Ile tak NA PRAWDĘ macie dochodu na rodzinę?

Bo żeby pracować w urzędzie trzeba mieć tzw plecy :)

żyjemy z mojej wypłaty 1700zł, mąż opłaca rachunki okolo 500zł, mieszkamy sami. Jego wypłata jest odkładana na budowę domu, a zarabia kilka razy ode mnie więcej, rozpiętość 5000zł -10 000zł.

Pracowałam 6 lat w urzędzie gminy i żadnych znajomości nie miałam. Moja pensja 1800 na początku,a jak odchodziłam to 2180 brutto! Także żadna rewelacja. Teraz zarabiam prawie 4000tysiące w prywatnej firmie a mam o połowę obowiązków mniej... Mąż zarabia różnie od 1200 do 8-9 tysięcy. Zależy od liczby pacjentów i tego co robi (jest stomatologiem,ma tylko prywatny gabinet,dlatego ile zrobi tyle zarobi).

też pracuje w urzędzie bez pleców. Obowiązków mnóstwo, ciągle ze wszystkim do tyłu, praca po godzinach. Pracuje kilka lat a mam 1800

Mój mąż polityk zarabia miesięcznie 20 tys. zł.Mamy około 6.6 tys. na osobę. W Polsce można zarabiać godnie jeżeli wie się , jak się ustawić.

My oboje mamy ok 3500 euro - mieszkamy za granicą, mąż pracuje w magazynie a ja ukladam kompozycje z kwiatów

7600 na 2 osoby

13.000 na 3 osobowa rodzine,zarabia tylko maz ale mieszkamy za granica, w polsce wegetowalismy

13 tys. w tym moja pensja na 1/2 etatu 1600. Rodzina 5-osobowa w tym dwoje nastolatkow i szalu nie ma. Kredytow nie mamy, wlasny maly domek po dziadkach.

4500-5000 ,4 os.Mieszkamy z rodzicami ,budujemy dom bez kredytu(6 lat ,obecnie wykańczamy środek).Ale gdybyśmy mieli wynajmować mieszkanie to byłoby kiepsko

Mąż 2100 ( plus wyrównanie za nadg. co 4 m-ce 2000), czyli 2500 ja 950 zl, rodzina 5 osobowa. Opłaty 1500zł, zostaje 1900 na życie, ubrania, paliwo. Rozliczenie US idzie na opał, natomiast pieniądze które udaje nam się dorobić idą na ubrania zimowe czy jakieś przyjemności dla dzieci. Szału nie ma, bo ciągle trzeba się martwić jak będzie w danym miesiącu, żeby tylko nikt nie zachorował bo wtedy jednorazowo w aptece zostawia się 100-200zł ( wiadomo leki drogie).

10 000 na rękę, 3 os.

nas jest tylko dwoje dorosłych, ale o dziecku nawet nie myślimy bo nas zwyczajnie nie stać, 2600 netto, wynajem mieszkania 1000, o reszcie rachunków nie wspomnę...

Mam miliard franków szwajcarskich na siebie i dwa persy.

Naprawdę to się autorko nie dowiesz tutaj , jakie są przeciętne zarobki w Polsce, statystyczna rodzina ma niecałe 3 tysiace dochodu, więc to co ludzie opowiadają na kafe, to faktycznie bajki, albo sie wpisuja tylko ci co zarabiaja ponadprzecietnie, badz osoby pracujące za granicą http://www.tvn24.pl/wiadomosci-z-kraju,3/niecale-3-tys-na-rodzine-z-dziecmi-co-8-zyje-w-biedzie,171878.html "Przeciętny łączny miesięczny dochód netto rodzin z dziećmi wynosi 2 tys. 876 zł. W najlepszej sytuacji pod względem finansowym są rodziny z jednym dzieckiem - ich średni dochód to 2 tys. 975 zł. Gospodarstwa z 2 dzieci osiągają miesięcznie dochód w wysokości 2 tys. 865 zł, zaś z 3 dzieci - 2 tys. 552 zł. W najtrudniejszej sytuacji materialnej są rodziny z czwórką i więcej dzieci - ich średnie miesięczne zasoby finansowe są najniższe - 2 tys. 191 zł, a na dodatek sumę tę trzeba podzielić na więcej głów. Co piąta (19,25 proc.) rodzina dysponuje dochodem do 1,6 tys. zł, dochód połowy badanych nie przekracza 3 tys. zł, 75,8 proc. osób osiąga przychody do 3,5 tys. zł, jedna czwarta (24,2 proc.) - powyżej 3,5 tys. zł."

20 tysiecy, rodzina 3 oaobowa, maz pracuje za granica, wykorzystujemy 3,5 tys reszte odkladamy na gorsze lata bo napewno takie kiedys nadejda

Około 5,5 tysiąca netto łącznie (mąż 3,5 ja 2 tysiące) na 3 osoby (my plus córka)

Uchodżca z Syrii dostanie 1330 netto na ręke plus darmowe mieszkanie . w Warszawie oznacza to (HGW już sprowadza 500osób) dotacje rzędu 1500 pln . Czyli jakby dostawał 2800 na głowę . Praca od uchodźcy nie jest wymagana żeby tyle dostać .

20 tys i wydajecie z tego 3 , 5 tys na życie ?? To chyba wszyscy jecie jakieś badziewne jedzenie i nie wiem gdzie mieszkacie. bo skoro Ty tu a mąż za granicą to są na utrzymaniu 2 gospodarstwa a to kosztuje. Chyba ze Mąż w szałasie mieszka : D wiec tak odkladajcie na gorsze czasy bo pewnie kiedyś nadejdą ;)

Wyobraz sobie ze maz w pracy ma zapewnione zakwaterowanie i wyzywienie, tez tam wydaje pieniadze,ale nie wiele, my mieszkamy w wlasnym bezczynszowym 2 pokojowym mieszkaniu z kuchnia i lazienka, nie mamy kredytow, nasze wydatki to prad co2 miesiac okolo 180 zl, komorka i internet 150, kablowka 80, ogrzewanie to kest opal raz na jakis czas w kwocie 900 zl, gotuje obiady i napewno nie sa to smieci woda co miesiac około 100 zl placimy tylko za zimna, szambo mamy wlasne woec jak sobie zsumujesz to zobaczysz ze to wszystko jest realne

W temacie powinno byc wpisane, ze chodzi wyłacznie o rodziny mieszkające i zarabiające w Polsce, bo z zagranica nie ma sensu porównywac, tam tez mieszkanie i jedzenie jest drozsze

A i paliwo około 300 na miesiac, mamy auto woec raz do roku ac i oc ale wtedy wiecej przesyla

u nas ok 3600-4800 w zależności od miesiąca rodzina 4 osobowa ja mam najniższą krajową takie czasy za biurkiem.

Pracuje na produkcji i zarabiam 1800 zł + 600 zł alimentów na dziecko, czyli 2400 zł na 2 osoby.

mamy niecałe 9 tysiaków. Szału nie ma, ale biedy też nie klepiemy. Odkładamy ok. 1500 pln co miesiąc. Póki co kredytu nie mamy. Za rok albo dwa będziemy brać kredyt, wiec odejdzie jakieś 1500 na ratę.

8400 na rękę,na dwie osoby - bez szału,częsciowo spłacamy dodatkowo kredyt,na życie 3 tys miesięcznie ,rachunki ok 2500 tys z kredytem,coś tam odłożymy na wakacje

Ja 4 netto, maź 3 netto. Mamy jedno dziecko.

Ja 1500 netto z etatu, plus zlecenia po godzinach ok. 2000 (tłumaczenia, pisma procesowe, sądowe itp), mąż 7000, 1 dziecko. Spłacamy kredyt za dom 3000 ratka, odkładamy tylko na konkretny cel, np. wakacje, auto itp. Oszczędnosci na tzw. czarną godzinę mamy niewiele, z 20 tys, kredyt jest na 20lat, zostało jeszcze 13, także w najbliższym czasie raczej sytuacja się nie poprawi. Po tych 20 latach pewnie trzeba będzie remontować i kolejny kredyt i tak do śmierci chyba...

8000 na rękę, jest nas dwoje, wkrótce bedzie 3. Budujemy dom i zaraz bierzemy kredyt na wykończenie. Bez rewelacji, drugie tyle by sie przydalo.

Witam wszystkich. Od czerwca 2015 prowadzę działalność jednoosobową o profilu handlowym towarami. Chcialbym się dowiedzieć od Was czy posiadając za 2016 rok do października włącznie przychód 807 398,53 zł, zakup towarów 645 408,44 zł, wydatki 149 127,79 zł w tym amortyzacja 27 398,36 zł, Dochód 12 862,30 zł. Jak waszym zdaniem oceniacie mój dochód? Proszę o odpowiedź czy dochód w takiej kwocie jest mały? Dziękuję za odpowiedź