Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość miętowe oczko

Mój facet zarabia 1800 zł

Polecane posty

"I Ty mając 28 lat nie zdążyłaś zdobyć żadnego wykształcenia poza szkołą średnią? nawet dwuletniego studium? wow tylko podziwiać lenistwo"- To nie kwestia zdazenia tylko braku mozliwosci i innych okolicznosci. "a Twój doktorek jaką ma specjalizację?"- Radiologia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochanka swojego męża
racja, jesli rozwod jest bez orzeczenia o winie, kazdy z wspolmalzonkow ma prawo w ciagu 5 lat ubiegac sie o alimenty na siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"nie znam żadnej, w której kobieta by nie chciała wrócić do pracy lub siedzieć w domu przez całe życie"- Ja tez nie znam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stanislav
Przy zarobkach męża rzędu 15000 po rozwodzie i alimentach na dziecko dostaniesz max jedną trzecią tego i będziesz utrzymywać się z dzieckiem z kwoty, która jest dla Ciebie prawie że granicą nędzy. I co wtedy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Morał z tej "bajeczki" jest dla facetów taki ,że nie smalcie zelówek do kobiet lepiej sytuowanych od siebie,bo zawsze będziecie na straconej pozycji:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Zeby spelnic wszystkie moje realne zachcianki to 10 tys miesiecznie." to nieduzo. wg danych urzędów skarbowych ponad 13 tyś ludzi w polsce zarobiło w ubieglym roku ponad milion. pewnie większosć to faceci a ty jakimi groszami się byś chciała zadowolić :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochanka swojego męża
a o jakim braku możliwości i okolicznosci mowisz? bo przeciez nie przez to ze pracowalas nie moglas sie uczyc, prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zeby spelnic wszystkie moje realne zachcianki to 10 tys miesiecznie." drogo sie cenisz ;) znam tansze "tufty" ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"goska287 ty kochasz jego ,czy raczej jego portfel?? "- Jego. Pieniadze (zreszta on dopiero zacznie zarabiac konkretne pieniadze) nie wykluczaja milosci. Nie lec schematem w stylu: bieda=wielka milosc, jakies pieniadze= zwiazek dla kasy. To nie zawsze tak dziala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stanislav
Znasz Gosiu- siebie. XYD jest to możliwe z alimentami. Ale kogo będzie stać na lepszych prawników? Poza tym ż mąż wykaże iż całe życie sam utrzymywał rodzinę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Regres może te tańsze nie mają takich "warunków" ;) jak goska?? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onkaonline
"Tak, bylo bardzo skromnie. I chyba kazdy by chcial dobrze zyc, to nic zlego." oczywiście, że tak tylko sposób wybralaś niepewny trzeba bylo zainwestowac w siebie, byc kimś i miec z tego satysfakcje postanowilaś pojsc bardzo na skróty, żeby byc szybko na górze .... ale równie szybko możesz byc znów na dole chociaz myśle, że sobie poradzisz, masz w sobie tak straszna chec posiadania , że zrobisz wiele, żeby miec, najwyzej poszukasz innego chętnego .... byle tylko dobrze zyc i jak najmniej robic :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Ja pracuję od 7 do 15 (obecnie na urlopie) . To jestem klasa robotnicza, czy nie?"- Klasa robotnicza to nie godziny pracy, tylko rodzaj wykonywanej pracy. Fabryki pracuja od 6. Zazwyczaj na 3 zmiany. 6-14, 14-22, 22-6.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To nie kwestia zdazenia tylko braku mozliwosci i innych okolicznosci. tak sobie to tłumacz;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stanislav
bieda=wielka milosc, jakies pieniadze= zwiazek dla kasy. To nie zawsze tak działa-kolejne zakłamywanie rzeczywistości. Upraszczasz jak gimnazjalistka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Morał z tej "bajeczki" jest dla facetów taki ,że nie smalcie zelówek do kobiet lepiej sytuowanych od siebie,bo zawsze będziecie na straconej pozycji" nawet bardziej ogólny że jeżeli nie zarabiacie choćby tych 2500 to nie zawracajcie sobie głowy jakimkolwiek "poważnym związkiem".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
goska287 nie wykluczają ale z tego co zdążyłem przeczytać są jednak u ciebie warunkiem koniecznym aby kochać :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oj gośka, gośka...
Sama pisałaś, że biednego skreśliłaś z listy amantów.... najbogatszy, że tak powiem, wygrał :-) Nawet kosztem tego, że zrobiłaś z jego żony wariatkę, a 4-letnie dziecko już nie ma pełnej rodziny :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miętowe oczko
Tu nie chodzi o sytuowanie, ale o życiowe ambicje. Człowiek, który nie chce iść dalej, do przodu, rozwijać się - co często przynosi wymierne korzyści, tak naprawdę się uwstecznia, dziadzieje. Nie chcę, żeby mój facet tez się taki stał. Nie jest tez tak, że go nie motywuję - wręcz przeciwnie, często rozmawiamy o tym, co wymyśleć, żeby jakoś odciąć się od tych prywaciarzy, korporacji i własną głową coś osiągnąć. Razem o tym myślimy, choć ja mam ustabilizowaną sytuację+jeszcze korepetycje. Ale na gadkach i wizjach wszystko się kończy - brak mu konkretyzmu w działaniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość życie jest pełne niespodzianek
Kurde, no! Ale byłam głupia ;( urwałam kontakt z facetem, który zarabia 40.000 PLN. Że też nie wpadłam na pomysł, żeby jego sympatię do mnie wykorzystać. A chciał żebym z nim zamieszkała. Ehh :( a tak na poważnie. Nie, nie byłabym do tego zdolna, czyjeś pieniądze mnie nie cieszą. :( Mam nadzieję, że znalazła go jakąś dobra i porządna dziewczyna. Kawaler po 30. z pensją 40 tys. to chyba dobra partia dla kobiety? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stanislav
Jaki brak możliwości? Masakra? Sama pisałaś, że niektóre kobiet pracują, uczą się i wychowują dziecko jednocześnie. Więc można? Można. Usprawiedliwiasz swoje lenistwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oj gośka, gośka...
"Fabryki pracują od 6" - Gośka mylisz się. Mój mąż pracuje na III zmiany i jest po studiach ;-) Nie znasz życia dziewczynko :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to go autorko zmotywuj zmuszając :) Jest jednak poważne niebezpieczeństwo,a mianowicie jak już motywacja odniesie skutek,to on może z ciebie zrezygnować przyjmując twój tok myślenia o zarobkach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Pisze, że nie znam żadnej tak niefrasobliwej osoby to nie znam"- A ja pisze, ze to, ze tobie sie wydaje, ze nie znasz takiej osoby, to nie znaczy ze nie znasz. "A Ty mi wmawiasz, że nic nie wiem o sobie i bliskich bo nie masz jak inaczej odpowiedzieć"- Twierdzisz ze znasz doglebnie wszystkich naokolo? Wiesz dokladnie jak zyja, co mysla, jakie maja plany na przyszlosc? I wszystko co ci ludzie mowia traktujesz jako 100% prawde? Wybacz, ale to ty jestes niefrasobliwy (delikatnie mowiac, zeby nie zaogniac sporu) :) "I nie powiesz mi chyba, że podejście typu- nie martwię się o przyszłość i co ma być to będzie jest odpowiedzialne"- A kto powiedzial, ze ja nie martwie sie o przyszlosc? Martwie sie. Ale jesli myslisz, ze bede obgryzac paznkokcie i zastanawiac sie czy mnie facet rzuci, to musze cie rozczarowac- ja nie zaliczam sie do takich osob.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Nawet kosztem tego, że zrobiłaś z jego żony wariatkę, a 4-letnie dziecko już nie ma pełnej rodziny" ooo, to z gosieńki taki kwiatek. nie wiem wprawdzie na co ona liczy ale jakieś mam takie przeczucie że się przeliczy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochanka swojego męża
i co z tym brakiem mozliwosci i okolicznosci? jakie onne byly, a raczej nadal sa? bo przeciez czasu masz pod dostatkiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stanislav
Oj miętowe oczko. Faktycznie coś nie tak z tym facetem. Nie wiem co Ci poradzić ale masz rację w swych oczekiwaniach. Jestem facetem i przyznaję Ci rację

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"szczególnie że strategia na życie pod nazwią "złapać bogatego chłopa" to nie jest, szczerze mówiąc ani oryginalna ani jakaś wybitna. i naprawdę nie rozumiem z jakiego powodu panna małgorzata się tak nadyma."- No wiec wlasnie ja tez tak uwazam jak ty kolego:) I to nie ja sie nadymam, zauwaz ze temat byl zupelnie o czym innym, na pewno nie o mnie:) Poczytaj sobie wczesniej, nie moja wina ze rozmowa zeszla na moja osobe:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miętowe oczko: Ale co mamy Ci poradzić? Jeśli to brak ambicji to tych ambicji gadką w nim nie obudzimy. Nie wiem, może coś nie tak jest z Waszym związkiem? Kochający facet na głowie by stawał, żeby coś ulepszyć. Ty też, wydaje mi się, kalkulujesz posiadanie dziecka- przeszkodą są jego zarobki czy on sam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oj gośka, gośka...
Stanislav - Dewiza życia goski jest prosta - bogato wyjść za mąż, a w razie rozwodu, bo inna goska może się znaleźć ;-), połowa majątku dla niej .... Nawet trochę mi żal tego chłopa, że radiolog - niby specjalista , a nie prześwietlił charakteru gośki od razu :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×