Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość plusik_

a może kwiecień 2013 :)

Polecane posty

hej, ja jestem przerazona, nie robila mi zdjecia... Nie dala tez znieczulenia a na samym wstepie rzucila "my bardzo nie lubimy ciezarnych". Rozwiercila mi go i mowi ze jesli ropa najdzie mam sobie jechac do jarocina bo ona antybiotyku mi nie da a i zeba nie wyrwie... Nosz... A najbardziej mnie rozwlilo stwierdzenie jak zab nie boli to go nie ruszac...! Juz sie cieszylam ze wymioty mi minely, od wczoraj na nowo... Zla fest jestem na tego zeba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przyszlaMlodaMama sprobuj u innego dentysty zamowic sobie wizyte, tylko zaraz przez telefon powiedz ze jestes w ciazy, zeby nie mieli moze niespodzianki w gabinecie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja moge Ci jeszcze powiedziec ze w srode zaraz dzwonilam i powiedziala mi ze nie da rady bo ma strasznie duzo osob zapisanych, a w czwartek zwolnilo sie miejsce i mnie przyjela, ale w srode kiedy myslalam ze to plomba i ze mi wypadla, to powiedziala ze jesli mam mozliwosc to zebym wybrala sie do innego stomatologa zeby chociaz opatrunek zalozyl i "zakleil" tego zeba, nie boj sie, bez przesady zeby zaraz zakazenia dostac czy cos, nie kazda matka dba o zeby, wiele po ciazy dostaje panstwowa szczeke :D a dzieciom nic nie jest, ale jak juz sie wybralas to powinna, tak mysle, cos wiecej z nim zrobic :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jesli bd szukac innego to jedynie prywatnie, bo u nas jest jakis chory system... Jutro chcemy powiedziec rodzica, z jednej strony fest sie ciesze a z drugiej troche boje... Najbardziej sie pewnie ucieszy moja bratanica, bo za kazdym razem pyta czy mam dzidziusia w brzuszku....:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przyszlaMlodaMamo idz do innego dentysty - mi gin powiedzial jak wazne jest leczenie zebow i powiedzial tez ze jesli dentysta nie bedzie chcial to koniecznie isc do innego bo dentysci boja sie kobiet w ciazy!!! Moja mam nadzieje ze mnie nie odesle bo wiem ze sama pracowala do 8 miesiaca ciazy i wlasnie wrocila z macierzynskiego wiec mam nadzieje ze bedzie git. Ja wlasnie wrocilam z zakupow takich przydomowych i prawie zemdlalam w sklepie, nigdy mi sie to nie zdarzylo a teraz masakra! A bylam sama, jakos doszlam do domku, juz lepije ale rumor niezly podnioslam w miesnym :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przyszłamłodamama, ja w 1 ciąży miałam leczonego jedynego zęba w swoim życiu kanałowo, byłam w 3 miesiącu i bolał, zdjęcia oczywiście nie mogła zrobić więc bez znieczulenia czyściła kanały, potem lekarstwo i plomba, było to ponad 10 lat temu i ten sam ząb ma się świetnie. Idź do innego i ratuj zęba. Pozdrawiam dziewczynki! Mi CRP rośnie, pewnie znowu antybiotyk mnie czeka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Naczytałam się wczoraj was o zębach i śniło mi się że dolna jedynka mi wyleciała, szukałam dentysty, co za sen :). Rano puściła mi się krew z nosa i trochę poplamiłam pościel. Synek obudził się z gorączką, mam nadzieję że to jednodniówka. Miłej niedzieli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny kto już czuje ruchy ? ja jutro zaczynam 16 tydzień i nic nie czuję ciągle ,, to moja 1 ciąża ;) i już sie martwie czy nie powinnam juz czuc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kiwoszka, ja w 1 ciąży poczułam w 20 tygodniu, w 2 w 18, a teraz w 15, masz jeszcze dużo czasu, jeszcze poczujesz najpierw delikatne smyrania i bulgotanie, a potem porządne kopniaki, że aż cię będzie skręcać jak dostaniesz np w żebra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jestem w 14 tyg i 5 dniu ruchy takie naprawde delikatne czuje już od 13 tygodnia nawet już mój mąż czuł :-) ale to moja druga ciąża i myślę że nie masz sie co martwić w pierwszej ciąży termin miałam na 5 kwietnia a ruchy czułam dopiero w połowie listopada :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no termin mam na 8.04 jutro mam wizyte popytam lekarza:) a do chudzielców nie należę to i moze pozniej poczuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kiwoszka książkowo ruchy są wyczuwalne od 19-21tc więc masz jeszcze czas, ja jestem w 17tc i czasami mi się wydaje że czuję ruchy ale pewna nie jestem a to moja 2 ciąża :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny, właśnie wrócilam ze studiów i padam na twarz. Ja też jesczze nie czuje ruchów ,a właśnie dziś mam 16 tydz. Z moją córcią czułam w 20 tyg. Czekam na ten moment z niecierpliwością. Powoli moje dzinsy zaczynają uwierać, chyba powoli poprzerzucam się na leginsy i długie sweterki, bluzeczki. Pozdrawiam i duzo zdrówka!!! Biegnę spać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chyba mam kolkę jelitowa nie mogę sie ruszac, maz podał mi komp bo chce zapytac czy moge nospe i czy to cos pomoze jadłam kapuste kiszona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A macie problemy z oddychaniem? ja tak mam ze wydaje mi sie ze oddycham strasznie głęboko i czasem musze wziąśc jeszcze głębszy oddech albo sobie ziewnąć żeby się jakby dotlenic :?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam No więc pierwszy raz w życiu miałam kolkę jelitową, myślałam że schodzę ze świata tak bolało, nie mogłam się ruszać, i swobodnie oddychać, mąż pojechał do apteki ale farmaceutka powiedziała żeby lepiej nie brać żadnych tabletek, jak już to tylko jedną i rano mam iść do lekarza jak ból nie przejdzie, w końcu nie wzięłam tej nospy i zasnęłam. Dopiero w nocy gdzieś koło 3 ból przeszedł ale jak dotykam brzuch to na dole jeszcze boli. A to wszystko przez surówkę z kiszonej kapusty do obiadu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć ja miałam okropne, kłujące bóle podbrzusza po bokach i w okolicach pępka. Pani doktor stwierdziła, że to jelita i kazała zażywać No-Spę w razie bólu. Zdecydowała też że odstawimy Duphaston, bo progesteron źle wpływa na pracę jelit. Od tamtego czasu faktycznie lepiej. No-Spy w sumie wzięłam z 6 tabletek. Na wizycie powiedziałam pani doktor, że te bóle są takie do wytrzymania, że jeśli trzeba to przetrzymam bez tabletek, ale ona powiedziała, że nie ma sensu się męczyć cały dzień. Zaleciła odstawić progesteron i zmienić nieco dietę. Ja mam problem znowu. Od jakichś dwóch tygodni boli mnie krocze. Zwłaszcza jak leżę i w nocy ten ból jest taki palący, piekący, a nawet rwący. Po nieprzespanej kolejnej nocy, zdecydowałam, że dzisiaj dzwonię i umawiam się na wizytę (planowaną mam dopiero za 2 tygodnie). Boję się, że to infekcja, przez tę moją niską odporność mam do tego dziadostwa tendencje. Poproszę doktor o zrobienie wymazu pochwy i może coś mi przepisze na to pieczenie. Kazała łykać probiotyk Lacibios Femina, ewentualnie smarować Clotrimazolem, ale jakoś mi to nie pomaga :o Zaraz dzwonię...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o rany... dziewczyny jak Was czytam to nie wierzę, jakaś kolka, jakies dziwne bole, wspolczuje naprawde... ja wcinam to na co mam ochote (a teraz akurat dopadlo mnie na kiszone ogorki i jak pojde do sklepu po bulki to kupie sobie i zrobie kanapki z ogorkiem) i jedyne to o czym sie martwie to kilogramy, wygruntowalismy z mezem tez gore (glownie on, na duzo mi nie pozwolil) i bedziemy malowac klatke schodowa w wolnych chwilach :D choc troszke dzis zmartwiona jestem bo od wczoraj nie czuje babelkowania, a wczesniej juz tak dawal o sobie znac nasz maluszek :) nic Wam niestety nie pomoge i nie doradze 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jupi, pani doktor przyjmie mnie na 15. Kurde, od początku ciąży łykam żurawinę, piję sok z żurawiny, a tu coraz gorzej. Przez telefon dowiedziałam się, że to może być fizjologia ciąży, ale coś nie chce mi się wierzyć, żeby aż tak. Wczoraj byłam u teściów, a w zasadzie teściowej bo teść gdzieś wybył. Bardzo się cieszyła, dopytywała o wszystko, pogadałyśmy i było cool. Po powrocie partner zadzwonił jeszcze do swojego brata, więc kazałam mu od razu poinformować mojego braciszka. Oboje w szoku, śmiali się i gratulowali. Brat zapytał ponoć, czy nasza matka wie, taki był zamotany. Wcześniej partner powiedział mu że to pomału idzie 4 miesiac. Mieszkam z rodzicami (my z partnerem na piętrze, rodzice na dole) więc nie dałoby się tego ukryć raczej :D Myślałam zresztą, że brat jest bardziej domyślny. Odwiedza nas średnio 2-3 razy w tygodniu z dziećmi. Za każdym razem widział, że albo leżę w łózku albo coś mi dolega. Wcześniej lubiliśmy razem wypić piwko, a od prawie 3 miesięcy pełna abstynencja, a on nic nie zakumał :D Mówiłam że jestem chora, a on to połknął jak młody pelikan ;). Spodziewam się, że skoro bratowa już wie, to wie już 3/4 moich znajomych :D. Zwłaszcza, że brat z bratową dowiedzieli się o tym, że jestem w ciąży będąc na poprawinach wesela. W tym tygodniu zamierzam jeszcze poinformować dalszą rodzinkę (wujków i ciotki), ale przez mamę albo partnera. Wszyscy oczywiście pytają o płeć, a to przecież tak mało ważne... Powiedziałam, że skoro ich to interesuje, to dowiem się dla nich przy następnej wizycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej hej po weekendzie;D znowu nie mam neta w domu i mnie to już strasznie irytuje ;/ Weekend przeleciał szybko i bardzo miło.. Funiak - współczuje bratowej - też nie przepadam za takimi osobami, które wszystko wiedzą najlepiej...ehhh.... Mnie coś dzisiaj w boku kłuje... w środę mam wizyte... Też muszę sie do dentysty na przeglad umówić...ale ciagle jakoś czasu brak... buziaki 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dagaa spoko, dramatu nie ma, z bratową ciężko nam o wspólne tematy, jesteśmy zupełnie różnymi osobami ale przyjęłyśmy opcję: nie musimy się kochać, wystarczy że się tolerujemy Okazji do spotkań rodzinnych w większym gronie nie będzie zbyt wiele - Boże Narodzenie i w sumie to wszystko, bo przy Wielkanocy to już raczej nikt o świętowaniu myślał nie będzie, więc jakoś przeboleję te porady supermamy - mojej bratowej przy wigilijnym stole ;). Sądzę, że bratowa będzie liczyła na to, że sama będę tych porad u niej zasięgać, ale, jak pisałam, wolę zapytać mamę czy teściową, niż radzić się nawiedzonej mamuśki, która przed rodziną staje się uosobieniem wszystkich cnót. Wczoraj do teściowej jechałam spięta. Nie widziałyśmy się od kilku miesięcy, myślałam, że może mieć żal o to i o to, że dowiedziała się tak późno o ciąży. Ale jeszcze nie weszłam do domu, teściowa wybiegła i zaczęła mnie ściskać i mówić, że ładnie wyglądam. Mówię,że brzuch to mam po obiedzie, że nie jest taki duży na co dzień jeszcze :D, ale ona powiedziała, że nie o to jej chodziło, tylko że ogólnie ładnie wyglądam :D Akurat gościła u siebie koleżankę z sanatorium ;). Weszłam to akurat kończyły obiad, na stole winko. Teściowa od razu zaproponowała kieliszek wina :D. Mówię do niej: "nie no, jak teraz alkohol", a ona od razu zaczęła wywód, że w ciąży powinnam używać wszystkiego jak zawsze, tylko z umiarem, nie umartwiać się i cieszyć się życiem. Że tam gdzie na ciążę chuchają dmuchają to często zdarzają się dramaty, a tam gdzie kobieta żyje korzystając z uroków życia, zwykle wszystko końćzy się pomyślnie. Od razu zaczęła jej wtórować jej koleżanka, która sypnęła przykładami rodzin patologicznych, w których rodzą się zdrowe dzieci itd. Powiedziałam, że po prostu nie mam ochoty na wino, ale cieszy mnie, że teściowa nie chodzi wokół mnie na palcach i że ma zdrowe podejście do tego wszystkiego ;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeszcze odnośnie kiszonej kapusty ja w ciąży nie mam w sumie żadnych zachcianek, ale kiszona kapusta chodzi za mną cały czas :D razem z ogórkami konserwowymi najpierw jadłam tylko surówki do obiadu z kiszonej kapusty i zauważyłam, że strasznie mi posmakowały. A od trzech tygodni mój niedzielny obiad to karkówka duszona w kapuście kiszonej z ananasem. Zajadam się tym tam, że w sumie mogłoby być dla mnie to danie nawet bez mięsa, tylko kapucha. Jak widzę słoik z kiszoną kapustą, to też jakoś mi się tak robi milej. Czasem mam ochotę na wodę z kiszonych ogórków, moja mamusia robi weki sama, więc czasem proszę żeby nalała mi kubek takiej wody i sobie piję. Na same ogórki nie mam ochoty. Taka woda z ogórków czy z kapusty ma bardzo dużo witaminy C, więc warto sobie popijać. oczywiście jeśli ma się smaka. Odkąd odstawiłam Duphaston problemy z jelitami przeszły, więc mogłabym jeść wszystko co wpadnie mi w ręce. Mimo to, ze względu na te moje infekcje, słodycze ograniczyłam do zera, a teraz staram się jeszcze wyeliminować choć w części węglowodany, takie jak białe pieczywo i ziemniaki. Zastąpiłam je razowym chlebkiem na zakwasie i kaszami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kapusta, karkówka i ananas??? :)) łojjj :) miksior niezły:P ja mialam ochote na slodko a od 3 tygodzni, ciagle mi sie chce czegos na ostro. wczoraj u tesciowej zjadalm sloik ogórków z curry mniam :) sok z ogórków tez pije. narobilam tyle słoików ze na pewno mi do kwietnia wystaczy:) i jeszcze polubilam musztarde :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Funiak daj przepis na ta karkówkę! :) Dziwczyny ja ide na 14sta do dentysty i jestem szczerze przerazona, ja tak sie boje dentysty ze spac nie moglam cala noc, eh :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agalesna nawet nie wiesz, jakie to niebo w gębie. U nas ten przepis jest dość popularny, robił furorę kilka lat temu. Dla faceta takie danie to chyba lepsze niż golonka. Mówię Wam, pyszności. Tutaj przepisy http://www.przepis-kulinarny.pl/karkowka-z-kapusta-i-ananasem-id2224.html http://foremkowo.pl/karkowka-w-kapuscie-z-ananasem/ Z tymże ja nie bawię się w nacieranie mięsa kolendrą. Przyprawy stosuję według uznania. Zawsze wychodzi pychota. Ważne aby podlewać kapuchę sokiem z ananasa, ananas kroję w małe ćwiarteczki. Dusi się to wszystko w piekarniku bardzo długo, ale warto poczekać, bo wszystko aż rozpływa się w ustach. Jest kwaśno i pysznie. e ona a z bólem zęba idziesz czy kontrolnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mała taka jedna
Chej dziewczyny wiecie czego wam zazdroszcze? Że możecie sie opychać wszystkim do woli i nie miec wyrzutów sumienia bo to i tak dzidzi na zdrowie pójdzie! Jak sobie przypomnę swoją ciąże-te wszystkie smakołyki i mój zapał by to wszystko przyrządzać-teraz mi się juz nie chce i robie wszystko pod dziecko Dziecko chce naleśniki smażę chce racuchy smaże chce kisiel gotuję - o sobie nie myślę nie chce mi się już(((( Jest w twakim wieku że myślę o zakupie konsoli xboxa 360 kinect żebyśmy w nadchodzące zimowe dni mogli sobie skakać po pokoju do jakiejś gry jak temp spadnie do -20. Ale tego że brzuchem nie musicie się przejmowac to wam zazdroszcze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaraz sobie zoabcze ten przepisik :) Ja z kolei uwielbiam karkowke z woreczka :P To moj jedyny i ulubiony - polecam wam jak nie jadlyscie - ja dzisiaj wlasnie robie ;) A odnosnie dentysty to po pierwsze kontrola ale wiem ze mam dwojke do leczenia i do tego mam problem z mom zebem po leczeniu kanalowym - byl juz chyba 4 razy wypelniany ale caly czas pobolewa i jak sobie mysle o tym czyszczeniu kanalow to mnie skręca :( No a tą dwójkę to mam niewielki ubytek i nie wiem czy znieczulenie dostane, bo ja bez to nie dam rady chyba ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Funiak a ta karkowak to nie smakuje samym ananasem? No i pytanie czy dolewasz jeszcze wody jakiejs w trakcie pieczenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
e ona, dentysta na pewno wie co robi. Powiedz mu na wejściu, że się boisz bardzo, a nie chcesz stresować malucha, na pewno będzie starał się być jak najbardziej delikatny. Ja latami panicznie bałam się dentysty, a wszystko dlatego, że od 10 roku życia chodziłam ciągle do tej samej dentystki, która choć bardzo miła, to jej sprzęt pozostawiał wiele do życzenia. Nie bawiła się też moja pani doktor w jakieś znieczulenia, więc każda wizyta i robienie zęba na tym jej przedpotopowym sprzęcie to był istny holokaust :o Na moje szczęscie przy ostatnim bólu zęba (około półtora roku temu) pani doktor była na urlopie i zmuszona byłam pójść na NFZ do takiego młodego doktorka. Naprawdę przeżyłam szok, bo robił mi z 5 zębów (głównie wymiana plomb i takie inne łatanie) i nie bolało wcale, mimo że robił bez znieczulenia. Po którejś wizycie przestałam się bać. Lekarz uprzedził jednak, żeby nie czekać nigdy do bólu zęba i regularnie chodzić na kontrolę, bo zasada jest taka, że borowanie nie boli dopóki ząb jest zdrowy, jak zaczyna boleć to i jego leczenie boli. Ale wiadomo, czasem boli mniej czasem bardziej. W dodatku to tylko sekundy bólu, damy radę, dziewczyny ;) e ona - ja podlewam karkówkę kilkakrotnie sokiem z ananasa w jeszcze w trakcie duszenia, ale każdy robi inaczej. Niektórzy cały sok wlewają na początku. Karkówka smakuje mięskiem i jest lekko kwaśna. Musi być bardzo miękka. Ja na 15-ta mam wizytę u ginekolog. Oczywiście, jak na złość dziś wszystkie objawy - pieczenie, rwanie i uczucie palenia w kroku przeszły :o No, ale skoro juz umówiłam się to jadę. Nie mialam robionego w czasie ciaży wymazu z pochwy, jedynie cytologię, więc nie zaszkodzi. U mnie jest ten problem, że przez obniżoną odporność bakterie tzw patogeny, które normalnie zasiedlają pochwę czy jelita lubią się nadmiernie rozmnażać. Dlatego muszę łykać probiotyk i trzymać dietę. Zamiast tyć w ciąży to chudnę. Mamusia już załamuje ręce, ale to przecież nie tak, że się głodzę, tylko po prostu jem inaczej i zdrowiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziekuje Funiak za pocieszenie, to racja, ja wiem, ja wiem nawet ze to tak bardzo ni boli ale strach jest, nie wiem, to co w rodzaju fobii ;) Mimo, że uwialbim moją dentystke, jest super! ;) No a co do wizyty to nawet jesli pieczenie przeszlo to nie znaczy ze juz jest wszystko ok bo dobrze wiemy ze takie zapalenia nieleczone szybko wracaja. Wymaz to super sprawa! Ja kiedys borykalam się z zapaleniami co miesiac, miliony probiotykow to jedno ale bralam tez co chwile jakies globulki, przez co przez dwa tygodnie z seksu nici wiec potem nadrabianie i znowu, i tak z dobre 5 lat! Przed HSG musialam miec posiew, wyleczono mi moje bakterie - a latwo nie bylo i leczenie tez trwalo pol roku i co!? Od kilku dooooobrych miesiecy nic sie nie dzieje!!!! NAWET PO "SUCHYM" SEKSIE JEST GIT! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×