwil. Tak bardzo Cie boli, ze potrafilam znalesc cos sama nie korzystajac z niczyjej pomocy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bhamber Co raz lepsze rady, kurwa... Najlepiej zaproponujcie mu jeszcze przemyt narkotyków w żołądku... :/ thaisse80 Jednakże mąż mógł cię utrzymywać, tylko chora ambicja twojej macicy ciągnęła cię do jakiejś nędznej roboty za grosze z której i tak gdyby nie mąż zdechłabyś z głodu. Gówno wiesz o życiu więc przestań już się tu mądrzyć i lepiej swoim bachorem się zajmij.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po prostu ja zawsze czytam i sledze wszystkie mozliwoci, zadnej oferty nie skreslam z gory, bo cos mi sie nie podoba. Proponowalam Tobie wiele rozwiazan z ktorych ja korzystalam na poczatku, ale Tobie ciagle cos nie odpowiada. Szczerze mowiac nie dziwie sie Twoim starym. Tez by mnie wkurzala taka postawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość HAYS HAYS
Kurwa 1 20 o 6 musze wstać.... Jw nie zdajecie sobie sprawy ile zmienia kilka stówek w życiu. Albo jak takie dziecko patrzy np ja miałem koleżankę której rodzice mieli sklep. I ona dość że miała kieszonkowe to jeszcze w weekendy czy tam na wakacjach sprzedawała w tym sklepie. I za to co sprzedała też dostawałą kasę. A ty zapierdalasz z ojcem nic nie dostajesz i jeszcze dzieci są po to by na rodziców robić... zapamiętałem to do końca życia. Ale powiem ci na swoim przykładzie że potem możesz się ludziom śmiać w twarz. U mnie np najbogatszy facet skończył sprzedając bułeczki w starbaksie czy czymś takim coś tam kafe w anglii. 2 gi pizze rozwozi w angli. 3 ci też coś w angli ale nie wiem. A ty jeszcze jesteś w polsce jesteś specjalistą. Zarabiasz conajmniej średnią krajową. Masz z firmy masę profitów ubezpieczenia kręgielnie itd. I w każdej chwili możesz się przenieść do oddziału zagranicznego.. To jest naprawdę budujące. Że byleś takim gównem a teraz jesteś diamentem. I masz telefony z zaproszeniami na rozmowę. I nie masz tego jebanego czerwonego paska na żadnym świadectwie. Masz jakieś pojebane deficyty ja np nie potrafię pisać. A liczę na kalkulatorze. Mimo to zrobisz te studia. Ech życie jest jednak piękne. Tyle że potem ci rodzice powiedzą że wypiołeś na nich dupę ... Jak nagle wcześniej każdy z szkoły miał cię w dupie. Robisz sobie profil na facebooku. Masz tam napisanego pracodawcę którego każdy zna. I nagle twoja szkolna miłość się odzywa bo chce się dobrać do twojego portfela. Nagle każdy jest twoim przyjacielem i na facebooka wszyscy się zlatują. A ty masz na nich toootalnie wyjebane. I jak chcesz to możesz nawet te kobiety wykorzystywać. życie jest piękne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kevin Poniatowski - autor tez jest utrzymywany przez rodzicow, wiec co tez ma chora ambicje by pracowac. Dlaczego w jego przypadku praca to oczywistosc a u mnie tylko chory wymysl?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja pierdolę, normalnie nóż sie w kieszeni otwiera jak czytam niektóre wypowiedzi :o Wyjedź za granicę, weź pozyczkę na dowód, od znajomych i jeszcze chyba od św. Mikołaja :D :o Ciekawe, czy wy bylibyście tacy zaradni, gdyby ktoś was posadził nagich i bosych na środku wsi bez grosza przy duszy. A tak właśnie teraz wygląda autor, któremu bardzo współczuję. Sama nie miałam lekko, studiowałam, rodzice mało się nie zesrali żebym poszła na studia, a jak przyszło co do czego to grosza od nich nie widziałam :o Ale ktoś kto ma mieszkanko, pensyjkę i ciepły obiadek w życiu tego nie zrozumie. Moje dylematy z tamtego okresu były takie : mam 2 zł.Zima, na dworze minus 10. Na co je wydać ?? Trzeba isc do biblioteki na 2 koniec miasta, ale zimno zajebiscie, wiec moze bilet na MZKa ?? Ale człowiek głodny jak pies, no to może jednak kupić bułkę ?? A wracając do Ciebie Autorze ---> Myślę, że mógłbyś zaryzykowac z tym MOPSem. W końcu są od tego, żeby pomagać ludziom w ciężkiej sytuacji życiowej. Robią różne szkolenia, na których masz zorganizowany darmowy transport i ciepły posiłek, pomagają znaleźć robotę itp. Idź popytaj, nie masz innego wyjścia, bo kasy nikt Ci nie da ani nie pozyczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
coto kurwa za oferta byla dla ciebie "poniesc koszty" mialem wsiasc do pociagu i konduktorowi powiedziec ze ajde dopiero pracy szukac? odp mi wreszcie na to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość służący Jan
I za 2zł mozesz obstawic. Ale same pewniaki. Z 5 meczów. Ps. A np próbowałes zbierać i sprzedawac przy drodze grzyby albo jagody? Nie ma takiej możliwości koło was by zebrać czy coś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jestem z totalnej dziury jak
wiekszosc rad o kant dupy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Thaisse 80 czy jak ci tam. Zrób coś pożytecznego dla autora i nie wypowiadaj się już w jego wątku. Proszę cię. Tylko pogarszasz wszystko a on raczej twoich głupich rad nie potrzebuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do smieszy mnie
thaisse dala ci pare konkretow a ty wolisz siedzic i z pretensja do swiata. No to bedzisz siedział, ale pretensje miej do siebie. Masz neta, mozesz szukac pracy na calym swiecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
On jak widac nie potrzebuje zadnych rad. Wszystko jest zaraz na nie. On widze potrzebuje bycia poglaskanym i tego by mu wspolczuc jaki to on biedny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do smieszy mnie
thaisse dala strony wolontariatow - kupa ludzi z tego korzysta na swiecie. Ma mu radzic skok na bank? Albo poszukac galezi i sznurka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurde ja z dziewczyną mamy umowy o pracę razem mamy prawie 5000 miesięcznie a i tak narzekamy i nam brakuje kasy:/ współczuję wszystkim z tych małych miasteczek, ale dacie radę. Musicie tylko złapać odpowiednią okazję i trochę zaryzykować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ty nie chcesz go głaskać i się nad nim użalać (bo jak uważasz - tego potrzebuje), więc po co marnujesz czas na siedzenie tutaj?Dowartościowuje cię dowalanie innym i pisanie jaka to ty zaradna byłaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aty thaisse powiesz mi w koncu coto miala byc za rada od ciebie zeby poniesc koszty nie majac pieniedzy i jak sobie to wyobrazalas pociagiem na kreche?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
thaisse80 On jak widac nie potrzebuje zadnych rad. Wszystko jest zaraz na nie. On widze potrzebuje bycia poglaskanym i tego by mu wspolczuc jaki to on biedny. Wybacz, ale jak ktos siedzi na bezrobociu kilka lat jak autor, dostaje zjeby za byle co, to wyobraź sobie, że po latach takiego traktowania człowiekowi wszystkiego sie odechciewa !! i czasami jedyną rzeczą, o jakiej marzy jest to, by dostać od kogos dobre słowo ... I to jest wlasnie osoba, której nalezy współczuć, a nie wyzywac od najgorszych, jak mają w zwyczaju kafeteryjni "mędrcy" :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz ja mu podalam strone z ktorej na poczatku korzystalam ja i dzieki czemu teraz mam robote. Podalam mu jakie sa mozliwosci uwolnienia sie od starych nie majac kasy i pracy. Z wolontariatu korzysta full ludzi, z wieloma organizacjami wspolprauje do tej pory juz w ramach dzialalnosci. Po prostu chcialam mu pomoc, a on zaczal wybrzydzac bo to kraj mu sie nie podoba, bo on woli gdzie indziej itd... jak widac jemu rola ofiary bardzo pasuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość służący Jan
thaisse, weź ty od soboty zacznij funkcjonowac jak autor, przez kilka dni. Czyli nie korzystaj z kasy, jedz co kupi ci mąż, badz na jego łasce, a jednoczesnie przeglądaj oferty pracy (z ciekawosci). Ciekawe gdzie na tym zajedziesz. Gosc pojdzie na wolontariat to ojciec mu powie, że jest idiotą bo dla kogos robi za frajer, pojdzie do szefa i opierdoli. Myslcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×