Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ania ...

Kocham męża, ale mam ochotę na mały wybryk!

Polecane posty

Gość mam tak samo jak autorka
kurwa Regres obyś sie nie przekonał jak to jest, gdy na Twojej drodze pojawia się TA druga osoba. założę się, że trochę się zmieni to Twoje dotychczasowe myślenie. mój był wierny całe 18 lat małżeństwa, ja też nigdy nie zdradziłam ani nawet nie myślałam o zdradzie będąc w związku a potem się spotkaliśmy i nic już nie będzie tak jak było choćbyśmy się nawet nie zdecydowali ze sobą przespać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam podobnie :(
Regres Nieraz sama siebie pytałam męża czy go wogóle kocham :P Kilka lat temu kiedy nie znałam kolegi myślałam o rozwodzie z jego winy :P Ale są dzieci, tyle lat razem, on się "poprawił" i jesteśmy dotąd razem. Kolegę poznałam przypadkiem, trafiło mnie i tyle :P Znajomi uważają mnie za wzór cnót, przykładna pod każdym względem i pewnie nawet gdybym rzeczywiście wdała się w romans - nie uwierzyli :) Jak dotąd rozsądek zwycieżą, ale potrafię zrozumieć osoby, takie jak autorka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
k**wa Regres obyś sie nie przekonał jak to jest, gdy na Twojej drodze pojawia się TA druga osoba." pojawiła sie w narzeczenstwie :) ale łeb sprawie urwałem przy samej ziemi ;) po prostu nie pozwoliłem ani uczuciom ani rozumowi dalszego angażowania się ( trzeba chcieć tylko i dokonac wyboru ) to naprawde nie jest trudne jesli uzmysłowisz sobie że 2 srok za ogon sie nie da ciągnąć ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak dotąd rozsądek zwycieżą, ale potrafię zrozumieć osoby, takie jak autorka " ale rozsadek można połaczyć z miłoscią Trzeba sie tylko skupic na jednej osobie (mężu/zonie) i nie pozwolić sobie na angaz z inną osobą (zerwac kontakt,oddalic sie,usunąc nr telefonu ) podkresle trzeba TYLKO CHCIEĆ ... a jesli nie chcesz? to co? do kogo można miec pózniej pretensje? Do Tuska? do Kaczyńskiego? NIE wtedy jest to tylko i wyłacznie twoja wina swiadoma i legalna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam tak samo jak autorka
wydaje mi się, że się da. tzn dla mnie nie będzie problemu, dla niego nie wiem choć twierdzi, że też nie, dlatego ostateczną decyzję pozostawiam jemu, w końcu ma więcej do stracenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam podobnie :(
a myślisz,że nie próbowałam ... kiedyś nawet przez m-c nie było nawet maila ... i niestety wsytarczyły życzenia świąteczne, żeby znów był kontakt :) skupiam się na mężu i to bardzo i mam nadzieję, że skoro dotad do nieczego nie doszło to rozejdzie się z czasem po kościach ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość widzę że tutaj spotkam kobiety
otwarte w temacie pożądania:) jestem atrakcyjną babką w związku ale miewam dość często romanse i nie ukrywam ,że uwielbiam młodych żonkosiów ,może koleżanki podeślą mi namiary na swoich mężów :) ja ich zajmę:P a Wy będziecie miały czas na romanse :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kiedyś nawet przez m-c nie było nawet maila ... i niestety wsytarczyły życzenia świąteczne, żeby znów był kontakt " nie trzeba było na zyczenia odpowiadać kogo ty chcesz oszukać ? nie zrywa sie na miesiac kontaktów mailowych tylko sie zrywa na zawsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam tak samo jak autorka
a nie szkoda Ci będzie? co Ci da satysfakcja, że postąpiłaś "właściwie" zgodnie z oczekiwaniami innych? da Ci to szczęście? będziesz z siebie zadowolona? ja x lat temu poznałam pewnego mężczyznę, pierwszy raz (i jedyny jak do tej pory) się zakochałam ale zrezygnowałam z niego bo miał żonę i małe dzieci. do niczego między nami nie doszło, fajnie że postąpiłam zgodnie z własnym sumieniem, ale do tej pory o nim myślę i zastanawiam się co by było gdyby. tak, mogę powiedzieć z perspektywy lat, że żałuję że nie spróbowałam. myślę że mój mąż też by się nie wahał gdyby się zakochał. i ja to rozumiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale do tej pory o nim myślę i zastanawiam się co by było gdyby." ale poco tak myśleć? nie lepiej jest sie skupić na obecnej chwili? Wy kobiety bardzo kochacie sie umartwiać i użalać nad własnym losem Kochacie sobie stwarzac problemy ... Jesli ich faktycznie nie ma to robicie wszystko tak by je sobie stworzyć i mieć nad czym debatowac? Po kiego grzyba stwarzasz sobie problem w rodzaju ... a gdyby? po co to robisz? Umiesz sensownie i logicznie to wytłumaczyć ? czy tylko napiszesz że sa to twoje uczucia i tak czujesz? co na marginesie nie czyni z ciebie rozumnej istoty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość widzę że tutaj spotkam kobiety
babeczki no jak tam z moją propozycją? Mogę wysłać nagie fotki do mężów niech ocenią czy mają ochotę na chwile ze mną:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taki jeden gość 29 :D
widzę że tutaj spotkam kobiety - to podaj email jak masz ochotę na romans bo mnie też ostatnio nosi :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość widzę że tutaj spotkam kobiety
nie no :D cały blus polega na tym ,że ja chcę od żonek namiary;) wiesz to taki dodatkowy kik:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam tak samo jak autorka
no bo tak czuję:P czym jest rozum Regres w obliczu uczucia? jestem tylko kobietą:D i tak nie zrozumiesz jak to jest, gdy się całe życie marzy o miłości od pierwszego wejrzenia czy choćby zakochaniu ze wzajemnością bądź seksie powodowanym zwierzęcym pożądaniem i nagle gdy już przestaje się wierzyć, że coś takiego jest możliwe, pojawia się osoba która przywraca wiarę. napisałam że raz odpuściłam, sama z siebie to przerwałam teraz nie zamierzam jakkolwiek by to sie miało skończyć. na pewno nie będę bardziej żałować niż gdybym się wycofała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czym jest rozum Regres w obliczu uczucia?" Tym co nam wyznacza cel w życiu (świadomie i celowo ) a nie mami złudą i fikcją wytworzoną przez wyobrażenia i pragnienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pojawia się osoba która przywraca wiarę." wiesz jak to sie nazywa? Naiwnosć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam tak samo jak autorka
Twoja żona na pewno cieszy się, że jestes z nią z rozsądku nie z miłości:D narka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taki jeden gość 29 :D
widzę że tutaj spotkam kobiety - nie wiesz co tracisz :D już sama rozmowa ze mną CIę rozgrzeje ale jak nie chcesz spox...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam tak samo jak autorka
ja się rozumem kierowałam przy wyborze męża. skoro to takie dobre to dlaczego go zdradzę powodowana emocjami?;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomarańczlala
A nie lepiej przed skokiem przejść się do seksuologa? Nie chcę prawić morałów, ale tak z czystego wyrachowania, bo może jest coś o czym nie zdajecie sobie sprawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Twoja żona na pewno cieszy się, że jestes z nią z rozsądku nie z miłości Z ŻONA jestem z miłosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja się rozumem kierowałam przy wyborze męża. skoro to takie dobre to dlaczego go zdradzę powodowana emocjami?" znowu widze że tworzysz nowe definicje tylko po to by jak sie bzykniesz na boku z innym być usprawiedliwioną brawo :) zakochałas sie kiedyś w mężu ? wyszłaś za niego z powodu uczuć ? Fajnie :) Wiec zrób wszystko by z męzem podsycać te uczucia a nie przelewac je na innych i w innych je lokowac !!! czy tak trudno ci to zrozumiec ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość soft_cream
temat jakby stworzony dla mnie:D tylko ze ja juz poszlam na calosc. choc mialam opory. ale po kilku razach zniknely. szkoda tylko ze niechcacy sie w tym panu zakochalam:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myśląca tak samo
Opowiadaj jak do tego doszło? Długo jesteście razem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myśląca tak samo
Regres My doskonale wiemy o co ci chodzi, bo trudno ci racji nie przyznać ze tak własnie POWINNO być w małżeństwie. Ale niestety często tak nie jest, więc nie ma co "strzępić sobie języka" ;) Za stare jesteśmy na umoralnianie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
więc śmiało możesz nazwać sie dziwką :) ? jesli byś zrobiła taki krok :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiiixx
Autorko, statystyki pokazują, że 90% społeczeństwa jest przeciwna zdradzie - uważają ją za ohydną i potępiają ją. Jednocześnie zdradziło, zdradza lub zdradzi 60% społeczeństwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myśląca tak samo
Dziwka daje dupy za kasę, wiec to nie ta bajka... Ale "puszczalska" jak najbardziej ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam podobnie :(
Ja przez lata miałam takie klapki na oczach, wpatrzona w męża jak w obraz (najmądrzejszy, najpiękniejszy itd.), pierwszy mężczyzna, dziwiłam się jak można "mieć kogoś na boku" żyjąc w związku ... Poczakaj Regres 20 lat - ciekawe czy też Cię coś takiego nie dopadnie "NIE MÓW NIGDY NIGDY !!!" ... ja tak mówiłam :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×