Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość takajednaona....

Zależy mu tylko na seksie...:/:(

Polecane posty

Gość takajednaona....

Poznałam jakiś czas temu faceta. Spotykaliśmy się nie częściej niz raz w tygodniu ( zawsze w weekend); czasem bywał tydzień, że nie widzieliśmy z racji na moje zajęcia głównie. I w zasadzie 6 czy 7 spotkań odbyło się takich, że on nie przejawiał żadnej inicjatywy w sensie fizyczności, nawet nie było buzi w policzek na cześć. Na następne czyli zdaje się 8 spotkanie zaprosiłam go do siebie, do domu. I coś tam trochę próbował; ja odsunęłam jego rękę. Ostatnio kiedyś znów był u mnie i to samo- dostawianie się. Głaskanie, obejmowanie, aluzje do seksu, próby całowania. Choć nie ma tematu związku czy pary. Nic. Tak jakby miało się to wszystko odbywać w koleżeństwie. A ja tak nie chcę. To uwłaczające. na koniec skradł mi buziaka, tak błyskawicznie, jak wychodził. I już 3 dni nie odzywa się. Może to i dobrze w tej sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OlkaaB
w sumie 8 spotkanie to juz coś i wcale sie nie dziwie ze chcial cie pocałowac czy cos.. moj to juz probwał na 2 spotkaniu zaciagnąc mnie do łozka ;/ no i oczywiscie nic z tego nie wyszlo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takajednaona....
No tak, ale z tego, co mowil wysnulam wniosek, ze to ma byc kolezenstwo z seksem ... Byl troche nachalny, co mu powiedzialam. Pytal tez co o nim sadze. Nie w sensie fizycznym, tylko ogolnie. Dopytuje czy chodze na randki z innymi itd. W sumie zbyt mila to ja moze nie bylam. Ale nie sadze, ze nie dzwoni dlatego wlasnie, zeby sie nie narzucac czy cos ... Moze raczej czeka na moj ruch.., i wtedy pomysli, ze ma mnie w garsci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takajednaona....
No albo uznal, ze skoro jestem taka oporna to nie ma sensu w ogole zadawac sie ze mna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takajednaona....
DO tego on wciaz sie loguje na portalu na ktorym sie poznalismy:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takajednaona....
No wiem wiem... Moze po tym pierwszym razie mial nadzieje, ze drugi raz bedzie juz inny. a tu znowu dupa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takajednaona....
Murzyn, czyli uwazasz, ze ja absolutnie nie powinnam odzywac sie teraz pierwsza? ( w sumie ja tak uwazam) Jak sie nie odezwie to znaczy, ze zalezalo mu na sexie, a jak sie odezwie, tzn ze jeszcze ma nadzieje, ze mnie urobi... :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takajednaona....
Ale ja tez lubie konkretnie, wiec dzieki Murzyn. Tys facet czy baba?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czerwony-Tulipan
Ile takich jak Ty poznawałem to aż mi trudno dziś policzyć. Przede wszystkim sama nie wiesz czego chcesz. Zadaj sobie pytania jakie masz oczekiwania od tego kolesia. Gość nie wie na czym stoi...ani na koleżankę się nie nadajesz ani na obiekt pożądania. Ja tam mu się w ogóle nie dziwie, że nie pisze...sam wolałem dziewczyny, które poznawałem a one w subtelny sposób dawały mi do zrozumienia "jestem Tobą zainteresowana ale nie jestem jakąś puszczalską albo obiektem do wyra i trzeba o mnie powalczyć" lub też " sorry , fajny z Ciebie koleś ale jako kolega". Druga sprawa. Z kolesia jest taki podrywacz i ruchacz jak z koziej dupki trąbka. 8 randek a on się czai z pocałowaniem Cię. Mało prawdopodobne, aby zależało mu tylko na seksie. Myśle, że wpadłaś mu w oko ale spokojnie - niedługo mu wypadniesz z takim podejściem (patrz brak określenia czego chce) Jakbyś trafiła na mnie to po 8 randkach już dawno spijałbym sok malinowy z Twoich piersi i masował Twoją muszelkę:-) Na szczęście ożeniłem się dobrze :-p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takajednaona....
No roznie to bywa. Wiec dobrze mysle, zeby milczec?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takajednaona....
On wie jakie mam oczekiwania i sa one inne niz jego. Ja chcialabym zwiazku, a on niby tez, ale wyjezdza mi z kolezenskim seksem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takajednaona....
On wie i powiedzial, ze dlaczego to on ma przyjac moj punkt widzenia, a nie ja jego. Ale cos tam tez mowil, ze na samym seksie mu nie zalezy. Tylko wlasnie z taka kolezanka jak ja:O On okreslil nas jako kolezanke i kolege.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Joanna666
To po jaką cholerę go zapraszasz do domu?! ile masz lat, że nie wiesz co to znaczy dla faceta? ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czerwony-Tulipan
Jak zapraszasz faceta do domu, który na Ciebie leci nie oczekuj, że bedzie grzecznie siedział i opowiadał dowcipy. 8 randek a Ty wzbraniasz się przed pocałunkami. A gdzie budowanie namiętności, uczucia pożądania. Nie wiem czy to Twoja wina czy z niego taka fajtłapa. Niby budowanie komfortu to zadanie faceta ale Ty mu w tym nie pomagasz. Odezwij się pierwsza z "co tam słychać" i przy najbliższym spotkaniu spytaj się go jakie ma oczekiwania wobec Ciebie. A potem przedstaw mu swoje. My faceci jesteśmy prości i wiele sygnałów do nas nie dociera. Szczera rozmowa to jedyne co Cię ratuje ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czerwony-Tulipan
aha i jeszcze jedno : ile macie lat bo to jest dosyć ważne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
facet jest jakiś dziwny skoro przez 7 randek nie próbował delikatnie sie zblizyć czy pocałować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takajednaona....
Przed pierwszym zaproszeniem w ogole na mnie nie lecial. Zadnego kontaktu fiz. Potem usilowal kontaktu fiz. jak u mnie byl pierwszy raz. I powiedzial, ze jestem jego kolezanka, ze nie jestesmy para, ani zwiazkiem i ze czemu nie loguje sie juz na portalu. Brzmialo to tak, ze mam sie nie zamykac na nowe znajomosci, bo on jest tylko kolega. To bylo w odpowiedzi na to, gdy mu powiedzialam, ze nie lubie rozparaszac energii, w sensie, ze wole intensyfikowac znajomosc z jedna osoba, czyt, z nim. Potem do mnie wydzwanial czesto. No i teraz go zaprosilam. Juz konkretniej cos usiowal. WIec wrocilam do tematu kolezenstwa miedzy nami i ze w moim swiatopogladzie nie wystepuje cos takiego jak sex miedzy kolezanka a kolega. Na co on, ze czemu nie chce przyjac jego swiatopogladu i ze czemu nie jestem ulegla choc troche bardziej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czerwony-Tulipan
już mówiłem, że z niego dupa nie podrywacz. W ogóle co to za teksty "koleżeński sex" Czy ten koleś w ogóle kiedykolwiek był z kobietą??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takajednaona....
delikatnie po 30tce. On budzil moja rezerwe tym, ze wiecznie sie logowal i loguje na portalu na ktorym sie poznalismy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takajednaona....
Czerwony, a wiesz, ze tez sie nad tym zastanawialam czy byl? Twierdzi, ze tak. Stale pyta mnie o randki, w sensie czy chodze, czy umawiam sie. jakies to chore wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
facet powiedizał wpeost, nie chce związku, tylko koleżeński seks, po co w ogóle jeszcze go zapraszasz do siebie :O olej tę znajomosć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No 8 spotkań to nie jest nic. Ale skoro powiedział na czym mu zależy to olej kolesia. I kurwa, o co chodzi z tym koleżeńskim seksem, jakaś moda teraz na to czy co?:O Czy to tak zawsze było?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takajednaona....
Pomyslalam sobie, ze moze on tez szuka zwiazku, ale uznal, ze mnie w tym zwiazku nie widzi. Dlatego czas bedzie umilac sobie ze mna, a przy okazji bedzie szukal wlasciwej osoby. Nie wiem... Bo po co wiecnzie sie loguje? Kilka razy dziennie. Juz myslalam w jakis tam momencie, ze on moze jest niesmialy jakis... ze moze trzeba go jakos przekonac, zachecic, zeby sie bardzije otwarl czy cos... Bo ja jestem taka osoba troche na dystans... NO i otwarl sie... Sprawdzil mi tez wiadomosci w telefonie... akurat wchodzilam do pokoju, patrze a on ma moj telefon w rece i czyta mi smsa....:O :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czerwony-Tulipan
"WIec wrocilam do tematu kolezenstwa miedzy nami i ze w moim swiatopogladzie nie wystepuje cos takiego jak sex miedzy kolezanka a kolega. Na co on, ze czemu nie chce przyjac jego swiatopogladu i ze czemu nie jestem ulegla choc troche bardziej." Brak mi słów. Deklaruje się być Twoim kolegą, ale jednocześnie chce się z Tobą bzykać. Koleś nie ma bladego pojęcia jak uwodzić kobiety i spędzać z nimi namiętne chwile. Jest dupą i to niezaprzeczalnie. Cholera gdzie tu tworzenie namiętności, chwili, gdzie uczucie pożądania. Za to jest bezpośrednia deklaracja "taki mam światopogląd". Opinia specjalisty czyli moja :-) koleś chce Cię zaliczyć i nic poza tym. Może chce Cię zaliczać wiele razy aż mu się znudzisz i przedstawi swój światopogląd następnej. Widzisz jak ktoś pożąda dziewczyny tworzy wokoło amosferę komfortu, napięcia seksualnego, wzajemnej fascynacji. Rodzi się pożądanie, które czują oboje...czy on stworzył taką otoczkę ? Nie. Przedstawił Ci swój światopogląd. Decyzje podjąć możesz tylko Ty!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takajednaona....
Stale sugeruje, ze niby ja z kims sie spotykam. A jak pytam jego to milczy jak glaz:O Na poczatku pytal mnie o wiele rzeczy,a le jak byl u mnie to juz nie. Uwaga chyba koncentrowala sie na czyms innym. Choc zadal mi 2 pytania odnosnie siebie samego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czerwony-Tulipan
Z tym doświadczeniem z kobietami. Hm...śmieszna sytuacja. Jak ja miałem swój pierwszy to dziewczyna mnie spytała czy już to kiedyś robiłem... SKŁAMAŁEM Słowa nic nie znaczą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takajednaona....
Wiesz, Tulipan, ja mam za soba 2 zwiazki powazne i nigdy to tak wlasnie nie wygladalo... Jestem jakas taka zdegustowana tym wszystkim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takajednaona....
Tulipan, wiem, ze to tylko slowa. I ja naprawde nie raz juz myslalam o tym... ze on klamie, ze z kimkolwiek byl. Kiedys jak bylismy w kinie, nie wiem 4 spotkanie?, przypadkowo dotknelam na oparciu jego reke, to od razu ja zabral... Czasami mialam wrazenie, ze zachowuje sie jak dzikus. Tak pomyslalam, ze on moze jakis jest mnie niepewny, skoro stale dopytuje o randki, o spotkania itd. i jeszcze ten telefon... A moze on sam nie wie czego chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×