Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mamba malinowa

Przeczytajcie-doradzcie, prosze :)

Polecane posty

Gość Mamba malinowa

Moje corka ma 4 lata. Do tesciow mowi normalnie-babcia i dziadek. Z moimi rodzicami jest bardzo zwiazana i odkad nauczyla sie mowic, wymyslila na nich swoje nazwy, bardzo mile, fajne i tak sie zwraca do nich po dzis dzien. Rodzina i znajomi wiedza, ze tak do moich rodzicow mowi. Jak ktos sie zapomni i nazwie ich babcia i dziadkiem to moja mala ich poprawia. Od wrzesnia idzie do przedszkola i nie wiem, jak inne dzieci i Panie zareaguja na to, ze mala tak nazywa moich rodzicow. Tlumaczenia dziecku nic nie daja, zreszta nigdy nie przyjmowala do wiadomosci, ze moi rodzice to tez babcia i dziadek, tak samo, jak rodzice meza. Czy to cos zlego, ze dziecko wymyslilo sobie swoje nazwy na babcie i dziadka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mamba malinowa
Dodam, ze mowi wszystko i poprawnie, te nazwy wymyslila sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytanie za milion brzmi
Jak mówi na Twoich rodziców?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mamba malinowa
To nieistotne, jak, wazne, ze sobie nazwala ich po swojemu i za nic w swiecie nie dopuszcza do siebie mysli, ze to tez babcia i dziadek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytanie za milion brzmi
To jest bardzo istotne,bo jak mówi np. Shrek i Fiona,to będzie trochę śmiechu,ale jak cipeczka i f i u tek to już może być problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czkawka po obiedzie
z czasem, zrozumie że i Oni są babcią i dziadkiem :) może zacznij o nich mówić Babcia.... (i tutaj nazwa jaką wymyślila). W ten sposób przywyknie do tego, że jest i druga babcia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czkawka po obiedzie
przecież Autorka powiedziala że to sympatyczne nazwy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mamba malinowa
no wlasnie-sympatyczne. Ona nie toleruje w stosunku do nich slow babcia i dziadek, bo babcia i dziadkiem sa rodzice meza :) dodatkowo do tych nazw dodaje imiona moich rodzicow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozwinięta wyobraźnia u dzieci
to całkiem normalna rzecz, jednak wydaje mi się, że nie jest to prawidłowe, że nazywa babcię i dziadka po swojemu i nie dopuszcza do siebie że to babcia i dziadek. Gdyby nazywała ich tak tylko w domu, mając pełną świadomość kim są w rzeczywistości i mianując ich babcią i dziadkiem poza domem, to ok, ale w takiej sytuacji wydaje mi się, że to nie do końca prawidłowe zachowanie. Swoją drogą, widać, że bardzo się niepokoisz tym, jak zareagują inni słysząc to , jak mała mówi na dziadków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mamba malinowa
Wiec nie chodzi mi o jakies wstydliwe nazwy, tylko o sam fakt, ze mala nie chce mowic do nich w tradycyjny sposob.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozwinięta wyobraźnia u dzieci
więc skonsultuj to może z pediatrą bądź psychologiem. Małe dzieci z reguły zdrobniale mówią o bliskich, ale całkowite zmienienie nazw jest nieco dziwne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mamba malinowa
Nie wiem, jak w przedszkolu zareaguja. Bo rodzina i znajomi wiedza, ze mala tak mowi i nikt tego nie neguje. Nie wiem, czy to nienormalne czy nie. Moim rodzicom takie nazwy sie podobaja i takie sa po prostu uzywane. Poki mala byla mniejsza, to nikt na to nie zwracal uwagi, raczej brzmialo to slodko i kazdy do tego przywykl. Mowilismy jej, ze to babcia i dziadek, ale po jakims czasie dalismy spokoj. Nie chcielismy jej za wiele mieszac. Tylko teraz jest wieksza i myslalam, ze zrozumie. Ale ona nie chce. Mala doskonale wie, ze tesciowie to rodzice meza, a moi sa moimi rodzicami. Takie rozeznanie od dawna ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak nie są to wstydliwe nazwy
to napisz jak ich nazywa. Czego się obawiasz? Ocenimy. Skoro zalozyłaś temat to powiedz jak ich nazywa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozwinięta wyobraźnia u dzieci
Widzisz, piszesz że wszystkim takie nazwy się podobają i takie są używane, to nie dziw się teraz, że córka nie chce przyjąć do wiadomości inncyh. Ale problem jednak jest, bo mimo świadomości, że to twoi rodzice, ona nie nazywa ich babcią i dziadkiem, Broni się przed tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mamba malinowa
Moze chodzi o to, ze z babcia i dziadkiem takiej wiezi mala nie ma, wiec moze sobie tak rozgranicza, ze babcia i dziadek to jedni, a moi rodzice to drudzy. Nie rozumie, ze babcie moga byc dwie, bo to dwie rozne osoby. Tylko o nich chodzi. Bo wie, ze moj brat to wujek i szwagier meza to tez wujek-tylko dodaje imiona, zeby ich rozroznic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozwinięta wyobraźnia u dzieci
Widzisz, ja z mężem i córką mieszkamy w jednym domu z moimi rodzicami. Córka ma 4,5 roku. Też ma ogromną więź z moimi rodzicami, bo jest z nimi na codzień a moja mama pilnuje ją kiedy jesteśmy w pracy. Jednak dla niej zawsze było wiadomo co i jak. Zdrabniała różnie nazwy, co zdarza się do teraz. Problem wydaje mi się, że jest trochę i w tobie. Spójrz na zdanie, które sama napisałaś: " Moze chodzi o to, ze z babcia i dziadkiem takiej wiezi mala nie ma " Ty również używasz zwrotu babcia i dziadek tylko w stosunku do teściów. Rozumiem, że dziecko miało jakieś wymyślone nazwy, ale rodzice powinni nazywać członków rodziny normalnie. To oni są wzorem do naśladowania. A ty już wcześniej pisałaś że w domu używane są nazwy, które wymyśliła twoja córka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mamba malinowa
Ok, rozumiem, tylko ze jak mowie na moich rodzicow babcia i dziadek, to mala mysli o tesciach. a jak tlumacze, ze to moi rodzice, to i tak mnie porawia, az sie wykloca. Chcialam tylko wiedziec, czy to cos naprawde zlego. I czy sa matki, ktore byly w podobnej sytuacji. Nie mam teraz mozliwosci skorzystania z opinii pediatry, tym bardziej psychologa, bo jestem zagranica u meza i wracamy pod koniec sierpnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mamba malinowa
Moi rodzice uwazaja, ze mala sie przestawi, jak pojdzie do przedszkola i zobaczy, jak inne dzieci mowia. Tyle, ze jak mala nawet z dziecmi rozmawia, to uzywa nazw wymyslonych przez siebie-jeden chlopiec to nawet zaczal do swojej babci podobnie mowic, bo spodobala mu sie ta nazwa-oczywiscie babcia tego chlopca nic przeciwko nie miala. Zreszta nikt nigdy nie traktowal tego, jako cos zlego, ze moje dziecko tak mowi do moich rodzicow, nawet obcy ludzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytanie za milion brzmi
Dobrze nie chcesz pisać jakie to nazwy to nie,ale skoro tak Cię niepokoją,to sądzę,że z nimi coś nie tak... A co do samej sprawy-sądzę,że byłaś zadowolona,że córka wyróżnia Twoich rodziców,bo to znaczy,że są "lepsi" niż teściowie. Teraz jej tłumacz i mów "babcia Ala i babcia Ania" oraz "dziadek Tadek i dziadek Władek" i bądź konsekwentna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozwinięta wyobraźnia u dzieci
A dlaczego jak mówisz babcia i dziadek to myśli że chodzi o teściów ? Bo sama ją do tego przyzwyczaiłaś. Myślę, że w przedszkolu prędzej czy później ktoś się ciebie zapyta, dlaczego mała tak mówi. W wieku 4 lat dziecko, kiedy je poprawisz, powinno odpowiedzieć " wiem" , a nie się wykłócać, bo to świadczy, że nie dopuszcza pewnych spraw do siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozwinięta wyobraźnia u dzieci
Słuchaj, jeśli to jest chwilowa fanaberia, to ok. Większość dzieci coś tam sobie wymyśli, jakiś czas przy tym trwa i wraca do dawnego porządku. Twoja córka podsycana waszą radością i tym, że sami to podchwyciliście, nie potrafi już inaczej. Piszesz, że jak usłyszy jak inne dzieci mówią babcia i dziadek, to się przestawi... Ale jak ? Skoro ono babcię i dziadka już ma - twoich teściów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mamba malinowa
Nie jestem zadowolona z tego,z e dziecko niby kogos tam wyroznia, nie o to chodzi. To sprawa i inicjatywa dziecka, z kim jakie wiezi ma-ja w to nie ingeruje, wiec mnie bezpodstawnie nie osadzaj. Mieszkalismy rok z tesciami, wiec to z nimi dziecko powinno byc bardziej zwiazane, a jednak nie. Juz od urodzenia moje dziecko z moimi rodzicami sie lepiej czulo-to chyba kwestia podejscia do dziecka. I to nie jest tak, ze babcia i dziadek sa be a moi cudowni. Nazwy, nazwami, zle nie sa, tylko po prostu inne-nie typowe-babcia i dziadek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mamba malinowa
Ale ona doskonale wie, ze np. kolezanka ma babcie taka (mame mamy) i babcie taka (mamae taty)-ze ma dwie babcie. Tak samo wie, ze moj maz tez babcie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mamba malinowa
Wiem, ze od poczatku w zasadzie wszyscy przyjeli do wiadomosci te nazwy, ale co jakis czas probowalismy to zmienic. rozwinieta wyobraznia-wybacz, ze zapytam, ale to sa Twoje przypuszczenia tylko, ze to ninormalne, czy spotakalas sie z taka sytuacja i wiesz, co na to psycholodzy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po prostu,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,
jak w przedszkolu bedzie dzien babci czy dziadka to mala bedzie zapraszala babcie i dziadka (czyli twoich tesciow) bo ci drudzy to nie dziadki tylko jakies tam wymysly. Lekcewazy ich chyba troche po prostu. Nie wiem dlaczego tak ich traktuje ale powinnas cos z tym zrobic bo to jednak dosc niegrzeczne jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mamba malinowa
Nie lekcewazy ich. Pisalam, ze ma z nimi wielka wiez.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozwinięta wyobraźnia u dzieci
Jestem pielęgniarką w poradni D. Spotykam się z różnymi przypadkami. Rodzice dzieci w wieku przedszkolnym, często pozwalają im na tzw "pieszczenie się" co też jest niewskazane na dłuższą metę. Ale nie o tym teraz. Przechodziliście już bilans 4 latka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozwinięta wyobraźnia u dzieci
Z tobą autorko też ma ogromną więź, a nazywa cię zwyczajnie mamo ... Chyba, że się mylę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mamba malinowa
rozwinieta wyobraznia-u mnie w przychodni nie robia bilansow 2 i 4 latka, nie wiem dlaczego. Chcialam sie wbic-po prostu zarejestrowalam dziecko na wizyte bo miala infekcje, ale pani powiedziala, ze widac od razu ze z mala wszystko w porzadku-mowi, ma prawidlowa postawe, dobrze wyglada. bylam tez tu, zagranica u lekarza, bo mala uczulenie dostala, pytalam o bilans, ale tu o czyms takim nie slyszeli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mamba malinowa
Do wszystkich mowi normalnie, tylko nie do moich rodzicow. No i nigdy nie bylo czegos takiego, jak ciumkanie do dziecka, wiec nie w tym rzecz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×