dlaczego Polacy są zakompleksieni?

Koleżankom mówię, że ślicznie wyglądają jeżeli to prawda, ale z tego też niewiele wynika a co chcesz żeby wynikało? deklaracja dozgonnej miłości? ślub? dziecko od razu? mnie własnie chodzi o takie niezobowiązujące umilanie sobie życia. nikt nie oczekuje heroicznych poświęceń od zwykłego znajomego

Dla mnie każde kłamstwo jest złym zjawiskiem. Dlatego nigdy nie powiem pasztetowi że jest piękna, nawet jakbym chwilowo miał ochotę ją zaliczyć. A czemu wrócą do łask? Z wiekiem zmienia się podejście. Powodzenia z południowcami :) Też mam kobietę z zagranicy ale nie wylewam pomyj na Polki.

Autentycznie bałbym się, jakby się udało. Bo skoro mi się udało jednym komplementem wymyślonym w ułamek sekundy "zaliczyć", to ilu innym? a dlaczego to ci przeszkadza? masz od razu plany matrymonialne że patrzysz na przebieg?

Dlatego nigdy nie powiem pasztetowi że jest piękna, nawet jakbym chwilowo miał ochotę ją zaliczyć ok ok, więc tak jak pisałam w poprzednim poście - zarywaj do kobiety która rzeczywiście ci się podoba - i po problemie

Z wiekiem zmienia się podejście. no to jest oczywiste. po 30 większośc woli ustatkować się i poważnieje. nie wymagaj jednak od 20parolatki by od samego początku była poważna tak jak 30 latka.

chcę faceta, który mi powie bez problemu co mu się we mnie podoba (jeśli tak jest), a nie chowa głowy w piasek przecież masz ich masę we francji czy gdzie tam, na co ci to jeszcze od polaków, którzy tak naprawdę nawet facetami nie są? sama nie wiesz o co ci dokładnie chodzi i w tym sęk

seksu więc teksty o miłości możecie sobie darować w rozmowie z nią.

Ona chce faceta który będzie jej tyłek lizał. Ciągle komplementy i komplementy ja jemu a on mnie - co w tym złego?

Ona chce romansów, przygodnego seksu więc teksty o miłości możecie sobie darować w rozmowie z nią. jeśli chodzi mi o flirt to nie o dozgonną miłość. nie myl pojęć, proszę

przecież masz ich masę we francji czy gdzie tam, na co ci to jeszcze od polaków, którzy tak naprawdę nawet facetami nie są? sama nie wiesz o co ci dokładnie chodzi i w tym sęk chodzi mi o to żeby polacy byli szczerzy i nie uważali, że komplement dla kobiety to cośzłego/haniebnego ani zobowiązującego. jeśli ktoś jest piękny to nie widzę problemu by mu to powiedzieć, tym bardziej jesli chce wiedziec czy tak uważam. tak po prostu. nie, nie wyznaję mu miłości, nie oświadczam się; mówię po prostu to co uważam. potem każde moze sięrozejść w swoją drogę, bo takic hpięknych jak on spotkam na drugi dzień co najmniej paru (na przykład)

bhibi - Ty nie wylewaj swoich żali na całą rasę męską (polską ;) ) Zadzwoniłaś do kolegi, żeby wymusić na nim komplement, a kiedy tego nie zrobił, uznałaś, że jest zakompleksiony... I jeszcze do gościa, który napisał tu, że "randomowej" dziewczynie na ulicy komplementów nie prawi, bo jednym komplementem do łóżka jej nie zaciągnie - Ogarnij się gościu! Tak ciężko powiedzieć coś miłego drugiej osobie, bez podtekstu?

tylko zrozum, nikt takich rzeczy bez celu nie mówi. zagraniczniacy też by nie mówili, gdyby nie wiedzieli, że im najprawdopodobniej polka zaraz dupy da. jakbyście były takie dla polaków to polacy be was też komplementowali. jak na komplementy reagujecie "spadaj" to się nie dziw. tak, ty nie reagujesz w ten sposób, ale większość polek na polaków tak.

Zadzwoniłaś do kolegi, żeby wymusić na nim komplement, a kiedy tego nie zrobił, uznałaś, że jest zakompleksiony... uznałam że jest zakompleksiony z całokształtu jego zachowania, a to była kropla która przelała czarę. i nie zadzwoniłam do niego tylko napisałam.

Założyłaś temat o zakompleksionych facetach,a swoją teorię podparłaś historyjką o koledze, który Cie nie skomplementował. Mniejsza z tym. Ktoś tu zauważył pewną istotną rzecz - często kobiety mówią do faceta, który do nich podejdzie, żeby spadał, jeszcze zanim ten zdąży usta otworzyć. Wy nie chcecie słuchać komplementów i być podrywane przez facetów ogólnie, tylko przez tych, którzy Wam się podobają, innych spławiacie.

Laski nikt nie chce a winę zwala na facetów. Typowe działanie kobiety.

Laski nikt nie chce a winę zwala na facetów. to prawda i zastanawiam się dlaczego, gapią się, ale nic więcej. potem się okazuje że kogoś już mają, i nawet na układ nie chca iść

Założyłaś temat o zakompleksionych facetach,a swoją teorię podparłaś historyjką o koledze, który Cie nie skomplementował. kolega mnie zainspirował, ale to dotyczy generalnie zachowań polakó, bo w porównaniu z zachodnimi, tacy właśnie są. te przemyślenia mam nie tylko ja ale większośc moich koleżanek, co to dłużej za granicą przebywały

Ktoś tu zauważył pewną istotną rzecz - często kobiety mówią do faceta, który do nich podejdzie, żeby spadał, jeszcze zanim ten zdąży usta otworzyć. być może, ale na zchodzie laski są jeszcze bardziej olewcze, a faceci nic sobie z tego nie robią

bo dla tych z zachodu jesteście materacami a dla nas zimnymi sukami, naprawdę tego nie kumasz?

bo dla tych z zachodu jesteście materacami a dla nas zimnymi sukami, naprawdę tego nie kumasz? yyyyy.... może dlatego że oni potrafią sprawić, że kobieta przy nich czuje się naprawde doceniona i wyjątkowa, a wy tego nie umiecie?????

oczywiście, że dlatego! tylko czemu się w takim razie dziwisz, że polacy odpuszczają?

Albo obracasz się w marnym (męskim) towarzystwie, albo jesteś zwyczajne brzydka, skoro nikt Ci komplementów nie prawi.

do bhibi oczywiście, że dlatego! tylko czemu się w takim razie dziwisz, że polacy odpuszczają? dziwię się czemu nie nauczą się flirtu zamiast odpuszczać

Lomu Albo obracasz się w marnym (męskim) towarzystwie, to chyba prawda albo jesteś zwyczajne brzydka, skoro nikt Ci komplementów nie prawi. nie mnie to oceniać

"bhibi bo dla tych z zachodu jesteście materacami a dla nas zimnymi sukami, naprawdę tego nie kumasz? yyyyy.... może dlatego że oni potrafią sprawić, że kobieta przy nich czuje się naprawde doceniona i wyjątkowa, a wy tego nie umiecie?????" To musi być prowo... Dziewczyno, serio czujesz się doceniona i wyjątkowa, kiedy jakiś koleś rzuci Ci kilka komplementów i Cię wyrucha?

nauczenie nic by nie dało, skoro i tak mamy świńskie ryje i nie dorastamy do pięt południowcom pod żadnym względem

Dziewczyno, serio czujesz się doceniona i wyjątkowa, kiedy jakiś koleś rzuci Ci kilka komplementów i Cię wyrucha? jeszcze mnie nikt nie "Wyruchał" szczery komplement poprawia mi humor

Przepraszam za wulgaryzm.

innego kumpla poprosiłam o opinięi mi szczerze powiedział co jes fajne we mnie i było naprawde sympatycznie. do niczego go nie zobowiązywałam, nie jesteśmy parą, tylko kumplami, jemu korona z głowy nie spadła. tyle. da się, tylko tamten to kurwa robi z byle czego problem

nie rozumiem dlaczego dla niektórych powiedzenie dziewczynie że ma np. zgrabne nogi, ładny biust (oczywiście kiedy ona sama się pyta) jest traktowane co najmniej jako deklaracja miłości na śmierći życie