Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

weronkakaa

szukam kogoś kto ma 170cm wzrostu i waży 63kg

Polecane posty

A co ja dzisiaj miałam na obiad... Jestem przeziębiona i nie chciało mi się wychodzić po zakupy to zrobiłam co miałam. Liście młodego szpinaku z serkiem wiejskim, do tego kalafior i fasolka szparagowa. No niezłe było ale trochę dziwne :P. Niestety ja zawsze mam w lodówce tylko jedzenie na dany dzień, takie przyzwyczajenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weronkaka
hej dziewczyny. Jest tam kto??? Widze że od paru dni nikt tu nie zaglądał. Niestety ja nie miałam dostępu do kompa, ponieważ byłam u cioci na tzw. "wakacjach". Co tam u was? jak dieta?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no nie do wiary - ja dzis sie zwazylam i waze 62,9 kg przy wzoscie 170 cm. Czyli dokladnie 6 kg wiecej niz rok temu.Nie zalamuje sie bo nie jest az tak zle, tluszcz rozlozyl sie rownomiernie wszedzie, wiec pora jeansami, wszystkie ubrania w rozmiarze 38 (ktore w zeszlym roku byly luzne) nadal na mnie pasuja (w stylu obcisle ;) jade na urlop 24 sierpnia i chcialabym wrocic do moich 57 kg, albo nawet do 55...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weronkaka
witam cie taillefine:)dobrze że jesteś, bo moje koleżanki gdzieś sie podziały, myślałam że znów będę sama. Ja do sierpnia planuje zrzucic 5-10kg - nie wiem czy mi sie to uda, ale będę próbowała. Ja już nie moge na siebie patrzec, zawsze byłam szczupła a od ostatnich 2 lat tak strasznie przytyłam że nie moge sie z tym pogodzic. A jaki typ figury jesteś??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jestem raczej gruszka, ale ostatnio nawet na brzuchu zaczely mi sie robic waleczki, no i mam dosyc. Dla mnie najlepsza waga ro tak 55 kg, ale juz 57 bedzie ok. Mam do 24 sierpnia zeby to zrzucic, wiec jeszcze jest czas. A jaka diete stosujesz? Ja zaczelam uzywac takich batonikow z proteinami, rastepuje tym sniadanie i kolacje a obiad jem w miare normalny. Poza tym mam nadzieje ze uda mi sie omijac z daleka desery, bo to moja zguba... Co do cwiczen, to na razie nie cwicze, bo wiem ze nie dam rady diety i cwiczen.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Veeeeeeronica
ja mam 169 cm - 170 cm ok. i ważę ok. 61 kg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weronkaka
jak będziesz sie pilnowała, spokojnie schudniesz do tego czasu. To znaczy ja jestem na diecie mż, a raczej powinnam byc od tygodnia, ale mi nie wyszło. Przechodze teraz trudny okres, nic mi sie nie chce, wpadłam w jakąś depreche. Szczerze powiem, że chociaż nie byłam na diecie ale przez ten tydzien nie jadłam nawet tak dużo jak dotychczas i nie jadłam na noc a jak dziś zmierzyłam swoje uda i pośladki to sie przeraziłam, poszły w góre o 2cm. Już nie wiem co mam robic. Czym to może byc spowodowane?? Przecież powinnam chudnąc albo przynajmniej powinno byc w normie a tu takie rozczarowanie:( Zaczynam wątpic w to, że do sierpnia schudne tyle ile chciałam (5-10kg). Ale nie moge sie poddac. Od jutra przechodze na 3 posiłki dziennie. Może regularne jedzenie pomoże mi schudnąc i postanowiłam cwiczyc. Witaj Veeeeeeronica:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weronkaka
taillefina: miałam identyczne wymiary, a dziś pokazało: biodra - 99cm prawie 100:( udo - 58, 5 (było 57)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moze po prostu zatrzymala ci sie woda w organizmie? Czasami tak sie dzieje zwlaszcza latem. Ja wiem ze czasami tak mi sie dzieje, zwlaszcza jesli jadlam slone potrawy i za malo pilam wody. U mnie te ostatnie kilogramy to sie pojawily w ciagu ostatnich 2 miesiacy, przytylam 3 kg w 2 miesiace. Na szczescie sie opanowalam i od wczoraj jestem na diecie. Nie mozesz sie teraz poddawac bo to jest najgorsza pulapka. Trzymaj sie diety jeszcze do przyszlej niedzieli i na pewno cos spadnie. Za tydzien porownamy wyniki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weronkaka
możliwe.. Wiem, nie poddam sie, dziś już nic nie jem, a od jutra tylko 3 posiłki mniej więcej o tych samych godzinach, dużo wody, cwiczenia, mniej soli. dzięki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przykro mi ze przechodzisz gorszy okres, ale pomysl sobie ile jest dziewczyn ktore przy naszym wzroscie waza 80 kg i wiecej... Osobiscie uwazam zenie wygladam az tak zle, zwlaszcza jak zaloze sukienke i buty na obcasach to te dolne czesci ciala sa zamaskowane, a obcasy wysmuklaja nogi... No ale wiadomo ze nad morzem trzeba bedzie sie rozebrac i o mnie najbardziej martwi, bo uwazam ze jednoczasciawe kosiumy sa okropna, a bikini niestety pokazuje kazda niedoskonalosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weronkaka
właśnie, co one muszą czuc:( aż tak źle to ja też nie wyglądam, tylko trzeba umiec sie ubrac. Zgadzam sie, bikini najlepiej pasuje na szczuplutkiej dziewczynie, wtedy jest sexy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to ja 3 dzien mam za soba, poszlo niezle, zjadlam przepisowe 1000 kalorii, i w wiekszosci z warzyw i owocow wiec jestem zadowolona. Brzuch mam juz prawie normalny, plaski ale reszta sie nie ruszyla jeszcze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weronkaka
hej! super taillefine:) świetnie ci idzie, oby tak dalej! Ja diete zaczełam dopiero dziś. Wczoraj niestety było to nierealne. Jestem już po śniadaniu: godz. 9:00 - 2 kromki chleba słonecznikowego z serkiem topionym i ogórkiem, zielona herbata, kawa. I tak jakby po obiedzie: godz. 13:00 - niecała miska grysiku (czyli kasza manna ugotowana na mleku) z sokiem z borówek. Mam nadzieje że za pare dni będą jakieś efekty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×