Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość weronika szczypadło

GŁUPOTA LUDZKA NIE MA GRANIC...

Polecane posty

Gość weronika szczypadło

pewni moi dalsi znajomi mają trzyletniego synka. chłopiec nic nie mówił, za każdym razem jak się z nimi widziałam to mówili, że wszystko w porządku, tylko dziadkowie się martwili, że chłopiec nic nie mówi... a teraz się okazało, że jest od urodzenia głuchoniemy. powiedzcie mi jak można tak zaniedbać swoje dziecko, żeby przez TRZY lata nie zauważyć, że jest głuche i nieme??? nie dociera to do mnie i tylko szkoda tego dziecka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bjufa
Przecież w szpitalach robią po urodzeniu badanie słuchu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znowu ty
a pryzpadkiem to nie twoja sprawa.Moze nie chcieli Ci o tym mowic bo, bo widac ze lubisz dupe obrabiac chocby na tym forum

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weronika szczypadło
no tak robią, nie wiem dokładnie jak to u nich wyglądało, nie znam szczegółów, wiem, ze jest głuchoniemy i jadą z nim teraz do szpitala, będzie miał aparat słuchowy, ale w tym wieku będzie dopiero nadrabiał zaległości... myślicie, że jest w stanie się jeszcze normalnie rozwinąć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozwinięta wyobraźnia u dzieci
Przecież w każdym szpitalu w Polsce robią przesiewowe badanie słuchu po urodzeniu. Więc skąd to niedopatrzenie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weronika szczypadło
nie chodzi o obrabianie dupy droga koleżanko, po prostu ręce mi się załamują i nie wiem już co robić na myśl o tym biednym dziecku i jego pochrzanionych rodzicach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znowu ty
autorko nie masz swojej biedy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weronika szczypadło
nie mam pojęcia, mówię, że nie znam szczegółów, może po wyjściu ze szpitala ogłuchło?? nie znam się na tym szczerze mówiąc, może niech się wypowie ktoś kto się zna. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znowu ty
to idz i im to powiedz a nie na forum szukasz odpowiedzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wróżka esmeralda :P
wiele dzieci nie mówi długo, zwłaszcza chłopców na pewno pediatra mówił to rodzicom a oni uwierzyli autorytetowi lekarza mimo wszystko dziecko w tym wieku chłonie wiedzę jak gąbka i nie martwiłabym się, że tego nie nadrobi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rodzice sie nim zajeli tak jak chcieli/umieli, nie rozumiem dlaczego ty tracisz energie na sprawy ktore cie nie dotycza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość słaba ta prowokacja
mam 3 latka, wszystkie dzieci miły w tamtym okresie już " powszechne przesiewowe badania słuchu u noworodków".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bjufa
A do pediatry też nie chodzili? Przecież po drodze są szczepienia i bilans. Nie chce mi się wierzyć, że nikt nie zauważył. Może olali sprawę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie znamy sprawy wiec bez sensu gdybać czy rodzice zaniedbali czy nie. To że WSZYSCY nie wiedzieli to nie znaczy ze nic nie robili z dzieckiem. Nie każdy musi wiedzieć. U brata mojego męza 3 miesiące temu urodziło się dziecko i dopiero po urodzeniu dziecka WSZYSCY się dowiedzieli że nie udawało jej się zajśc w ciąże i że 3 razy robili in vitro i dopiero za ostatnim razem się udało. Moje dziecko do 4 lat nie mówiło (tzn mówiło pojedyncze wyrazy i dźwiękonaśladowcze) ,teraz ma 6,5 roku i w porównaniu z rówieśnikami ma lekko opóźnioną mowę.I z boku jak ktoś widzi to sobie myśli "co za baba nic nie robi z dzieckiem,biedne dziecko " :o A ja chodzę regularnie do neurologa,psychologa,logopedy,robiłam badania słuchu.... po prostu są takie sprawy o których wiem tylko ja z meżem i nikomu się nie spowiadamy. Więc może tak samo jest znajomą.Czasami lepiej by nikt nic nie wiedział niż wiedział za dużo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam w rodzinie podobny przypadek kazdy mówił że z malą jest coś nie tak, a oni bawili się z nią w gadanie na migi i się cieszyli, że taka inteligentna, nawet dziadkowie-niby ciemni ludzie bez szkoły, ze wsi mówili, że to dziwne że nic nie mówi, no ale przeciez oni wiedzą naljepiej, dopiero pani w przedszkolu to odkryła jak mała miała 3 lata i 3 miesiące to dopiero ostry przypadek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×