Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość plusik_

a może kwiecień 2013 :)

Polecane posty

ja mam jeszcze do terminu 2,5 tyg ale pani doktor strasznie (mnie tym dobila) stwierdzila ze za miesiac moge urodzic i tez sie nic nie stanie:/ o matko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bożka wysłałam Ci dostęp na meila. Agalesna małe słodziaka masz za synka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mysza- gratulacje!!!! my mamy termin na 19... ale jak to moja gin powiedział że jak nic nie zacznie się dziać to do szpitala dopiero 28...więc to też trochę, a nic nie czuje żeby się zbliżało... i chyba też bym nie chciała jutro urodzić ;) ale Błażejek ma oczyska śliczne :) Monika 0 super wyglądasz ;) mi by się przydało też jakieś zdjęcie z brzuszkiem zrobić, może jutro jakąś sesję zrobię, to też Wam podeślę w dwupaku foto ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny:) ja nadal w dwupaku. termin na piatek. dziś byłam u mojej gin i ja już przygotowana jestem: szyjki brak, rozwarcie na 3cm, czop już dawno odszedł(a ja tego nie widziałam, tzn. że nie zawsze jest podbarwiony krwią, u mnie był jak zwykły śluz po prostu). więc tylko czekać. ale mogę urodzić równie dobrze dzisiaj jak i za tydzień. ja mam wielki brzuszek. ale i dziecko duże. dzisiaj wyszło ponad 4kg na usg, ale może być i jeszcze większe ale i mniejsze bo usg nigdy dokładnie nie pokaże. ogólnie czuję i widzę że dzidziuś duży będzie bo ogólnie baradzo łaskawie mnie ta ciąża potraktowała: już 3 a zero rozstępów, nawet malutkich, przytyłam tylko w brzuszku i 8 kg więc też ok. zawsze tyłam po 13 kg a tutaj teraz taka niespodzianka:) ale to nie najważniejsze przecież:) najważniejsze żeby dzidziuś zdrowy była w ygląd no cóż: jak się kobieta decyduje na ciąże to musi się liczyć że skutki mogą być nieładne. jedyne co wiem że jak przestane karmić to moje piersi znów niestety będa malutkie i zero w nich życia będzie:D po tamtych ciążach ucierpiały mi własnie tylko piersi. z mojego B zrobiło sie maleńkie A i zero jędrności. dobra idę może coś zjeść bo coć głodna jestem:D oczywiście wszystkim rozpakowanym składam wielkie gratulacje:):):)!!!!! super uczucie czuć po raz pierwszy ciepłe ciałko swojego dziecka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ide w piatek na zdjecie szwow. martwie sie tym ze slabo krwawie po tym cc. teraz to jakby koncowka @. a powinno ze mnie leciec. mam nadzieje ze w po jutrze sie dowiem co sie dzieje, niemam goraczki, brzuch mnie nie boli sama nie wiem. a jak wasze cc przebiegly??? ja po 7 godzinach wstalam i normalnie sie ruszalam- oczywiscie obolala bylam ale chodzilam. karolowa wspolczuje zoltaczki, moj szkrabek byl dobe na solarce i taki bidny lezal w tych okularach ze z mi szkoda go bylo. na szczescie niema zoltaczki. 3mam kciuki aby sybko ta zoltaczka sobie poszla.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Otulka, Olabia, Mysza GRATULACJE :D 🌻 I NICK----------------synek/córeczka----------imię------- ---termin porodu kasia-----------------------synek------------Filipek-- --- ---6-10.04.2013 madzisn-------------------synek------------------------- -- ----11.04.2013 Plusik------------------------?------------------------- --- ------12.04.2013 kwietniówka2013--------córcia------------------------- -- ---13.04.2013 pyrda-----------------------synek-------Tymoteusz ----------14.04.2013 Andzik1984---------------synek-------------------------- -- ---16.04.2013 Sekowa28-----------------synek-----------Bartosz------- -----16.04.2013 kornelia44---------------synek------------Nataniel------- --- --16.04.2013 monika_kwietniowka---synuś------------Olaf-------------- --17.04.2013 e ona---------------------synek---------------JAN------------- ---22.04.2013 dagaa---------------------synek------------Samuel--- --- ----19.04.2013 mama kwietniowa 2013--?-------------------------------------21.04.2013 antonówkaa-------------córcia------------Madzia------ ------22.04.2013 przyszlaMlodaMama----synek------------------------------- --28.04.2013 I ROZPAKOWANE MAMY NICK------------------data ur.--------waga-----------cm------------imię Ancyk80------------20.03.2013 r.-----3750g-------58cm----------Antoś Karolowa-----------22.03.2013 r.-----3500g-------56cm-----------Iguś Dzidek78-----------22.03.2013 r.-----3000g-------54cm----------Maciej Wendywu----------26.03.2013 r.-----3400g-------57cm-----------Ela Nadziejka mała---27.03.2013 r.-----3340g-------54cm--------Aleksandra kiwoszka-----------27.03.2013 r.----4030g--------59cm-----------Hania Funiak--------------28.03.2013 r.-----2900g-------51cm-----------Iga MniejszaByc-------30.03.2013 r.-----3600g-------55cm-----------Lena ::::Asia::::---------01.04.2013 r. ----3040g--------53cm--------Milenka agalesna-----------04.04.2013 r.-----4100g--------57cm--------Błażej Bożka2930---------03.04.2013.......3550g---------56cm--- -----Zuzanna Olabia---------------05.04.2013-------3500g--------57cm- ---------Nina 321Mysza-----------07.04.2013 r.-----4190g--------56cm----------Leon Otulka---------------08.04.2013-------3720g--------57cm --------Tymon I Czy wiecie, że dokładnie połowa z nas urodziła?:) A tu dopiero dziewiąty:) Mamy 14 nowych dzieciaczków:) Tabelka na górze kurczy się ekspresowo:) Pocieszające dla nierozpakowanych jest to, że odbyło się 14 porodów, praktycznie każdy inny, ale wszystkie skończyły się dobrze. Mnie to nastraja pozytywnie. I Ja mam termin dopiero na 22, ale powoli dostaję świra. Chciałabym już urodzić i mieć to za sobą. To trochę sprawka lekarza, bo na ostatniej wizycie powiedział mi, że na jego oko urodzę przed terminem, więc czekam codziennie na jakiś znak, a tych znaków mało. Tzn brzuch mi trochę opadł, a raczej zmienił kształt. Wcześniej był równy jak piłka, a teraz taki jak gruszka, u dołu szerszy i bardziej spłaszczony od spodu. Od kilku dni mam uczucie większej wilgotności, czuję ucisk w podbrzuszu, takie jakby ciągnięcie do dołu, chwilami bardzo mocne. Czasem mnie tam cos kłuje nie wiem czy to ucisk na pęcherz, bo nie czuję wtedy parcia na mocz, tylko jakby ucisk na szyjkę. Brzuch się żadko napina. Miewam mdłości mniejsze i większe. Ale poza tym nie czuję żadnych skurczy ani bóli miesiączkowych. Nie wiem czego się spodziewać. A chciałabym już urodzić, bo się bardzo męczę. Strasznie spuchłam. Stopy mam jak balony - okropne. Czuję ból w kolanach i dłoniach przez obrzęk. Ciężko mi się poruszać, dyszę, sapię i potwornie się nudzę... gdyby chociaz była wiosna to ruszyłabym się gdzieś z domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny! Pisze jeszcze że szpitalnego łóżka więc raczej krótko. Wszystkim Wam kochane dziękuje pięknie za gratulacje i ciepłe słowa :) Olabia Tobie serdecznie gratuluje narodzin córeczki. Myszą a Tobie oczywiście synka. Zdrówka dla Waszych maluchów a dla Was radości z macierzyństwa :) U nas wszystko dobrze. Ją jestem aż zaskoczona bo czuje się tak dobrze i sprawnie. To cięcie zniosłam o niebo lepiej niż pierwsze. Od wczoraj chodzę, staram się zajmować Tymonkiem. Póki co jest bardzo dobrze i mam nadzieję, że tak już zostanie :) pozostałym w dwupaku mamom życzę szybkich porodów :) Za Was wszystkie trzymam kciuki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Nie odzywam się za dużo bo jestesmy chwilowo u mojej mamy a ona nie ma internetu pisze z komórki a to bardzo niewygodne. Gratuluję kolejnym rozpakowanym mama pociech, a te które jeszcze czekają życZę szybkiego i bezbolesnego porodu. Karolowa wracajcie szybko do domu. MOJA mała też miała żółtaczkę bo mamy konflikt krwi. Ja mam 0+ ona po mężu B-. Przez to wyszła żółtacZka. Najpierw miała poziom bilurbiny 9.1 na drugi dzień 13,3 potem 15,5, zalecili naswietlanie prZez cały dZień i noc naswietlałam spadło do 12,7 i nas wypuścili powiedzieli ze mam obserwować jak zolta to wrócić. Wczoraj byliśmy na pobraniu krwi wyszło 8.2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej ;D u nas dziś już troszkę wiosennie ;D codziennie ktoś z pracy do mnie dzwoni jak się czujemy, czy jeszcze mały w brzuchu siedzi - miłe to jest ;D czekamy w ogóle na wózek, miał być w piąek do odebrania ale może dopiero końcem tego tygodnia będzie... Miłego dnia!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ktoras już mama była na spacerze z dzieciątkiem? Była dziś u mnie polozna i powiedziała ze możemy wychodzić na dwór.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej kochane... Czytam ksiazke jezyk niemowlat, wiele mam sobie chwali... Bardzo ciekawa...:) jesli chcecie moze wyslac ja na poczte..:) Jakie te "nasze" kwietniowe dzieciaczki sa sliczne:) dzisiaj leze strasznie kiepsko sie czuje, moze to przez ta pogode... Szaro buro... Gdzie to slonce... Eh.. Ide konczyc zupe grzybowa:) milego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kochane, bardzo dziękuję za gratulacje i ja rwónież składam je wszystkim już oficjalnym mamusiom, a nie rozpakowanym życzę spokoju, relaksu i szybciutkich porodów :) Nie odzywam się bo mam tyle na głowie, że szok. Zdjęcie wstawie dziś na pocztę, bo nawet brak czasu usiąść na kompa, ale nie ze względu na Ninkę. Wyobrazcie sobie, ze w niedziele mój mąż zachorowal na grype żołądkową, a córka od soboty gorączka 38, katar i w ogóle przeziębienie na całego, stąd mam duzo roboty,bo dopiero dzis mąż wrocił mieszkać do mnie od teściów, a córa w izolatce ;)w swoim pokoju siedzi. Sama musze ogarnąc dom, gotowanko i malutką no i jakoś poukładać na nowo plan dnia.Brzmi kiepsko, ale nie jest źle:) Ninka jest bardzo grzeczna, zapewne jak wsyztskie noworodki :)Jezeli oprózni jedną piers śpi przez godzinke lub 40 min, jezeli dwie piersi spi przez 3,4godz. Płacze tylko przy zmianie pieluszki, ale pracujemy nad tym. Moj poród trwał 2godziny. We czwartek pojechałam na izbe przyjęć poniewaz podejrzewalam ze sączą mi sie wody. Lekarze zrobili usg, a tam ilosc wód w normie, ale zostawili mnie na patologi.Rozwarcie mialam 3,5cm. Na drugi dzien byl mój lekarz i stwierdzil ze jestem gotowa do porodu, wiec poda mi oxy i rodzimy.W natychmiastowym tępie z 3,5cm zrobilo sie 5 pozniej 7 i 9cm rozwarcia no i 5 min ostatniej fazy porodu, dokładnie dwa parte. Niestety nie urodziłąm całego łożyska i jak juz sobie spokojnie lezałam na sali poporodowej zostałam natychmiast zabrana na lyżeczkowanie (!) nie będe narazie o tym mówić, bo taki ból, że szok.Po porodzie po okolo 8 godz nie bylo mowy o wstaniu złóżka.Nawet na drugi dzien mialam czarno przed oczami jak tylko podniosłam sie do pionu. Teraz juz jest super, tylko jakos mam ciało opuchnięte straszliwie. Mam pytanko do mam karmiących, co jadacie? Ja zjadlam w szpitalu jabłko, jogurt naturalny, banana i kanapki, pozniej calą noc mała prężyła nozki,płakała. Polozna stwierdzila, ze to przez jabłko i doradziła abym jadła chleb pszenny z wedliną, ze tak bedzie najbezpieczniej. Na takiej diecie sama wyglądalabym jak buła pszenna nie mówiąc o braku witamin dla maleństwa.Pozniej nie mialysmy juz takich problemow, włączyłm do diety jabłko, banana i jest spokój. Co jadacie na tym etapie karmienia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olabia, Mysza gratulacje! My dziś zaczynamy werandowanie. Czekam aż mała się wybudzi, ubieramy ciepły sweterek, czapeczkę, do wózka i wietrzymy się przy oknie balkonowym. Dzisiaj była dość marudna, bo od 7 do 11 nie chciała spać. Myślę, że to tatuś z babcią ją tak rozpuścili, ciągle ją noszą, śpiewają, a najgorsze jest to, że dostałam rwy kulszowej i ledwo chodzę. Z tą nogą zaczynało się jeszcze w końcówce ciąży, ginekolog już wtedy mówiła że to rwa, ale nie bolało tak jak teraz. Wczoraj byłam u lekarki i niestety, ale nie ma za bardzo czym się leczyć podczas karmienia. Przepisała mi jedynie jakiś żel, ale czytam w ulotce: Nie stosować podczas karmienia piersią. Smaruję kręgosłup i nogę Amolem, ale guzik to daje. Liczę, że jak nie będę przeciążać kręgosłupa to samo przejdzie. Chcę z małą zacząć spacery w ten weekend :(. Olabia, z dietą też mam kłopot. W sensie, że po kolce małej boję się wprowadzać do niej cokolwiek nowego. Jem chleb z dżemem, z szynką, z żółtym serem, jajecznicę, lekkie, obiady są niczym szpitalne jedzenie, czyli niczym nieprzyprawione, budynie, kaszki. Do picia woda, kawa zbożowa z mlekiem i kompoty i tak w koło Macieju. A mała i tak pręży się praktycznie po każdym jedzeniu, na szczęscie dość krótko. Dzisiaj mała po raz pierwszy wzięła smoka do buzi. Podoiła z 5 minut. Pozdrówki, muszę wybudzić tego śpiocha, bo nam dnia zabraknie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hello dziewczynki :) ja tez na chwilkę zanim mała śpi :) dziś miałam rano przypływ energii a teraz coś mnie zbiera spanie noc super 2 razy karmienie i spanie a co do jedzenie to ja jem wszystko oprócz smażonego i warzyw wzdymających a i co do picia??? to ja woda i kompot z jabłek dziś na obiad klopsy na parze z sosem z marchewka i ziemniaki pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
monika powiem Ci, że od porodu nie mierzę nawet cukru. Po porodzie cukry spadły u małej do 37. Bałam się, że będzie miała jakąś hipoglikemię, w dodatku słabo ją karmili w pierwszej dobie kiedy ja leżałam po cc. U mnie też był niski cukier bo mam w wypisie 78 przed porodem, a przecież potem dobę jeszcze byłam na czczo a kolejną na sucharach. Więc jak małej spadł cukier w drugiej dobie postanowiłam wziąć sprawy w swoje ręce i zjadłam parę kostek czekolady mlecznej. Zmierzyli jej cukier i miała prawidłowy, potem jeszcze kilka razy i dalej miała na poziomie 60-80 więc ok dla dzidziusia. Moja ginekolog mówiła, że po porodzie nie będę musiała już stosować diety cukrzycowej, ale mam zrobić krzywą cukrową po ok 6 tygodniach od porodu. Teraz nie ograniczam cukrów, ale jem lekkostrawnie, żeby malutka nie miała zaparć i wzdęć. Jeśli chodzi o poradnię dla cukrzyków to mnie jakoś na półtora tygodnia przed porodem powiedzieli że nie muszę już jeździć na kontrolę, ale żeby dietę trzymać do porodu. Różnie z tymi cukrami było, ale wszystko skończyło się ok. Dziewczyny też wysyłam maila i proszę o hasło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki , napisałam do Was na pocztę. Moja mała mimo mojej prawidłowej diety miała kolki - paskudne :( po każdym karmieniu prężyła się i krzyczała , podaję jej już espumisan w kropelkach i pomaga , wrzask był też przed każdą kupką ( choć są prawidłowe żółte) więc żal mi było patrzeć jak się męczy - teraz między karmieniami śpi słodko :)ma okresy czuwania - wtedy rozgląda się po pokoiku lub przygląda osobie zagadującej do niej - zaczyna się interesować otoczeniem :) Pozdrawiam Was mamusie i oczekujące na swoje szczęścia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monika kwietniowa, ja rodziłam w Oce w szpitalu. Polecam.Wszystko miałam przemyslane np zeby nie myły mojego dziecka,informowaly mnie o roznych zabiegach itd, ale o nic nie musiałam prosic i niczego pilnować, bo wszytsko było jak należy. Informacje przekazywane były na bieżaco i wyczerpujące. Funiaku, ja musze powoli zaczynac normalnie jeść bo ta restrykcyjna dieta wsiada mi na psychike, brakuje mi słodyczy, soków.Od soboty jade tylko na wodzie i lekkich herbatkach, bo tak sie wystraszylam ta sobotą, jak moja malutka przepłakała cała noc rzekomo po jabłku, że boje sie ryzykować. Karolowa, nie podawaj się, wiem, że w szpitalu jest ciężko prowadzic jakikolwiek tryb życia z takim maleństwem, ale musicie tam byc, także lepiej znalezc w sobie siłę, aby w miare dobrze przejśc przez ten czas z dzidziulkiem.W domu wszytsko poukładasz na nowo i bedzie dobrze. Życzę Wam zdrówka i szybkiego powrotu do domku:) Śliczne sa Nasze Dzieciaki :)Milo juz oglądać zdjęcia nie brzuszków, a maluszków:) Zmykam spać, bo mała śpi od godziny i pewnie wstanie najpozniej za dwie na jedzonko to troszke sie kimnę. Dobrej nocki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ok 4 rano pekly mi wody.. dalej sie sacza z lekka krwia... pojechlam do szpitala zrobili ktg , potwierdzila polozna ze to wody. nie ma rozwarica moze 1 cm . jesli nie bedzie sie nic dzialo to mam sie stawic o 8 rano w sobote i zaczna dzialac.l. aaaaa.. na razie jak juz pisalam wody plus bol jak okresowy... co myslicie?:P a przeprowadzka byla planowana na poniedzialek moj maly sie spieszy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
olabia polozna mogla miec racje, to przez jabko ale banany tez ogranicz. mozna jesc jajko na twardo, serki jogurty, wedliny najlepiej drobiowe, ser zolty mozna, bialy tez, ja np. aby miec bardziej tlustszy pokarm, jem raz dziennie serek homogenizowany i dosypuje tak rodzynki, pestki z dyni i sliwki takie paczkowane z biedronki. maly sie najada i mam przerwy 3 godzinne. niema kolek. a wy co jadacie??? mozna biala czekolade jesc, ale kakao i ciemna czekolade lepiej nie. jade zdjac szwy dzisiaj, wciaz bardzo powoli sie oczyszczam. niewiem co sie dzieje, pojde do lekarza dzis.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama4363
izulietta, urodzilam sn z polozenia miednicowego. moja mala spowrotem do niego wrocila o czym dowiedzialam sie dzis w nocy. dojechalam do szpitala z pelnym rozwarciem i mowia ze to nie glowka a posladki i ze skoro tak malo zostalo to sprobujemy. no i poszlo. dziecko zdrowe, dziewczynka 3800 g i 58 cm. nie wiem kiedy fiknela znow... nie bylo tak zle. roznica taka ze musialam sie nameczyc bo wychodzila mozolnie podczas kilku skurczy... glowka na koncu nie utknela a tego sie balam. ja mam 4 szwy. po pierwszym porodzie mialam 5 wiec tu podobnie. ale nie jest to tak straszny i trudny porod jak myslalam. ale lekarzy bylo kilku, kilka poloznych, anestezjolog i sala operacyjna w gotowosci. caly tlum ludzi byl przy tym porodzie, musieli zorganizowac ich bardzo szybko bo urodzilam chwile po wejsciu do szpitala, rodzilam w swojej bluzce bo nie zdarzylam sie przebrac jak mnie przetransportowali na porodowke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Funiak, olabia dziękuję za odpowiedzi:) Funiak mam nadzieję, że ten cukier też nie wpłynął na mojego dzieciaczkai, że będzie wszystko dobrze po. Olabia to super, że trafiłaś na fajnych ludzi w O-ce, bo to też tam różnie bywa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×