Kochanki cudych mężów i te co odbiły komuś męża

Tamiska - jest różnie, nie można generalizować. Czasem tak, czasem nie. Czasem 2ga miłość jest ostatnią, a czasem 18 to mało

gośka w to nie wątpię

No to Gosiu - przyjemnych marzeń nocnych bo tylko to ci zostało. Lepiej żebyś nie udzielała nikomu rad jak zostać kochanką - bo żle sie to skonczy . tak jak Ty bedą siedziały dniami i nocami na forum i marzyły - a chyba młode kobiety spedzają noce ze swoimi facetami? W kazdym razie ja zmykam bo zaraz wraca mój mąż. Do usłyszenia Gosiu, miło się z Toba rozmawia - marzenia to dobra rzecz. Do jutra.

tamiska - Trzeba sie starac o zwiazek. Wierz mi, ze w tym malzenstwie nie ukladalo sie od dawna. I jesli facet jest szczesliwy z zona to tak po prostu od niej i od dziecka nie odejdzie. Nie rozrozniasz przyczyn od skutkow. Na tym polega twoj problem i tych wszystkich zon czy bylych zon.

i tą wiedzą drogie panie przewyższamy kochanki, które nie dość że błądzą to jeszcze z kurviarzem :)

z gilem - a w czym tak wielce przewyższacie?

Nie popieram zdrady, najpierw zakonczcie swoje zwiazki/malzenstwa a potem bierzcie sie za nowych. I jakie podle takie postepowanie-czyhac na kryzys w malzenstwie, zeby przekabacic mezusia na swoja strone. Udawac pocieszycielke, przyjaciolke i potem wkrasc sie do lozeczka no i na koniec robic wariatke z zony w oczach swego wybranka. W kryzysach, powaznych, ludzie maja rozne mysli i sa podatni na sygestie, na wdzieki (zarowno faceci jak i kobiety), ale PRAWDZIWA przyjaciolka dalaby rade facetowi, zeby porozmawial z zona a nie robila z niej idiotke i niewinnie startowala do faceta. Wiec swoj pseudo romansik budujecie na klamstwie-pokazujecie sie facetowi z jak najlepszej strony, nie majac szczerych intencji (np.pomocy) a zaspokajajac chec zagarniecia faceta dla siebie. Nic nie tlumaczy tez i takich facetow, ktorzy dadza sie zlapac takiej cizi. Ale wiem, ze dziewuchy robia takie rzeczy z wyrachowania, dla podniesienia swojego ego. Znam taka jedna. Ode mnie z pracy. Riozwalila jedno malzenstwo, zaszla z kochankiem w ciaze, wiec zamieszkal z nia, zostawil zone i dzieci. A ona ponadto w pracy flirtowala z 3 na raz ! Oczywiscie zaden o sobie przez dlugi czas nie wiedzial. Nastepne malzenstwo prawie rozwalila-tez udawala przyjaciolke, nadawala na swojego faceta, jaki to on bee, robila z siebie ofiare, oczywiscie z zony tego jednego tez zrobila wariatke. No nie udalo jej sie tylko przespac z zadnym, bo poczta pantoflowa doszlo do nich trzech, ze ona na kilka frontow jedzie (jeden zonaty byl i mial kryzys, dwoch pozostalych bylo singlami). W firmie huczalo a ona? Poplakala sie sierotka, ze ona nie chciala, ze chce zeby bylo jak dawniej (tzn. gdy wszyscy ja nawet lubili) i paplala, ze roztroju zoladka ze stresu dostala, bo kazdy ma ja za k... Niestety zwolnila sie z pracy. A jej narzeczony zerwal z nia zareczyny, odszedl od niej, gdy sie dowiedzial, jakie z niej ziolko.

laro powiedziałam w czym :)

z gilem - no najwyraźniej za daleko błądzę, ale w swoim szmaciarskim umyśle nie nadążam :)

Dobra, jest kryzys, to niech taki maz (czy zona) odejdzie od swojej drugiej polowy, wezmie rozwod-albo niech pojda na terapie i rozwiaza problemy. a nie za plecami zony czy meza snuje sie romansikz kims nowym. Juz nie wspomne o sposobach kolezaneczek na usidlenie faceta-to jest podle, niesmaczne. No ale wiem i tak-takie cizie zawsze dumne z tego beda, bo przeciez nie zrobily nic zlego, przeciez to mezus polecial im w ramiona (to zle tez, ze facet sie daje na to, ale to, ze cizia idzie do celu po trupach, tez na nagane zasluguje).

kossssss- Takie przypadki tez sie zdarzaja. Bledem tej dziewczyny bylo to, ze tak szybko zaszla w ciaze.

Gośka Nie zgadzam się małżenstwo mojej kolezanki było udane ,wręcz standarowe, troszczyli sie o siebie ,swietny seks,miłosc, wsparcie i pomoc ale pojawiła sie 30 stka zakręciła dupą i dalej poszło... być moze zastosowała Twoją zasadę zapraszał do domu i tak dalej...

kosssss- Nie zapominaj, ze ta "cizia" tez ma prawo ulozyc sobie zycie.

tamiska- Widocznie byla lepsza od jego zony, skoro na nia sie zdecydowal.

gośka Nie sądzę qani to mądre ani ładne.Po prostu sparwa się rypłai Anka go pogoniła więc co miał zrobić biedny ksiąze żab nie było, więc został z głupią kochanką...

No takie sytuacje sa do bani. Nieodpowiedzialni ludzie.

21:20 [zgłoś do usunięcia] goska287 I jesli facet jest szczesliwy z zona to tak po prostu od niej i od dziecka nie odejdzie. Pożyjemy, zobaczymy- na razie gówno wiesz, bo nie urodziłaś dziecka i nie masz męża. Więc sorry, ale pogadamy, jak będziesz żoną i matką.

oj goska ty masz faceta?cale dnie i wieczory spedzasz na roznych forach.bardzo w to watpie

magda42- Ok, wątp dalej.

ja juz wiem,gosi partner to forum,tak kocha namietnie siedziec na roznyych forach od rana do nocy

do gosi- Jeszcze jakies zlote mysli porzuconej zonki?:)

ty chyba bardziej porzucona jak tyle czasu na forach spedzasz.zal ,zal

Tak sie pocieszaj:)

Sfrustrowane? Macie nowych facetow?

Wejdz na temat "po rozwodzie". One nie tyle nie maja nowych facetow, co zyja takimi problemami jak: czy odpisac bylemu na smsa.

Gosiu cieszysz sie, że wyrwałaś misia z domu, z rodziny. Chwalisz sie swoją przebiegłością, jak to wykorzystywałaś ich trudne sytuacje rodzinne. ty piszesz tutaj, bo cały ten twój związek to jedna wielka nieprawda i i luzja, zbudowany na manipulacji, nieszczery. Twoje zwycięstwo jest purrysowe, udało ci sie, bo ten męski prototyp nie jest mężczyzną, choć narządy zapewne ma w porządku, jak każdy zreszta knur. Taki człowiek, który tak łatwo pozbywa się obowiązków, łamie przyrżeczenia, zdradza bliskich, jest niesolidnym i tak naprawdę samolubnym osobnikiem, więc i z czasem potraktuje ciebie tak samo bezwzględnie. I stanie się to wtedy, gdy najmniej bedziesz się spodziewać, a że rasowy z niego oszust, to i ciebie będzie zapewniał o swej lojalności i oddaniu, zupełnie tak samo jak tą oszukiwaną i poniewierana kobietą-żonę. Oni sie nie zmieniają, pamietaj, zdrajcy kłamią, kłamcy zdradzają. I ten powtarzany banał, że wróci do ciebie zło, bo tą złą karmę też współtworzyłaś z tym zdrajcą, jest jak najbardziej oczywisty. Możesz sobie opowiadac bajeczki, że teraz to on dla ciebie będzie szlachetny i honorowy, ale za duza już jesteś, żeby wierzyć, że można być w połowie w ciąży i w połowie uczciwym. Zostanie ci oddane z nawiązką to co innym dałaś.

Goska a z kim spędza noce twoj kochaś. Czyżby z żonką? Ale wciskasz kit. Czyzbyś była kochanką- ale porzuconą??????? Nie przejmuj sie często tak bywa, ze kochanka rozwala małżęństwo a koles i tak potem jej nie chce na żonę no bo już wie jakie to ziółko.

ale sciema- Jesli nie pracuje, to noce spedza ze mna.

kolejny wieczor i dzien caly spedza na forach,a gdzie twoj misiu?

hahhahahahahaah- no to chyba pracuje 24 godziny na dobe