Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Nusiaaa

IN VITRO - zapraszam te które przed, w trakcie i po

Polecane posty

monjoc - wszystkiego naj naj lepszego. Spełnienia marzeń dużo zdrówka i szczęśliwego transferu :) fajnie ze masz az na 4 proby na pewno sie uda:) Ja mam dzis 8dpt dopiero czuje sie az za dobrze co mnie martwi bo czuje sie jakbym wogole nie miala transferu zero objawow. na bete nie wiem kiedy isc moze w piatek...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Joasia ja tez czuje, ze sie udało ;-) dobrze mowi Madziula, ze brak objawów to tez objaw ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moniamik
Do wszystkich dziewczyn po transferze. Jestem tu po raz pierwszy. Zabieg miałam w lutym 2012 roku i w październiku urodziłam córeczkę, która ma już 5 miesięcy. Po transferze też nie miałam żadnych objawów, 4 tygodnie później zrobiłam 3 testy i wszystkie były negatywne. Test bhcg wskazywał na ciążę poza maciczną. A jednak wszystko było ok. Więcej optymizmu:-) My z mężem staraliśmy się o dziecko 12 lat więc wiem jak ciężko o optymizm ale tego Wam życzę i trzymam kciuki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Manjoc szczescia, duzo radosci i przede wszystkim tego by te 200m Waszego domu szybko sie zapelnilo!!! :-) Zycze CI tego z calego serca. xx Pozdrawiam wszystkie dziewczynki!! :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Pierwszy raz pisze na takim forum, zazwyczaj je czytalam godzinami. Skarbinca wiedzy i wsparcia. Pisze zeby podzielic sie sukcesem in vitro a tym samay dodac otuchy i pokazac, ze dziala. Starania o dziecko rozpoczelismy jeszcze przed slubem, mijaly mieciace a ciazy nie bylo, pierwsze badania wszystko ok i probowac dalej ;( po 3 nieudanych indeminacjach jedyna sluszna decyzja in vitro. Na szczescie nie musielismy martwic sie o kwestie finansowe bo udalo nam sie w anglii zalapac na refundacje. Transfer jednego swiezego zarodka zakonczyl sie niepowodzeniem. zaliczylam mega rozczarowanie. :( dwa zarodki zostaly zamrozone . po odmrozeniu przezyl tylko 1 ale zdaniem pani embriolog silny, jak po 10 dniach od transferu zobaczylam pierwszy raz w zyciu po 3 latach druga kreske na tescie po prostu zdebialam :) dziewczyny, nie wiem jak sie zakonczy moja droga do macierzynstwa ale bardzo sie ciesze, ze jestem w ciazy. wiem, ze przede mna dlugie 9 miesiecy, ale radosci z bycia w ciazy nie da sie opisac zycze wszystkim wytrwalosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc wszystkim manjoc1 najlepszegooo 100lat!!troche sie spoznilam, ale nie wchodzilan na neta,jakos mam dola,nie wiem tez co mi jest ale caly dzien przerycze.W pracy chodze jak nacpana,nie moge sie skupic na niczym.Dla mnie to strasznie stresujace wszystko!!!:(nie umiem sobie z tym poradzic.W pon mialam pierwsza kontrol po 4 dniach kucja i mam duzo ale malutkich jeszcze jajeczek :( w piatek ide na nastepne usg i zobaczymy czy cos uroslo do odpowiedniego rozmiaru??Dnia 1 dodali mi dodatkowy zastrzyk CETROTIDE 0.25 w jednej tej butelczece(fiolce)jest proszek bialy i ze strzykawki trzeba wcisnac plyn wymieszac i wkuc w brzuch.Brazlyscie tez takie cos ,bo nie orientuje sie jak u was sie nazywa ten zastrzyk??a dodatkowo kuje sie tak jak kulam o 21 puregonem i ten cetrotide biore tak samo o tej samej godz a wy mialyscie o roznych godzinach te zastrzyki,chodzi mi jeden zastrzyk od 2giego(duza roznica odtepu miedzy jednym a 2gim zastrzykiem)o 6h musze wstac do pracy a ja nie moge usnac:(rano bede padnieta :( w piatek mam rano badanie z krwi na estradiol kazali mi zrobic najpierw b krwi a potem za 2 godz usg w przychodni by wiedziec czy nie jestem przestymulowana itd Pierwszy raz wysylaja mnie na takie b 0 pojecia dla mnie lepiej,ze skontroluja czy wszystko ok.Takze w piotek bede wiedziala czy bedzie punkcja w poniedzialek czy niebedzie wogole..:( Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ella ja tez mialam CETROTIDe to jest taki zastrzyk zeby same nie pekały jajeczka na wstrzymanie bralam je razem z gonalem moze 5 minut przerwy tylko sie nie przestrasz bo po aplikacji moze cie zaswedziec zapiec i moze sie zrobic lekki obrzek to nic strasznego po chwili znika - mnie ostrzegala pielegniarka i faktycznie tak miałam, estradiol tez badalam bo musza kontrolowac kiedy zakonczyc stymulacje zeby nie przesadzic ja dzis mam dola...9 dpt...glupia jestem ale zrobilam sikanca i wiadomo jedna krecha nie wiem czy sie nie pospieszylam ale pewnie sie nie udalo:( teraz nie wiem czy isc jutro na bete czy jeszcze czakac czy co

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Joasia te sikańce to przeklęte testy,kuszą żeby je zrobić a potem płacz.Nie rób ich więcej,skoro nie masz @ to się ciesz i idź może w pt zrobić bete.Pt nie będzie za wcześnie.Nie martw się na zapas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie!! Moze joasia za wczesnie zrobiłaś test a jakiej klasy były twoje zarodki ? Trzymam kciuki do końca ;-) Firstcute oraz Moniamik grtulacje ;-) Ella trzymam kciuki za jejeczka i oby punkcja była! CO słychać jeszcze kobietki w ten zaśnieżony dzionek ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monjoc, spoznione ale serdeczne zyczenia wszytkiego najlepszego!!! I slicznego zrowedgo bejbika wkrotce :-) x Ella, Cectrocide to standartowy antagoniska. Blokuje w organizmie LH i wten sposob zapobiega wczesniejszej owulacji. x Joasia, sikancom nie mozna wierzyc. Na bete jest sens isc dopiero 13-14 dzien liczac od punkcji. Wtedy beta powinna juz wyjsc choc wielu wychodzi wtedy jeszcze bardzo niziutka i wtedy trzeba za 2 dni powtorzyc zeby sprawdzic przyrost. x Bylam dzisiaj w klinice na kontroli. Punkcja jest w piatek z rana, licze na to, ze znajda choc z 3 jajeczka tak jak bylo poprzednim razem i ze sie zaplodnia... Reszta w reku losu. W tym momencie niewiele juz mozna zrobic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gerwazy super , że masz punkcję w piątek trzymam kiciuki. Masz racje moze za wczenie na sikańca u joasi ;-) Oby Gerwazy się spełiły Twoj życzenia. Ja czekam na @ jak nigdy ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
juz swoje wyplakalam....trzymam sie tego ze za wczesnie zrobilam ten test..ale wydaje mi sie ze powinien juz wyjsc...zrobie bete ale to pewnie bedzie tylko formalnosc. Gerwazy trzymamy kciuki za punkcje oby wszystko bylo ok! Madziula i monjoc - dzieki za slowa otuchy zly dzien mam dzis oj zly, nic mi w zyciu nie moze wyjsc nic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Joasia, Nie placz jeszcze. Idz na bete, dopiero beta da Ci pewnosc. Jeszcze nic nie wiadomo. x Co mi pomoglo po moim nieudanym IVf to bylo to, ze zrobilam sobie plan dzialania na przyszlosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olo2012
Cześć. Ja jestem po nieudanym IVF teraz w marcu. Planuję nowe podejscie w czerwcu - lipcu - cała stymulacja od początku bo nie mam mrozaczków. Na bieżąco czytam to forum... Mam pytanie do GerwazyMalinowski: widzę, że b. szybko bo po miesiącu podchodzisz do następnego ivf - czy lekarz tak zalecił? Ja też chciałabym szybko, ale wydaje mi się, że organizm musi trochę odpocząć... Poza tym u nas też to są koszty bo mieszkam w Polsce... Jeszcze jedno pytanie: czy któraś z Was brała lub bierze ten biosteron DHEA bo nad tym się zastanawiam, żeby trochę polepszyć jakość i ilość komórek. Ostatnio miałam 5 pobranych komórek - 4 się zapłodniły, ale na dzień transferu zostały 2 - niestety nie doszło do zagnieżdżenia bo beta była 0,1. Sama już nie wiem co jest, loteria jednak bo byłam już w 3 ciążach pozamacicznych -beta pięknie rosła, zagnieżdzenie było tylko nie tam gdzie trzeba. Mam usunięte jajowody i jeden jajnik i zostało mi tylko ivf. Wszystkie dziewczyny pozdrawiam i trzymam kciuki :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Joasia nie płacz kochana masz jeszcze w razie czego morozaczki musi wyjść. Wiem, ze łatwo jest pocieszać ale kochana głowa do góry uda się!!Gerwazy ma racje plan działania a Ty joasia masz prosty w razie czego wracasz po śnieżynki ;-)I isie udaje bo innego wyjścia nie ma!! Jakaś zła passa zagościła na forum, też się boję porażki. A jednocześnie nie mogę sie doczekać krio. Olo2012 a ty gdzie się leczysz kochana?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie co ja to taka głupia ostatnio to oglądałam na allegro ubrania ciążowe ;-) Paranoja!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kikulec
Witajcie, jestem tu nowa. W najbliższym czasie będziemy podchodzić do In Vitro. Chcemy zacząć jak najwcześniej. Wszystkie badania mamy już porobione, czekamy tylko wyniki kariotypu, a na nie czeka się niestety długo, co popsuło nasze plany, bo chcieliśmy rozpocząć stymulację przy najbliższym cyklu. Czy badania kariotypu są potrzebne do rozpoczęcia stymulacji?? Robiłyście je?? My z mężem robimy oboje, ja jestem zdrowa, a mąż ma za mało żołnierzyków :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aggie79
Cześć dziewczyny Ja już po wizycie kontrolnej, w 6 dniu stymulacji mam 13 pecherzykow, od 6 do 9mm i endo 6mm,estradiol 237 -lekarz powiedział mi ze ani to dobrze ani żle i zostawił te same leki, jakiś bardzo lakonicznie był mój gin dziś wiec nadal nic nie wiem :( kolejna wizyta w sobotę. Ella my chyba idziemy łeb w łeb ze stymulacja? Gerwazy mocno trzymam kciuki za twoje jajeczka i piątkową punkcie Izabelka byłaś na usg? Jaki masz plan działania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olo, U nas w klinice w zasadzie zalecaja 2 miesiace przerwy ale 1 miesiac to jest tak minimum wiec poszlam za minimum. Skoro zachodzilas w ciaze, to znaczy, ze masz duze szanse na powodzenie IVF! Teraz babelki zadomowia sie w odpowiednim miejscu bo nie beda mialy innego wyjscia. x Kikulec, Mozna zaczynas stymulacje i bez zrobienia testow genetycznych. Ja je zrobilam dopiero przy drugim IVF, rezultaty przyszly dopiero w trakcie stymulacji ale wszystko jest z nami ok. x Aggie, to normalne. Na poczatku nie ma co mowic bo trzeba zobaczyc jak estradiol rosnie i ile pecherzykow dojrzewa. Osiagaja zdolnosc do owulacji dopiero jak osiagna wielkosc 16mm wiec jeszcze troche szprycowania przed Toba :) Ja mialam wizyte w Wielki Piatek to mialam endometrium tez dopiero 6mm i si eprzejelam ale dzisiaj bylo juz 10mm. Wiec mysle, ze wszytko u Ciebie rozwija sie jak trzeba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Joasia idz na bete a sikansca to zrob pozniej! Nie załamuj sie jeszcze, jest tyle historii w ktorych dziewczyny byly w ciazy a sikaniec wskazywal tylko 1 kreche. Takze nie panikuj jeszcze!!:) x Monjoc jak ojciec się czuje?? Ja juz mam imie dla chłopczyka hehe dla dziewczynki nie moge nic wymysleć:( x Gerwazy super, bede mocno trzymac kciuki! I tak jak mówisz teraz to już wszystko w rękach losu i musimy pzostac pozytywnie nastawione:) x Olo2012 a miałaś jakieś dodatkowe badania po tych ciążach pozamacicznych? Co lekarze mówią na to?? x Kikulec witamy. Ja osobiście nie miałam badanych kartiotypów. x Aggie oby w sobote twoj gin był bardziej konkretny:) mój dzień dzisiaj to stres!!! BYłam na usg , dzisiaj mój 3 dzień miesiączki, 12 dzień brania buserelin i okazało się, że moje endo ma 8.5 mm, a powinno miec 5. Pobrali mi krew i pielegniarka powiedziała, ze mam czekac tydzien dalej biorąc te zastrzyki i w srode zjawic sie na usg. No to ja juz w płacz (po wyjsciu ze szpitala), chyba frustracja moja wzięła górę niestety. Już widziałam najgorsze scenariusze. Ze bede musiala zmienic protokól i takie tam. Niby to dobrze bo nic na siłe ale wiecie jak to jest jak sie na coś człowiek nastawi! O godzinie 17tej szpital zostawił wiadomość ze jednak mam jutro przyjsc i wykupic menopur, wyniki krwi sa w normie, takze moge kontynuować tak jak było w planie. Ja się ucieszyłam, ale teraz mam stresa bo szefowa mnie chyba zje wzrokiem jutro. Kurcze w tych szpitalach to myslą ze my chyba nie pracujemy wogole i możemy przyjść w każdym momencie... Teraz to sobie mysle o tym moim endo i mam nadzieje, że szpital wie co robi. Czy któraś z Was ma też problemy z grubym endo albo moze słyszala jakies historie??!! Sory ze tak chaotycznie ale nie moge zebrac mysli............. x

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny o co chodzi z tym endo. Gerwazy u Ciebie jest 10 i jest dobrze, a ja musze miec 5 mm?? Nie kumam tego...............

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Izabelko tato w szpitalu bierze przez 2 dni chemię , jutro wychodzi. Ma mieć parę serii a potem operacje wierzę ze sie uda, ale czas pokaze. Endomwtriuem jak jest większe to lepiej bo to sprzyja zagnieżdzeniu się zarodka. Pozdrawiam do jutra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Izabelka, Bez wlasciwego endometrium lining nie ma dobrej implancji bo to jest proces ktory odbywa sie jako dialog chemiczno-hormonalny miedzy zarodkiem a endometrium. Dlatego wazne jest, zeby mialo wlasciwa grubosc. x Normalnie co miesiac lining endometrium zluszcza sie - to jest wlasnie nasz okres. Wiec na poczatku cyklu powinnas miec bardzo cieniutki. U mnie po mniej wiecej 6 dniach stymulacji byl wlasnie 5mm. W trakcie cyklu endometrium rosnie i wazne jest zeby w momencie uzycia zastrzyku na owulacje osiagnelo 9mm. Uzywaja jako granicznej niskiej wartosci nawet 7mm ale czytalam, ze jest to "wishfull thinking" i przy 7mm w tym momencie szanse na ciaze sa prawie zerowe. Jako gorna granice dobrego endometrium uwaza sie chyba 16mm. x Tak ze pewnie zdziwilo ich, ze masz juz na poczatku cyklu takie grubsze. A moze cos zle zmierzyli? Jak jutro pojziesz to zapytaj ich o to. Moze to jednak dobry znak ze wszytko sie u Ciebie dobrze rozwija?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki dziewczyny za pocieszenie....juz ni lepiej...trudno bedzie co bedzie Izabelka - rozumiem jak to jest na cos sie nastawisz a tu Ci plany zmieniaja, ja tez tak mialam ze mi kazali przyjezdzac o roznych porach do kliniki tak jakby czlowiek nie pracowal i mogl sie co chwile zwalniac, na szczescie u mnie w pracy wiedza i sa wyrozumiali. Co do endo to nie mam pojecia o co chodzi moze jak na 3 dcyklu to jestza duze? hmm ale nie pomoge bo sie z tym nie spotkałam monjoc- ja tez wybieralam juz imiona dla dzieci:/ kikulec- my tez nie robilismy kariotypu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aggie79
Oj Izabelka ale emocje, trzymaj sie będzie dobrze zobaczysz Gerwazy chyle czoła przed twoja wiedzą, to z wykształcenia czy z doświadczenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×