Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Olorinek

Bezrobocie i nienawisc w rodzinie...

Polecane posty

U mnie w mieście pootwierała się masa agencji pośredniczacych w załatwianiu pracy. Obecnie w centrum jest tego kilkadziesiąt chyba, a i tak są ludzie, którzy twierdzą, że nie można tutaj znaleźć pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żonka modna
Moj mąż był kiedys w podobnej sytuacji jak mnie poznał. Tez presja i terror w domu. Co go uratowało? Ja. Kiedys wpadlam na niego na czacie, mieszkałam w Anglii wtedy. Miał taki inteligentny bajer, że rozwiodłam się dla niego z mężem, znalazłam mu robotę za granicą, ściągnęłam no i mija 9 rok właśnie i finansowo jesteśmy kompletnie niezależni, a rodzinka w PL dalej się kisi w swoim sosie. Także uważam i tobie w pewnym momencie się poszczęści Ps. To szczera prawda, żadna ściema.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość terefereduperele
PROBLEM JEST TAKI ŻE WY CHCECIE BYĆ TAKIMI OWCAMI DAJACYmI SIE POMIATAC!!!!!!!!! ZAMIAST ORGANIZOWAĆ PROTESTY PRZEZ TAKIE FORA JAK KAFE (ZEBY SIE ZBIERAC) TO SIEDZICIE PRZED TYMI EKRANAI I NARZEKACIE A TO GOWNO DA TRZEBA REWOLUUCJI LUDZIE! I NIE BAĆ SIE!!! WSZYSCY POD SEJM I JAZDA !!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ogladam te strone ja czytam twoje posty dokladnie bo ty moich dokladnie chyba nie... ale nie kapuje gdzie te wolantariaty sa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
idz na ogloszenia, tam sa rozne i musisz wybrac cos co cie zainteresuje. niedawno bylo chya ogloszenie, ze szukano kogos do wloch.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczery do obrzydzenia
Włoch pod Warszawą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DO WLOCH o bozeee... nie no ja tylko do kraaju anglojezycznego! ale to ostatecznosc jeli chcialbym za granice tylko kurde niewiem czy umialbym na wlasna reke podczas takiego wolantariatu znalezzc tam prace np w UK

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość terefereduperele
Lubicie byc takimi kurwa głabami na sznurku lamusa tuska i innych ciot z sejmu ?? nie ?hehehe frajerstwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość figoofago
do młodych ludzi, idźcie na morze/platformy,,,,zero podatków w kraju, pracy do 67 roku życia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość terefereduperele
a mnie wkurwiaja bezrobotni młodzi co ida do POlicji i ptoem tłuka innych bezrobotnych protesrtujacych pod sejmem hehe to sa głaby na garnuszku RYZEGO I JEGO MAFII

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
terefere nie wkurwiaj mnie ja na nich nie glosowoalem nawet im plakaty zdzieralem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorze niestety głosowało wiele osób na PO a to tylko Prawo i sprawiedliwość jest porządną partią :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość HAYS HAYS
Wy na serio tacy ciemni jesteście ?? Wolontariaty są po to by mieć doświadczenie jak cię nie przyjmuja do pracy. Więc ja ponawiam pytanie co gdybym nie poszedł do technikum miałbym w swoim mieście robić. Bo o 5 tyś np na wyjechanie mieszkanie itd moglem tylko pomarzyć. Rozumiecie ?? Bo chyba nie bardzo. Na wyjazd zagraniczny liczy się 2 miesiące życia jeśli masz pewną pracę Czyli mówicie że są tanie loty do angli ok. 200pln liczmy 2 strony czyli 400. Liczmy mieszkanie minimum 60L tygodniowo * 4 * 5 = 1200pln Zywność 2 gie tyle Czyli 5 tyś do angli to absolutne minimum. I anglia jest tu akurat korzystna bo dostajesz tygodniówkę a nie co miesiąc. Co jakby szukał pracy i znalazł dopiero od 2 giego miesiaca? Musi sam utrzymać się przez 2 miesiące czyli w zależności od kraju ok 7tyś pln i czekać jak pies na pierwszą pensję. Widzę że na kafe są mało realne osoby... Jw ja miałem 2 tyś w polsce i znalezienie pracy, żywienia się PO KRAJU a nie u mamusi brakło prawie. Zostało niecałe 200pln. A co jakby mi szef powiedział sory nie mam dam ci za miesiąc ?? Też tak mogło być. I wtedy za 200pln musiał bym opłacić tel. Zjeść i kupić jakieś mydło choćby. Bo jw do domu zjeżdżałem co 3 dni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak chcesz jechac do kraju anglojezycznego to prosze jest Wielka Brytania dokad przeciez wyemigrowalo full Polakow, czesc z nich jechala zupelnie w ciemno. Pisalam o Wloszech, bo tam kogos akurat szukano. Jesli jestes w desperacji to na poczatek bierze sie wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczery do obrzydzenia
To jest kolejna opcja. Trzeba iść z prądem. Idz na wolontariat do jakiegos biura poselskiego partii, która ma najwieksze szansę wygrać kolejne wybory. Wtedy zawsze jaks posada dla młodego zdolnego się znajdzie. Większość młodych polityków tak zaczynała. Ps. Czemu sie nie zgłosiłeś np na stewarda na Euro 2012? Szukali tez do Londynu na Olimpiadę. Wikt i opierunek był zapewniony podobno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wszechwiedzącaaaaaa
Olorinek DO WLOCH o bozeee... nie no ja tylko do kraaju anglojezycznego! ale to ostatecznosc jeli chcialbym za granice tylko kurde niewiem czy umialbym na wlasna reke podczas takiego wolantariatu znalezzc tam prace np w UK szczerze? dawno takiej żałosnej cioty jak ty nie widziałam:O popierwsze-w życiu nie uwierzę,że nie można JAKIEJKOLWIEK pracy znależć, po drugie-jak nie masz na pociąg/autobus do innego miasta to jedź stopem, po trzecie-uważam że jęczysz bo tak naprawde dupy nie chce ci się ruszyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość htrujhrtjurt
najlepsze sa matoly co wyjechali za chlebem na wys;py a i tak tam głosuja na peło ha hahhahahaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1. Odłóż 1000 zł lub weź kredyt 1000zł na dowód. 2. Kup bilet i przyjedź do mnie do Łodzi. 3. wyjdź do centrum - wydrukuj tonę cv i zrób sobie listę agencji pośredniczących w znalezieniu pracy - jest ich w centrum masa. Przejdź się po galeriach handlowych i pozostawiaj w sklepie cv. Pozaczepiaj ulotkarzy, pozbieraj od nich ulotki i dzwoń do firm, które są na ulotkach z zapytniem czy nie potrzebują jeszcze kogoś. 4. Wróć do swojego miasta i czekaj na telefon będąc gotowym w każdej chwili do wyjazdu. 5. Jeżeli trafi Ci się praca wejdź na http://lodz.gumtree.pl/f-Nieruchomosci-pokoje-do-wynajecia-W0QQCatIdZ9000 i znajdź sobie pokój za pieniądze z punktu 1. 6. Kombinuj i szukaj cały czas czegoś lepszego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ej no ale nie znajde pracy we wloszech skoro nie znam wloskiego no nie??? taaa wilu wyjechalo do UK ale zazwyczaj ktos ich ciagna w ostatecznosci jesly by mi tu zycie runelo szukalbym czegos w UK

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doneki bronek pier*ola polakow
Przężyliśmy ruska przeżyjemy i tuska

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość służący Jan
Jakbyś był mądry to zacząłbyś w pewnym momencie podkradać ojcu kasę z portfela. Jakbys zaczął z 2-3 lata temu to miałbyś jakiś kapitał, żeby jakoś ruszyć z miejsca. Wyrzutów i tak byś nie miał skoro taki z niego dziad.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bo wiesz jeszcze jest możliwość być brał od rodziców ile wlezie, pożberaj im w porfelach i bierz kase bo ci się należy!!!! a do rodziców mow to co ja mowilem do swojej rodzinki, ze w tym kraju nie ma pracy dla ludzi z moim wykształceniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
służący jan nie wiem czy to ironia twoim zdaniem, ale jeśli nie to mamy podobne zdanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Najczesciej do takich akcji nie trzeba znac wloskiego, organizowane sa tez akcje do Afryki czy innych krajow egzotycznych i tez nie kaza znac tatejszego jezyka. Chlopie ty ani tego, ani tamtego, z jednej strony narzekasz, ze ci zle, z drugiej jednak wybrzydzasz. Poczytaj najpierw DOKLADNIE warunki przyjecia na dana akcje a nie z gory twierdzisz, ze nie. Naprawde zaczynasz zachowywac sie jak ciota. Moj kuzyn na stopa jezdzil po calej Europie biorac sie za wszystko co sie da. Tez mu nikt kasy nie dal, mial to co zarobil.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wszechwiedzącaaaaaa
thaisse80 -----> po co sie produkujesz kochana, skoro autor ma w dupie wszelkie rady, bo: 1.NIE DA SIĘ 2.ZA GRANICĘ NIE CHCĘ 3. NIE MA ZA CO 4.BLA BLA BLA szkoda czasu....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość służący Jan
Żadna ironia. Wiem to z autopsji. Mój ojciec np przepijał sporo i i tak nie umiał się połapać. Ciągle tylko wymagania i nakazy. Zero kasy w wieku nastoletnim, a wiadomo jaka presja była. W pewnym sensie robiłem dobry uczynek bo mniej wydawał na alkohol.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość HAYS HAYS
Kurwa ale pojebani jesteście... ja np mieszkałem jakieś 400km od warszawy. A ty mu mówisz czemu nie pojechałeś do warszawy zapytać czemu nie potrzebuja kogoś... Tia.. liczmy znowu wyjedzam do wawy wynajmuje pokój 600pln ma załatwioną pracę od przyszłego miesiąca więc już minimum kolejne 600 na mieszkanie bo wypłatę dostanie dopiero po miesiącu pracy. No i teraz wyżywienie na 2 miesiące kolejne 800 Łącznie 600 + 600 + 800 = 2 tyś Dodaj do tego telefony i kartę miejską......... Ja nie wiem skąd wy ludzie takie rady dajecie ?? Dajmy na to że chłop ma 100we w kieszeni. Rodzice mają go w dupie i nie dadzą mu kilkuset już nie mówiąc o 2 tyś na podjęcie pracy. Nie uważacie że jesteście śmieszni??????????? Może po prostu nigdy tak nie mieliście....... i nie rozumiecie tego po prostu...... Nie rozumiecie jak to za pierwszą wypłatę jest wpierdalać chipsy i w końcu mieć jakieś pieniądze. Choćby te 200pln miesięcznie dla siebie. Na kupienie sobie czegoś. Ja byłem tak szczęśliwy że w pierwszy rok już w 2 giej pracy przepierdoliłem 8 tyś do dziś nie wiem w co. Ta już była dobrze płatna (2 tyś) i płacili za hotele i śniadania w hotelach. Człowiek zaczoł sobie brać dobre obiady / obiado kolacje w tych holach. Kupował co chciał i nie patrzył na cenę. Potem wychodził z reklamówą z tesko i wpierdalał w tym hotelu. 2kg winogron, popijał eneretykiem i zajadał chipsy. Kupował sobie czekolade co tydzień. A co chwile jakiegoś marsa czy coś.... Kurwa jakie to piękne że mi się udało :) Sory autor jak cie dobijam... Ale naprawdę jak z tych 2 tyś w pierwszym miesiącu już się głodowało czekając na pensję... A potem 2 tyś miesięcznie. Nie ma cie w domu wtedy zjezdzałem tylko na piątek sobotę. A zaczołem studiować więc byłem tylko na nocki w domu. Na śniadaniach w hotelach nażarłeś się tak zę do 15 miałeś dość. Potem w hotelu stać cię było na 2 dania............... Dla mnie to naprawdę był raj. Poza domem i marudzącym ojcem. Firmowa fura. Firmowy telefon. Firmowy laptop Śniadania. ładne hotele. W zasadzie 1500 z pensji ci zostawało bo nie przejadłeś. Ech nigdy tego nie zrozumiecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no sory ae teraz to dojebalas co ja mam robic w AFRYCE??? CV swoje afrykanskim firmom rozdawac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość służący Jan
thaisse pisze z punktu widzenia kobiety, a taka zawsze sobie poradzi chocby znajdując gacha z forsą i starym Golfem. Facet ma jednak trochę trudniej. Dodatkowo jak w domu syn i córka np. to zawsze syn ma przejebane co później odbija się napewnych sprawach. Twoje rady to akurat o kant dupy rozbić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×