nie wyjasnione pytania o religii. Kto mi odpowie?

Boga nie ma. Jeśli to zrozumiesz, to nagle nie będzie żadnych zagadek.

32423423 - myślę, że dopiero by się pojawiły w podwojonej ilości...

http://www.youtube.com/watch?v=17jymDn0W6U Obejrzyj ten filmik. NAprawdę, zró to. Przynajmniej pierwsze 3 minuty. I zastanów się wtedy - czy naprawde uważasz, że Bóg skupiłby się tylko na tej jednej, nic nie wartej Ziemi? A skoro nie, to czy Bóg istnieje? Dobrze że zadajesz pytania. U mnie zaczęło się tak samo. Po paru latach zostałam ateistką.

czyli o tych które umozliwiaja ludziom zycie na ziemi ciekawe czy gdyby ich zabrakło swiat na prawde by sie zawalił, zastanawia mnie tez po co tyle zagadek dał nam Bog może chcial by człowiek sie rozwijał i był dociekliwy niz miec wszystko podane na przysłowiowej tacy

Bóg sie " nie wziął " :) Bóg jest wieczny - był , jest i będzie zawsze . Człowiek nie potrafi ogarnąć rozumem pojęcia " wieczny " , " nieskończony " ,więc trudno mu zrozumieć ,ze Bóg n ie ma ani poczatku ani końca .

dlaczego nic nie wartej ziemi moze własnie Bóg chce zniej zrobic jakis porzytek

i Twoim zdaniem Bóg stworzył biliardy biliardów układó słonecznych? Po co? Żebyśmy sobie mogli je obserwować przez teleskopy? Jest niewykonalne, by nie istniało nigdzie indziej zycie. Nawet więcej - żyć pewnie są miliardy. A to wyklucza wiarę w Boga, bo Biblia mówi o stworzeniu człowieka jako celu, o stworzeniu jasności i ciemności. Biblia jest pisana słowami, któe były znamienne dla ludzi którzy nie znali się na prawach fizyki, co udowadania, że pisali wszystko ludzie, bez żadnego natchnienia. Np. że nietoperz jest ptakiem. Albo że wieczorem słońce gaśnie.

wiekotka - po prostu na wszystkich istotach żywych. Tak samo jak Ty skupiasz się na drugim człowieku, a nie na krześle np.

tak jak pisałam wczesniej Boga samym rozumiem nie pojmiesz musisz wspołpracowac z sercem

"zastanawia mnie tylko fakt czemu wola wierzyc w taki brak logiki niż przyjac stworzenie swiata przez siłe boską skoro jedno i drugie (dla welu) jest brakiem logiki to co za problem wybrac ta druga wersje" wierzę w to, w czym znajduję logikę, bb nie wziął się z niczego, coś go wywołało, tu nie ma żadnego braku logiki

Boga stworzył Szatan, a Szatana Plast00ś!

Mogę oczywiście założyć, że istnieje jakiś Stwórca, Kreator, który stworzył galaktyki. Ale nawet jeśli, to na pewno nie jest to Bóg chrześcijański. Pewnie nawet nie wie, że istniejemy. Poza tym nie wiem czy wiecie, ale nasz kosmos wygląda jak fragment tkanki. Niewykluczone więc, że żyjemy na wielkim organiźmie. I nic nie ma końca.

abel przeciez byla kobieta

skad ta pewność?:) że to nie Bóg chrześćiajn stworzył świat i wszechświat ?

czemu twoim zdaniem nie jest to Bog Chrzescijanski

bo nauka, to co wiemy o kosmosie i o nielziczonej ilości ukłądów słonecznych, wyklucza się z tym co mówi Biblia. Chyba że sądzicie, że Bóg dla każdej planety na której jest życie, stworzył osobną Biblię? Ale to i tak niemożliwe, bo jak pisałam, w Biblii są teorie sprzed tysięcy lat, np. że słońce GAŚNIE wieczorem. Z punktu widzenia kosmosu (że tak to ujmę) nic nie gaśnie. Problemem ludzi i przyczyną powstawania religii jest to, że nie zdają sobie sprawy jak ogromny jest wszechświat. Sądzę, że Ziemia jest jedyna i wyjątkowa. Czy ktoś z was obejrzał filmik do którego link podałam wyżej?

"Jeśli ktoś zostaje uzdrowiony przy pomocy seansu czy to bioenergoterapeuty czy innego uzdrowiciela (szczegół jaką mocą, ale pomijając już to), ludzie chętnie o tym mówią, dają sobie wzajemnie namiary itd. Jeśli ktoś zostaje uzdrowiony mocą Bożą, jest cisza i najchętniej wytłumaczyłoby się wszystko przy pomocy medycyny" mózg jest potężniejszy, niż się niektórym wydaję, ja generalnie nie wierzę ani w uzdrowicieli, ani w żadne moce, które związane są z religią, nie wykluczam, że czasem do sytuacji, które wydają się być niewytłumaczalne może przyczynić się jakaś inteligentna istota, ale myślę o niej w trochę inny sposób

Nie ma dobra i nie ma złą. Nie ma grzechów. To ludzie z biegiem wolucji ukształtowali w sobie empatię i wymyślili, czym jest dobro. Zauważcie jednak, ze nawet kilkadziesiąt lat temu "dobro" było pojmowane zupełnie inaczej niż dziś (chociaż traktowanie zwierząt).

z czym konkretnie sie wyklucza ? bo argument , że " nauka stoi w sprzeczności z wiarą " wysnuwają najczęściej laicy często nie tylko nie mający pojęcia o kosmosie ale jeszcze częściej nic nie wiedzący o Biblii . Tak że , z łaski swojej , przybliż temat jesli potrafisz .

Nie mam na to czasu. I uważam że to bez sensu. Ja Cię nie przekonam, ani nikogo innego, to będzie tylko kłótnia. Ateistą zostaje się nie dzięki argumentom innych luidzi, ale w procesie własnych przemyśleń i rozwoju. A Biblię swego czasu czytałam. Duży jej fragment. Zapoznałam się z kilkoma osobami różnych wyznań. Nie patrzyłam tylko na czubek swojego nosa (Religii) upierając się że jest jedyna i na pewno prawdziwa. Chciałam wiedzieć, zdobywać informacje by móc wybrać i zdecydować.

z czym konkretnie sie wyklucza ? raz się wyklucza, raz nie, zalezy kto jest na czele koscioła. kiedyś nawet idea że ziemia jest nie w centrum wszechswiata wykluczłaa istnienie Boga, potem jak się okazało to niezbita prawda, zmieniono naukę i się nie wyklucza. Jakbyście przestudiowali historię średniowiecza i te wszystkie "dogmaty" to od razu przeszlibyście na ateizm. Dyskusja na załosnym poziomie. Nawet doktryna czuścca- powstala w średniowieczu- poczytajcie Szkice średniowieczne prof. Strzelczyka

nie masz czasu na przedstawienie przykładu tego o czy mówisz ? to co chcesz nam przekazać ? bo na razie posługujesz isę " argumentem " i to dotyczącym nauki " jedna baba powiedziała innej babie ..." dziecinne trochę . nie chodzi o kłótnie , rozmawiamy i pada twierdzenie , chętnie poizanm jego uzasadnienie , no , chyba ,ze go nie znasz .

To ludzie z biegiem wolucji ukształtowali w sobie empatię i wymyślili, czym jest dobro. Zauważcie jednak, ze nawet kilkadziesiąt lat temu "dobro" było pojmowane zupełnie inaczej niż dziś (chociaż traktowanie zwierząt). Masz rację, ale nie wiem czy wiesz, moralnosc- jest obserwowana u kazdego zwierzęcia stadnego, nie tylko człowieka. Konie, małpy, tez mają moralnosc, Jest ona inna niz u nas, i zmienia się w czasie, chodzi o normy kulturowe.. zeby byc dobrym- nie potrzeba zadnego Boga

jeśli twoja wiara to wiara w KK to rzeczywiście można przejść na ateizm po przeczytaniu historii tego kościoła . Jednak Bóg to nie jest KK .

Oczywiście że nie trzeba, a nawet wg statystyk bardziej "dobrzy" są ateiści niż wierzący (mniej rozwodów, wiecej osób przeciw torturom, karze śmierci itd).

czemu na ateizm ? fizyka kwantowa nie wyklucza, że wszechświat został stworzony przez jakąś inteligentną istotę

bardzo ciekawe te statystki :) to wedle nich najlepsi ludzie żyli za czasów Stalina i Hitlera , bo przecież tam w boga nikt wtedy nie wierzył :)

jeśli twoja wiara to wiara w KK to rzeczywiście można przejść na ateizm po przeczytaniu historii tego kościoła . Jednak Bóg to nie jest KK . Boga stworzyli w 100% ludzie, właśnie kościół katolicki. Biblia nie spadła z nieba, została napisana przez ludzi. Moim zdaniem trzeba byc skrajnie ciemnym, zeby wierzyc w BOga. Mamy naukę, i przez nia nalezy tłumaczyc rzeczy niewyjasnione, nie przez Boga. Podejrzewam, Ze chrystus żył, tylko jego słowa zostały przekeone- myślę że uwazał się za syna bozego podobnie, jak kazdy z nas jest dzieckiem bozym. Nawet było gdzieś w jednej Ewangelli takie zdanie "Bogami jestesmy"/

chyba śnisz :D:D Hitler był zagorzałym katolikiem. I wojna była właśnie w imię Boga. No teraz to dowaliłaś głupotę :D

trzeba być skrajnie ciemnym , żeby wierzyć ,ze KK powstał równo z pojawieniem sie Jezusa na świecie :D Jak widze masz problem z oddzieleniem wiary w Boga od KK :)