Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość plusik_

a może kwiecień 2013 :)

Polecane posty

kochane mam pytanie do tych juz rozpakowanych... Jak to jest z ta depilacja... Wczoraj troche poczytalam i niby lepiej jest sie nie golic przed porodem... Za duzo mam wolnego czasu... Czytam i czytam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kornelia mi tez odeszły napierw wody ale mnie juz wtedy w szpitalu zatrzymano z tym ze ze mnie chluskało jak z wiadra ciągle;) a co do depilacji to chyba lepiej w domu juz mnie przed cc zgoliła położna na sucho podrażnione mam wszystko:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
izulieta- gratulacje 🌻 kornelia - czyli już niebawem przytulisz Natiego ;) u nas ciężka noc :/ dostałam takiego bólu brzuchu, ale pewnie spowodowanego moją głupotą - zjadłam wczoraj na obiad kapustę zasmażaną... Dzieciaczki super! Hania taki pucuś malusi ;) miłego dnia 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak Hania ma policzki jak chomik:P i jest wogóle strasznym żarłokiem:)na tym zdj. ma jeszcze zółtaczkę która na szczescie juz zeszła:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izulietta
mama4363 gratulacje. ja nadal jestem pełna obaw. a gdzie rodziłaś? to Twój drugi poród i chciałabym zapytać czy cała akcja od momentu skurczy potoczyła się szybciej niż przy pierwszym porodzie? bo ja pierwsze rodziłam 5 godz. Moja mała w ciągu 2 tyg. przybrała 700g i obecnie 3700. nie wiem czy usg nie kłamie. w poniedziałek lekarz mówił że jest w położeniu miednicowym niezupełnym czyli jedną nóżkę ma podgiętą a drugą wyprostowaną. boję sie tego porodu bo dziecko 33oo ze mnie wypchnęli sama nie dałam rady a co dopiero taka kluseczkę urodzić. a podobno najlepiej jakby było położenie miednicowe zupełne. dziewczyny nie mi gratulujcie a mamie 4363. ja jeszcze nie rozpakowana!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej hej słoneczko słoneczko piękna pogoda nocka przespana 2 razy karmienie a teraz tez już 2 razy i to z 2 cyców ooooo ja chcę wiosnę ---kornelia 44 mi tez odeszły wody ale to w szpitalu i od razu na porodówkę tyle że ja rozwarcie miałam poprzedniego dnia na 2 cm a po odejściu wód już na 4 ale żadnych bóli potem podano oxy i poszło expresowo dziwie się że cię nie zostawili w szpitalu ---agalesna a ja wczoraj miałam taka ochotę na kakao wypiłam rano i super mała ----przyszła młoda mama mnie musiała pomóc z depilacja położna bo nie miałam przygotowanej nawet maszynki ale ogoliła i do porodu zdążyła między skurczami ale jak masz możliwość przygotuj się w domu pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kochane mam pytanie do tych juz rozpakowanych... Jak to jest z ta depilacja... Wczoraj troche poczytalam i niby lepiej jest sie nie golic przed porodem... Za duzo mam wolnego czasu... Czytam i czytam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to co ja mam teraz myslec?:P myle o tym co bede jadla jesli bede karmila:P no ale tez sie zastnawiam co to bedie jak bedzzie wywolywanie? to mowicie ze powinnam moze wczesniej do szpitala pojechac? mam pobolewania jak przy okresie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nawet nie wiem co traktowac za skurcze chcialabym sie zalapac na epidural szczegolnie przy woywolywaniu porodu boje sie ze moze byc za pozno.. jak beede miala duze rozwarcie czy to nie mozliwe?ze bo edzie tak bolalo ze nie pomyle teogo z czym innym?bo teraz nie wiem czy bol tai jak w okresie traktowac jako skurcze czy jeszcze nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przyszlaMlodaMama - czy mogłabyś na meila wysłać tą książkę język niemowląt. Z góry dzięki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bóle jak na okres to nie skurcze skurcze nie pomylisz się zwłaszcza jak będą regularne a daleko masz do szpitala >?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wywołanie podają kroplówkę mi minęło 15 minut i zaczęły się regularne skocze za 3 godziny Zuzia była już na świecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama4363
akcja potoczyla sie duzo szybciej, mialam dwie godzinny lekkich i rzadkich skurczy, praktycznie bezbolesnych, czulam tylko napinanie brzuszka i to nieregularnie, az odeszly wody i za 5 minut bylam juz w aucie, podroz trwala z 50 minut podczas ktorej skurcze staly sie juz bolesne a w szpitalu pelne rozwarcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem drugi raz w szpitalu. Bo już te moje bole jak je okreslilam jak okresowe staly sie regularne co 5 min. zrobili mi ktg rozwarcie na palec czyli nic czekam.na lekarza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izulietta
mama 4363 a w którym szpitalu rodziłaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izulietta
mnie od miesiąca męczą jakieś pobolewania podbrzusza. czop już drugi tydzień mi odchodzi (chyba czop bo białawo - żółtawy). zupełnie inaczej niż w pierwszej ciąży. siedzę jak na szpilkach w nerwach. boję się tym bardziej że mam gruczoł bartholiniego powiększony i bolący od połowy ciąży (w przedsionku pochwy). niby lekarze mówią że on nie przeszkadza w porodzie ale mnie to nie przekonuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kornelia trzymam kciuki by szybko poszło będziesz pierwsza z terminu na 16:-) mama4363 gratuluję:-) izulietta mam nadzieję, że u Ciebie również tak szybko pójdzie jak u mamy4363:-) u mnie cisza pobolewa nadal jak na okres na przemian z bólami jak na rewolucje żołądkowe, brzuch nadal wysoko, całe noce przesypiam a mały w brzuszku szaleje rusza się tak dużo jak nigdy. Ciasno mu na pewno więc codzień namawiam go do wyjścia;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam pytanie do rozpkowanych już mam. Moja Hania przy cycku jedząc zawsze tak troche chrząka jakby chaarczy i stęka czy wasze dzieci tez tak robia? dzis mamy wizyte kontrolna u pediatry kontrole żółtaczki to sie wypytam ale ciekawi mnie jak wasze dzieci sie zachowuja przy karmieniu? Wczoraj oczyszczałam jej nos aplikatorem frida i mało co tam zeszło chyba nie jest zapchany ona ogólnie strasznie łapczywie je czy waszym maluchom tez sie ulewa po jedzonku? moze to tak ma byc a ja panikuję za wiele:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kiwoszka mojej też charczy w nosie, używam gruszki i coś tam wychodzi. Przy karmieniu mała jest spokojna, czasami się zachlystnie mlekiem bo to za szybko leci. Moja rzadkoulewa, jak karmisz małą? Proponuję na siedząco żeby malutka była bardziej w pionie, może wtedy będzie mniej ulewala. Wczoraj miałam dola że nie będę mogła długo karmić bo nawal pokarmu się skończył. Zrobiłam sobie rosół żeby mieć więcej pokarmu, piję dużo wody.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karmie na lezące głównie bo na siedząca mi jeszcze dokucza brzuch po cc:( mojej sie zawsze ulewa i zawsze beknie:p no własnie ja tez zajadam rosół i piersi z kurczaka kaszę warzywa na parze owoce czasem jogurt chleb kanapki z serem wedlina głownie to :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jagodowaaa
ja też jestem z terminu 17.04 :) Do wczoraj był u mnie względny spokój, w sumie to zero jakiś niepokojących objawów...bóli, skurczy ale dzisiejsza noc była jakaś cięzka, zanim nie zasnęlam co jakiś czas łapały mnie takie silne kłucia w dole, było tego kilka ale później ustały, czyzby to miały być skurcze przepowiadające ? Czop mi nie odszedl jeszcze ani nic się nie sączy, ruchy małego są bardzo intensywne , szczególnie na wieczór jak już sie połoze, i bardzo napiera na pęcherz, w nocy dalej latam do łazienki co godzine jak nie częściej. Dziś jednak widze ze jednak inaczej sie juz czuje niz poprzednie dni, cięzej chodzić, w dole wszystko takie napięte i ciągnie...z domu już wyjsc coś załatwić czy na spacer nie dałabym rady już, brzuch twardy i napięty juz jest w sumie od dawna...i lekko pobolewający, Po dzisiejszej nocy jakoś zaczelam sie czuć jakbym siedziała na bombie zegar. ;) Torby do porodu w kazdym razie też juz spakowane od dawna czekają ;) -->Dziewczyny które karmią już piersią ( albo planują ;) ...jest bdb ksiązka w tym temacie, nie wiem czy wpadła Wam w ręce, może jest wersja internetowa np, WArto Karmić Piersią Magdalena Nehring-Gugulska, ma 120pare stronwięc szybko się czyta , jest mnóstwo fachowych porad, i praktycznych, nie jakas zbędna teoria, na wiele problemów jakie mogą się pojawić przy karmieniach. Tutaj jest link do książki i spis treści http://sklep.pro-familia.pl/index.php?route=product/product&product_id=78 , może którąś z Wa zainteresuje, ja sobie zamówiłam dziś na allegro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izulietta
Dziewczyny mam skierowanie do szpitala z powodu niewspółmierności porodowej. Czy jest to wskazanie do cc? jak myślicie, powinni to uwzględnić? W jednym szpitalu gdzie byłam ( a zwiedziłam ich 3) lekarz widział to skierowanie ale kazał dopiero w poniedziałek lub wtorek przyjść. Co robić? czekać na akcję porodową? czy może już teraz jechać do jakiegoś szpitala. Do tego odchodzi mi czop (już od kilku dni ) a dziś lekko brązowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mama -n gratulacje 🌻 izulieta - powodzenia 🌻 kornelia ma już pewnie małego przy sobie - 🌻 u nas dzisiaj była tak spokojna noc, wyspałam się, dopiero o 6 rano na siku - ogólnie super, zero jakichkolwiek objawów zbliżającego się porodu, no cóż - małemu chyba dobrze u mamusi w brzuchu ;D Miłego dnia!!! pozdrawiamy!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dagaa ja nie miałam ani jednego objawu porodu wstałam rano a ze mnie wiadro wód mąż mopem ścierał:)takze objawów byc nie musi:))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Izulietta z tego co wiem jest to wskazaniem do cc. Niestety nasze szpitale mają to do siebie że mimo wskazań ostateczną decyzję podejmuje lekarz w szpitalu. Ja na Twoim miejscu pojechałabym jeszcze raz umówiła się na konsultacje z ordynatorem (w przypadku planowanej cc i tak chyba trzeba) i dopytała co i jak. Bo w większości szpitali robią chyba cesarkę przed terminem ale np w tym co ja chcę rodzić każą zgłosić się dopiero w dniu terminu na planowaną cc. Ale chyba wszystko na dobrej drodze byś nie musiała rodzić sn:-) dagaa u mnie ostatnio wszystkie noce takie udane. Śpię do 7 wstaję dopiero razem z Mężem a później jeszcze jakaś drzemka godzinna w ciągu dnia. Chyba organizm zbiera siły przed porodem:-) jagodowaa to widac że powoli coś u Ciebie zaczyna się dziać. Ja mam ucisk w dole jak mały się rusza to wtedy taaak mi pęcherz uciska. Kupiłam sobie piłkę taką dużą do ćwiczeń i sobie skaczę na niej troszkę i ćwiczę. Może synek wskoczy do kanału rodnego w końcu:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izulietta
Dzięki sekowa28

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szanowne Panie!!!! 9 kwietnia o 8.15 na świat przyszedł Mieszko :):):) tydzień przed terminem :):):) Ważył 3410 g i mierzył 55 cm, czyli taki średni chłopaczek :):) podobny trochę do mnie, trochę do męża, jest przeuroczy i ma bujną czuprynę :) Pierwsze skurcze dopadły mnie w poniedziałek o godz 17, średnio tak co pół godz dośc silny skurcz. W miarę upływu czasu skurcze były co raz silniejsze, aż o północy zaczęły występowac co 10 min. Wody nie odeszły, czopu też nigdy nie widziałam... wykapalam sie, zebralam i o 1 w nocy bylam na porodowce. rozwarcie na 3 cm. nastepnie 5 godzin niesamowitego bolu, potem znieczulenie zewnatrzoponowe i po godzinie podlaczyli mi kroplowki zeby zaczac znow "działać" :) godzina pod znieczuleniem zdzialala cuda, odpoczelam troszke, nabralam siil i kilkoma parciami wydusiłąm z sibie synka. nastpnie przyszla pora na rodzenie łożyska- niestety moje nie chcialo ze mnie wyjsc, musieli mnie uspic i wyciagnać je jakims sposobem. Dali mi za mało "usypiacza" i pod koniec zabiegu się wybudziłam... nic przyjemnego ale juz mnie nie usypiali bo stwierdzili ze już zrobili co trzeba i zostało tylko szycie więc już nie ma sensu obciążać kolejny raz organizmu.Mieszko jest zdrowiutki, dostał 10 punktów w skali Apgar, spędziliśmy 3 doby w szpitalu i od wczoraj jesteśmy już w domu :) Krocze boli, mały uczy się ssać ale jesteśmy szczęśliwi. Przepraszam ze błedy i nie używanie polskich liter ale wlasnie karmie malegi i pisze jedna ręką- lewą :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej hej... Mama, Dzielna z mielna gratulacje:) dzielne kobitki:) asiu twoja coreczka przesliczna jak laleczka:) o matko ale mam zgage..., ale mam takie zachcianki... Przez cala ciaze tak nie wymyslalam jak teraz... Teraz np pieke drozdzowca ze sliwkami:D Daga moj szkrab tez szaleje w brzuszku... Wczoraj tak smiesznie wypychal mi pepek:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×