jak ją namówić do usunięcia ciąży?

szkoda, moze dziecko byloby inteligentne tak jak autor? to po ojcu dziedziczy sie inteligencje, moze jakis fajny czlowiek by z tego wyszedl. jeszcze nie wszystko stracone, moze urodzi...

A Ty do jakiej szkoły chodziłaś, skoro nie potrafisz poprawnie pisać? "PATOLOGII", dziewczynko.

to było oczywiscie do "pogieło was"

nie masz jednego dzieciaka ?

Nie mam.

Mam nadzieje że dziewczyna urodzi dziecko i stworzy z porządnym facetem szczęśliwa rodzinę.

dobra przyznaje sie. Nie napisalem calej prawdy. Glupio sie przyznac ale tak naprawde jestem 66-letnim prawiczkiem ktory nie ma co robic z czasem i wymyslam bzdurne tematy na kafe bo czuje sie samotny i opuszczony. Mieszkalem z matka, ktora zmarla 15 lat temu i od tego czasu nie pamietam zebym rozmawial z realna osoba, dlatego tworze sobie w glowie rozne scenariusze i opisuje na kafe zeby miec jakies zajecie. W TV same nudy, na zewnatrz nie wyjde bo mam fobie spoleczna i dzieci sasiadow sie mnie boja. Przepraszam ze tak sobie z was zakpilem, wiem ze topik dosyc glupi , ale postawcie sie w mojej sytuacji.

Niemniej ciesze sie ze wiekszosc z was zareagowala jak zareagowala; oznacza to ze systematyczna anty-rodzinna lewacka propaganda nie penetruje naszego spoleczenstwa w takim stopniu jak myslalem do tej pory. Widac ze wielu ludzi mysli jak powinno i ludzkie zycie caly czas jest jakas wartoscia.

Zaczerniłem sobie nick, ale bez "___", żeby wykluczyć podszywy. "Mam nadzieje że dziewczyna urodzi dziecko i stworzy z porządnym facetem szczęśliwa rodzinę." Nawet jeśli zdecyduje się urodzić (w co wątpię, skoro zamierza jutro sie spotkać), to na pewno nie będzie miała lekko. I niby jak kogoś pozna? Z dzieckiem to już w ogóle będzie miała problemy. Ani pracy, ani szkoły, ojciec pijaczek na głowie. Dziwi mnie, że widzicie jej przyszłość w tak różowych barwach, podczas gdy ona sama wie, że wcale tak nie będzie. Nie łudźcie się.

odeszlam od takiego palanta jak ty

widac jakis podszyw nadal chce kontynuowac ten topik... jak chcesz. kafeterianki nadal beda wylewac zolc i jad (calkiem uzasadniony zreszta) ale juz mi sie nie chce tego prowadzic, mam kilka innych nickow na kafe, ci bardziej inteligentni z kafeteriuszy domysla sie po stylu pisania. powtorze jeszcze raz- ten topik to prowo, a osoba z zaczernionym nickiem to podszyw ktorego widac bawi cale to zamieszanie.

Mi byłoby to na rękę. Napisałem, że i tak ją zostawię.

gwalce kury i namawiam je do aborcji

zycze ci bys nigdy nie zaznal szczescia i milosci, nigdy

Możesz sobie życzyć, nie działa to na mnie. Nigdy nie miałem problemu by poznać kobietę.

tak?a byles z taka ktorej nie chciales, ciekawe

Chciałem jej fizycznie.

adam, jesteś spoko :D

na którą się jutro umówiliście? napiszesz, co powiedziała?

Nie wiem na którą. Napisała że wieczorem. Pewnie między 18 a 21. Tak, napiszę.

w sumie to zal mi dziewczyny cokolwiek nie zdecyduje bedzie jej ciezko.

piszesz,że bez względu na to co postanowi i tak z nią nie będziesz,więc bądź z nią szczery i jej to wytłumacz,już ją skrzywdziłeś więc nie rób jej nadziei

"Spotykam się kilka miesięcy, nic poważnego ... powiedziała, że jest w ciąży" - tylko skończony kretyn mógł tak napisać. Nie chce usunąć? Płacze? Donieś na nią do Alicji Tysiąc, Środy i Senyszyna (tego kosmity), może one nauczą ją rozumu i wytłumaczą, że aborcja jest OK, a Tobie przy okazji nadadzą status honorowej feministka, bo jako mężczyzna to raczej nie zrobisz kariery.

Może i nie masz problemu ze znalezieniem dziewczyny tylko na seks. Ale z taką postawą nigdy nie zaznasz uczucia jakim jest miłość. A seks z miłości to jest zupełnie ale to zupełnie inna bajka i inna przyjemność. Pewnie twierdzisz na forum, że tego nie chcesz, ale kto to wie jak to jest z Tobą naprawdę. Jesteś Adam bardzo nieszczęśliwym człowiekiem. Twierdzę, że nawet bardziej niż ta głupiutka dziewczyna. Nie mój problem anyway :D

jak tam autorze? co postanowiła?

Dopiero niedawno wyszła. Początkowo chciała mnie namówić żebyśmy zdecydowali się na dziecko. Mówiła, że damy jakoś radę i próbowała przytulić się do mnie. Odsunąłem ją i powiedziałem, że na pewno nie będziemy razem, a dziecko wychowa sama. Powiedziałem jej, że i tak to jest całkowity koniec między nami, nawet gdy dokona aborcji, z tą różnicą że przy aborcji jej pomogę, a przy wychowaniu dziecka nie. Było trochę jej łez, na spokojnie jej jeszcze raz wszystko wytłumaczyłem dlaczego tak będzie lepiej. Przyznała mi w końcu rację. Uznała jednak, że woli usunąć ciążę przez tabletki. Tak chyba rzeczywiście będzie lepiej, mniej stresu i załatwiania. Musimy w ciągu tygodnia dowiedzieć się co i jak i zamówić je w internecie. Z jej obliczeń wynika, że to szósty tydzień ciąży. Czułem, że podejmie słuszną decyzję. Teraz będzie miała szansę normalnie żyć, uciec do innego miasta, uczyć się, pracować i poznać chłopaka. Z dzieckiem pewnie żaden by jej nie zechciał, a i ona sama miałaby skreślone życie, bez pracy, bez szkoły i bez żadnej pomocy.

trochę skopałeś dziewczynie życie. Coś o tym wiem , jestem po 40 tce, mam rodzinę, dorastające dzieci i aborcję w wieku lat 19. Do dzis to pamiętam a z kazdym rokiem jest gorzej. To niechciane dziecko wciąż jest w mojej głowie, dziecko, którego nikt nie chciał pokochac, włącznie ze mną. Gdybym mogła cofnąć czas.. I nie bardzo rozumiem, w czym byłby to dla ciebie autorze problem. Niedługo zaczniesz się starzec- tak tak, już jestes po 30 tce- czego oczekujesz od życia? Ta dziewczyna cię pokochała, ty ją traktowałes jak przedmiot- jeszcze możesz to zmienic bo za wiele już w życiu nie zwojujesz ...

trochę skopałeś dziewczynie życie. Coś o tym wiem , jestem po 40 tce, mam rodzinę, dorastające dzieci i aborcję w wieku lat 19. Do dzis to pamiętam a z kazdym rokiem jest gorzej. To niechciane dziecko wciąż jest w mojej głowie, dziecko, którego nikt nie chciał pokochac, włącznie ze mną. Gdybym mogła cofnąć czas.. I nie bardzo rozumiem, w czym byłby to dla ciebie autorze problem. Niedługo zaczniesz się starzec- tak tak, już jestes po 30 tce- czego oczekujesz od życia? Ta dziewczyna cię pokochała, ty ją traktowałes jak przedmiot- jeszcze możesz to zmienic bo za wiele już w życiu nie zwojujesz ...

cos mi sie wydaje ze to prowo....

Z dzieckiem pewnie żaden by jej nie zechciał, Drobna uwaga: nie mierz innych swoją miarą:) To, że Ty jesteś skończonym skurwysynem nie znaczy że jest taki cały męski ród. Jesteś ostatnią osobą, która może wiedzieć że z dzieckiem na pewno nie ułożyłaby sobie życia. Temat jak temat, nie wiem co wy tak z tą prowokacją wyskakujecie.