przystojny ciemny blondynie bez okularów, wieczorami nie czekam na ciebie

:D:D:D:D cholera ale ty nie jesteś rudy !!!!

nikt nie jest doskonały :(

mogłabym napisać, że zwłaszcza ty ale znowu się przyczepisz:P

O, w końcu jakiś ciekawy temat :) Niech jeszcze ktoras założy o rudym, na którego wieczorami czeka nie do końca i będzie komplet

ja nie mogę w zasadzie lubię brunetów ale cicho bo fiku zje mnie żywcem:P

ike wara od mojego bruneta

No to się ryplo kto jej przez tyle topikow zwijal towar z przed nosa :)

no i dupa blada już wywęszyła

niebieski ja rozumiem, że chcesz się zemścić ale złowroga propaganda powinna mieć swoje granice a ty uprawiasz oszczerstwo :P

czy blada to tylko brunet się dowie ;)

Ja zemścić? A mam za co?

na mnie ? a w życiu ale tacy jak ty mszczą się nawet za darmo :P

dobranoc :)

Jak będę miał potrzebę to znajdę jakiś bardziej wyrafinowany sposób

nie strasz nie strasz bo się z...........dziwisz:P pa:P

O proszę, nawet "pa" się doczekalem :)

http://imageshack.us/photo/my-images/521/hhhi v.jpg/ :D Baobabie, mam nadzieję ze nie planujesz szeregu operacji plastycznych zmierzających do upodobnienia Cie do Cristiano? Aż takiego poświęcenia naprawdę nie udźwignę :P "nawet "pa" się doczekalem" cóż za nobilitacja, muszę zapamiętać, żeby mi się nie wymsknęło, bo jak wiesz martwię się trochę o Ciebie, Niebiesko - że tyle dobrobytu możesz nie udźwignąć ;-)

Luśka, ale przewrotna jesteś. Po jaką cholerę upodabniać się do przystojnego ciemnego blondyna bez okularów, skoro nie czekasz?

Cichy, to że nie czekam wieczorami, nie znaczy jeszcze że nie czekam nocami, rankami, przedpołudniami, południami i popołudniami, czyż nie? Logika się kłania, misiu? ;-)

Nie, nie, logika tutaj działa wyłącznie na Twoją korzyść, ja natomiast muszę stosować teorię gier i kombinować, co się najlepiej opłaca, bo trochę za dużo tych warunków i zagnieżdżonych negacji, żeby wyjść na swoje. Ptysiu-Ptaszkomyszo

tyle trudności, przeszkód, wręcz kłody pod nogami, a Ty Baobabie jakby niezrażony, to jak ja mam to interpretować? Chyba tylko że wspomniana gra warta nie tylko świeczki? :P

*chyba tylko tak, że ... (bo coś mi się myśli nie zgrały z zapisem) :)

" cóż za nobilitacja, muszę zapamiętać, żeby mi się nie wymsknęło, bo jak wiesz martwię się trochę o Ciebie, Niebiesko - że tyle dobrobytu możesz nie udźwignąć" A kto powiedział, że ja mam zamiar brać to wszystko na moje silne, szerokie barki?

hahaha, ale masakra :D :D

to ja naprostuję pewne kwestie i wyznam, że "pa" było do ogółu :P

:)

"A kto powiedział, że ja mam zamiar brać to wszystko na moje silne, szerokie barki?" ja to powiedziałam, tzn częściowo, to o silnych szerokich barkach nie jest oczywiście moje :P czyli Niebiesko prostujesz i mówisz, że nie przyjmujesz tego czym niechcący rzecz jasna obdarowałaby Cie ewentualnie Ike. tak to wygląda? ;-)

to ja uprzedzę, że i tak niczym bym go nie obdarowała:P idę:P powoli boję się tu wrócić :P

"powoli boję się tu wrócić " no proszę,. Ike chyba do czegoś przyznaje - czegoś, czego z obawy przed pogorszeniem się jej stanu psychicznego nie nazwę z imienia ;-)

Jak mawiał pewien hrabia "niechcacy to można dziewkę z czworakow zbrzuchacić", ale potwierdzam że nie mam zamiaru niczego od Ike brać.