Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość caroline 1986

Ona mieszka z rodzicami-pytanie do facetów:)

Polecane posty

Gość zeeenek
Prawda boli co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zeeenek - boli. I to ja i Ty czepiamy sie i nie znamy życia. A w dupę, mieszkajcie sobie do usranej śmierci z mamusia i tatusia. Wasze życie jest porażka, nie moje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zeeenek
Czego mozna spodziewac sie po 24letniej dziewicy mieszkajacej z rodzicami 💤

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zeeenek
A to przepraszam, to zmienia radykalnie postac rzeczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zeeenek
I o to chodzi, zeby byc doroslym i byc szczesliwym jak dziecko, a nie byc dzieckiem i udawac doroslego, albo byc po prostu dzieciuchem, jak ty:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zeeenek
Fiku to jeszcze ci sporo brakuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie zależy mi na byciu postrzeganej jako dorosłej :) tym bardziej zdanie prowokatorów kafe nie am dla mnie znaczenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
temat widze staaaarawy, ale do Zenka: wiele osób twierdzi, że jak mieszkamy z rodizcami to mamy gotowy obiad, posprzatane itp. Ja również jestem po studiach (prawie) ale meiszkam z rodzicami. Mam dosyc duzy dom, blisko uczlenie, kasy za dużo nie miałam no to wiadomo. Ale na pewno sie wyporwadze, wkrótce bo: WŁAŚNIE ZA DUŻO MAM TU SPRZATANIA I GOTOWANIA OBIADÓW. Gotując czasami 4 obiady na raz: a to mój brat cos chciał, a to tata wyjeżdża w delegacje nieźle sie w tym podszkoliłam. W dużym domu tez jest więcej roboty niz w 1pokojowym meiszkanku a jak jest do tego ogród to....także nie wrzucajcie wszystkich do 1 wora. A jak facet będzie się pytał czy wolna chata, to już wiadomo o co mu chodzi. jak będzie chciał się spotkac to przyjdzie nawet jak ktoś bedzie w domu, przeciez wiadomo, ze nikt nie będzie przeszkadzał ( w pogawędce ;) Wiele osób z mojego otocznia w moim wieku mieszka z rodzicami, czasami juz nawet z facetem, chociaz ja w takiej sytuacji wolałabym sie wyprowadzic, nie zamierzam rodzicom zawalać chałupy i tez pewnie nie pogodizlibyśmy się w wielu kwestiach no i tez nei chcialabym aby wtrącali się w moje zycie, wychowanie dzieci itp. No ale...temat był trochę o czym inny- także Ci co mówią, że mieszkamy z rodzicami bo mamy uprane, to znaczy, że czerpią to ze swojego doświadczenia:)) Siedząc w m1 z kotem i chodząc na obiadki pewnie bardziej bym odpoczęła!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×