jestem cholernie zazdrosny o córkę to normalne jest?

synowie już ja obwiniaja. a wiem, ze zawsze ich kryla bo chciala sie podlizac im a oni tak to doceniaja. w boze narodzenie wzialem jednego na bok i powiedzialem, ze to ich siostra i maja ja tak szanowac jak matke. syn powiedzial mi wtedy, ze mi zyczy, zeby moja Milenka wpadla z jakims pierwszym lepszym gosciem to przestanie byc taka idealna

a 23 lata to juz jest stara dziewiatka. najwyzszy czas aby zaczela jakies normalne zycie.

I dobrze Twoj syn Ci powiedział

jaka stara? ma 23 lata, jeszcze zdazy wszystkiego zasmakowac

bede pisal z pseudo kapucynek499 zeby nikt sie nie podszywal

nie chce, zeby byla stara panna ale niech sie nie spieszy.

Nie martw sie jak bedzie chciała to pojdzie na chłopów:D

wiem wiem nie upilnuje jej bo chodzi tam na dyskoteki, sama sie przyznaje.

a synowie jak chca miec pretensje to do mnie niech maja a nie do niej. jeszcze jedno: ona jest zgrabna i ladna, niby ciesze sie z tego ale tez martwie, ze ktos bedzie chcial z nia byc tylko przez wyglad

" ze ktos bedzie chcial z nia byc tylko przez wyglad" Mówisz o sobie?

no a co ona sie spieszy ? dziewczyna w wieku lat 23 to juz dorosla osoba i nie potrzebuje tatuska-przyzwoitki. Mogalaby juz byc matka

sorry ale pierdolisz farmazony jak dziecak jakiś :o chłopie ty nie dorosleś, zachowujesz sie i myslisz jak gówniarz. twoja żona nie ma lekko

nie uklada ci się z zoną ,baby ci brakuje

nie mowie o sobie, jak ja z nia moge chciec byc, jestem jej ojcem!!!! musze pilnowac, zeby zaden zasraniec jej nie wykorzystal. ale tez nie moge zniesc mysli, ze ktos bedzie ją posówal za przeproszeniem tylko po to, zeby sie zaspokoic, ona nie jest jakas marionetką. a boje sie, ze ktos z nia bedzie dla jej wyglądu bo wiem jacy teraz bezczelni gowniarze są. nie wiem co ten jej byly zrobil ale zapewnial mnie, ze ja kocha a jednak jej cos wywinal, ze z nim zerwala. i to cos powaznego bo ona wciaz cierpi. nie wiem jak jej pomoc. jak przyjezdza do domu to jest taka nijaka, niby stara sie byc normalna ale zona mi mowila, ze plakala w swoim pokoju.

Jezeli jest ladna i madra to nnie bedzie z nia tylko przez wyglad. Napewno ktos sie w niej zakocha Noo chyba ze jest glupia i zarozumiala

znam takiego jednego,ożenił się z pasztetem a potem miał obsesję na punkcie córki

znajdż sobie kobietę, widać że nigdy nie byłeś zakochany

z zona roznie bywa ale raczej sie nie uklada. plotkara z niej, wkurza mnie ciagle. ciagle tlumacze corce, ze jest mloda, sliczna i na pewno pozna kogos odpowiedniego, zeby sie nie martwila. a zona sie wtraca i mowi, ze ona potrzebuje uczucia, jest ciepla osoba i nic dziwnego, ze chce kogos miec. no jak ja mam temu dziecku przetlumaczyc jak zoba sie tak wtraca i gada swoje

to musi byc prowo. idż debilu do spowiedzi, jutro suma będzie, z żona trza sie pokazać w kosciele a ty takie niewyspany bedziesz.

po co faceci się zenią z kimś kogo nie kochają, paranoja, jakbyś był zakochany w żonie to byś nie miał paranoi

moze znajdzie sobie lepszego meza niz twoja zona sobie znalazla?

twoja córka jest juz stara,jaw jej wieku uprawiałam regularny seks z facetem, a o rodzicach już zapomnialam

corce nieba bym uchylil ale nie jest zarozumiala i rozpieszczona. zone kochalem, teraz mysle, ze przyzwyczajony jestem do niej, troche mnie zawiodla i nie spodziewalem sie, ze taka z niej przekupa jest i ze tak mnie bedzie wkurzac. zawsze Milene zabieralem na wycieczki, na zakupy. lubila jak jezdzilismy wszedzie. chcialem ją zabrac do zoo bo jest smutna, jak byla mama to lubila jak ja tam zabierale i chcialem jej teraz humor poprawic, ale powiedziala, ze nie chce bo to nic nie da. jak byla mala to opiekowala sie zwierzatkami, jak widziala jakies chore to plakala bo jej bylo szkoda. jak bajki ogladala i bylo cos smutnego to tez plakala. jak trzeba bylo komus pomoc np kolezance jakiejs w szkole to chetnie to robila, pomagala tez dzieciom w domu dziecka.

nie chodze do kosciola. to zona lubi udawac i sie pokazywac, ja nie potrzebuje. jaka ona jest stara? ma 23 lata. nie ulozylo jej sie z tym podlotkiem, ale na pewno jeszcze zdazy ulozyc sobie zycie. bylem w jej wieku wiec wiem.

jakby była brzydka to byś jej nie kochał tak, sam ją kochasz za wygląd, brakuje ci porządnego seksu i tyle

czy mi sie wydaje czy to nie przypadek ze faceci potrafia byc szalenczo zakochani tylko w mlodych atrakcyjnych kobietach ?

pilnuj jej żeby nie leciała na kasę to nikt jej nie wyrucha, niestety ładne dziewczyny lubią pieniązki. Kiedy ostatni raz byłeś zakochany w kobiecie?

sluchajcie to jest moja corka, wiem, ze jest sliczna ale ja nie moglbym jej zrobic krzywdy,. dlaczego oceniacie to w ten sposob? jaja sobie robicie? synow odsunalem na bok ale to nie oznacza, ze ich nie kocham jako dzieci. oni juz sie ustatkowali, jak trzeba im pomoc to pomagam ale nie skakalem kolo nich to dorosle chlopy są. fakt, ze na nich krzyczalem, jak trzeba bylo to skarcilem a corki nie

Mam 20 lat, jestem dziewczyną, jedynaczką. Mam wrażenie, że mój ojciec ma poniekąd podobne podejście do Ciebie: każdy chłopak, jaki mógł się wokół mnie zakręcić - ten za dużo gadał, ten mu się nie ukłonił, ten za stary... Ideał nie istnieje. Jeślibym miała go słuchać - zostanę starą panną. Gdy wyjeżdżam do miasta o godz. 18.00 lamentuje, krzyczy, że włóczę się sama po mieście, że narażam go na taki stres, nie powiem co się dzieje, gdy chcę wyjechać gdzieś na wakacje bez niego... I powiem Ci wprost: TO CHOLERNIE ZASRYWA ŻYCIE. Kocham go, ale chwilami wyprowadza mnie z równowagi, krew się we mnie gotuje, szlag jasny trafia! JESTEŚ ZABORCZY, ZAZDROSNY O CÓRKĘ, BOISZ SIĘ, ŻE PRZESTANIESZ BYĆ JEDYNYM FACETEM W JEJ ŻYCIU! ALE MUSISZ SIĘ Z TYM POGODZIĆ! Czynisz tę dziewczynę nieszczęśliwą!! ONA JEST DOROSŁA! Ma prawo decydować o własnym życiu. Dlaczego uważasz, że każdy chłopak z jakim może mieć kontakt od razu może ją "posuwać" tylko dla zaspokojenia? Mimo wszystko na tym świecie chodzą porządni ludzie. Ja przestałam być dziewicą niedawno, nie mam żadnego urazu po tym - trafiłam na świetnego, rozumiejącego sytuację człowieka ;) parę latek ode mnie starszego. 23 -lata to już naprawdę dorosła kobieta. Ni emyślałeś, że ona też może mieć różne potrzeby, także seksualne? Robisz jej krzywdę - im dłużej będziesz ją izolował, tym tak naprawdę stworzysz w niej większą barierę psychiczną przez rozpoczęciem kiedyś normalnego życia - także tego seksualnego. Z resztą jeżeli troszeczkę tatusiu popuścisz smycz, to Twoja córka od razu się nie skur*i i nie zacznie jej ruc*ać cała okolica - zrozum to I POZWÓL JEJ ŻYĆ. A jak sobie nie możesz poradzić z faktem, że dorosła - POLECAM WIZYTĘ U PSYCHOLOGA.

węszę provo, nie rozpoznaje oryginału od podszywów. skończ waść