Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kochankokochanka

Kochanki cudych mężów i te co odbiły komuś męża

Polecane posty

Gość podobny problem mam ja
dla każdej normalnej kobiety mąż jest najważniejszy a nie matka, nie brałem przecież ślubu z nią i jej matką Każdy normalny facet potrzebuje kobiety i partnerki. Oczywiście dla was kartą przetargową i gwarancją, że do końca życia już jesteście bezpieczne jest fakt, że macie ślub i dzieci i nic już was nie interesuje, bo on ten mąż to już wasza własność. Jeżeli przestajesz kochać to nie nakażesz sercu kochać, bo już się coś wypaliło. Jestem z żoną tylko ze względu na dzieci, jednak coraz częściej myślę o rozstaniu, zresztą już raz chciałem odejść, wtedy były łzy i histerie. Zmieni się a owszem zmieniła się na 2 tygodnie. Ja mam już dość. Wiem, że to kwestia czasu, że ją zostaię, czekam aż dzieci podrosną. Gdyby nie te dzieci już dawno kopnąłbym ją w tyłek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podobny problem mam ja
Nie chciało mi się pisać, więc skopiowałem z innego topiku. To, że facet decyduje się na kochankę, to tylko dlatego, że czuje się samotny drogie panie. Więc według was: ja mam być nieszczęśliwy do końca życia, kobieta, którą poznałem i kocham ma być nieszczęśliwa do końca życia, szczęście tylko wykupiła sobie dożywotnio moja żona, bo mnie oszukała. Ostatnio zadałem tej kobiecie pytanie: czy mnie kocha. Odpowiedziała szczerze: tak, bardzo. Wiem o tym, bo to czuję. Ja jej nie traktuję jek kochanki, ja ją traktuję jak osobę najważniejszą dla mnie na świecie i robię wszystko, żeby mogła się uśmiechnąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odpowiem...
Są różne kobiety i są różni mężczyżni . Nie twierdzę , że za rozpad małżeństwa zawsze odpowiada mężczyzna . Twoja nowa kobieta odeszła od męża nie patrząc na nic więc moze spróbuj z zona porozmawiać o tym jak się czujesz i czego chcesz. Być moze , ze jest już za pózno, nalezało to zrobić od razu jak wg Ciebie nie układało sie dobrze. Ja od męża odeszłam ale wczesniej wielokrotnie prosiłam go o rozmowę. Był to niestety mój monolog, nic do niego nie dochodziło- nawet stwierdził , ze nie mam go szantażować rozwodem. Pózniej okazało się, że była inna kobieta i cokolwiek bym zrobiła to by nic nie dało, był na etapie motyli itd. Opamiętał się jak dostał pozew rozwodowy - ale juz było za pózno, nie chciałam ratować tego małżeństwa bo nigdy nie byłabym pewna czy nie bedzie powtórki z rozrywki. To , ze wielokrotnie próbowałam rozmawiać , że prosiłam o konkrety co żle wg niego robię zawazyło na sali sadowej. Sedzia pytał mojego EX czy mówił co mu nie pasuje w naszym życiu, o co miał do mnei pretensje. Próbował cos tam kręcić ale Sad przywołał go do porządku- prosze o konkretną odpowiedż - ile razy, kiedy mówił pan zonie o tym , że coś panu nie pasuje? Odpowiedż - Nigdy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podobny problem mam ja
ale ja już jestem zmęczony. Próbowałem rozmawiać mnóstwo razy, jednak ona jest pewna, że ja jej nie zostawię (i tu się myli). Ona ma mamę jako partnerkę i niewolnika, który ją utrzymuje. Jest szczęśliwa do czasu. Już ratować i budować z nią nie chcę nic. Wypaliłem się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odpowiem...
No cóż- zdaje się , że dokładnie taka sytruacja jak była u mnie. Najpierw nowa kobieta- potem szukanie wytłumaczenia na to. Ja bez problemu uwolniłam swojego męża od siebie , nie chciałam byc z człowiekiem który mnie nie kocha. Miał bardzo duży żal o to , że wg niego nie walczyłam. A o kogo miałam walczyć? Tamto sie rozpadło, trwało około 2 lat. Ja jestem w związku nieformalnym ale kto wie? Moze znowu zechcę zostać mężatką choć to wcale nie taki miód, jak sie okazuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odpowiem...
Mój Ex też powiedział , że tamta kobieta jest w porządku. Zadałam mu wtedy pytanie- jesli jest taka w porządku to dlaczego rozpadło się jej małżeństwo? Dla swojego męża nie umiała być w porzadku, dla obcego tak? No i chyba miałam rację bo się i tak rozeszli. Chyba łatwiej zabiegać o kochanka, kochankę niż o własnego męża , czy żonę. Zwłaszcza po wielu latach związku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odpowiem...
Mój Ex też powiedział , że tamta kobieta jest w porządku. Zadałam mu wtedy pytanie- jesli jest taka w porządku to dlaczego rozpadło się jej małżeństwo? Dla swojego męża nie umiała być w porzadku, dla obcego tak? No i chyba miałam rację bo się i tak rozeszli. Chyba łatwiej zabiegać o kochanka, kochankę niż o własnego męża , czy żonę. Zwłaszcza po wielu latach związku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odpowiem...
Mój Ex też powiedział , że tamta kobieta jest w porządku. Zadałam mu wtedy pytanie- jesli jest taka w porządku to dlaczego rozpadło się jej małżeństwo? Dla swojego męża nie umiała być w porzadku, dla obcego tak? No i chyba miałam rację bo się i tak rozeszli. Chyba łatwiej zabiegać o kochanka, kochankę niż o własnego męża , czy żonę. Zwłaszcza po wielu latach związku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podobny problem mam ja
Ja tych kobiet miałem mnóstwo!! Zdradzałem moją żonę. Alkohol i kobiety. Byłem sam!! Samotność w małżeństwie jest najgorsza. Chciałem od niej odejść jak tej kobiety nie było!! Płakała i obiecywała zmiany, tak zmieniła się na dwa tygodnie!! Wiesz ile razy moja żona przyleciała do mnie do UK ( dwa lata tu tyram) zero!! Tę kobietę znam rok wiesz ile razy była u mnie 6 razy!! Zawsze na tydzień dwa, chociaż ma dobrą pracę w PL!! Wiesz ile czasu spędzam z nią jak jestem w Polsce 90%. Moja żona nawet niekiedy nie wie, że jestem w Polsce!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podobny problem mam ja
rozpadło się jej małżeństwo, bo mąż ją zdradzał!! Dlaczego tego nie wiem, jest wspaniała!! Mąż do tej pory chce do niej wrócić, ona nie chce!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odpowiem...
Wiec ja Ci powiem tak. Mój mąż był za granicą 3 lata , wrócił bo kochał mnie i dzieci. Przestał mnie kochać wiele lat pózniej no i stało się co co sie stało. Pobrałam bilingi z przed naszego rozwodu- ta kobieta wysłała do niego 200 Sms;ow w 1 miesiącu, dzwoniła o każdej porze dnia i nocy. czytałam parę SMS;ow- wszystkie jak z romansu, o tym że swiat bez niego nie istnieje , itd. Dziś mogę sie już z tego śmiać, wtedy nie było mi do smiechu. Czy ja miałam jakieś szanse? Na tle tego jak ona zabiegała o mojego męża wypadałam szaro, nie jestem tak egzaltowana, nie mam czasu na pisanie w pracy SMS;ow i nie było takiej pottrzeby. Musiałam paśc na placu boju , to było nieuniknione. Ona tez była zdradzana przez męża- taka cudowna, taka madra , tak umiejąca okazywać miłośc. Nie wiem czy miała męża notorycznego zdradzacza, czy moze sama sobie na to zasłużyła bo mu nie okazywała miłości. Ale zauważ - ona taka cudowna, nie mozesz zrozumieć jej meża dlaczego ją zdradzał. Być moze jakiś inny facet kiedyś pomyśli o Tobie, że byłeś głupi zostawiając taka kobietę jak Twoja żona. Przecież to tak działa. Co dla jednego cudowne , dla drugiego niekoniecznie. Zawsze to nowe ma przewagę, tak to juz jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odpowiem...
Wiec ja Ci powiem tak. Mój mąż był za granicą 3 lata , wrócił bo kochał mnie i dzieci. Przestał mnie kochać wiele lat pózniej no i stało się co co sie stało. Pobrałam bilingi z przed naszego rozwodu- ta kobieta wysłała do niego 200 Sms;ow w 1 miesiącu, dzwoniła o każdej porze dnia i nocy. czytałam parę SMS;ow- wszystkie jak z romansu, o tym że swiat bez niego nie istnieje , itd. Dziś mogę sie już z tego śmiać, wtedy nie było mi do smiechu. Czy ja miałam jakieś szanse? Na tle tego jak ona zabiegała o mojego męża wypadałam szaro, nie jestem tak egzaltowana, nie mam czasu na pisanie w pracy SMS;ow i nie było takiej pottrzeby. Musiałam paśc na placu boju , to było nieuniknione. Ona tez była zdradzana przez męża- taka cudowna, taka madra , tak umiejąca okazywać miłośc. Nie wiem czy miała męża notorycznego zdradzacza, czy moze sama sobie na to zasłużyła bo mu nie okazywała miłości. Ale zauważ - ona taka cudowna, nie mozesz zrozumieć jej meża dlaczego ją zdradzał. Być moze jakiś inny facet kiedyś pomyśli o Tobie, że byłeś głupi zostawiając taka kobietę jak Twoja żona. Przecież to tak działa. Co dla jednego cudowne , dla drugiego niekoniecznie. Zawsze to nowe ma przewagę, tak to juz jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odpowiem...
Na koniec- maż też chciał do mnie wrócic- ja nie chciałam. Nie zmieniłam sie , jestem cały czas taka sama - to on miał problem z sobą, potzrbował dowartościowania. No to tera ma wolna rękę- moze zaliczać co tylko chce i na ile mu siły wystarczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podobny problem mam ja
No widzisz, ona jest inna. Nigdy nie wysyła mi esemesów, nigdy nie dzwoni. To ja ją zdobywałem i zdobywam!! To ja dzwonię do niej. Ona nie mówiła nigdy, że mnie kocha, to ja ją zapytałem, wtedy odpowiedziała. Czułem to, jednak nigdy tego nie mówiła. Ona o mnie nie walczy, to ja walczę o nią. Ona się boi facetów!! Nie chce z nikim być!! łączy nas przyjaźń!! Ona mnie nie ocenia, kocha mnie takiego jakim jestem. Wie o wszystkich moich ciemnych stronach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odpowiem...
Słuchaj - takich spraw znam wiele. Moja koleżanka związała sie z facetem , który nawet mnie , po tych doświadzceniach różnych wydawał się ideałem. I ona tak o nim mówiła - do czasu. Pewnego dnia zadałam jej pytanie - słuchaj, nie moegę tego zrozumieć- dlaczego jego żona odeszła? Taki skarb? Okazało się , ze nie taki skarb tylko notoryczny zdradzacz, nadużywajacy alkoholu, nawet zaliczył więzienie. Teraz ma to wszystko podobno za sobą , siadł na tyłku i prowadzi normalnę zycie- więc moja kolezanka nie ma większych problemów. Ale tej swojej żonie zalazł nieżle za skórę i wcale sie kobiecie nie dziwię , że miała go dosc i odeszła. Co do tej Pani- ja też nie wiem jak było między moim EX a jego kochanką, tzn od czego to się zaczęło. Ale sam mowisz, że ona okazuje Ci miłosc- a potem stwierdzasz, że to nie ona o Ciebie zabiega tylko Ty o nią. Tak samo zabiegałeś o zonę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podobny problem mam ja
Tak tak samo!! To był mój błąd. Wymarzyło jej się mieszkać koło mamy!! Kupiłem działkę obok. Wybudowałem dom. Budzisz się rano, teściowa już jest. Zabiegałem bardzo, chciałem domu i rodziny. Jak księżniczce wszystko zafundowałem ona nabrała gwarancji, że już jestem jej niewolnikiem. Chcesz przykładu to ci opiszę. Raz zrobiłem niespodziankę żonie i co ona jest zmęczona, nie chce jej się zobaczyć. Ona k... wiecznie była zmęczona, chociaż nie pracowała. Nie dałem temu wiary i powtórzyłem to u mojej siostry, wiesz skakała do sufitu. Oczywiście oberwało mi się, że jak ja mogłem mojej siostrze to samo kupić (moja siostra samotna wychowuje dwoje dzieci). Moja rodzina jest najgorsza, matka, siostra, wszyscy. Powinienem się ich wyrzec, zapierdalać w UK, wysyłać kasę jej, a ona ma leżeć na sofie, rzygam tym widokiem jak jestem w PL, pilot w ręce. Ja wysiadam. Tak rozmawiałem z nią mnóstwo razy, co się stanie jak ja zniknę albo umrę po prostu umrę, jak ona wychowa te dzieci. Wiesz jakie mam odpowiedzi, że będzie miała alimenty, a jak umrę, to rentę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odpowiem...
Jesli jest tak jak mówisz, to sam musisz podjąc decyzję. Tylko wiesz, wiele razy słyszałam ,że facet nie odchodzi wtedy gdy mu jest żle - tylko wtedy gdy ma juz zabezpieczone drugie wyrko. Moze to akurat niesprawiedliwe wobec ciebie, nie wiem - sam musisz to wszystko przemyśleć i podjąć decyzje. chyba nie czekasz na odpowiedzi , ze trzeba mieć wszystko w d....., liczy sie tylko nasze szczeście a po nas chocby popiół. Ja decyzję podjęłam i z perspektywy czasu nie żałuję. targały mną różne wątpliwości bo to rozpad rodziny, szkoda mi było dzieci, rodziców i teściow, jednym słowem nie była to łatwa decyzja. Ale wiedziałam , ze nie chcę tak zyć i nie dam rady tak żyć, to by się skonczyło albo szpitalem psychiatrycznym albo samobójstwem, nie mogłam w tym układzie funkcjonować. myślę , że choć zawsze będę załować , że moja rodzina sie rozpadła i że straciłam męża , którego naprawdę kochałam - to nie żałuję swojej decyzji tzn ze doprowadziłam sprawę do finału , praktycznie to było jedyne sensowne rozwiązanie tej sytuacji no i moja szansa na normalne zycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podobny problem mam ja
Jesteś bardzo mądrą kobietą z tego co piszesz, aż żal, że takie kobiety się zostawia. Wiesz moja kobieta nie określiła się, że chce ze mną być, ja mimo wszystko chciałbym odejść od żony. Nie mam u niej jak ją zapytałem "gwarancji, że jej się nie odwidzi" Ona nic nie deklaruje nie namawia, nie zachęca, wręcz przeciwnie, każe mi tkwić w tym gównie, dla dobra dzieci. A ja tak wegetuję. Wiesz co mi odpowiedziała, że gwarancje są na sprzęt AGD, nie ma gwarancji, że nam się uda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podobny problem mam ja
gosia sory ale ciebie bym kijem nie tknął!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odpowiem...
no własnie gwarancji nie ma . Czasami rozejście się , to jedyne rozwiązanie. W jakim wieku są Twoje dzieci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podobny problem mam ja
10 i 12 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oooooooooooooooonnnnnnnnnooooo
ta lafirynda wróciła...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość patrycjakonwalinska
gosia, jak było na wyjeździe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odpowiem...
no to jest problem , to małe dzieci . Pewnie są przyzwyczajone do Twojej nieobecności ale to zawsze dla dzieci trauma. Zastanawiam sie jak mogło dojśc do tego, ze Twoja żona nigdy nie przyjechała chocby z dziećmi, to taka okazja aby im pokazać świat. Swgo czasu mój mąż pracował 1 rok za granicą, w Europie- byłam u niego kilka razy, sama i z córką , która miała 2 latka jak wyjechał. To była okazja , zeby coś zobaczyc no i moja córka bardzo teskniła za ojcem. Nawiasem mówiąc owocem mojego ostatniego pobytu u męża był nasz syn.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odpowiem...
no to jest problem , to małe dzieci . Pewnie są przyzwyczajone do Twojej nieobecności ale to zawsze dla dzieci trauma. Zastanawiam sie jak mogło dojśc do tego, ze Twoja żona nigdy nie przyjechała chocby z dziećmi, to taka okazja aby im pokazać świat. Swgo czasu mój mąż pracował 1 rok za granicą, w Europie- byłam u niego kilka razy, sama i z córką , która miała 2 latka jak wyjechał. To była okazja , zeby coś zobaczyc no i moja córka bardzo teskniła za ojcem. Nawiasem mówiąc owocem mojego ostatniego pobytu u męża był nasz syn.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odpowiem...
czemu mnie klonuje? słabo chodzi internet bo u mnie burza, może dlatego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odpowiem...
czemu mnie klonuje? słabo chodzi internet bo u mnie burza, może dlatego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podobny problem mam ja
.... do odpowiem Z tego co piszesz jesteś wspaniałą kobietą, szkoda i żal mi takich kobiet. Ja niestety za późno trafiłem na taką kobietę "prawie jak ty". Widzisz u mnie jest tak, że ta kobieta, przyjeżdża do mnie!! Jest ciekawa świata, więc go jej pokazuję!! Nie mogę się doczekać nigdy jej przyjazdu, dla niej już teraz żyję. Za niczym tak nie tęsknię, jak po prostu za leżeniem z nią w łóżku i przytulaniem i głaskaniem jej i jej mnie. Ona sexu nie potrzebuje. Strasznie się boi być skrzywdzoną po raz kolejny. Nie chciałbym jej skrzywdzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×