Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość sama juz nie wiem.

coś we mnie pękło przeczytajcie jak traktują mnie rodzice

Polecane posty

Gość Takie rzeczy to tylko......
Oj nie wiem czy to tak z tym sprzątaniem jest cacy jak pisałaś :(. Rzuciłem okiem na wątek i widzę, że jak zasiadłaś na forum rano tak twardo siedzisz dalej. Czy to aby co dziennie tak nie jest ? Bo jeszcze zaczną ci wyliczać ile prądu zużyłaś :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sama juz nie wiem.
oni nie sa w stanie dolozyc mi x zł. postaram sie, poszukam tej pracy jak w przeciagu miesiaca mi sie nie uda, to trudno za rok podejmę dalszą naukę. Ważne, ze jeszcze mam chęć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sama juz nie wiem.
jak codziennie dba się o czystość, to nie sprzątasz codziennie pół dnia :) wstaję wcześnie, ogarniam siebie, tj 30 min, zjem sniadanie, wypije herbate i sprzatam. okien przeciez nie myje sie codziennie, nie pierze sie serwetek codziennie itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jureg_Ogór
poszukaj sobie sponsora :) skąd jesteś ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sama juz nie wiem.
brzydze sie sponsoringiem, nie upadłam jeszcze na głowę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna romantyczka
prawda jest taka, że zanim tam będziesz mieszkała musisz się dostosować i wysluchiwać żali... niestety, tak być nie powinno, ale wątpię czy to się zmieni nawet jak pójdziesz do pracy. Myślę, że ratunkiem dla Ciebie i chyba też dobrym krokiem w kierunku rozwoju jest wyjazd do miasta. Jeżeli wyjedziesz do pracy to studiów raczej już nie podejmiesz, przynajmniej nie od razu, bo finanse Cię ograniczą. Lepiej byłoby studiować dziennie, wtedy akademik byś dostała tanio i jakaś kasa ze stypendium, ewentualnie może ktoś wspomoże na początek. A później na prawde możesz dorobić sobie w weekend, popołudniami... W mieście miałabyś nie tylko rodziców z głowy, ale też szansę na lepszą pracę, naukę... może w międzyczasie zaczepiłabyś się gdzieś, w wakacje na pewno coś byś znalazła i jakoś byś sobie poukładała wszystko. Możliwe, że też życie osobiste byś sobie później w mieście ułożyła i nigdy już do domu rodzinnego nie musiałabyś wracać. Twoja decyzja, ale obawiam się, że siedząc tam w końcu pójdziesz skręcać te śrubki i tam wsiąkniesz, bez szkoły i perspektyw... Może jeszcze niedługo wynajdą Ci jakiegoś chłopaka od śrubek i będziecie klepać biedę i słuchać narzekań do końca życia ;-( Oczywiście tak skrajnie napisałam, żeby dać Ci do myślenia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jureg_Ogór
jeny to pozycz od kogoś kaskę przecierz sponsoring to nie tylko sex ! i wynajmi sobie pokój w dużym mieście i tam poszukaj pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sama juz nie wiem.
"Może jeszcze niedługo wynajdą Ci jakiegoś chłopaka od śrubek i będziecie klepać biedę i słuchać narzekań do końca życia ;-(" haha :D troche mnie to nawet rozbawiło :) powiem Wam, że poczułam się już trochę lepiej, muszę sobie to wszystko porządnie przemyśleć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jureg_Ogór
wyślesz mi swoją fotke na maila ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasaa
dajcie jej spokuj z tym sponsoringiem,nie każda to dziwka,autorko miej swoja godność inaczej można zarobić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sama juz nie wiem.
w jakim celu? żeby cała kafeteria wiedziała jak wyglądam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jureg_Ogór
odrazu sponsoring ! fotka to nic złego może bym sie w niej zakochał ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sama juz nie wiem.
nigdy nic nie ukradlam, nie biore tez od nikogo pieniedzy, nie pozyczam. jedyne co to babcia mi zawsze "wciska" kilka groszy, bo docenia to, ze lubie do niej przychodzic, porozmawiac, przyniesc jej zakupy i pomoc w codziennych sprawach. nawet jak zdarzalo mi sie gdzies isc z danym chlopakiem, to zawsze za siebie placilam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna romantyczka
ja napisałam poważnie, trochę może zbyt jaskrawo, ale nie oszukujmy się - w mieście masz większe szanse na normalne życie. Może masz kogoś w rodzinie, albo brat starszy mógłby Ci pomóc. Przecież nie potrzebujesz milionów, tylko na start jakiegoś wsparcia. A może w mieście masz kogoś, kto mógłby Cię przenocować, albo pracę pomóc znaleźć? daj znać jaką decyzję podejmiesz, ale rozważ wyjazd do miasta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość slusznie tak ma byc
Dobrze ci tak pannico. Nawet nie wziełaś pod uwage co brat twój czuje bez matury, gdy ty maturę zdałaś. Ja już dobrze znam takich co to niby w domu się nie przelewa, a jeszcze po chamsku potrafią odbić się od dna i żyć potem z przedrostkiem mgr inż. Marne ludziki z nich. Nie powinni oszukiwać przeznaczenia, co do bycia służącą -wyobrażasz sobie facetów piorących majty? Jeżeli nie musieli się usamodzielniać, ten obowiązek ich nie dotyczy, a ktoś robić musi, taka norma się przyjęła i mało kto zaprzeczy, że tak właśnie jest. Nie wiem czego oczekujesz, nawet narcyzem zakochanym w sobie nie jesteś, bo widzę bez problemu mogłabyś pracować przy tych śrubkach. Niektórym ego nie pozwala i ich rozumiem, a ty chyba za bardzo pozować chcesz na odważną i zaradną życiowo, nie tędy droga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sama juz nie wiem.
żałosny/a jesteś. ja mam się czuć gorsza bo mam maturę a on nie? dobre sobie. niech robi co chce, malo mnie to interesuje. Kobieta ma prac facetowi gacie? w jakich Ty czasach żyjesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sama juz nie wiem.
to, ze tak jestem teraz traktowana nie oznacza, ze bede jakas ofiara, ktora bedzie wszystkim uslugiwac i chodzic na paluszkach lub gacie prac, no sorry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miałam po maturze identyczną sytuację, ja robiłam wszystko w domu a i tak zawsze pretensje o cały świat, żal do mnie że wg jestem..mimo, że dorabiałam sobie od 16 rż obsługując różne imprezy np śluby, studniówki, rozdając ulotki etc.. moja matka nigdy dobrego słowa mi nie powiedziała, było tylko daj, daj i koniec..na swoje rzeczy sama zarabiałam, później matka i tak mi wykrzyczała, że mam jej zwrócić kasę za całe 18 lat utrzymywania..wywaliła mnie z domu, tnz kazała się wynosić bo nie może na mnie patrzeć to się wyniosłam, przez 2 lata nie miałyśmy kontaktu, poradziłam sobie, z jedną walizką wyniosłam się najpierw do chłopaka, potem do koleżanki, poszłam do pracy, wynajęłam pokój, zaczęłam żyć swoim życiem, później poznałam mojego obecnego męża i on mnie namówił bym odnowiła relacje z matką, która przez 2 lata ani razu nie zadzwoniła, miała w dupie co się ze mną dzieje, najlepsze było to że jak się odezwałam to powiedziała że skoro pracuję to muszę jej i bratu pomóc finansowo bo braciszek studiuje i on musi mieć wszystko co najlepsze, wtedy coś we mnie pękło a mąż uwierzył mi , że właśnie taką mam matkę, nasze relacje ograniczyły się do jednego telefonu na pół roku i odwiedzin raz w roku, ona nie potrzebuje mnie a ja jej, mam kochającą rodzinę, teraz jestem w ciąży po 5 latach starań, i wiecie co mi powiedziała ? możecie nie uwierzyć.. że ona mnie z brzuchem nie musi oglądać bo sama urodziła dwoje dzieci w tym niestety mnie. cóż..se la vie, nie łudzę się że będzie lepiej. autorko, szanuj siebie i to kim jesteś, na pewno sobie poradzisz, musisz być silna, życzę Ci tego z całego serca bo życie dopiero przed Tobą i zapewne mnóstwo pięknych chwil :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sama juz nie wiem.
dziękuję za wsparcie, wskazówki i każde miłe słowo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przykre... szukaj pracy i zjeżdżaj z domu dziecko to nie jest własność rodziców nie mają prawa się wydzierać na nie i go upokarzać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Takie rzeczy to tylko......
Tiaaa, łatwo powiedzieć...do miasta :D A tak już na dworcu czeka komitet powitalny . O czym wy bredzicie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sama juz nie wiem.
lezalam w pokoju, weszla mama z tekstem a ty zyjesz? odpowiedzialam a po co mam sie do ciebie odzywac skoro tylko mnie wyzywasz. no i sie zaczelo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie sytuacja wyglądała identycznie jak u Ciebie. W tym roku skończyłam szkołe, zdałam mature no i szukam pracy. Przez pierwsze dwa tygodnie codziennie słyszałam czy mam jużprace itd, mama sama mi szukała,ale jej pomysły były nie do przyjęcia.. Teraz troszkę się uspokoiła i temat ten poruszany jest bardzo rzadko. Kasy mi nie wyliczają, ale też jakoś chętnie mi jej nie dają.. Ale cóż tacy już są. W domu sprzątam, ale jakoś nie codziennie bo nie mam zamiaru wszystkiego robić. Matka nie tknie niczego przez pare dni więc chyba ja też moge :) Nie daj się! Ja czesto wychodze zeby ich nie oglądać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Takie rzeczy to tylko......
To jak Bonanza ? Odcięli neta ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Takie rzeczy to tylko......
No i neta wyłączyli i na szczotę pogonili :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sama juz nie wiem.
nie wiem co Cie tak bawi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sz
Heh wyprowadz sie z domu :) Coz, powiedz im, ze bez znajomosci i ukladow trzeba czekac na prace. Moze by urochomili kontakty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Takie rzeczy to tylko......
Życie mnie bawi mała życie ....... :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sama juz nie wiem.
to dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×