Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Nusiaaa

IN VITRO - zapraszam te które przed, w trakcie i po

Polecane posty

Jaoasia2906 u mnie hiperstymulacja wystapiła zaraz po punkcji.Niewiadomo dlaczego bo wszystko do dnia punkcji było w najlepszym porządku.Bardzo bolal mnie obwód brzucha ktory pomyliłam z bolem zołądka.Czekałam az 3 dni zeby samo przeszło ale nie przeszło.Po 3 dniach pojechałam do szpitala i zostałam tam na kolejne 3 dni pod kroplówkami.Jajniki były powiekszone na 10cm a brzuch zwiekszony tak ze nie mogłam zapiąc spodni.lekarz od samego poczatku mowił ze ja nie kwalifikuje sie do osób ktore mogłyby miec hiperstymulacje..a jednak.....wszystko bardzo długo wracało u mnie do normy.Porobiły sie torbiele ktore "zchodziły"az 3 mce i dlatego transfer był przesuniety własnie dopiero po 3 mcach. x Gerwazy ja tez bralam encorton przed transferem i po.Wszystkie leki zaczełam brac jakos na tydzien przed transferem do odwolania. x miłego dnia dziewczynki :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aggie79
Witajcie, Dziewczyny ja od jakiś 15 lat nie jem mięsa wiec naturalnie min nabialem wyrównuje brak białka. Sery i nabial jem na potęgę i nie mogę zaciazyc a staramy sie od jakiś 7 lat-wiec chyba coś z tym nabialem jest na rzeczy :) tez od dzisiaj jeść go już nie będę a nuz to pomoże bo na pewno nie zaszkodzi. Ja jestem na długim protokole, po antykach w 21 dniu dostałam zastrzyk z diphereline i po 10dniach (29.03) sprawdzam poziom hormonów i mam wizytę u gin i dowiem sie jak i czym będę stymulowana. Czasami nie wierze ze to już sie dzieje... Dziewczyny mam do was pytanie wcześniej podchodzilam do 2 iui, jedna po drugiej ( stymulacja clo, fostinorem i menuporem) dość silna stymulacja i zostało mi po tym jakieś 5 kg czy to możliwe ze nastąpiło zatrzymanie wody w organizmie po hormonalnach? Myślicie ze mogę brać jakiś suplement żeby sie jej pozbyć? Może znacie jakieś naturalne sposoby? Wiem ze to teraz nie jest najważniejsze ale bardzo mi to przeszkadza:( Miłej niedzieli Kochane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madziulka bociany przylecą !! Kurcze mam nadzieję, że nie będę miała hiper. Bo juz mi się nie chce czekać ;- ( Pozdro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny, Izabelka, Gerwazy, Aggie, Monjoc, trzymam kciuki za pozytywna stymulacje i transfer. Ja rowniez czytam Was czasem kilka razy dziennie zagladajac, ale troche mi kiepsko humor dopisuje. Zazdroszcze Wam ze mozecie cos robic, dzialac. Ja tylko moge czekac i przygotowywac meza. Pilnowc zeby nie palil, zeby sie zdrowo odzywial, zeby nie podjadal itp. Xx Przenioslam sie tez troche na inne forum, gdzie zalozony jest watek o azoospermii i probami dziewczyn z walka z azoo wlasnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Izabelka taka dobra rada przy robieniu zastrzykow. Zlap kawalek tluszczyku i wbijaj igle bardzo powoli po prostu dotknij skory i powolutku dociskaj az sama wejdzie. Oczywiscie jak jest tepa to nic nie zrobisz ale czasami wystarczy zmienic miejsce na brzuchu i wchodzi jak w maslo hehe. A zastrzyk wpuszczaj tez powoli ja buserelin wpuszczalam po 10 na strzykawce pomaranczowej, dawalam czas zeby sie rozplynal i znowu 10 i tak do konca. Z menopurem ta sama sytuacja. Ja mieszkam w West Sussex I jezdzilam do Worthing do kliniki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fania będzie dobrze, pokonacie przeszkody i uda się. Kochana nie ma co zazdrościć narazie stymulacje, punkcje, transfery ale co bedzie Bóg jeden wie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny Aniaa12 fajnie ze jestes odzywaj sie czasami jestem ciekawa jak to bedzie u Ciebie:) fajnie by było jakby sie nam obu udało:) Madzia dzieki za info o hiper - troche sie przestraszyłam bo mnie wlasciwie tylko boli juz brzuch wlasnie na wysokosci zoładka ale w ciuchy sie mieszcze wiec moze nie bedzie źle. Jutro sie dowiem co i jak o 9 jade na usg a jak wszystko bedzie ok to o 11 mam transfer także trzymajcie za mnie kciuki:) mam nadzieje ze transfer to nie jest bolesne doswiadcenie:) gerwazy i izabelka - trzymam kciuki za stymulacje monjoc a Ty daj jutro znac kiedy bedziesz miala punkcje pozdrawiam i milej niedzieli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Izkabelka :) wszystko ok, jasne, dziekuje :) trzymam kciuki za Ciebie i wszystkie dziewczyny! Bede sie bardzo cieszyc, gdy sie Tobie uda oraz innym dziewczynom! Nie pisze, bo Teraz to Wy jestescie super expertkami od in vitro i macie najswiezsza wiedze :) wiec, nie mam po co sie wtracac :) ja juz troche zapominam o tych stymulacjach i pewne szczgoly zatarly sie w pamieci. Xx Moja tesciowa robi wspaniale mazurki, ale my w tym roku, po raz pierwszy, nie bedziemy w polsce na swieta!!! Ja juz nie chce latac samolotem, a samochodem nie mamy czasu, bo juz jutro sie przeprowadzamy" takze aktualnie jestesmy w wirze pakowania i skladania..ufff.. Xxx Poza tym, ostatnio mialam testy na glukoze, wszystko w normie, zelazo i wit D3 rowniez, takzd wszystko dobrze. Usg bede miala dopiero 15 kwietnia...ostatnie bylo w lutym, wiec baardzo tu skapia tych usg.. Xxx Buziaki dziewcxyny, bardzo wszystkim Wam kibicuje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Joasia mam nadzieje ze wszystko bedzie dobrze jutro i dojdzie do transferu :) Niczego sie nie boj transfer nie boli wyglada jak cytologia i nie wymaga znieczulenia ani usypiania. Ze mna podczas transferu byl maz, pozwolili nam isc razem, siedzial obok i trzymalismy sie za raczki :) kiedy transferowali naszego malucha do brzuszka :) Trzymam kciuki zeby wszystko poszlo dobrze, jestem z Toba kochana:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gerwazy :) zamiast masla pokrop sobie kromke chleba oliwa z oliwek :) skoro masz zrezygnowac z nabialu, to rezygnuj :) a dieta srodziemnomorksa wg naukowcow jest nazdrowsza na swiecie. Spozycie oliwy z oliwek w europie wsch. Jest dramatycznie niskie w porownaniu z eur. Pld., a swietnie zastepuje maslo na kromce. My tak jemy z mezem, no nie zawsze, bo ja uwielbiam maslo no i jest niezastapione do dzemu :) ale do szynki i salaty oliwa z oliwek jest najlepsza:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lunede super, ze u Was wszystko oki ;-) Joasia jak wróce jutro to sie odezwe. Powiem Wam dziewczyny ze mnie tez boli jak gdyby żoładek juz ze 4 dni, myslalam ze to zoładek ;-) Mam nadzieje ze juz nie jestem przestymulowana ;-( jutro się okaże!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Joasia bedzie transfer jutro !! Trzyma kciuki napisz co i jak jak wrócisz z dziećmi do domku ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monjoc i Joasia dobrze ze jutro macie wizyty u lekarza bo to jest wskazane przy takim dziwnym bólu jakby "żołądkowym".Napewno wszystko bedzie dobrze i transfery sie odbędą. x Ja od 4 rano męczę sie z @.Cały dzien mnie boli brzuch,zazywam tabletki przeciwbólowe,ale u mnie to normalne w 1szy dzien @.We wt jade do kliniki i zaczynam przygotowanie do transferu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aggie no czasem tak jest ze po tych wszystkich hormonach sie tyje, pamietam ze tez mialam taki czas ze bylam strasznie spuchnieta, ale na szczescie jakos samo przeszlo! Wiem ze sa jakies tabletki na problemy z woda w organizmie, ale moze lepiej zapytac sie w aptece albo do lekarza. x Fania przerwa na pewno dobrze Tobie zrobi, takze nie mysl o tym ze moglabys juz teraz dzialac, tylko pomysl ze teraz organizm sie wyczysci, zregeneruje i przed nastepna proba bedziesz "swiezutka i nowiutka" :) x Iwon dzieki za rade. Podczas pierwszej proby ivf to mialam dni ze igla wchodzila jak w masło, a czasem nie moglam sie wbic, mi sie wydaje ze to tez kwestia bycia pewna siebie, rach ciach i po strachu! Mam do Ciebie pytanie czy mialas po buserelin zaczerwieniona skore?? Ja jak robilam sobie zastrzyki w udo to normalnie mialam taka ala pokrzywke ktora swedziala, po kilku dniach przenioslam sie na brzuch i w sumie mialam tylko taka czerwona plame ktora troszeczke swedziala ale tylko ciut. Ta plama czerwona utrzymywala sie tak z pol godzinki. W szpitalu sie pytalam to mowili ze to nic zlego:/ No w sumie pierwsza stymulacja przebiegla bezproblemowo. Po wczorajszym zastrzyku tez mialam ta plame. Oj dziewczyny na serio ciagle to myslenie, czy robie dobrze zastrzyk, czy takie a srakie objawy sa dobre... i tak wkółko:) x Joasia pewnie ze bedziemy trzymac mocno kciuki, transfer nic nie boli, tylko niekomfort z powodu pełnego pęcherza. Ja po moim transferze, jak juz zeszlam z lozka i pielegniarki zaczely mi zyczyc powodzenia, to tak sie rozryczalam ze przez dluuuugi czas nie moglam przestac!!! Naprawde ogromne emocje bynajmniej dla mnie. x Lunede dobrze ze u Was wszystko ok . Masz racje lepiej juz nie latac samolotem. Udanej przeprowadzki i uwazaj na siebie:) x

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ups mialo byc dyskomfort......... sorki ja jak czasem cos powiem albo napisze to jak Violetta z brzyduli (pgladałyście)??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Izabelka ja robilam sobie od poczatku zastrzyki w brzuch i nigdy nie mialam zadnej wysypki ani swedzenia. Zadnych reakcji po buserelinie a po menopurze to tylko lekko nabrzmiale bylo miejsce po wpuszczeniu leku ale to tylko przez kilka minut moze 10-15 a pozniej jak wrzystko sie wchlonelo to juz bylo normalnie. Nie odczuwalam tez skutkow ubocznych o ktorych wspominali w klinice jak zmeczenie, sennosc itp. W 4 moze 5 dniu przyjmowania menopuru jajniki zaczely sie mobilizowac i zaczelam odczuwac takie uklucia od czasu do czasu. Poza tym wszyyystko bylo bez problemu. Trzymam kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Izabelka napisz mi prosze czy po pierwszym nieudanym ivf przerwe zalecil ci lekarz czy sama zdecydowalas. I czy mialas mozliwosc zaczac nastepna probe od razu w nastepnym cyklu czy moze taka przerwa jest wskazana na odpoczynek dla organizmu? A moze po prostu przerwa byla spowodowana czekaniem na termin?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Dziewczyny Fani tak mocno wam kibicuje i mysle ze ta terapia lekami u Twojego M to dobry pomysl, wkurza strasznie- ja pamietam jak pierwsze IVF mialam w czerwcu po porazce urlop w klinice (u mnie jest 2xdo roku po 3 tyg ),czekanie na krio a okazalo sie ze jak poszłam we wrzesniu zarodki obumarły i znowu czekanie na @ miesiac z tabl anty i 2 proba dopiero w Listopadzie była, szlak mnie wtedy trafiał, dzis podchodze z dystansem trzeba czekac -trudno .Przeciez jestem pacjetką jednego z najlepszych dla mnie dosiegłych specjalistównic na siłe nieprzyspiesze i nic nieda sie przeskoczyc. Boje sie tylko ze przed 40 niezdaze a bardzo chciała bym juz byc w ciazy tak jak my wszystkie, tylko czekanie i nadzieja nam zostaje... Gerwazy ja miałam akupunkture 3 miesiace chyba, moj M chodził ponad rok, i nic niepomogło ale dziekuje poczytam moze cosik nowego tam wyszukam. Tygrysek,Fani,Iwon, kiedys musi byc dobrze jak sie o szczescie walczy toza starania zostaniemy wynagrodzone ja w to wierze... Justynko dzieki za ciepłe słowa jakos jestes mi taka bliska sercu niemam pojecia dlaczego, pytałam mojego gina o ten skurcz tak tydzien po transferze,powiedzial ; pani była bardzo blisko ciazy i macica przygotowuje sie do ciazy, na moje pytanie czy to moze zarodek walczył o swoje przetrwanie powiedział; tego niejest pani w stanie poczuc, a nocne pocenie o ktorych kilkakrotnie tu dziewczyni pisały ja zreszta tez to najprawdopodobniej reakcja na leki i oczyszczanie sie organizmu z toksyn. Dochodzi do tego jeszcze nasz stres i tak potrochu jestesmy blisko zeswirowania -to juz moje zdanie ja jak mam stresa to bywa ze poce sie w nocy-pewnie i po transferze dlatego tak było. Justynka, Nielotol, Izabelka,Gerwazy dzieki za słowa otuchy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A jak mysle o tym nabiale to stwierdzam ze ja jem bardzo sporadycznie ale za to jem bardzo duzo warzyw różnego rodzaju i pod rózną postacia, a ciazy i tak niema...ale moze warto sprobowac ze wszystko na cieplo.. Ja pije bardzo duzo zielonej herbaty i to ona moze płoszy moje zarodki, myslicie ze moze miec to wpływ? Madziula dobrze ze @ przyszła teraz chyba startujesz czy jeszcze na jedna @ masz czekac? Lude super ze wszystko ok i niedzwigaj nic pod zadnym pozorem . uwazaj na siebie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iwon u mnie przerwa po czesci dlatego ze po pierwsze musialam czekac na wizyte ponad miesiac a po drugie jechalismy na wakacje do polski. Potem okazalo sie ze beda mi robic endometrium scratch to musialm odczekac kolejny miesiac bo czekalam na @. Ogolnie w szpitalu nic nie mowili ze przerwa jest wskazana. Zreszta tutaj chyba troszke inaczej do tego podchodza, na pewno sa to dobrzy specjalisci i wspaniali ludzie ale jakos nie dziela sie radami, wskazówkami , trzeba o wszystko sie pytac. A przeciez jak sie podchodzi do IVF po raz pierwszy to nawet nie wiesz o co sie pytac!! Z tego forum mam wiecej informacji niz ze szpitala:) DZiekuje dziewczyny:) Zreszta przez cała stymulacje mojego doktora widze dopiero na punkcji, wizyty mam z pielegniarkami. Ja na poczatku mialam miec krotki protokól podchodzilam do niego 2 razy ale zawsze okazywalo sie ze lining of the womb is to thick .Dlatego mam długi i pamietam ze jak mialam ostatni scan juz przed punkcja to lining było w sam raz, w dopuszczalnej granicy. Takze nie wiem co bedzie teraz troche sie boje. A jak u Ciebie w szpitalu??? Pozdrawiam x

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aneczka wlasnie to jest problem. Niektore dziewczyny zachodza w ciaze od razu, my stosujemy diety , akupunktury, odstawiamy nasze ulubione potrawy, napoje i nic!!!!! To jest niesprawiedliwe!!! I co tu robic. Niby cierpliwi zostana wynagrodzeni, ale niektorzy nie maja tyle sily i cierpliwosci:( Staram sie myśleć pozytywnie, ale mam dni że wyobrażam sobie siebie bez dzieci, stara bezdzietna i mam wrazenie ze zaraz serce mi pęknie.. Strasznie się tego boje!!! A jeszcze tydzien temu dwie kolezanki urodziły sliczne bobaski. Jak ja mam isc je odwiedzac z usmiechem, czasem nie potrafie. Wszystkie moje znajome w pracy maja dzieci i jak opowiadaja o nich to wiadomo ja sie usmiecham, zadaje pytania a wsrodku jeden wielki ryk!!! A jeszcze te pytania a ty kiedy bedziesz miala dziecko, nie ma co czekac!! Ja im nie zazdroszcze, moje zycie i moge sie założyć że każdej z nas życie jest wspaniałe, mamy kochających mężów, cudowna rodzine, najbliższych przyjaciół ale czasem to nie starcza. Dziewczyny przepraszam ze tak od rana wam smęcę ale musialam sie wyżalic. Przepraszam! Udanego tygodnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aneczko kochana jak mi sie miło zrobiło po Twoich słowach :-) Ja też bardzo Ci kibicuję i uważam że po tylu próbach już nie ma bata, musi Wam się udać!!! Co do zielonej herbaty to ja myślę że nie mogła "wypłoszyć" zarodka, zielona herbata jest dużo zdrowsza niż czarna. Ja też piję tylko zieloną, kawę tylko w weekend. Nabiał jem ale uważam że nie ma co przesadzać z tą dietą! Aneczko napisz mi jaki macie teraz plan? Bo ja już się gubię w tym gąszczu naszych historii:-) Ja dziś mam wizytę i też zapytam o ten ból i nocne poty, zobaczymy co powie mój gin :-) Powodzenia dla wszystkich dziewczyn!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aneczka, nikt nie twierdzil, ze zycie jest fair :-D W naszy przypadku nie mamy wyjscia. Trzeba wykorzystac wszytko co nasze szanse choc troche zwiekszy. x Z tego co wiem zielona herbata ma rowniez teine w sobie ale jeszeli pijesz 1-2 filizanki na dzien to na pewno nie ma to wplywu. Zreszta, moj M uwaza, ze to i tak wszytko voodoo i gdybanie :)On jest przekonany, ze zarodek musi byc w porzadku pod wzgledem genetycznym to wtedy IVF wyjdzie chocbys jadla ser na sniadanie, obiad i kolacje :) x Zreszta, ja tez tak mysle :-D Tyle, ze tym razem postanowilam po prostu zrobic wszytko co "nie szkodzi". Akupunktura (niestety za krotko chodze ale przynajmniej zaczelam...) , dieta, wlasciwe herbatki i soki. A co mi szkodzi? Moze akurat to cos pomoze? x Wczoraj naczytalam sie o tej zimnej macicy i faktycznie wedlug Chinczykow to jest jeden z bardziej znanych problemow, ze kobieta w ciaze zajsc nie moze choc niby wszytko inne wydaje sie w porzadku. To by pasowalo do mojego przypadku :) Tak, ze w tym tygodniu bede lazic w welnianych skarpetach, obwiazana swetrem w pasie i odzywiac sie zupkami :) Spotkalam sie wczoraj z kolezanka na ciacho i ona mi mowila, ze jej akupunkturzystka nawet taka specjalna ciepla lampa swieci na brzuch i na stopy podczas zabiegu. Moj tego nie robi ale zapytam go o to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gerwazy mi tez nagrzewaja lampa brzuch na akupunkturze. Do tego kladzie gruby recznik na klatke piersiowa i uda. Tenl link o tej zimnej macicy jest dobry. Bede teraz codziennie moczyc nogi w goracej wodzie, plastry ogrzewajace na brzuch i plecy, imbir no i musze wydrykowac sobie ten artykul o zimnym i cieplym jedzeniu i sie do tego dostosowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, przepraszam na samym wstepie ale chyba stac mnie tylko na uzalanie sie nad soba. Mam dzis strasznego dola. Chyba dopiero do mnie dotarlo co stalo sie w tym tygodniu :( nie moge sie z tym pogodzic i z tym czasem oczekiwania. Zaczyna sie wiosna, wszytsko bedzie rozkwitac, mamy z dziecmi wyjda na ulice, maluchy urodzone w zeszlym rokunzaczna chodzic i sie przewracac, rowerki, wozki spacery, piaskownice, parki, baseny na trawniku przed domem rodzin z dziecmi, wszytsko to obserwowalam z boku rok temu i ten rok tez taki bedzie. A prżeciez mialo byc inaczej. Juz mialam byc w ciazy, juz koniec lata z duzym brzuszkiem mialam chodzic, na swita mial urodzic sie nasz skarb. Xx Nic z tego . Mam tylko przed soba conajmniej pol roku czekania, potem przygotowan, kolejnych badan M itp.... Strasznie to mnie dzisiaj boli. Nie wiem jak to zniose. Nie chce mi sie isc do pracy, nie chce mi sie swiat wilkanocnych i spotkan z rodzina, nie chcce mi sie nawet zorganizowac urlopu :( niektore z was dziwily sie ze probujemy pomimo tak zlych wynikow M, to prawda, chyba probujemy bez sensu. Xx Najgorsze jest chyba tez to ze nic nie moge juz zrobic tylko czekac i liczyc na to ze M bedzie sie pilnowal i dbal o siebie. Ale w to tez nie wierze, bo kilka dni sie staral a teraz juz mam wrazenie ze normalnie pali. Nie moge mu tego podarowac i juZ sie dzis poklocilismy o to. Co za idiota!! Nie mam sily. Palenie jest dla niego wniejsze niz nasze dziecko..?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fania musisz być silna. Chciałam Cię o coś zapytać, mam nadzieję że się na mnie nie pogniewasz. Powiedz mi jakie sznase daje lekarz na to że po leczeniu u Twojego M pojawią sie plemniki? Czy nie doradzał skorzystania z dawcy? Ja wiem że to bardzo trudna decyzja ale są tutaj dziewczyny po takiej decyzji, z brzuszkami, szczęśliwe że niedługo ich pociechy przyjdą na świat. Czy Wy naprawdę o tym nie rozmawialiście? Kurcze nie zazdroszczę Wam tej sytuacji. Podziwiam bo ja na Twoim miejscu chyba bym nie dała rady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fania musisz być silna. Chciałam Cię o coś zapytać, mam nadzieję że się na mnie nie pogniewasz. Powiedz mi jakie sznase daje lekarz na to że po leczeniu u Twojego M pojawią sie plemniki? Czy nie doradzał skorzystania z dawcy? Ja wiem że to bardzo trudna decyzja ale są tutaj dziewczyny po takiej decyzji, z brzuszkami, szczęśliwe że niedługo ich pociechy przyjdą na świat. Czy Wy naprawdę o tym nie rozmawialiście? Kurcze nie zazdroszczę Wam tej sytuacji. Podziwiam bo ja na Twoim miejscu chyba bym nie dała rady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fania musisz być silna. Chciałam Cię o coś zapytać, mam nadzieję że się na mnie nie pogniewasz. Powiedz mi jakie sznase daje lekarz na to że po leczeniu u Twojego M pojawią sie plemniki? Czy nie doradzał skorzystania z dawcy? Ja wiem że to bardzo trudna decyzja ale są tutaj dziewczyny po takiej decyzji, z brzuszkami, szczęśliwe że niedługo ich pociechy przyjdą na świat. Czy Wy naprawdę o tym nie rozmawialiście? Kurcze nie zazdroszczę Wam tej sytuacji. Podziwiam bo ja na Twoim miejscu chyba bym nie dała rady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fania musisz być silna. Chciałam Cię o coś zapytać, mam nadzieję że się na mnie nie pogniewasz. Powiedz mi jakie sznase daje lekarz na to że po leczeniu u Twojego M pojawią sie plemniki? Czy nie doradzał skorzystania z dawcy? Ja wiem że to bardzo trudna decyzja ale są tutaj dziewczyny po takiej decyzji, z brzuszkami, szczęśliwe że niedługo ich pociechy przyjdą na świat. Czy Wy naprawdę o tym nie rozmawialiście? Kurcze nie zazdroszczę Wam tej sytuacji. Podziwiam bo ja na Twoim miejscu chyba bym nie dała rady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×