Wróżbiarstwo

lps mówisz o ustawieniach hellingera?

widze sie sie mnie olalo

''jestes myszko - powiedz mi zatem czy to możliwe, abyśmy "dziedziczyli" jakieś brzemię naszych przodków? Czy koleje mojego życia mogą być uwarunkowane złymi czynami moich przodków?'' -tak. jest to jak najbardziej możliwe. Tak jak pisałam wcześniej...szatan potrafi wstrzymać się ze swoimi działaniami nawet kilka lub kilkanaście lat. Zanim ksiądz przeprowadzi egzorcyzm kieruje nas do psychologa. Wtedy dostajemy cały zestaw pytań, aby znaleźć przyczynę naszej tragedii bądź niepowodzeń. Następuje retrospekcja i odtwarzamy wydarzenia, które miały np.miejsce w przeszłości. Wracamy do życia np.naszych babć i dziadków...analizujemy ich poczynania. Okazuje się często,że ich czyny mogły mieć wpływ na zniewolenie duchowe wnuków.

oliorek chyba widzisz wyraźnie, że Beatrycze80 zmyła się dawno z forum... musisz cierpliwie czekać

Internet mi szwankuje:/ Nie, absolutnie nie podpieram swojego zapytania żadnymi ustawieniami. Tak jakoś życie mnie przygniata praktycznie od urodzenia i zaczynam myśleć czy to nie idzie to tak z pokolenia na pokolenie, że pod taką nieszczęśliwą gwiazdą się urodziłam.

autarka i tak ma mnie w dupie ale myslalem ze moze sie tu objawi jakas inna wrozka co walie dwie wroby tu na miejscu za darmoche

A oprócz egzorcyzmów jest coś, co potrafi wyzwolić mnie z tej złej mocy czy energii?

''ustawieniach hellingera?''- jest to zakazana praktyka, która może sprowadzić różne nieszczęścia na osoby uczestniczące w niej.

wlasnie przeczytalem o tych jego ustawiniach ale w sumie niewiem poco to komu i jaki ma cel

lps- oczywiście,że tak. Myślisz, że ja od samego początku byłam taka pochłonięta wiarą? otóż nie...zbłądziłam, ale trafiłam na osoby, które pomogły mi przejść przez tą kręta ścieżkę i trafiłam prosto w objęcia Boga :) Może początkowo będziesz negowała moje sugestie, ale powinnaś. 1.Udać się do spowiedzi do dobrego Księdza. 2.Zacząć się modlić, rozmawiać dużo z Bogiem. 3.Warto udać się na rekolekcje charyzmatyczne. Tam jest odprawiana msza gdzie ksiądz oczyszcza z grzechu pokoleniowego, uzdrawia. Polecam rekolekcje z takimi osobami jak np. James Manjackal, Bashobora. Nie ma czegoś takiego jak fatum- wszystko ma jakieś podłoże i przyczynę. Jeżeli weźmiesz udział w tego typu rekolekcjach to nie pożałujesz a nawet możesz odmienić swoje życie.

Olorinek- cel taki jak zawsze. Namieszać nam w życiu.

konkretnej odp chce

lps- podaj swoje imię. Przez tydzień będę odmawiała różaniec w Twojej intencji.

Olorinek- odpowiedzi dotyczącej czego?

nawet mnie nie strasz brałam udział w ustawieniach grupowych... one mają pomóc ludziom, ściągają obciążenia danej rodziny,

aaa znazy ten psycholog wymyslil to zeby "odczyniac uroki" cos w tym stylu?

Ustawienia Hellingera to specyficzna terapia, zwłaszcza rodzinna, ale także terapia odkrywania swojego miejsca w społeczeństwie. Ma i swoich zagorzałych zwolenników i zaciętych przeciwników - zresztą jak każda inna forma terapii psychologicznej czy szkoła. Jednoczesnie staje się metodą pracy z podświadomością i nieuświadomionymi częściami własnej osobowości. Celem spotkania terapeutycznego jest poszukiwanie rozwiązań osobistych problemów, w systemie rodzinnym - aktualnym, czy też pochodzeniowym. Ustawienia odsłaniają część nieświadomą systemu w którą jestesmy zanurzeni i w niej funkcjonujmy. Nasze choroby, problemy to niejednokrotnie osoby w naszego systemu. Znajdując rozwiąznia otwiera sie nowa perspektywa patrzenia na życie i na drugiego człowieka. Znajdując swoje miejsce w systemie otwierasz się na miłość, która płynie do ciebie z twojego systemu. A radując sie z tego co masz stajesz się szczęśliwym człowiekiem.

Ja Cię nie straszę, ale w tym momencie mogłaś ściągnąć na siebie działanie złego ducha i jeżeli nie odczuwasz tego w danym momencie to niestety ale za jakiś czas odczujesz. Przeczytaj koniecznie ten artykuł!!! adonai.pl/zagrozenia/?id=51ustawieniach hellingera?

aaa taka psychologia zeby sie chemia nie szprycowac

pimuliku- wszystko pięknie napisane. Zło niestety przyodziewa różne maski a czasami potrafi oblec się w złoty papierek. Przeczytaj ten artykuł na Adonai

myszko - może to moje głupie stwierdzenie, ale ja nie umiem się modlić:( Jednakże bardzo bym chciała to umieć. Proszę podpowiedz mi jak wygląda Twoja modlitwa? Czuję wewnętrznie, że chciałbym być bliżej Boga, jednak nie chciałbym aby moja modlitwa była "żywa". Niestety nie mogę uczestniczyć w takich rekolekcjach, ponieważ nie ma tu w pobliżu czegoś takiego. No mieszkam w przysłowiowej dziurze. Jestem Ewa. Dałaś mi do myślenia swoją odpowiedzią...

Ups, chciałabym - aby modlitwa była żywa. Dopisałm niepotrzebnie nie. Dyskusja jest dla mnie mocno emocjonująca i myśli wyprzedzają słowa.

ee dobra dupa tam moze trafie tu na wrozke to mi zrobi ze dwie wrozby

lps- i właśnie taka modlitwa ma dla Boga największą wartość. Nie formułki, ale to co masz w sercu i w głowie. Możesz wielbić Pana Boga, możesz Go prosić, dziękować Mu. Rozmowa z Bogiem to też modlitwa. Zacznij od wizyt w Kościele, kontempluj. Wszystko przyjdzie z czasem. To że trafiłaś na to forum i na ten temat nie dzieje się bez przyczyny. W tym momencie Pan Bóg szuka do Ciebie dojścia :)

myszka nie widzę tego artykułu pojawił mi się spis zagrożeń po otwarciu linka, nie widze artykułu o ustawieniach h

mam już!

Jak będziesz miała chwilę to poczytaj o rekolekcjach charyzmatycznych. Może uda Ci się wygospodarować jakieś 3-4 dni wolne i uczestniczyć w nich. Ja jadę na rekolekcje, które będą się odbywały 300 km od mojego miejsca zamieszkania :)

Też jakoś wewnętrznie czuję, że ta rozmowa nie dzieje się bez przyczyny:) Dziękuję za wspomnienie o mnie w modlitwie:) Mówisz, że modląc się, nie mówisz podstawowych modlitw, a "rozmawiasz" z Bogiem? Nikomu tego nie mówiłam jeszcze ale jak usypiam to czasami czuję zimny dotyk na czole - ciekawe co to może oznaczać?

tyy rekolekcje charyzmatyczne to nie to co odwala oaza? ze im tam niby ludzie mdleja itp?

lps... że jesteś opętana!