Kochanki cudych mężów i te co odbiły komuś męża

tak bywa zazwyczaj, ale ludzie potrafia zradzac sie takze w mlodszym wieku niz moj. Oczywiscie ze nie chcialbym zeby mnie zdradzala, to chyba oczywiste

damianooo no dlaczego żonę zdardzasz ,jak sam nie chciałbys byc zdradzany?

po prostu korzystam z okazji, pisalem juz

damianooo to zadna odpowiedź. Napisz ,dlaczego zdradzasz żone?

no toc pisze, BO MAM OKAZJE NA ODSKOCZNIE OD CODZIENNEGO ZYCIA I UROZMAICENIE

damianooo to tez nie odp. Odskocznia?CZy Twoja zona juz ci sie tak znudziła?

moze dla ciebie nie odpowiedz, dla mnie to odpowiedz, moze nie tyle znudzila co spowszedniala

damianooo Oby cię żona zaczęła zdardzac.

Bo zawsze jest lepiej miec 2 dupy a nie tylko jedna ;)

katowicenumer1 Ciekawe czy bedziesz taki zadowolony jak twoja kobieta bedzie cie zdradzała.

male prawdopodobienstwo bo nie daje jej powodow do zdrady

Tyle osób wyzywa tu kochanki żonatych facetów od złodziejek mężów ale takie jest życie.Ktoś kto się ochajtał 10,15 czy 20 lat temu często żyje w wypalonym związku.Brak seksu albo raz na miesiąc pod kołderką po bożemu bo żonę "boli głowa".Teraz nawet faceci z 5 letnim stażem mają kochanki a są kobiety które lecą na żonatych gości.

oj lecą,lecą całe stada kobiet hi hi na forach randkowych pełno jest chętnych;) hi hi no nie tylko tam są chętne.....hi hi

Nie tylko żony mają bóle głowy... Panowie czasem wolą piwko albo neta ;-)

jak sobie takiego wzielas.....

Witam wszystkich:) Oswiadczam, ze temat jest prowokacja, a ja jestem postacia fikcyjna:) Ale dziekuje wszystkim za udzial w zabawie i milo spedzone chwile:)

Gratuluję. Nie całkiem Gosiu Ci to wyszło bo wiele osób od początku twierdziło, że jesteś fikcją - bo - bo po prostu nie ma takich głupich, wyrachowanych kobiet w realu. Ale ważne , ze sie dobrze bawiłaś, większosc piszących też. Tylko nadal twierdzę , ze niepotzrbnie przegięłaś w paru momentach- ale moze nie mogłaś inaczej.

Gratuluję. Nie całkiem Gosiu Ci to wyszło bo wiele osób od początku twierdziło, że jesteś fikcją - bo - bo po prostu nie ma takich głupich, wyrachowanych kobiet w realu. Ale ważne , ze sie dobrze bawiłaś, większosc piszących też. Tylko nadal twierdzę , ze niepotzrbnie przegięłaś w paru momentach- ale moze nie mogłaś inaczej.

Mozliwe, ale az tak zle nie bylo wg mnie.

Goska nie jest glupia. Wyrachowana owszem i takie kobiety w realu jak najbardziej sa.

Mam problem, wprost jestem zakochana w koledze z pracy. I to nie byłby problem gdyby nie to, że on ma półroczne dziecko i zaraz bierze ślub z matką swojego dziecka. Wiem, że to głupie ale czuję się jak jakaś zidiociała nastolatka. Myślę o nim cały czas, chcę być blisko, szukam kontaktu. Mimo że widzę, że nie widzi świata poza dzieckiem i narzeczoną, to nie potrafię odpuścić. Co robić? Czy w takiej sytuacji mam prawo walczyć o swoje szczęście?

NIE MASZ PRAWA!!!!

ale dlaczego niby nie? ona nie jest jego żoną !

wg mnie mozesz sprobowac, ale ostroznie

ze mi sie kolega z pracy podoba i to tak ze snil mi sie po nocach,a poniewaz gadam przez sen to martwilam sie ze maz uslyszy i co... i skonczylo sie jak koles puscil do mnie pare chorych tekstow,a przed tymi tekstami bylo tak ze nawet kupowal mi prezenty na urodziny i kawe codziennie i w ogole jakies usmiechy i duperele...on tez zonaty i to ledwie od roku... po jego glupich tektach

co Ty zrobiłeś najlepszego....:( dlaczego???????????????????? :(

Piosenka na wtorek;) http://www.youtube.com/watch?v=uTIKnZR3ijg

Ja mam przyjaciela zonatego i sama mam męża. Przyjaźnimy się od 1,5 roku i od czasu do czasu spotykamy. O coraz bardziej wciąga mnie w swoje zycie, kochamy się. Ale mamy sporo przeszkód: to jego już drugie małżeństwo, ma 4 dzieci, zone całkowicie uzaleznioną finansowo od niego... :( Czuje, że jestesmy sobie coraz bliźsi, ale rzeczywistośc jest okrutna. Wierze, że kiedys bedziemy razem. On tez by tego chciał, ale decyzja jest bardzo trudna...

Ciebie niedługo też zdradzi dla młodszej kochanki... Nie mówiąc o żonie :-( Aleś ty głupia i naiwna... Jak dziecko :-)

Sama lub sam jesteś głupi, pewnie ty już dawno zostałeś zdradzony skoro włazisz na to forum... i nie dziwię się :)