Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Pelna lez//////

WYRWAL MI SERCE !!!---

Polecane posty

Gość jasne. kupił dodatkowy
kto lepiej zna facetów? baba czy inny facet? więc wam pisze tu: facet autorki regularnie rucha na boku. stąd telefon i zachowanie byłej. stąd jego zachowanie- ma mętlik i boi się, że romans wyjdzie. ale wy się bawcie dalej w interpretacje :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sabacznikowa
Strasznie ci współczuje a zarazem podziwiam ze potrafisz być opanowana w takiej sytuacji. Kochana a nie pomyślałas o tym ze to może ona nakręca to wszystko? Może specjalnie prosi go o pomoc przy remoncie mąci mu w głowie, namówiła go na te krewetki wręcz poprosiła by je dla niej zrobił w końcu umarła jej matka więc facetowi może być jej żal. Może właśnie to jest jej główna broń bierze go na litość. Z tego co piszesz wyglada na to ze to jej bardziej zależy na nim niż jemu na niej. Zreszta jej brat to potwierdził. A teraz z waszych nieporozumień to właśnie ona może skorzystać. Może lepiej popros by przyjechał do was. Wyjdzie gdzieś i porozmawiajcie. Nie zostawiają tego na 2tyg bo podasz jej go a tacy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ochłoń autorko
Gdyby walił na lewo to sprawa by już wyszła na jaw. Biedna zraniona była kochanka to gwarant na wydanie tajemnicy. jasne. kupił dodatkowy Nie wmawiaj ludziom czegoś, czego być może nie ma. Bawisz się w destrukcję czyjegoś życia. Zajmij się swoim :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jasne. kupił dodatkowy
a baby dalej swoje :D łudźcie autorkę, to się obudzi z ręką w nocniku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lallalallaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
w końcu normalne kobiety... ja pare postów wyzej tez to napisałam, ze to wszystko dziwnie wyglada i chyba zgadzam sie z ochłoń autorko!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ;) :D :D ;)
Ochłoń autorko -powinnaś powieści pisać :D Jesteś lepsza nić ten od Holmesa normalnie :P Takie sztuczki, to tylko kobiecy, pokrętny umysł umie wymyślić :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
autorko uważam, że jesteś projektem. Masz takie grafomańskie tendencje do dramatyzowania i samo nakręcania złego scenariusza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sabacznikowa
I jeszcze jedno. Wydaje mi się ze gdyby miał romans z tamta to by ci nie robił wyrzutów ze wyjeżdżasz wręcz by się cieszył ze ma wolna rękę na kilka dni i może robić co chce a tu jednak jest inaczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Truskawkaaa20
Czytam ten watek od samego poczatku odkad powstal wciagnal mnie i to bardzo autorko rada dla ciebie porozmawiajcie szczerze ja mam narzeczonego od 4 lat planujemy slub sa dobre i zle chwile nie raz tez sie poklocimy ze dwa tygodnie sie nie odzywamy, dlatego mysle ze trzeba wylozyc kawe na lawe bo maja dziecko a jak bedzie dalej brnal w klamstwa to postrasz tym ze odejdziesz, wyjasnijcie ta sytuacje jest mi przykro ze zostalas z tym sama trzymam kciuki zeby to sie wyjasnilo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość winny czy niewinny oto pytanie
Ale jak w takim razie wytłumaczyć jego teraz zachowanie? Bo skoro jest niewinny, a ona go próbuje uwieźć to powinien sam się zorientować, że albo: 1. autorka zauważyła akcję z rękawem 2. ex coś powiedziała 3. lub cokolwiek innego znalazła tel, brat jej powiedział etc. Skoro wie, że jest problem z ex, jak coś to jest jej wina, więc powinien autorkę uprzedzić. Powinien powiedzieć, że była taka akcja, ex go prześladuje, on nie chciał jej mówić, żeby jej nie stresować, albo że była przeżywa śmierć i nie chciał z tego robić afery. No COKOLWIEK. A on udaje, że nie wie o co chodzi, choć wie, że mógł być widziany, w końcu było to na imprezie więc każdy mógł ich widzieć i donieść autorce. Przecież chyba zauważył, że go była za rękaw złapała i że z nią się kłócił? Teraz próbuje obrócić kota ogonem i zwala na autorkę, że nie wie o co JEJ chodzi. Wydaje mi się, że gdyby był niewinny to dążyłby do wyjaśnienia sytuacji, siadłby z nią i się zastanawiał co było nie tak a nie na autorkę najeżdżał, że nie wie co ona wymyśla.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mvmdflml;df, l;dfv
Autorko wygarnij mu wszystko jak wrocisz i albo zrywa z nia kontakty albo sie zegnacie i zabierasz malego (postrasz go!!!)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No no, pogrywanie dzieckiem świadczy o dojrzałości emocjonalnej :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jakbym znalazła tą komórkę z numerem do niej, to bym ją zabrała, powysyłała parę smsów i sprawdziła jakie mają stosunki wobec siebie, potem bym mu wszystko wygarnęła i pokazała mu ten telefon gdyby się wypierał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mvmdflml;df, l;dfv
on musi zobaczyc co moze stracic prze takie zabawy z nia. niech sie ogarnie, dorosly facet i wybiera! zakladam, ze wybierze was i powiedz mu ze jesli jeszcze chocby raz zobaczysz, ze cos knuje, kreci to wroci do pustego domu, bo nawet mu nie powiesz, ze odchodzisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość winny czy niewinny oto pytanie
Poza tym sam fakt, że brat ex zadzwonił przemawia za tym, że mąż doskonale wie o co chodzi. Bo niby czemu brat zadzwonił? Bo Twój mąż poleciał żeby wybadać co i ile wiesz :( I dowiedział się, że brat z Tobą rozmawiał i od razu nakręcił akcję "naprostowania" sytuacji. Bo chyba na co dzień nie lata opowiadać o Waszych problemach do ex i jej brata? Od razu wiedział o co chodzi niestety i gdzie ma z tym pójść :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mvmdflml;df, l;dfv
zabka86 dobrze radzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mvmdflml;df, l;dfv
tak wlasnie, brat wiedzial ,wiec cos jest. Kupil nowa karte, cos ukrywa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mvmdflml;df, l;dfv
Twoj maz powinien trzymac sie z daleka od niej i prosto w oczy, najpiej przy tobie powinien jej powiedziec, ze ma wam dac spokoj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do pelna lez
AUTORKO Nie wiem co Ci doradzic, roznie moze sie to skonczyc. Wiem jednak jak to sie skonczylo u mnie. Ona go podobno zostawila, on mowil o niej zle rzeczy, ze taka i taka i nigdy nie moglby z nia byc. Pozniej zobaczylam maila (bylam juz w ciazy) od niej,ze moze by sie spotkali, odpisal, ze nie bo to nie fair w stosunku do mnie - napisal tak tylko dlatego ze aj widzialam tego maila. Pozniej po miesiacach zobaczylam maila,ze nie moze przestac o niej myslec, tak sie wykrecal az uwierzylam. Maj zeszlego roku kochal nas nad zycie, z dnia na dzien on sie wyprowadza. Nastepnego dnia spotkalam ich szukajacych mieszkania. Ja bym nie ufala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do pelna lez
PLUS propo matki jej matka miala zawal, zostawil wlasne dziecko na 3 dni,zeby jechac odwiedzic ta kobiete do Polski!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość winny czy niewinny oto pytanie
Ale niedobrze się stało, że autorko wyjechałaś. Trzeba było mu powiedzieć, że o wszystkim wiesz i albo siadacie i opowiada Ci o wszystkim tu i teraz albo kolejną okazję opowiedzieć swoją wersję będzie miał w sądzie. Może by się wystraszył i przyznał. Nie twierdzę że ma romans, ale coś musi być na rzeczy, skoro kłamie. A teraz on ma czas na wymyślenie wersji dla Ciebie. Nie on sam ale z pomocą ex i przyjaciela, który o sprawie wie. Z którym zresztą już się kontaktował jak widać :O Za parę dni zmieni postawę, nagle "odkryje" o co Ci chodzi i okaże się, że to błahostka, z której w 3 będą się z Ciebie przy Tobie śmiali, że jesteś "głuptasek", że tak pomyślałaś :O :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ochłoń autorko
Nie nakręcajcie i nie wymyślajcie. Autorka winna zostawić dziecko u matki i wrócić do domu na szczerą rozmowę. A co zrobić ma? To już jej własna sprawa, jej decyzja i za nią jej nie podejmujcie. Ja jestem dobrej myśli. Ale co być musi, to będzie. Lepiej problem na początku przydusić niż dać mu się rozwijać. Za tydzień to będą kolejne domysły z cyklu "a co on tam sam robił, i czy faktycznie sam..."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość winny czy niewinny oto pytanie
Oczywiście, że decyzja autorki. Tyle, że ta decyzja nigdy nie będzie obiektywna, bo łączy ich uczucie, dziecko, wspólnie spędzone lata. Autorka pisze na forum, więc inni jej odpisują - jak to na forum. Nikt tu chyba nie oczekuje, że zrobi dokładnie to co jej radzi. Każdy pisze z własnego punktu widzenia. Ja także nie jestem alfą i omegą. Piszę jak uważam, mogę się mylić. Żal mi autorki, ale nie zamierzam jej pocieszać pisząc coś w co nie wierzę. Bo wszystkie aspekty trzeba brać pod uwagę. A jeśli faktycznie ją zdradza i kłamie w żywe oczy? To lepiej wiedzieć to teraz niż za parę lat, kiedy dziecko zacznie rozumieć co się wokół niego dzieje i na tym co widzi w domu zacznie budować swój światopogląd :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moim zdaniem teraz pojechac do meza i wyjasniac z nim, to najgorsza rzecz jaka mozesz zrobic. Odslonisz calkowicie swoja bezbronnosc i pokazesz jak bardzo Ci na nim zalezy. On sie poczuje wtedy pewny siebie. czekaj na rozwoj wypadkow. Jemu przeciez na Was zalezy, zmieknie i sam Cie bedzie blagac o rozmowe, zobaczysz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co za brednie piszesz
widzę że serial nadal trwa haha głupia baba olać dziada po tym jak zaopatrzył się w specjalny telefon z wyjatkowym numerem byłej, a ta dalej dramatyzuje i czeka na cud nic do niej nie dociera, widać rzeczy materialne dla niej ważniejsze niż własna reputacja i tak ci to wszystko zabierze bo jego chata więc spadaj do matki i zabierz garki z kuchni ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pelna lez...
Uwaznie przeczytalam wszystko i znowu jestem w punkcie wyjscia. Moze jest tak jak napisal- ochlon autorko. Ale to wszystko takie zawile, przeciez kiedy pojawil sie pierwszy sygnal, ze ona cos kombinuje mogl mi spokojnie o tym powiedziec, ze ta przeprowadza jakies dziwne akcje i ,ze on zle sie z tym czuje. Nic takiego nie zrobil, dlaczego mamy przeciez do siebie zaufanie. Przed chwila dzwonil oznajmic mi, ze za tydzien przyjezda jego matka ( mieszka w Niemczech) i do tego czasu mam skonczyc smieszne fochy. Jesli chce sie pozgrywac to do konca tygodnia, bo w weekend chce, zebysmy byli w domu. Jesli nie to przyjedzie po nas osobiscie, zapakuje do auta, a mojej mamie powie, z mam kota w glowie. Ze jesli chce rozmowy to bede ja miala, ale bez tego calego teatru. Nie przypominam sobie, by jego matka miala nas odwiedzic. I mysle, ze jesli przyjezda to na jego prosbe, czyli jest niezle wycykany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Uważaj! mamusia już jedzie
na odsiecz! i co to za teksty, że "masz być w domu, bo jak nie, on po Ciebie przyjedzie". ja bym właśnie nie wracała, celowo. masz być po to, żeby odbębnić szopkę przed teściówką? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ochłoń autorko
kepalena Tobie łatwo jest tak pisać, bo to nie Ty musisz dziecku mówić, dlaczego Tatusia jeszcze nie ma, dlaczego Ty jako mamusia masz taki humor, że najchętniej olała byś wszystko i wszystkich. Dzieci czują i widzą. To nie Ty jesteś w sytuacji, gdy każda chwila to nowa myśl "co tam się dzieje". Mnie złość bierze, gdy czytam takie komentarze typu "on puka kochanke na 100%", "olej go", "mnie też tak facet zrobił i Tobie też tak na pewno robi". Nie mierzcie wszystkich swoją miarą. Są różne charaktery, różne zachowania i przeróżne sytuacje. Problemy pojawiają się wtedy, gdy coś się złego zaczyna i przymyka się na to oko pozwalając rozwijać sytuacji a samemu się zadręczać. Teoretycznie najgorsza prawda powinna być lepsza niż najlepsze kłamstwo. Jednak życie to nie bajka. Każdy ma swoje drobniejsze lub grubsze kłamstewka na sumieniu wobec drugiej osoby. I nie po to aby nam było lżej, tylko właśnie tej drugiej osobie, tej którą kochamy. Nie chcemy zwyczajnie dokładać problemów i stad czasem mijanie się z prawdą lub nawet kłamstwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×