śmieszą mnie ludzie żyjący i pracujący za granicą a gdy przyjeżdżają do Polski

Ja znam ludzie którzy w Irlandii siedzą 5,6 lat i angielskiego nie znają. Tutaj biedują od wypłaty do wypłaty, jadą na pożyczkach, ale jak lecą do PL to wielkie państwo zgrywają :-o

Andrzej to nie było żłośliwe, tylko pamietam Twój post na innnym dziale i nawet kiedys mi sie przypomniałes :P

widac ze zazdrosc ja zzera, no cóz...polska mentalnosc.

Owszem odrobine racji masz-sa pewnie ludzie tak jak opisujesz- uwazajacy sie za kogs lepszego bo sa za granica. Dla mnie to istna glupota swiadczaca o pustocie i niczym innym. Nagle zapominaja skad pochodza. Ake jest tez wiele ludzi normalnych.

oczywiscie sa tacy ludzie ktorzy zawsze beda zgrywac niewiadomo kogo ale to juz nie ma zwiazku z miejscem zamieszkania ale charakterem czlowieka.

No są też tacy którzy siedzą na upartego na zasiłkach :) Największe wiochmeny od stóp do głów ubrani w markowe dresy i adidasy :P

dziewczyna mojego kolegi sprzata ludziom w domach z kolezanka, maja kilkaset funtow na tydzien za kilka godzin pracy. I zastanawiaja sie czy nie zalozyc wiekszej firmy sprzatajacej. Bo w dobrych domach za godzine sprzatania maja po 20 funtow placone. Taka jest prawda. Obie dziewczyny sa po studiach i co z tego. w polssce pracowaly za 800zl i gowno mialy a tu maja przynajmniej cos. Zadna praca nie hanbi - ja jakbym musial to wolalbym pod tesco wozki odprowadzac a do polski nie wroce!!!!!!!!!!!!!!!!

No pewnie że nie możńa wszytskich pachać do jednego wora.

derds i tu Ci przyznam rację, jak widze na ulicy gości lub laski w ciuchach pumy albo adidasa wiadomo, że z Polski :D rozczula mnie to.

już to widzę jakbyś nie chciała lepszych pieniędzy zarabiać i mieć łatwiejsze i bardziej bezstresowe życie....w Polsce to dopiero bida i zacofanie.odważni wyjechali,a cała reszta siedzi w pl i narzeka.

derds- wiem ze to nie bylo zlosliwe. W sieprniu bede mial druga strone robiona - 12 lipca dowiem sie dokladny termin bo ide na scan jeszcze raz

le robicie problem, sa rozne warstwy spoleczne- zawsez tak bylo i bedzie... , jedni sa tacy drugi tacy, nie mozesz wkladac ludzi do jednego wora, nie kazdy za granica udaje wielkiego pana, ale co nie znaczy ze np. sobie na wakacje nie moze gdzies pojechac albo dobrym samochodem jezdzic bo ludzie... a co do murzynow zgadzam sie z plenerowa zona - murzyni w ogole sa uznawani za granica za nierobow / tylko dzieci robia i tak zyja

Najlepsze widoki są na lotnisku przed kursem do PL :P wszyscy w markowych buciorkach :P

derds ale jeszcze lepsze są sweterki w poziome paseczki :D

25323523 - dobre :D derds - dobre własnie o takie buractwo mi chodzi ja osobiście znam takich co własnie fizyczne roboty odwalają najgorsze i jak przyjeżdząją do PL to kręcą miny i =tu nie ma perspektyw, tu nie ma co robić a tm mamy dwójke dzieci nic nie robimy a zasiłki dają i taka mają opinię o Polakach a nawet sąsiadka przyznała się że jej syn kradnie tam rowery i wygrzebuje fajne ciuchy z kontenerów :D

jezeli jest komfort psychiczny ze idziesz do sklepu nie patrzysz na ceny robiac zakupy, nie martwisz sie o oplaty za mieszkanie, stac cie na dobre ciuchy i kosmetyki jak jedziesz na stacje beznyznowa to lejesz do pelna i nie chwytasz sie za kieszen- czy to zle? w polsce i za 50 lat tak nie bedzie. A tu nawet najnizsza krajowa czyli te chyba teraz 6 funtow za godzine zarabiajac stac cie na to.

Autor tematu chyba ma jakieś przykre doświadczenie z kimś mieszkającym po za granicami naszego kraju. Nie chciał pożyczyć na flaszkę ? :) To częste zjawisko jak się przyleci do PL, to większość już z góry zakłada że sramy kasą i często się słyszy " aaa pożycz żesz strayna...bo tutaj bieda" :D

a zescie sie rzyczepili tdo tych adidasow i nike - a w polsce kazdy gowniarz na byle osiedlu to w czym chodzi? jakos w polsce tego nie widzicie ale w uk albo na lotnisku was kole? jak zazdroscisz to kup sobie tez .

Tak, to prawda, byłem za granicą parę miesięcy i większość pracujących Polaków nie ma czego szukać w kraju. Dużo jest kryminalistów, patologii, rozwodników, chamstwa. Są też normalni ale większość niestety nie poradziła sobie w Polsce lub przed czymś uciekają. Też prawda jest taka że tam kupić dobry samochód, dom czy cokolwiek jest dużo łatwiej niż w Polsce i często tacy ludzie przyjeżdżają do Polski i się obnoszą samochodem na który w Polsce może pozwolić sobie biznesmen a tam można kupić po paru miesiącach na zmywaku. Znałem jednego typa który żył za 10euro miesięcznie, bo jak twierdził zbiera na Mercedesa. Później kupi se takiego, przyjedzie do Polski i zgrywa chojraka a tam przymierał głodem bo na własne oczy widziałem jak jadł odpadki miesa z fabryki.

Aaa mam :P Chodziło mi bardziej o kolesi ubranych od stóp go głów w markowe dresy :)

akurat tak sie składa że mam wiecej kasy niż te nowocześniaki z Anglii, Danii itp więc niech cie głowa nie boli

generalnie jak sie do polski jedzie to kasa idzie jak woda ........ bo w polsce wszystko jest duuuuuuuuuuuuuuuuuuuzo drozsze, ostatnio jak byem 3 dni zaledwie a 700 funtow poooooooooooooszlo nie wiem na co

różni są ludzie i tyle, czy to za granicą czy to PL. Znam też takich którzy mają co roku nowe auto, a zupę gotują na 2 kostach rosołowych w 7 L garnku i szczędzą na żarciu ile wlezie.

a w polsce nie ma takich ludzi o jakich piszecie? nie wiem moze ja jakisinny jestem ale ja znam normalne rodziny tutaj normalnie pracujace normalnie zyjace i nikt jak do polski jedzie to sie nie obnosi. Widocznie macie znajomych burakow jakis

autorko idz sie leczyc bo masz zryta banie. wez sie za robote lepiej. Chyba lepiej zmywac gary i zarabiac porzadna kase ze na wszystko takiego czlowieka stac niz byc w polsce na stanowisku i zarabiac na podstawowa egzystencje> zazdroscisz ludziom bo oni wyjada zwiedza swiata kawalek moze poducza sie jezyka takim ludziom latwiej jest w zyciu bo wiele znaja a ty szara mysza co krytykuje ciezko pracujacych

derds a co ubior ma do rzeczy. czy orginalne czy nie , kazdy sie ubiera jk mu pasuje ja tez ubieram rodzine w adidasie bo wole wydac wiecej i wiem co mam i przynajmniej pochodze w tym jakis czas a nie kupie z targu czy marketu i po praniu sie rozejdzie , albo buty sie rozejda ubior o niczym nie swiadczy

To ze kasa w Polsce idzie jak woda to fakt :/

w polsce tez sa tacy co pasztetowa wpierdalaja a mercedem jezdxza. tyle ze w polsce was to nie kole

Dowi- No i widzisz tutaj mi chodzi o pewien typ ludzi-obnoszący się tym w dość specyficzny sposób.

buractwo będzie zawsze buractwem,niezależnie czy pracuje w pl czy gdzieś indziej.