Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość plusik_

a może kwiecień 2013 :)

Polecane posty

dziewczyny, a wyrzucicie mnie z forum/ obrazicie się/ itp. jeśli ja nie wezmę, na razie, udziału w wymianie zdjęciami, mailami itp? dla mnie forum jest fajne, m.in. dlatego, że jest anonimowe.... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość efffciek
Hej dziewczyny. Czytam Was od poczatku i nawet raz sama sie wypowiedzialam pod nickiem mama Mateuszka. Jesli pozwolicie to dolacze sie do Waszego grona. Jestesmy juz rodzicami Mateuszka,ktory ma 15 m-cy i wszystko na to wskazuje ze bedziemy mieli drugiego bombla. Kilka testow pokazalo 2 kreseczki. Wg moich obliczen termin porodu mam na 06.04.2013 Bylam juz u lekarza w zeszly piatek ale to bylo na NFZ wiec lekarz mnie zbadal na samolocie i powiedzial,ze wszystko wskazuje na ciaze natomiast USG mam na pon 27.08 takze wszystko stanie sie jasne. Ale mam przeczucie,ze jest dobrze. Musi byc dobrze. Chcielismy rodzenstwo dla Mateuszka i roznice wieku wlasnie tak 2 lata.Mateuszek jest z maja. Wiec wszczelilismy sie prawie idealnie. Ale ja jestem chyba jakas glupia bo swiadomie z obu stron chcielismy drugiego malucha a teraz boje sie czy dam sobie rade z dwojka malutkich dzieci. ehhhh chyba nie ma innej opcji. Troche sie wyzalilam mam nadzieje,ze moge czasem cos skrobnac bo czytam Was regularnie. Pozdrawiam serdecznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki Asia, witaj effciek! myślałam, że to tylko przy pierwszym są tylko taie wątpliwości, ale jak pisały dziewczyny i teraz effciek, przy kolejnym też są tylko trochę inne, jej a ja bym chciała trójkę! wyłysieję zanim się na nia zdecyduję :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość efffciek
lenkaś hehe moj maz tez od zawsze mowi,ze 3 to idealna liczba jesli chodzi dzieci ja jestem innego zdania. 2 to max tym bardziej patrzac na nasze doswiadczenia odnosnie przebiegu porodu u czasu jego trwania. Mysle ze zycie zweryfikuje jeszcze ile dzieci bedziecie mieli w konsekwecji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
właśnie wszyscy mówią, żeby najpierw urodzić pierwsze a dopiero potem ustalać liczbę dzieci :) a Ty effciek miałaś koszmarny poród? opowiesz trochę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
efffciek 2 latka między dziećmi to nic strasznego - wiele kobiet ma dzieci jedno po drugim - dasz rade , ja mam gorsza sytuację , synek za 5 dni konczy dopiero 9 miesięcy a juz następna dzidzia w drodze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lenkaś no pewnie że nie musisz, to każdego indywidualna sprawa, nie obrazimy się :) W pierwszej ciąży pisałam z dziewczynami na jednym z forum które miały podobne terminy i w końcu jedna znająca się na rzeczy założyła osobne forum dla nas tzw.forum zamknięte i do tej pory piszemy co u nas, choć powiem wam że jest coraz mniej tego,jak byłyśmy w ciąży to więcej pisałyśmy i wymieniałyśmy informacjami, zdjęciami z czasu ciąży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość efffciek
lenkaś nie chcialabym cie straszyc bo wszystko przed Toba a poza tym kazdy porod jest inny wiec moze sie zdazyc ze nawet pierworódka urodzi szybko i sprawnie. U mnie trwalo to 22h zaczelo sie w sobote o 22.00 i odrazu skurcze co 5min a nie tak jak pisza w ksiazkach ze najpierw 20min,15min i tak w dol u mnie od razu co 5 min i tak do godziny 14 dnia nastepnego. A od 14 to juz byly skurcze co 2-3min i to trwalo prawie do samego porodu. Mateuszek urodzil sie w niedziele o godz 20.12 i nie byl to latwy porod,bo mimo postepujacego rozwarcia Mateuszek nie schodzil glowka w dol,wody same nie odeszly musialam miec przebity pecherz plodowy przez polozna no i masaz szyjki-koszmar. Ale od boli partych to jakies 30min i misiek byl na moim brzuszku. Nie wspomnialam ze bylam po terminie bo Mateuszek mial sie urodzic 28.04 a przyszedl na swiat 08.05 i mialam wywolywany porod 3 dni dostawalam oksytocyne. Dlatego teraz boje sie drugiego porodu aby to nie byla powtorka z rozrywki. Ale pocieszam sie tym,ze statystcznie drugi porod jest szybszy i mniej bolesny niz pierwszy choc to tez nie regola.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość efffciek
::::Asia:::: No napewno 2 latka roznicy to latwiejsza systuacja niz tak jak u Ciebie. Wiadomo ze Mateuszek juz w tej chwili potrafi sie soba zajac i pobawic sam choc nadal mnie potrzebuje i ostatnio nie odstepuje mnie na krok. Ale powiem Wam ze jak dowiedzalam sie o drugim dzieciaczku to opanowal mnie strach zeby Mateuszek na tym nie stracil przynajmniej na poczatku bo mniejsze dziecko pochlonie wiekszosc mojej uwagi i zeby On nie czul sie odrzucony. Ale z biegiem czasu oswajam sie z zaistniala syt i wiem ze da sie to wszystko pogodzic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej laski, widzę, że się rozpisałyście:) Ja od rana porządkuję szafki i szufladki, ale własnie jakoś mi sie słabo zrobiło i usiadłam odpocząc na kompa. Znów mam jakieś pierniczone mdłości ;/ Czy założyłyście tego maila? Chętnie się dołączę pozniej z brzuszkowymi fotkami :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie bedzie 3 lata różnicy i tak cchiesliśmy. ja bym chciał miec cesarkę :) z córką miałam i sobie chwale - rodziałm tez naturlanei wiec wiem co to jest i miałąm wywoływane 3 dni poród (niestety bardzo ciężki, traumatyczny i przykry - wiec nie bede sie rozwijac) a co do zdjec ja narazie tez nie bede wrzucała swoich moze z biegiem czasu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez bym chciała co dwa lata średnio, trójkę :D effciek, współczuję, można się pewnie umęczyć przez taaak długi czas :/ notofrugo, Tobie też współczuję, straszne ! dlaczego nie można rodzić po ludzku? żeby wszystko sprawnie poszło? dlaczego jednym idzie szybko i sprawnie a innym nie? chociaż mnie najbardziej przeraża to, żeby nie było komplikacji, żeby dziecko nie utknęło gdzieś, jakieś niedotlenienie i wszystko z tym związane, samo moje cierpienie aż tak nie przeraża (być może dlatego, że nawet nie umiem sobie tego wyobrazić), tylko, żeby dzidzi nic nie było ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja chciałabym nie trafić na porodówkę centralnie w święta - wyobrażam sobie ograniczone składy w szpitalach odmierzające czas do końca zmiany i powrotu do bliskich. Tak rysuje mi to wyobraźnia, ale chcę wierzyć, że to naciągana historia. Ciekawe, jak zachowają się nasze zajączki na finiszu :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Celka, to nie naciągana historia, moja koleżanka poszła w tym roku na święta wielkanocne rodzić , poszła w wielki piątek i zrobili jej cesarkę, mimo, że nie miała przeciwwskazań do naturalnego porodu, ale wszyscy chcieli iść do domu a nie czekać aż ona zacznie rodzić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To może zarzucę temat łatwy i przyjemny: interesujecie się trochę astrologią? co sądzicie o osobach spod znaku Barana? Pytam o własne spostrzeżenia, bo ogólną charakterystykę kojarzę. Osobiście nie ma w bliskim mi gronie przedstawiciela tej dokładnie rogacizny ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Celka13- oj nie łatwo będziemy miały z naszymi dzieciaczkami :D żywiołem znaku Barana jest ogień - to są osoby z temperamentem... gwałtowne i impulsywne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zgadza sie, barany to niestety ciezkie znaki zodiaku.... Mój chłop to baran, sie śmiejemy, że bedzie miał na urodziny prezent w postaci narodzin dziecka :) Ale tak naprawde, to modle sie o dziewczynke :P z 2 baranami chłopami nie wiem jakbym wytrzymała ;] Trzeba miec duuuużo cierpliwości...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie... Barany znam, ale nie kumpluję się z żadnym. Dla mnie to taki antypatyczny znak (przepraszam jeśli ktoś poczuje się urażony). To też zależy spod jakiego znaku samemu się jest... Damy radę :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fajnie, że poruszacie ten temat :) juz chciałam dawno nawiązać do znaku zodiaku, ale wstrzymałam się, gdyż pomyślałam, że wyjdę na powierzchowną i w ogóle, że głupotami się przejmuję ;p Powiem Wam, że nie przepadam za baranami, ale z drugiej strony nie są jakimiś szczególnymi osobowosciami, więc mam nadzieję, że nie sprawią nam kłopotu ;) Jeżeli jednak moje dziecko zdecyduje sie zasiedzieć w brzuszku np ok 2 tygodni-wcale się nie pogniewam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Celka, mam identyczne zdanie o baranach i również z góry przepraszam jeżeli kogoś urażę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jestem koziorożec i nie dogaduję się z baranami - oj będzie ciężko :( ale sam znak nie mówi wszystkiego o charakterze do tego dochodzi dokładna data urodzenia wraz z godziną...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
staram sie pocieszyc sama siebie bo juz nie wiem co mysleć , miałam 2 kolezanki baranice , to było bardzo dawno ale pamiętam że nie mogłam sie z nimi dogadać - ciężkie charakterki i kłuciłysmy sie często , może maluch wybierze wcześniejsza datę :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asiu, a co wiesz na temat znaczenia daty urodzenia i godziny? Skoro już tak troche kosmicznie/astrologicznie się rozpisałyśmy to zadam Wam pytanko, czy sprawdzałyście jaka płeć Wam wychodzi w chinskim kalendarzu płci?? Za chwilę wrzucę linka. Oczywiście to raczej zabawa, ale najdziwniejsze jest to, ze jak sprawdzałysmy z mamą, ciotkami i przyjaciólkami to rzeczywiście w wiekszosci sie zgadza, także żarty żartami,ale....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×