współczuję moim żonatym i zaręczonym kolegom!

współczuję, jak nie wiem co! na chuj niby miałbym się z kimś wiązać? zakładać rodzinę? wkładać wszystkie pieniądze w dzieciaka i żonę? mieć pętlę u nogi? nie wychodzić z kolegami na piwo, kiedy mi się podoba? haha, pożałowania godne. co jest fajnego w rodzinie i w posiadaniu kobiety? wolę sobie zwalić konia dwa razy w tygodniu, niż spotykać się z jakąś laską i poświęcać jej większość wolnego czasu! związki, dzieciaki i miłość są do duuuuuupy! kto się do mnie przyłączy?

ole ole up up

tak piszesz bo jeszcze sie nie zakochales,poza tym jeszcze troche i koledzy sie wykrusza i nie bedzie mial kto z toba chodzic na to piwo a samemu to wiesz jak jest.....

dokladnie, spedz zycie na kafe, i o to chodzi!!

hahaha, o moje życie się nie bój! na kafe go nie spędzę :D a nie wszyscy koledzy są pieprznięci i nie wszyscy pójdą za babami! pić zawsze będzie z kim. co to za chory przymus, żeby się wiązać? zupełnie tego nie pojmuję.

i bardzo dobrze, odpady genetyczne nie powinny sie rozmnazac

ci wspaniałego życia "z butelką" ;)

tja a ja wspolczuje swoim zareczonym, mezatym koleznakom co maja juz w wiekszosci dzieci, one siedza w domu i karmia cycem a ja podrozuje po swiecie i sie dokształcam :)

chcesz młodziak podyskutować o tym?

o czym podyskutować? :) nie jestem młodziakiem :) i nie mam problemu alkoholowego :) odpady genetyczne nie powinny się rozmnażać, ale nikomu nie zabronisz płodzenia dzieci! w większości to właśnie "odpady" się rozmnażają!

waj zadnej lasce o innych pogladach zycia, najlepiej roksa.pl przy okazji na pewno jestes dda/ddx lub inne zaburzenie, bo jestes niedojrzaly (mentalnie, nie w dowodzie;)) i tylko dla takich osob priorytem sa koledzy, a nie najblizsza rodzina

nie rozumiem ostatniego postu, ale pewnie i tak nie jest wart zrozumienia. zanim coś napiszesz, wczytaj się w moje wcześniejsze posty! skąd niby wniosek, że jestem niedojrzały emocjonalnie? nie mam poprzestawianych priorytetów, bo dla mnie najważniejsza jest właśnie rodzina! a moją rodziną jest mama- najlepsza kobieta pod słońcem!

no tak do tego mamisynek, wielka dojrzalosc:o

ponawiam pytanie czy chcesz podyskutować na temat sensu życia?

tak! jestem mamisynkiem! cóż za głęboka psychoanaliza! kobiety, jesteście beznadziejne (mężczyźni zresztą nie lepsi)! idźcie się parzyć ze swoimi nie-maminsynkowatymi macho!

no mogę podyskutować. zaczynaj!

no ok, szanujemy twoje zdanie. :)

czego nie zrozumiales:o? trzmaj sie z daleka od normalnych dziewczyn i zadawaj sie tylko z prostytutkami (= one zarabiaja w ten sposob i nie szukaja zdrowych relacji)

to wiezy krwi a nie obca laska :O

pierwsze pytanie dlaczego współczujesz żonatym? Tylko nie pisz argumentów w stylu że nie mogą iść na piwo i że mają pętle u nogi? bo to nie są argumenty

a wiesz czemu? bo masz malego penisa i jak wiesz ze zadna cie nie zechce to po co ci szukac zonki?

młodziak i gdzie jestes?

no trzeba mieć priorytety - dla autora są to mamusia i piffko. Tylko co autor zrobi jak koledzy przestaną wychodzić?

najpierw popraw literówę w nicku. - wydają masę pieniędzy na dziecko i wspólne utrzymanie - deklarują życie w związku, a związek z natury rzeczy ogranicza. - nigdy nie znajdę osoby, która mi będzie odpowiadała pod każdym względem. poza tym po świecie chodzi tyle śmiecia, że nawet nie chcę się w nim babrać i szukać tej właściwej. - ludzie kierują się tylko względami wizualnymi- nic więcej się dla nich nie liczy. nie chce mi się dalej pisać.

a jakaś by cie w ogóle chciała, ze tak się wzbraniasz? :)

"ludzie kierują się tylko względami wizualnymi- nic więcej się dla nich nie liczy. " no tak, nie dość że kasy nie ma na spędzanie czasu z kobietą i wychowanie dziecka, to jeszcze wizja do dupy mam odpowiedź na swoje pytanie :)

"a wiesz czemu? bo masz malego penisa i jak wiesz ze zadna cie nie zechce to po co ci szukac zonki?" oooo! kwintesencja poziomu współczesnych kobiet! brawo drogie panie! Moorland no trzeba mieć priorytety - dla autora są to mamusia i piffko. Tylko co autor zrobi jak koledzy przestaną wychodzić? ah, ależ Ty jesteś dosłowna. piffffko było tylko przykładem. a od mojej mamusi się odpie**ol :)

co autor zrobi jak sie wyprowadzi od mamusi? ale takim wyprowadzka z" mamusiowego" kurwidołka raczej nie na rękę no bo skąd byłoby na piwo? na wyjscia do klubu? taki jeden pracuje z drugim pewnie w jakiejś hurtowni zarabia 1500 zł to i ma na wyjścia i balangi do czasu,do czasu

własnie tak ma być ...z literówką

btw to moze Ty mizoginisto od wczorajszych "ważnych męskich spraw"? :)