Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

elli30

czekam na 2 kreseczki ... :) - dla nowych

Polecane posty

ja zawsze @ mialam 7dniowa, po laparo przez pierwsze dwa dni max (jak z kranu) ;) a pozniej plamienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bullitka - u mnie @ trwa ok. 3 dni, jestem pare miesiecy po odstawieniu tabl. anty, i @ sa skape, raz plamienia, raz normalne @ ale skape przed braniem tabletek mialam @ nawet po 7 dni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien dobry :) No to widze dziewczyny ze to chyba normalne z ta @. Ja pamietam jeszcze w liceum ( jak to dawno temu bylo, 10 lat )to moja przyjaciolka miala zawsze 2 lub 3 dni @ a ja nawet do 8 dni. Jak ja jej wtedy zazdroscilam :). Teraz tez sama tak mam i mysle ze to nie normalne ale to chyba ja jestem nie normalna :). Iloska oj ty sie nam stresujesz. A wiesz ze kobiety w ciazy nie moga? Dziewczyny a czy wasi mezowie cos stosuja? Ja gdzies wyczytalam ze dobrze jak mezowie biora zen- szen. Slyszalyscie cos o tym? Ze niby plemniki staja sie bardziej zywotne i jest lepsza ruchliwosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez czekam...moris
czesc dziewczynki . wrociłam po długiej przerwie .. no coz u mnie bez zmian ... 3,10 ma byc okres,objawów zadnych wiec chyba sie nie napalam... ale za to widze ze watek sie rozkrecił superr:P cud gitara:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem po IUI, mialam dopiero wczoraj bo pecherzyk byl twardy- nie chcial peknąć ;) generalnie nie bolało nic, nie było zle, ...teraz pozostaje czekanie na 2 kreseczki (choć nie chcę się nastawiać, nie chcę rozczarowania, wolę niespodziewaną radość) ;) poczekam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja siedzę w domu już od czwartku :-/ Najpierw grypa żołądkowa a teraz ciągle bóle żołądka, więc z jednego przeszło mi na drugie jednym ciągiem. Czuje się osłabiona a najgorzej jest jak zaczynam się ruszać, chodzić po mieszkaniu itp. wtedy czuję jakby mi się w żołądku wszystko bełtało. Chciałabym już się poczuć dobrze :) Myślałam nad kupieniem no-spy, ale nie wiem czy ona na żołądek mi pomoże. USG dopiero w czwartek mam, więc nie wiem jak ja się doczekam. No to sobie trochę pomarudziłam hehe ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny wekeend mialam pracujacy :-):-):-) maz byl. dzisiaj jak zawsze pojechal. rozmawialam z moim M o badaniach nasienia ze pojedziemy i on sie przebada. powiedzcie jak to wyglada? ile placiliscie. my pojedziemy do Invicta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agnes a slyszalas cos o zen-szeniu? Ja gdzies wyczytalam ze zen-szen sprawia wieksza ruchliwosc plemnikow. Ja wczoraj kupilam mezusiowi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczynki :) u mnie piekna pogoda i zlota polska jesien, zabralam mezusia na spacerek, na randke :) a jutro znowu do pracy :( dowiedzialam sie, ze kolejna moja kolezanka jest w ciazy, jak to innym tak szybko przychodzi :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja wam powiem, że wczoraj wieczorem dziwna rzecz się stała, bo nagle w ciągu no powiedzmy 30 minut ból żołądka zniknął jak ręką odjął... niby się wystraszyłam, ale pobolewanie podbrzusza nadal mam, więc może to po prostu przeszła mi ta grypa żołądkowa wreszcie. Oczywiście przypomniałam sobie, że od 2 dni nie brałam kwasu foliowego, więc od razu wzięłam tabletkę, no ale może nic nie będzie złego z tego powodu. Na dodatek poszłam do toalety i normalnie zrobiłam siusiu (ostatnio robiłam mniejsze ilości). Czuję się jak zdesperowana małolata błądząca po omacku w ciemności, mimo że już jedną ciążę przeszłam. Chciałabym żeby już było po czwartkowym USG i żeby się okazało że wszystko jest dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malina1985
Witam! Staramy się hmm o 2 kreseczki od kwietnia/maja. Udało się w pierwszym cyklu, tak z zaskoczenia i niestety w 6 tygodniu poroniłam. Od tamtej pory ciągle próbujemy... Postanowiłam, że podpytam tu co i jak, bo coś jest nie tak... Jakieś 4-5 dni przed terminem @ jednego wieczoru miałam okropne kłucie w lewej stronie podbrzusza, przez godzine to się prawie nie ruszałam. Później przeszło... Ale od tamtej pory nie ma dnia, w którym nie odczuwałabym kłucia, ale już bardzo delikatnego. Od czasu poronienia ani razu przed @ nie bolały mnie piersi, więc tym razem też się tego nie spodziewałam. W 29 dniu cyklu zrobiłam test - negatywny. Wczoraj wieczorem, w 30 dniu cyklu pojawiło się brązowe plamienie, bez krwi. Dziś też mam. I zastanawiam się co może być nie tak. Ciąży się raczej nie spodziewam (jakoś przestaję wierzyć w szybkie powodzenie), ale martwię się, że może to być pozamaciczna czy coś :/ Czy ktoraś z Was miała coś podobnego? Prosze o radę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
malina - ja nic takiego nie miałam, więc nie umiem ci doradzić ilośka - to fajnie, że mamy tego samego dnia :) a gdzie będziesz miała? ja na ul.Prostej :P chociaż nie sądzę żebyśmy trafiły na to samo miejsce ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien dobry Elli - ja tez sie wlasnie dowiedzialam ze zona mojego kuzyna jest w ciazy. Bedzie miala blizniaki. Ona tez sie bardzo dlugo leczyla bo nie mogla miec dzieci a teraz bedzie miala juz 3 i 4 bo ma juz 2 malych szkrabow. Moj maz mowi ze jak do konca roku nic nie zaskoczy to w styczniu pojdziemy oboje na badania. Bo tu lekarze twierdza ze jak do roku nic sie nie wydarzy to dopiero po tym czasie powinno sie martwic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monika26sie
kurcze dziewczyny ,strasznie sie stresuje dzis 27 z 28dc czasami pobolewa mnie brzuch jak na okres ,generalnie czuje uczucie ciagniecia a przy wysiłku to juz wogole ,tak bardzo chcialabym zeby @ nie przyszla choc wiem ze szanse przez wzglad na sex nie w owulacje sa nikle ale mowia ze cuda sie zdarzaja :d pewnie dzis nie zasne ze stresu a test robilam w 24dc negatywny ,mam nadzieje ze za przy nastepnym beda 2 krechy wyczekane trzymajcie kciuki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Iloska , Sawa biedne wy. Hormony szaleja a dodatkowo grypa brzuszna :( Dziewczyny czy was bola piersi w czasie @? Mi sie juz 4 dni temu skonczyla a dopiero teraz zaczely mnie piersi bolec. Po zewnetrznej stronie. Jest to dosc dokuczliwe. Nigdy mnie raczej piersi nie bola nawet w czasie @ a teraz nie wiem co sie dzieje? Moze to wina oeparol? Bo tylko na to moge wine zwalic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ilośka - dokładnie! Współczuję ci, u mnie jak się zaczęło w środę w nocy, to dopiero w niedzielę wieczorem przestał mnie boleć żołądek. Najgorsza była pierwsza doba, przepraszam za dosadność, ale w nocy wymiotowałam 6 razy a potem w dzień jeszcze 3 :-/ Czułam się jakby mnie jakieś zwierzę przeżuło i wypluło :) Mnie kiedyś starszy lekarz powiedział, żeby przy grypie żołądkowej nie spożywać produktów mlecznych i odstawić cukier, więc się do tego zawsze stosuję. Najlepiej jeść zupkę ryżową z marchewką :) Życzę Ci szybkiego powrotu do zdrowia, tylko tak się zastanawiam czy będziesz miała siły jechać na to USG w czwartek, bo ja właśnie przez tą grypę musiałam przełożyć, bo jak wstawałam z łóżka to mi się wszystko w żołądku przewracało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bullitka mnie kiedys tez bolaly po okresie piersi strasznie pare dni. zdziwilam sie ale jakos to minelo i nic z tego nie robilam typu nie lecialam do lekarza. po kolejnym okresie bylo oki. moze hormony u ciebie szaleja po @.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczynki :) ojj chorowitki :) nie sądziłam, że przez kafe można się rozchorować hihi :))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ilośka - no tak w żołądku jeszcze trochę kręcić niestety będzie :-/ obyś do czwartku mogła funkcjonować :) elli - bo to taka nowa odmiana wirusa hehe rozprzestrzenia się on-line ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A w ogóle to zła jestem bo w nocy głodna się robię, ale staram się nic nie jeść. Jak wstanę rano to od razu idę do kuchni żeby coś przełknąć, ale mój kochany mężuś ostatnio wszystko mi podbiera! Wczoraj przeszukałam z rana całą kuchnię i nigdzie nie mogłam znaleźć rogalików francuskich. Okazało się, że wziął je do pracy (4 sztuki!) a i tak ich nie zjadł i 2 z powrotem przywiózł do domu. Dziś z kolei pamiętałam, że została mi z wczoraj połowa bułeczki maślanej, którą kupiłam córce a ona nie zjadła i chciałam dokończyć. Szukam, szukam i nic... pewnie nawet i te pół bułki zjadł mi rano! Oszaleje niedługo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×