Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Justyna09

Zaczynam odchudzanie, muszę schudnąć 25kg :) Któraś ze mną?

Polecane posty

Gość Justyna09

Od jutra 6.08.2012r zaczynam nowe życie. Lepsze! Zaczynam zdrowy styl życia. Wyrzucam z swojego życia, słodycze, fast foody, słodzoną herbatkę którą tak uwielbiam. Nie chcę już słyszeć od ludzi "ile Ci się przytyło", chcę w końcu usłyszeć "ale Ty schudłaś". Wiem że 25kg to dużo, najgorzej będzie zimą, tego najbardziej się boję!Mam nadzieję że uda mi się schudnąć tyle przynajmniej do przyszłych wakacji. :) Nie chce chudnąć szybko, a powoli i dokładnie bez efektu jojo. Ale dam radę, silna dziewczyna ze mnie! Chcę być w końcu piękna! dla siebie i swojego mężczyzny by idąc przez miasto trzymając się za ręce był ze mnie dumny :) mam 21 lat a czuje się jakbym miała dużo więcej :( Jeśli chodzi o dietę to będę jadła 4/5 posiłki dziennie o ustalonych porach, jeść dużo owoców i warzyw, nie jeść po 19. Pić dużo wody, uprawiać sport, za sport wybrałam rower,ćwiczenia(brzuszki,przysiady itp) i nordic walking. Po 2h dziennie. Dziewczyny jeśli macie jeszcze rady dla mnie to bardzo o nie proszę. Czy któraś dołącza ze mną?? Ja startuje z wagi 90kg wiem wiem strasznie dużo :(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość big mama...:(
Ja do Ciebie dołaczam:) Też zaczynam dietę bo nie mogę patrzeć na siebie...:( mam 176cm i ważę ok. 92kg...:( Mój cel to 65kg ale tak na początek cel nr I to 79kg, by ujrzeć tą 7 z przodu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justyna09
O :) To Cieszę się bardzo :) Może się uda nam razem big mama...:( Ja będę się ważyć co tydzień :) Pewnie na początku, spalanie tłuszczu będzie bardzo wolne :) ale trzeba w to uwierzyć i damy radę że będzie dobrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ariella :)
Hej dziewczynki ją dołączam :) jestem po ciąży, waże 78 kg i wkońcu chce to zmienić. Potrzebuje jedynie wsparcia :) tak jak chyba każda:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justyna09
Witamy witamy :) i gratulujemy decyzji :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justyna09
Dziewczyny na co najbardziej będziecie zwracać uwagę przy odchudzaniu? Pamiętajcie zaczynamy od jutra! Papa Dobranoc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przyłączę się i ja :) Z tym, że ja przez najbliższe 6 tygodni będę trzymała bardzo ścisłą dietę ponieważ 22 września idę na wesele. Do tego czasu chcę zrzucić 10 kg żeby zmieścić się w sukienkę. Potem przejdę na bardziej zdrowe odchudzanie, mianowicie 4-5 posiłków dziennie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justyna09
O wesele Ci się zbliża to super ;) ważne jest by mieć cel :) Ale nie poprzestać na nim :) Ja 164, moja prawidłowa waga powinna wynosić 65kg do 31.08.2012r chce schudnąć 5kg :) by mieć jeszcze potem większą motywacje. Potem: 31.12.2012 ważyć chcę minimum 75 kg. Do rozpoczęcia wakacji w przyszłym roku 65kg :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, juz od dłuższego czasu powoli też sie zbieram żeby sie za siebie zwyczajnie wziąć. Droga autorko, tez mam na imie justyna, i mam o wiele większa nadwage, bo przy 170 cm waże praktycznie 120 kg. chodziłam jakis czas, jakies 3-4 miesiace na rowery stacjonarne, indor cycling, cos takiego, fajne cwiczenia na ramiona, ból pleców minal, ale efektu w walce z kg nie było widac niestety... teraz jestem zaopatrzona juz w rower zwykły, klka dni juz jezdze, wyznaczam sobie nowe trasy, lepiej po tym sypiam, i czuje sie jakby mi energii przybyło, mysle ze ma to spory zwiazek z dotlenieniem mózgu... co do diety to nie ma konkretnego planu... słodyczy nie kupuje bo jak sa w domut wiaomo, wiec jem slodkie sporadycznie, moim problemem jest siedzacy tryb nie tylko pracy ale i zycia, pozne powroty do domu, ok 18. w pracy raczej kanapka jakas. wiec wieczorn e nadrabianie jedzeniem po całymm dniu to mój problem. Mam nadzieje ze razem bedzie mi razniej i motywujaco. jutro start. postaramsie pic mnie kawy a wiecej wody, troche trzeba obkurczyc żołądek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Brzmi rozsądnie. Ja schudłam niedawno 20kg ale na bardzo niezdrowej i restrykcyjnej diecie i powiem Wam, że jak się chce to się da :). Mi się wydaje, że w sumie zimą jest łatwiej. Latem są zawsze grille u znajomych, piwko, lody... Kupa kalorii no ale przecież bez sensu pić wodę i jeść sałatę z grilla :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justyna09
Cieszę sie bardzo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justyna09
astralka chyba masz raję co do lata :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Just -> no ja właśnie kiedyś też tak miałam. Najpierw rano bez śniadania, potem o 12 bułka i o 19 obiado-kolacja. Naprawdę przekonałam się, że śniadanie jest mega ważne i rano można sobie pozwolić zjeść całkiem sporo. Jak zjesz sobie 4-5 posiłków to nie będziesz mieć nocnych napadów głodu. I dużo wody. Ja piję 3 litry. Niby takie proste rzeczy ale waga się trzyma z czego bardzo się cieszę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
słyszałyscie o tym??: g. 10.00 - czarna kawa, pół serka topionego g. 12.00 - jajko na twardo g. 14.00 - jabłko g. 16.00 - 200g gotowanego chudego mięsa, można dodać trochę warzyw g. 18.00 - 150g chudego białego sera g. 20.00 - lampka czerwonego wina kiedys zaczełam, kilka dni, w trybie mojej pracy sie sprawdza, tylko ta 16:00 niebardzo... oczywiscie troszke zmodyfikowana pod siebi, jakies gotowane mmisko mozna dodac itd. niestety po kilka dniach gdzies wyjezdzałam i plan poszedł w odstawke... mysle czy d niego nie wrócic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justyna09
astralka dziękuję za rady :* ja jutro śniadanie zaczynam 8/8.30 zjem musli z jogurtem :) Po 10 owoc, 13.0 obiad kurczak z marchewką, 16.00 kawa, 18.00/18.30 kolacja arbuz+ kawałek chlebka :) (między czasie woda lub guma do zucia bez cukru by zaspokoić głód) Wieczorem rower :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justyna09
_just_ -> dziwne ja bym nie mogła czegoś takiego prowadzić chyba ;)a schudłaś na tym? ja pozostanę przy swoim :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no w zasadzie to juz po 1 dniu czułam sie jakby powietrze e mnie zeszło.. ale ja to stosowałam moze ze 3 dni, nie zwazyłam ie nawet. wiem tylko ze da sie wytrzymac, serki i jajko powaznie zapychaja. no nie wiem.. do jutra dziewczynki :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justyna09
No właśnie do jutra już dawno miałam iść spać ;D ;****

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bufka lubi plakac
dobra i ja sie przylącze! musze zgubic dwa kilogramy:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Just -> nie jedz na kolację owoców i dodatkowo węgli w postaci chleba. Zjedz sobie lepiej serek wiejski. Generalnie na kolację najlepiej jeść samo białko. Dobrze zapycha i nie tuczy. Owoce je się do południa. Nie wiem jak to działa ale podobno na diecie nie powinno jeść się już owoców po obiedzie. Owoce mają w sobie cukry. Generalnie węgle i cukry najlepiej jeść do godziny 14. Po obiedzie już się przerzucamy na białka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Just -> a ta dieta co ją przedstawiłaś to nie jest taka zła bo zasadniczo są zachowane schematy, które się sprawdzają. Czyli kolacja białkowa. Owoce przed obiadem. Obiad warzywno-mięsny bez węglowodanowych zapychaczy typu ziemniaki, makaron. Śniadanie mi się trochę nie podoba, bo dla mnie śniadanie jest najważniejsze. Serek topiony to za mało. Już lepsza jest jakiś omlet z warzywami. Na śniadanie można sobie pozwolić na więcej. Ja potrafię na śniadanie zjeść sporo ale za to im bliżej wieczora tym mniej jem i trzymam wagę. Wino podobno wpływa dobrze na trawienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczyny. Chętnie się do was przyłączę. Akurat miałam zamiar od jutra w końcu zacząć się odchudzać więc ten temat spadł na mnie w najlepszym momencie. Obecnie ważę 75 kg przy wzroście 166 cm więc mam dość sporą nadwagę. Chciałabym schudnąć 20 kg. Postanowiłam, że dam sobie na to rok, żeby do przyszłych wakacji wyglądać super. Muszę się tylko zastanowić jaką dietę stosować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cale zycie na diecie :))
hej dziewczyny:) mi w ostatnim czasie (od poczatku lipca)udalo sie schudnac 14 kg mam 172 cm wzrostu, teraz waze 65kg waga przed odchudzaniem 79 kg (pociazowa i od smieciowego zarcia, i tony slodkosci :)) mam w planach zrzucic jeszcze 5 kg choc spadek jest juz coraz wolniejszy ;( jak udalo mi sie schudnac??? dieta owocowo-warzywna dr. Dabrowskiej, jesz ile chcesz ale tylko to co wskazane wiecej info na ten temat znajdziecie w necie :)) te zgubione 14kg w moim przypdku to 2 rozmiary mniej ;) teraz planuje 7 dniowa glodwke wiem ze pewnie wiekszosc z was nie zgadza sie z taka metoda odchudana ale ja duzo o tym czytalam i mylse ze sprobuje tym bedziej ze dieta owocowo-warzywna to swietny wstep do glodowki:)) poza dieta duzo biegam (wlasciwie nie nazwalabym tego bieganiem raczej marszobiegiem ;) odkad pamietam to staram sie schudnac i zawsze jakos motywacji brak, slomiany zapal konczy sie po kilku dniach ale tym razem sie zaparlam i jestem bardzo dumna z siebie :)) wam tez sie uda dzieczyny ;) pozdrawiam!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anonim Anonimowy 22
Dziewczęta ja też od dzis zaczynam. Tyle,ze ja mam do schudnięcia aż 70 kg:-o Wiem,brzmi przerażająco:-o Kupiłam sobie trochę sprzętu do ćwiczeń i zacznę ćwiczyć. Już kiedys sie odchudzałam ,schudłam 20 kg,ale zaprzepaściłam wszystko,wróciłam do słodyczy i 15 kg wrociło. U mnie problemem są i słodycze i obżarstwo.Potrafie zjesc pół chleba naraz. Dziś postaram się jeść jak najmniej i tak przez tydzien by skurczyć żołądek.Dodatkowo chcę się oczyścic.Troche o tym czytałam. Myślę,że dam rade.To jest moja ostatnia szansa.Daję sobie rok. Jeżeli nie schudnę idę na operację zmniejszenia żołądka Jutro rano wstaję o 6 i idę z kijkami na dwór. Damy radę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mierzyk
Ja też chętnie dołączę. Zaczęłam od wczoraj, ale zasady podobne. Zero cukru, chleba, ziemniaków, ryżu, kaszy, makaronu, słodyczy, masełka itd Potrawy smaczne i sycące, kolorowe i dobrze doprawione ziołami. Mnie do pełni szczęścia brakuje 15 kg, a mój jadłospis z wczoraj wyglądał tak: rano miseczka musli fit z jogurtem naturalnym później 2 parówki drobiowe i pomidor potem 1/2 piersi kurczaka duszona z warzywami na patelnie do tego sosik z czosnku i jogurtu serek wiejski z odrobiną gorzkiego kakao a do picia woda z sokiem z cytryny dziś dzień zaczęłam od płatków z jogurtem. Zobaczymy co z tego odchudzania wyniknie. Mam nadzieję ze coś dobrego. W zasadzie czuję się lekko nie wstałam dziś z kamieniem w żołądku a to już duży plus i dla samego tego uczucia warto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justyna09
Dzień dobry:) Witam nowe dziewczyny. :) Mam nadzieje że mój post utrzyma się do przyszłego roku :) Dziś zjadłam o 8.00 śniadanie płatki z jogurtem, delikatne i sycące, przed 11 wypiłam z sąsiadkami u babci kawę częstowały mnie ciastem ale wiecie co w ogóle tego nie ruszyłam i potem zaraz wsiadłam pół godziny na rower jak wypiłam kawę. Jestem z siebie dumna. O 12 będę robić obiad. o 13 zjem, kurczak z marchewką i chrzanem :) Co u was kochaniutkie ?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wierkaja
ja chce z 5- 7 kg co poradzicie aha i oponka na brzuchu niemala jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justyna09
wierkaja na oponkę brzuszki dwa razy dziennie i tyle ile możesz tyle rób ja robię 50 po 10 z 1minutą przerwy. Słyszałam też ze 6 wejdera jest dobra, ale trudna do wytrzamania do końca jest :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć. Ja też słyszałam o tej 6-tce i rzeczywiście jest ciężko. Udało mi się wytrzymać tydzień. Teraz robię brzuszki. Cały zeszły tydzień robiłam po 100 dziennie. Dzisiaj zrobiłam 150 i mam zamiar co tydzień zwiększać ilość. Dzisiaj też doszła dieta. Postanowiłam, że będę jeść 900 kcal dziennie. No i oczywiście ćwiczenia. Dzisiaj na śniadanie wypiłam koktajl jagodowy: - 125 ml mleka - 50 g jogurtu naturalnego - 100 g jagód Razem: 150 kcal. Mam zamiar rzucić całkowicie słodycze i słone przekąski i zminimalizować używanie soli i cukru w kuchni. Czytałam gdzieś, że zamiast soli można doprawiać sokiem z cytryny albo octem i wczoraj to wypróbowałam do zapiekanki i efekt był całkiem całkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×