Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość hethteh

II etap rozmowy o pracę w dużej firmie ubezpieczeniowej - mam przekonać dyrektor

Polecane posty

Gość hethteh

Mam jutro rozmowę z dyrektorem dużej firmy ubezpieczeniowej. Nie wymagają ode mnie doświadczenia, mam po protsu udowodnić że ja jestem idealną kandydatką na to stanowisko. Mam stracha :-( jak to zrobić???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niestety ciezki
przeciez to zalezy od tego JAKIE to stanowisko. nic nie piszesz. zastanow sie jakie cechy sa tam potrzebne, czego to stanowisko wymaga i sprobuj w sobie znależć te"zalety".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madziulka86m
Po prostu pokaż, że jesteś osobą otwartą i kontaktową, potrafiącą dotrzeć, pozyskać, i zatrzymać klienta przy sobie. W ubezpieczeniach nie jest tak zle, wszystkiego można się nauczyć... też zaczynałam bez doświadczenia, a siedze już w tym 5 lat :)Zyczę powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niestety ciezki
np. jesli to praca z ludzmi to powiedz, ze jestes komunikatywna, otwarta, lubisz prace z ludzmi, umiesz słuchac...itp itd tylko nie mozesz tego mowic z zebami zacisnietymi ze starchu;) jesli to praca na stanowisku, gdzie trzeba wypełniac tysiace tabelek to powiedz, ze znasz sie super na programie A, B ,C czy jeszcze innym, jestes solidna, dokładna itd jesli ta praca polega na pisaniu tekstów to oczywiscie umiesz pisac szybko i bezbłędnie....itd. "podpasuj" się do stanowiska. na pewno coś u siebie znajdziesz:)wazne zeby to nie było wziete z kosmosu;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hethteh
madziulka - powiedz coś więcej o tej pracy. Ja aplikuje na stanowisko sprzedawcy ubezpieczeń

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madziulka86m
ciężko mi opisać, bo nie wiem co chcesz wiedzieć, napiszę, że jest to praca jak każda inna. Trzeba mieć tylko głowę na karku i umieć dopasować ofertę do Klienta, aby w razie szkody nie wyszły jakieś "kwiatki". Mam tu na myśli AC (czyli amortyzacja, zniesienie udziału itp.Ja od samego początku dużo czytałam OWU czy to majatkowych czy turystycznych, bo Klienci naprawdę potrafią zadawać takie pytania, że szok :) i uważam, że lepiej co nieco wiedzieć niż pozniej wyjść na osobę niekompetentną, bo to największy wstyd dla nas..Ale to już podczas rozmowy z Klientem da się wyczuć czego oczekuje. Wszystkiego powoli się nauczysz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hethteh
Najgorsze jest to, że jak weszłam do biura na 15 piętrze pięknego biurowca to mnie zatkało bo wszystkie laski w biurez wypacykowane, w szpilkach, piekne, gładkie, opalone a ja taka sierotka marysia. Madziulka bardzxo Cię prosze powiedz coś o tej branzy, co się w niej liczy, itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hethteh
mam miec szkolenie, które kończy się egzaminem na licencję. Jak taki egzamin wygląda??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madziulka86m
ale egzamin na zdobycie uprawnień agenta ubezpieczeniowego? Te 152 h?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hethteh
Tak. Wiem ze potrzebna jest licencja aby być agentem. I zdaje ten egzamin (jakoś tak dziwnie się nazywa)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madziulka86m
Czyli szkolenie produktowe. Przez 152h będziesz miała wykłady o ubezpieczeniach komuniakcyjnych, majatkowych, turystycznych, NNW i życiówkach jeśli takie macie. A na koniec egz. Ja pamiętam, że miałam 100 pytań testowych, ale wszystko na spokojnie. Nie wiem jak u Ciebie, ale u mnie była typowa praca zbiorowa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madziulka86m
Ale zaznaczam, że teoria, a praktyka to dwie ogromne różnice.. zdobędziesz na pewno wiedzę, na temat produktów, ale wszystko wyjdzie w praniu przy kontakcie z Klientem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hethteh
No nie wiem jak to będzie u mnie :-) W sumie to jeszcze nawet nie mam tej pracy. Na pierwszym spotkaniu rekruter radził mi zadawać jak najwięcej pytań P. Dyrektor, doradzisz mi jakieś pytania które mogłyby być ważne???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madziulka86m
Myślę, że powinnaś pytać jak najwięcej o sprzedaż, na jakie produkty stawiają, do jakiego klienta chcą dotrzeć, jakie plany sprzedażowe itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hethteh
Ok :-) pójdę za Twoimi radami. Mam jeszcze jedno pytanie. Ty też chodzisz tak ubrana do pracy jak wspomniałam? czyli sukienka dopasowana, szpile, fryzura, paznokcie, ja jestem raczej skromna i normalna więc zastanawiam sie czy bede się dobrze czuła w takim środowisku,. Z jakimi ludźmi pracujesz? ponoć mój zespół ma od 25 do 50 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madziulka86m
Ja mam 26 lat i szczerze też tak chodzę jak u Ciebie w biurze, choc czasami zdarza mi się założyć coś luzniejszego i japonki :P Myślę, że powinnaś tak się ubierać, aby się dobrze czuć. Ja czasami ubieram się na luzie, ale elegancko. Ewentualnie przebieram się w pracy, bo perspektywa łażenia w szpilkach w takie upały mnie przeraża :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hethteh
u mnie chodzenie w szpilkach latem odpada, zawsze mam zmasakrowane, opuchnięte stopy więc wolę zrezygnować ze szpilek niż chodzić jak kaleka. A długo już pracujesz w ubezpieczeniach? jak u Ciebie z awansami? W tej firmie w której ja chce pracowac po 2 latach można zostać koordynatorem działu sprzedaży. Ale to zapewne uzależnione jest od wyników w sprzedazy. Na 1 sspotkaniu mówiono mi także o tym, jak ciężko jest umówić spotkanie z klientem. U Ciebie też jets to trudne??? gdzie się umawiasz?? w kawairani, biurez?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madziulka86m
Powiem Ci tak, ja zazwyczaj nie mam problemu z umówieniem się na spotkanie, wystarczy dobra bajera :P serio. Ja pracuję w ubezpieczeniach 5 lat i szczerze bardzo lubię swoją pracę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madziulka86m
Oczywiście w biurze umawiam się z klientem, żeby w razie czego móc odrazu zawrzec ubezpieczenie, bo bez sensu latać ze wszystkimi dokumentami po kawiarniach. Ok, uciekam do pracy życzę Ci powodzenia i 3 mam kciuki napisasz jak poszła rozmowa, a w razie czego jeśli będziesz miała jeszcze jakieś pytania to będę po 19. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hethteh
Ok, dziękuje, na pewno jeszcze się odezwę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość manio ciekawskiii =)
madziulka Musisz być typowym ubezpieczeniowym potworem. :D Jeszcze mnie żaden taki potwór, nie namówił na cokolwiek :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panmarek
po pierwsze - jesli jesteś bardzo dobrym przedstawicielem (duże obroty dla firmy) to dyrektor i firma o Ciebie dba bo mają dzikęki Tobie zysk. Jak być dobrym przedstawicielem ? - bądź sobą !!! jeśli Twoje zachowaNIE BEDZIE SPIĘTE TO PO PIERWSZE STRASZYSZ JKLIENTA,PO DRUGIE ILE TAK WYTRZYMASZ? praca przedstawiciela przynosi zyski Tobie dopiero po dłuższej dzialalności - jeśli zostaniesz zaakceptowana taka jak jestes to będziesz czuła się jak ryba w wodfzie i o to chodzi. Jesli nie - to lepiej szukac innej pracy. Ubiór - poprawnie to nie znaczy super wypacyjkowana- czasem klientów to odrzuca (zwłaszcza starsze pokolenie- a właśnie topokolenie ma więcej kasy do wydania) Tak więc ubierz się naturalnie, z nutką elegancji ale bez przesady!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fbfdrbhfrbfr
ubezpieczeniowcy to tragedia. robota dla zebrakow. Pozyskiwanie i blaganie klienta. masakra. sieroty nie nadaja sie do tego wiec lepiej sobie daruj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdalena86m
Hej i jak tam po rozmowie? udało się? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×